-
11. Data: 2013-03-24 11:14:46
Temat: Re: polar marumi dhg - nie moge doczyscic
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-03-23 18:54, h.w.d.p. pisze:
> gdzie to mozna kupic ? czy jakies fotodżokery to sprzedaja albo jakies
> markety dla idiotow?
Niestety nie. Ja kupiłem tu:
http://www.systembank.pl/produkt,730,1690.html
--
Pozdrawiam
Marek
-
12. Data: 2013-03-24 11:16:21
Temat: Re: polar marumi dhg - nie moge doczyscic
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "h.w.d.p." <h...@i...yfd> napisał w wiadomości
news:kijpav$sn7$1@node1.news.atman.pl...
> panowie czym i jak czyscicie filtry?
> nie moge usunac smug. woda, woda destylowana, woda z ludwikiem, w
> koncu plyn do czyszczenia optyki do tego bibulki lub ircha = za
> cholere nie moge wyczyscic. ciagle okragle smugi. filtr przed
> czyszczeniem wygladal lepiej niz po.
>
> co robic?
Ja czyszczę izopropylenem i mikrofibrą, efekty bardzo dobre. Izopropylen
(IPA) najprościej kupić w elektronicznym sklepie, np. pod nazwą "Kontakt
U" (nie inny, bo zniszczysz filtr). Jedno psiknięcie - ale na szmatkę,
nie na szkło, kilka ruchów szmatką i filtr ładniejszy niż nowy. To mocny
rozpuszczalnik, więc w okolicy mocowania filtra przecieraj uważnie.
--
Yogi(n)
-
13. Data: 2013-03-24 12:12:25
Temat: Re: polar marumi dhg - nie moge doczyscic
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2013-03-24 11:16, Yogi(n) pisze:
> Ja czyszczę izopropylenem
Nie ma czegoś takiego ;-)
Izopropanol!
Nawiasem mówiąc, oprawy filtrów Marumi DHG są eloksalowane i barwione na
czarno nieorganicznym pigmentem. Powłoka tlenkowa nie rozpuszcza się w
żadnym rozpuszczalniku. Możesz więc bezpiecznie czyścić oprawkę.
P.P.
-
14. Data: 2013-03-24 12:24:43
Temat: Re: polar marumi dhg - nie moge doczyscic
Od: "h.w.d.p." <h...@i...yfd>
W dniu 2013-03-24 12:12, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 2013-03-24 11:16, Yogi(n) pisze:
>
>> Ja czyszczę izopropylenem
>
> Nie ma czegoś takiego ;-)
>
> Izopropanol!
>
> Nawiasem mówiąc, oprawy filtrów Marumi DHG są eloksalowane i barwione na
> czarno nieorganicznym pigmentem. Powłoka tlenkowa nie rozpuszcza się w
> żadnym rozpuszczalniku. Możesz więc bezpiecznie czyścić oprawkę.
>
> P.P.
>
ok. podsumujmy.
dzisiaj sprawdzilem:
izopropanol z elektronicznego
metalon
plyn ludik z woda
wode destylowana
plyn do mycia okien (jakis clin czy cos takiego)
plyn od optyka do okularow
plyn do optyki foto
wszystko w polaczeniu z :
bibulka
mikrofaza
flanela
podkoszulek bawelna
najlepszy efekt dal plyn do okien i podkoszulek. smugi sa najmniej widoczne.
ostatecznie stwierdzam iz calkowite wyczyszczenie filtra polaryzacyjnego
marumi dhg - powyzszymi metodami i materialami - *JEST NIEMOZLIWE*.
jutro sprawdze w myjce ultradzwiekowej ale szczerze mowiac nie wierze ze
smugi calkowicie znikna.
-
15. Data: 2013-03-24 12:34:21
Temat: Re: polar marumi dhg - nie moge doczyscic
Od: "h.w.d.p." <h...@i...yfd>
> ostatecznie stwierdzam iz calkowite wyczyszczenie filtra polaryzacyjnego
> marumi dhg - powyzszymi metodami i materialami - *JEST NIEMOZLIWE*.
>
> jutro sprawdze w myjce ultradzwiekowej ale szczerze mowiac nie wierze ze
> smugi calkowicie znikna.
obecnie filtr wyczyscilem prawie idelanie metoda:
chuchniecie + wytarcie futeralem do okularow (ktory jest jednoczesnie
szmatka do ich czyszczenia).
to tyle w temacie. wiecej juz nic nie kombinuje.
-
16. Data: 2013-03-24 19:29:59
Temat: Re: polar marumi dhg - nie moge doczyscic
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik h.w.d.p. napisał:
> woda rozpuszcza materialy? stary, co ty jarasz?
>
Cytat z Twojej wypowiedzi:
>> nie moge usunac smug. woda, woda destylowana, woda z ludwikiem, w
>> koncu plyn do czyszczenia optyki
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Nie pisałeś o czyszczeniu w samej wodzie.
Tak się akurat składa, że płyn do optyki, to na ogół nie jest woda. Poza
tym chuch i szmatka pomogły? Pomogły, czyli raczej jestem trzeźwy i wiem
co piszę.
-
17. Data: 2013-03-24 20:06:41
Temat: Re: polar marumi dhg - nie moge doczyscic
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc[kropka]pl> wrote:
[...]
>> jeszcze jedno pytanie.
>> czym sie roznia w dzialaniu bibulki od sciereczki (ircha?) ?
>
> Tym, że ircha zostawia smugi ;-)
Właśnie. :)
Nie bardzo rozumiem wiarę niektórych w cudowną moc irchy. Nie
próbowałem, ale może pomogłoby dobre pranie w płynnym środku piorącym
(ale bez natłuszczającego balsamu! Co to się porobiło - nawet płyn nie
każdy dobry, a proszek zawiera z kolei mielone kamienie...) (może nawet
gotowanie?) lub przynajmniej USG (jak w skrócie nazywam myjkę
ultradźwiękową. :)) A potem jeszcze dłuższe płukanie USG w
odkamienionej wodzie.
Dlatego o wiele lepszym rozwiązaniem są zatem:
> Ściereczki z mikrofazy są OK.
Ja to nazywam mikrofibrą, bo mikrofaza to chyba coś ciut innego...
;) I znowu się porobiło: jest już na rynku chiński szajs nazywający
się mikrofibrą do optyki (!!!), a z wyglądu nie różniący się niczym od
bardzo sztucznego jedwabiu - nie będzie to dobrze wycierać, w dodatku
załamki mogą być wręcz dość twarde w mikroskali.
> Jeśli są czyste (nie były dotykane paluchami).
Właśnie. (nr 2 :) Kwasy organiczne widzimy na pożółkniętych
narożnikach starych książek.
Ewentualne czyszczenie - jak wyżej, ale tu akurat jest to proste (na
pewno bez gotowania. :)
Znowu zajrzałem do "Fotoleksykonu dyskusyjnego" z 1971 roku
Voellnagla, który jest wyjątkowym szczególantem i znalazłem tam dobre
zagajenie do dalszej dyskusji: ;-)
[...] "Zdając sobie sprawę z pewnych rozbieżności zdań wśród
poszczególnych autorów w tej dziedzinie, zadałem sobie trud zbadania
szeregu opinii utrwalonych drukiem. Dyskusyjność rezultatów przeszła
najśmielsze oczekiwania: z 9 podręczników 3 (amerykańskie) zalecały
specjalny materiał do jednorazowego użytku (lens tissue, przypominający
na oko pojedynczą warstwę ligniny, ale w odróżnieniu od niej nie
rozsiewający strzępków), sprzedawany w książeczkach tak jak bibułka
do papierosów 3 oraz specjalny płyn (lens cleaner, także u nas
nieosiągalny), 1 (polski) - wielokrotnie praną szmatkę bawełnianą,
a 5 (1 polski i 4 niemieckie) - takąż szmatkę lnianą. Prawdziwego
towaroznawcy z branży tekstylnej wymagałoby jednak dopiero zastosowanie
się do recept zawartych w 8 instrukcjach obsługi, dołączanych do
aparatów produkcji czterech sąsiadujących ze sobą krajów. Kraj A hołduje
wyłącznie bawełnie, kraj B - batystowi, kraj C wymienia jako zalecane
kreton, flanelę. batyst, perkal i tampon z waty na zapałce, kraj D --
niesprecyzowany bliżej miękki gałganek, ostrzegając jednocześnie
użytkownika przed maczaniem owej tkaniny w oleju, spirytusie lub eterze,
podczas gdy producent z kraju C zaleca właśnie stosowanie tych dwóch
ostatnich cieczy! Jeden autorytet upoważnia do chuchania na obiektyw,
drugi określa ten zabieg jako szkodliwy! Nie pozostaje nic innego, jak
wyrazić własny pogląd, poparty następującym rozumowaniem: przy
zastosowaniu wszelkich gałganków zachodzi obawa, że między jednym a
drugim użyciem zostaną one zanieczyszczone ziarnkami twardych substancji
(pył krzemowy czy węglowy obecny w kurzu) i spowodują zarysowanie szkła
lub jego powłoki. Ponadto coraz więcej tkanin zawiera domieszki włókien
sztucznych o rozmaitych właściwościach mechanicznych. Dlatego lepiej,
moim zdaniem, stosować jednorazowo małe kłębki waty, świeżo wyjęte z
opakowania (ale trzymane w palcach, a nie nawijane na zapałkę!) i w
razie potrzeby chuchnąć na powierzchnię szkła przed lekkim jego
przetarciem. Wiele spośród wspomnianych przepisów zaleca wstępne
czyszczenie obiektywu miękkim pędzlem. Jest to dobry sposób z
zastrzeżeniem czystości pędzla, która po wielu takich zabiegach
pozostawia zwykle dużo do życzenia. 3 Znajdujące się n nas w handlu
w takich właśnie książeczkach bibułki silikonowe do czyszczenia szkieł
optycznych" nadają się z pewnością do okularów, ale zbyt przypominają
zwykłą "przebitkę" maszynową, żeby zachęcały do próby ich użycia do
czyszczenia obiektywów." [...] :))
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
18. Data: 2013-03-24 20:33:58
Temat: Re: polar marumi dhg - nie moge doczyscic
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
> Użytkownik h.w.d.p. napisał:
>> woda rozpuszcza materialy? stary, co ty jarasz?
Woda to potężny rozpuszczalnik. Co, w szkole nie mówili? :))
[mr.]
-
19. Data: 2013-03-24 23:01:00
Temat: Re: polar marumi dhg - nie moge doczyscic
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
[...]
> Dlatego lepiej, moim zdaniem, stosować jednorazowo małe kłębki waty,
> świeżo wyjęte z opakowania (ale trzymane w palcach, a nie nawijane na
> zapałkę!)
O'kay, ja też jestem szczególant, więc dodam: ww. wata bawełniana
może była dobra kiedyś, dziś oczywiście też odpada. :)) Nie tylko nie
wiadomo, czy to czysta bawełna (na pewno nie w ubraniach, gdzie piszą
100% cotton), to jest ona nieoczyszczona zbyt dokładnie i wcale
nierzadko pod palcami czuć grudkę jakiegoś bawełnianego paździerza.
Prawdziwa mikrofibra do optyki jest spoko. :)
[mr.]
-
20. Data: 2013-03-25 09:57:06
Temat: Re: polar marumi dhg - nie moge doczyscic
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-03-24 20:06, Mariusz [mr.] pisze:
> Nie bardzo rozumiem wiarę niektórych w cudowną moc irchy.
Bo posiada duszę. Przynajmniej zanim irchą się stała to ją posiadała :-D
--
Pozdrawiam
Marek