eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › pogróżki na skrzyżowaniu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 312

  • 221. Data: 2010-04-30 08:11:26
    Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
    Od: Grejon <g...@g...pl>

    Karolek pisze:

    > A ja mam zle o uzytkownikach matizow i ogolnie renowek.

    Masz coś do mnie i jerza? :P

    --
    Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
    Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi


  • 222. Data: 2010-04-30 08:16:46
    Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
    Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>


    Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hrc5hf$2jko$1@news.mm.pl...
    > Artur(m) pisze:
    > > Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    > > news:hrb5mp$ppu$1@news.mm.pl...
    > >> Niech tylko pamieta, ze musi krecic BMW, bo teoria jeszcze legnie w
    > > gruzach.
    > >> A ide o zaklad, ze jakby byl obiektywny to BMW nie wyroznialoby sie na
    > >> tle innych samochodow.
    > >
    > > Mam złe opinie o użytkownikach BMW. Nie chciałem nic mówić aby nie
    zaogniać,
    > > ale
    >
    > A ja mam zle o uzytkownikach matizow i ogolnie renowek.
    > Ale nigdy bym nie wpadl na taki poroniony pomysl, aby pisac, ze kierowcy
    > matizow to lajzy i bezmozgi.
    > Zeby cos takiego napisac trzeba byc niedowartosciowanym kretynem.

    ...albo n o r m a l n y m obserwatorem
    Każdy wybiera co chce. Ja wybrałem to drugie

    Artur(m)


  • 223. Data: 2010-04-30 08:19:52
    Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
    Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>


    Użytkownik "Neo[EZN]" <S...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hrc66a$cle$2@news.dialog.net.pl...
    > Karolek pisze:
    > > A ja mam zle o uzytkownikach matizow i ogolnie renowek.
    > > Ale nigdy bym nie wpadl na taki poroniony pomysl, aby pisac, ze kierowcy
    > > matizow to lajzy i bezmozgi.
    > > Zeby cos takiego napisac trzeba byc niedowartosciowanym kretynem.
    >
    > A kto napisał w tym wątku, że kierowcy BMW to łajzy i bezmózgi?

    No sorry, ja to zasugerowałem (w przeważajacej części),
    na podstawie doświadczeń i obserwacji

    Artur(m)


  • 224. Data: 2010-04-30 08:31:58
    Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hrcdhb$t4p$...@n...onet.pl...

    > Przestań już bredzić. Weź się ustaw z kimś, kto jako tako umie trzymać nóż
    > w ręce i spróbuj go obezwładnić, bez szans na to, że zostaniesz dziabnięty
    > albo przecięty.

    jesli umiesz "trzymac noz", polecam w takim razie udac sie na najblizsze
    zajecia krav magi i poprosic o sparing, polecam ochraniacz na zeby i
    suspensor, jestem ciekaw czy uda ci sie trenera "dziabnac"
    noza brac nie musisz, beda mieli kilka swoich cwiczebnych



  • 225. Data: 2010-04-30 08:35:37
    Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "radxcell" <s...@o...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4bd9f967$...@n...home.net.pl...

    > nie zaprzecze.

    ciesze sie ze sie zgadzamy

    > nr 1 - sporo ludzi moze sie przecenic.

    ale to ani nie moja wina, ani nie moj problem, ja nikogo nie namawialem do
    atakowania nozownika

    > nr 2 - wolalbym nie operowac w logice rozmytej tam gdzie chodzi o moje
    > zycie

    i slusznie, ale kazdy ma swoj rozum, a my i tak nie mamy wplywu na to co
    ktos zrobi

    > nr 3 - nigdy nie ma pewnosci co do tego. patrz punkt 2.

    wiesz, nigdy nie mas zpewnosci, ze ci przyslowiowa cegla w drewnianym
    kosciele na glowe nie spadnie ;)

    > nie lubie pisac tego co juz kiedys napisalem

    nie chodzilo o pisanie, tylko przeklejenie, szczegolnie ze nie moge sie
    zarejestrowac na twojej stronie, wywala mi jakis blad, wiec i tak nie jestem
    w stanie poczytac, a z dostepnego opisu moze byc ciekawie


  • 226. Data: 2010-04-30 08:36:38
    Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hrcdkj$thd$...@n...onet.pl...

    > Nie no, dostaniesz tylko kontrolnie nóż pod żebro, może Ci się uda
    > przeżyć.

    radxcell zrozumial, postaraj sie, moze i tobie sie uda


  • 227. Data: 2010-04-30 10:10:42
    Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    szerszen wrote:

    >
    > > nie lubie pisac tego co juz kiedys napisalem
    >
    > nie chodzilo o pisanie, tylko przeklejenie, szczegolnie ze nie moge
    > sie zarejestrowac na twojej stronie, wywala mi jakis blad, wiec i tak
    > nie jestem w stanie poczytac, a z dostepnego opisu moze byc ciekawie

    Potwierdzam - Firefox krzyczy "unknown registration response".
    IE - się zwiesza albo wywala ten sam błąd.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 228. Data: 2010-04-30 10:45:45
    Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
    Od: MichałG <g...@w...pl>

    Karolek pisze:
    > Pedro pisze:
    >
    >> Nasuwają mi się dwa wnioski.Po pierwsze trzeba mieć bezwzględnie
    >> zablkowane dzwi przed otwarciem z zewnątrz, w przeciwym przypadku
    >> można dostać kosę z niewiadomo kąd za jazdę i się zorientować że to
    >> koniec w momencie mdlenia. Po drugie później w TV widać mamę takiego
    >> synka jak ten pan z tylniej kanapy BMW która płacze i mówi jaki to
    >> dobry chłopak był, grzeczny, ułożony i źli bandyci go zabili.
    >>
    >
    > Zgadza sie, chociaz nie mieszalbym do tego marki BMW.
    >
    >> Ku mądrości potomnych moje pytanie, co najlepiej zrobić w takiej
    >> sytuacji kiedy jakiś ham atakuje moją przestrzeń w samochodzie?Że
    >> wychodzić na zewnątrz nie powinienem to wiem, bo w razie
    >> pobicia/śmierci ide pierdzieć do paki jak pan Tercjak.
    >>
    >
    > Szybko dziala wyciagniecie ze schowka broni,


    dzidzi juz nie spi....? ojojj... <szok>


    M.


  • 229. Data: 2010-04-30 12:15:36
    Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:hrdtgh$r3l$1@news.task.gda.pl...
    >
    >
    > Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:hrcdhb$t4p$...@n...onet.pl...
    >
    >> Przestań już bredzić. Weź się ustaw z kimś, kto jako tako umie trzymać
    >> nóż w ręce i spróbuj go obezwładnić, bez szans na to, że zostaniesz
    >> dziabnięty albo przecięty.
    >
    > jesli umiesz "trzymac noz", polecam w takim razie udac sie na najblizsze
    > zajecia krav magi i poprosic o sparing, polecam ochraniacz na zeby i
    > suspensor, jestem ciekaw czy uda ci sie trenera "dziabnac"
    > noza brac nie musisz, beda mieli kilka swoich cwiczebnych

    Krav Maga i teorie związane z obroną przed napastnikiem atakującym nożem
    uważam (i nie tylko ja) za działające w jednej określonej sytuacji - że
    napastnik zaatakuje Cię dokładnie w taki sposób, jak przewidzisz oraz że uda
    Ci się perfekcyjnie wykonać wszystkie trafienia przeciwnika. Wystarczy że
    deczko Ci się noga omsknie.
    Poza tym teraz pokaż mi, ilu trenujących rok, dwa lata krav magę wybrałoby
    obronę w takiej sytuacji, a ilu po prostu uznałoby za najrozsądniejsze
    zabranie nóg za pas.
    Inne rozwiązania dopuszczalne są wg mnie tylko w sytuacji, gdy jesteś
    doskonale zaprawiony w ulicznych bojach i nie straszni Ci są rozjuszeni
    kolesie uzbrojeni w jakieś dziwne rzeczy typu nóż, pałka, siekiera, kastet i
    masz do tego ABSOLUTNĄ pewność, że sobie z tym konkretnym typem poradzisz.

    Jurand.


  • 230. Data: 2010-04-30 12:15:41
    Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:hrdtp9$roe$1@news.task.gda.pl...
    >
    >
    > Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:hrcdkj$thd$...@n...onet.pl...
    >
    >> Nie no, dostaniesz tylko kontrolnie nóż pod żebro, może Ci się uda
    >> przeżyć.
    >
    > radxcell zrozumial, postaraj sie, moze i tobie sie uda

    Ja rozumiem wszystko w jeden prosty sposób - jeśli można uniknąć
    bezpośredniej konfrontacji z kimś, kogo umiejętności w walce nie są mi
    znane - to za WSZELKĄ cenę trzeba tej konfrontacji uniknąć. Bowiem się
    niekomfortowo jest leżeć na asfalcie w kałuży krwi, obsypany własnymi
    zębami, oczekując na to, aż jakiś przechodzień/kierowca zdecyduje się
    udzielić jakiejkolwiek pomocy.
    Jeśli zobaczyłbym gościa, idącego do mnie z nożem, pałką, tudzież innym
    niebezpiecznym narzędziem - uwierz mi - byłbym gotowy rozjechać go
    samochodem na płasko bez względu na konsekwencje prawne mojego czynu. I w
    życiu nie przyszłoby mi do głowy z samochodu wychodzić, żeby mu pokazać, że
    będziemy walczyć "na moich warunkach".

    Jurand.

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: