-
201. Data: 2010-04-29 18:07:55
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-04-29 16:24, Karolek pisze:
> Arek (G) pisze:
>
>>> Lepiej nie strzelac, a takie lajzy na taki widok sraja pod siebie i
>>> uciekaja w podskokach.
>>
>> Aż trafisz na takiego, który zamiast uciekać wyciągnie również coś i
>> jeszcze szybciej tego użyje. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Chyba za
>> dużo filmów z Bronsonem widziałeś.
>
> Gdzie wyczytales, w tym co napisalem, ze niczym nie ryzykujesz i metoda
> jest bezpieczna, humanitarna itp.?
> Prosze o cytat, albo przestan sobie dopowiadac i pieprzyc.
>
>
Czyli piszesz dla idei zaistnienia? Czy pokazania jaki to jesteś kozak?
A.
-
202. Data: 2010-04-29 18:10:23
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-04-29 16:28, Karolek pisze:
> Arek (G) pisze:
>
>>> Raz.
>>> Uciekli z piskiem opon.
>>
>> Raz trafiłeś na dzieciaków szukających zaczepki i się udało:) Brawo!
>>
>
> No i?
> Zamiast sie szarpac z jakimis palantami sprawe szybko zamknalem.
Można jeszcze szybciej olać gamoni i o sprawie zapomnieć.
>>> Nie napisalem, ze to metoda bezpieczna tylko, ze szybko dzialajaca na
>>> szukajacych guza.
>>
>> Zajebista metoda, dwa razy nie polecą w Twoją stronę "kurwy i pedały"
>> a inny razem poleci coś co definitywnie uwolni Cię od wszelkich planów
>> na przyszłość.
>>
>
> O wow, to zes wymyslil.
> A moze kiedys trafisz na takich co w ogole nie beda pyskowac tylko
> odrazu cie odstrzela... a moze... tak sobie pierdolic mozemy do wieczora.
> Zreszta ja nie polecalem machac bronia, tylko napisalem ze szybko dziala.
> A ze ryzyko jest... ryzyko zawsze jakies jest.
No dobra ustalmy, że brandzlowanie się bronią przed kim popadnie jest
dobrą metodą. Tak nawiasem, polecam jakiegoś lekarza.
A.
-
203. Data: 2010-04-29 18:11:23
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-04-29 16:29, Karolek pisze:
> szerszen pisze:
>>
>>
>> Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:hra79f$29r2$...@n...mm.pl...
>>
>>> Uciekli z piskiem opon.
>>
>> pogratulowac szczescia
>>
>>> Nie napisalem, ze to metoda bezpieczna tylko, ze szybko dzialajaca na
>>> szukajacych guza.
>>
>> tylko to taka swoista rosysjska ruletka, moze dzialac w obie strony
>>
>> znam wsrod moich znajomych 3 przypadku pokazania broni, na szczescie w
>> zadnym z nich nikomu sie nic nie stalo, ale tylko jeden zakonczyl sie
>> pozytywnie
>
> Ryzyko zawsze jest :>
> Dziwne, ze wszyscy przeczytali tylko jedno zdanie z mojego posta :P
Owszem ale są dwie możliwości, można je minimalizować albo
maksymalizować. Ty polecasz to drugie. I rzucasz się, gdy nikt tego nie
popiera.
A.
-
204. Data: 2010-04-29 18:55:25
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:hrc3p1$rr$1@news.task.gda.pl...
>
>
> Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:hrc2n5$hu$...@n...onet.pl...
>
>> On jest przyzwyczajony do konfrontacji z przeciwnikiem bez
>> broni.
>
> nie do konca prawda jest jakoby na aikido sa elementy walki z
> przeciwnikiem wyposazonym w noz lub palke, na zajeciach krav magi, noz
> jest podstawowym elementem wyposazenia cwiczacego, zaraz po suspensorze,
> takze nie przesadzajmy, dodatkowo na krav madze masz wprowadzone elmenty
> walki rowniez w ciasnych pomieszczeniach jak np winda
Przestań już bredzić. Weź się ustaw z kimś, kto jako tako umie trzymać nóż w
ręce i spróbuj go obezwładnić, bez szans na to, że zostaniesz dziabnięty
albo przecięty. Tylko zamiast prawdziwego noża daj temu komuś patyk, żeby
Cię przypadkiem nie zadźgał.
Jurand.
-
205. Data: 2010-04-29 18:57:09
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:hrc2lr$u9k$3@news.task.gda.pl...
>
>
> Użytkownik "KJ Siła Słów" <K...@n...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4bd97767$0$2599$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> "Jesli ktos ma noz i bedzie chcial Cie zabic to prawie (ale to prawie to
>> bardzo drobna czcionka jest napisane) na pewno to zrobi".
>
> a skad zalozenie, ze ma zamiar odrazu cie zabic, rzadko kto w ulicznej
> awanturze, nawet przy uzyciu noza, ma zamiar zabic przeciwnika, malo tez
> kto wie jak tym nozem sie prawidlowo poslugiwac
>
Nie no, dostaniesz tylko kontrolnie nóż pod żebro, może Ci się uda przeżyć.
Jurand.
-
206. Data: 2010-04-29 19:40:24
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-04-29 08:56:39 +0200, "Artur\(m\)" <m...@i...pl> said:
>
> Mam złe opinie o użytkownikach BMW.
To duży koncern - kto wg ciebie używa tego koncernu i do czego?
--
Bydlę
-
207. Data: 2010-04-29 21:59:14
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
Artur(m) pisze:
> Użytkownik "Seba" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hv8zmc7ph6lu.1fwkk9kzjel74$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 29 Apr 2010 08:56:39 +0200, Artur(m) napisał(a):
>>
>>> Mam złe opinie o użytkownikach BMW.
>> To tak jak my wszyscy ;)
>> Alti na ten przykład celowo kupuje kolejne biemdablju, ponieważ
>> twierdzi, że dzięki ogólnemu strachowi przed użytkownikami tych
>> produktów łatwiej mu się jeździ po mieście ;)
>
> Tak, to może być wytłumaczenie. Żeby groźniej "wyglądać"
> muszą wypowiadać słowa typu "Ty wuju".
> W BMW nie wypada znać słów "przepraszam", "proszę uprzejmie"
> "nic nie szkodzi"
> TAKIE słowa w BMW to tak jakby gaz w Porsche.
Już dawno pisałem, że trzeba paru sławnych gejów zainteresować tą marką.
Powinni kupić, obnosić się z tym w wywiadach, w reklamach BMW wystąpić.
Wtedy na polskim rynku będzie można się tymi autami zainteresować, bo
dresiarstwo się przesiądzie do Audi i co mocniejszych Hond (sorry
Weronika, life is brutal). :P
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
208. Data: 2010-04-29 22:09:10
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik "Pedro" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hrah7m$gk2$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Najbardziej się ubawiłem się tym Henrykiem Brodatym. Już widzę drecha
>> artykułującego "Hen_ry_ka Bro_da_te_go".
> W prawo mnie zaprosił.
W prawo to już całkiem co innego ;)
-
209. Data: 2010-04-29 23:18:09
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "radxcell" <s...@o...pl>
*Borys Pogoreło* wrote in <news:jqgrdgdkfo41$.12uj5yjgruir8$.dlg@40tude.net>:
> Dalej nie wyjaśniłeś po co ta rejestracja...
> Jeśli ktoś chce Cię czytać, to po co mu to utrudniasz?
jesli ktos chce mnie czytac, to jest to ulatwienie. jedno logowanie, dwa pola do
wypelnienia i mozna pisac komentarze ile sie chce. a moi czytelnicy z reguly
mysla i maja wlasne zdanie. bez logowania masz trzy pola na kazdy komentarz.
szybko sie zwraca :)
a dzieki logowaniu odpadaja dzieci neo
pozdr, rdx
-
210. Data: 2010-04-29 23:18:42
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "radxcell" <s...@o...pl>
*Arek (G)* wrote in <news:hrbdv3$4ab$1@inews.gazeta.pl>:
> Może to przysługa, doskonale sobie zdaje z poziomu który prezentuje ten
> serwis.
i dzieki logowaniu odpadaja tacy czytelnicy jak Ty. i chwala Bogu. :)
p<R