-
1. Data: 2012-09-09 21:34:07
Temat: podwojne czerwone swiatlo w sygnalizatorze
Od: "pencil" <p...@p...pl>
W Poznaniu, przy nowej linii tramwajowej koło ikei zauważyłem
sygnalizatory z podwójnymi czerwonymi światłami.
Co to ma oznaczać i jak to interpretować? Są tylko dwa czerwone, a
możliwość przejazdu daje migające żółte. To nie jest prowizorka, tylko już
tak na stałe. WTF?
-
2. Data: 2012-09-09 21:51:19
Temat: Re: podwojne czerwone swiatlo w sygnalizatorze
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2012-09-09 21:34:07 +0200, "pencil" <p...@p...pl> said:
> W Poznaniu, przy nowej linii tramwajowej koło ikei zauważyłem
> sygnalizatory z podwójnymi czerwonymi światłami.
> Co to ma oznaczać i jak to interpretować? Są tylko dwa czerwone, a
> możliwość przejazdu daje migające żółte. To nie jest prowizorka, tylko
> już tak na stałe. WTF?
Dlaczego zaraz fuck?
Pierwszy wynik po góglaniu:
<http://www.wczestochowie.pl/kategoria/komunikacja/1
0795,podwojne-czerwone-swiatlo-o-co-chodzi>
--
Bydlę
-
3. Data: 2012-09-09 22:04:13
Temat: Re: podwojne czerwone swiatlo w sygnalizatorze
Od: "pencil" <p...@p...pl>
Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:k2irvn$96g$1@cougar.axelspringer.pl...
> On 2012-09-09 21:34:07 +0200, "pencil" <p...@p...pl> said:
>
>> W Poznaniu, przy nowej linii tramwajowej koło ikei zauważyłem
>> sygnalizatory z podwójnymi czerwonymi światłami.
>> Co to ma oznaczać i jak to interpretować? Są tylko dwa czerwone, a
>> możliwość przejazdu daje migające żółte. To nie jest prowizorka, tylko
>> już tak na stałe. WTF?
>
> Dlaczego zaraz fuck?
> Pierwszy wynik po góglaniu:
> <http://www.wczestochowie.pl/kategoria/komunikacja/1
0795,podwojne-czerwone-swiatlo-o-co-chodzi>
Byłem na tej stronie, to pierwszy i ostatni link, więcej stron w tym
temacie nie ma.
No i co to ma oznaczać, jest coś takiego w kodeksie? Bo żarówka się może
przepalić? To czemu nie 3 światła od razu? Czekam na rozsądniejsze
odpowiedzi, może nie od kogoś kto się tytułuje bydlęciem.
-
4. Data: 2012-09-09 22:10:11
Temat: Re: podwojne czerwone swiatlo w sygnalizatorze
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2012-09-09 21:51, Bydlę pisze:
> Dlaczego zaraz fuck? Pierwszy wynik po góglaniu:
We wrocku wstawiają od jakiegoś czasu sygnalizator pojedynczy, ale w
środku klosz
podzielony jest na dwie żarówki.
Poznański jest lepszy, bo i dla "zjebanych ślepców" co na czerwonym jeszcze
przelatują a pier...ą że jeszcze żółte było.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/
-
5. Data: 2012-09-09 22:15:17
Temat: Re: podwojne czerwone swiatlo w sygnalizatorze
Od: "pencil" <p...@p...pl>
Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości
news:k2it33$ouh$1@news.vectranet.pl...
>W dniu 2012-09-09 21:51, Bydlę pisze:
>> Dlaczego zaraz fuck? Pierwszy wynik po góglaniu:
>
> We wrocku wstawiają od jakiegoś czasu sygnalizator pojedynczy, ale w
> środku klosz
> podzielony jest na dwie żarówki.
>
> Poznański jest lepszy, bo i dla "zjebanych ślepców" co na czerwonym
> jeszcze
> przelatują a pier...ą że jeszcze żółte było.
Ale to jakaś nowa moda? Po zasraniu miast reklamami, zbędnymi setkami
znaków drogowych, potem wrakami czarnych punktów, zamiast wyremontować
dane odcinki dróg,
przez fotoradary, a teraz będą podwójne czerwone światła? W Polsce zawsze
wszystko musi być inaczej i pop....olone?
-
6. Data: 2012-09-09 22:47:37
Temat: Re: podwojne czerwone swiatlo w sygnalizatorze
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2012-09-09 22:15, pencil pisze:
> Ale to jakaś nowa moda?
Ty niedzisiejszy? Jest firma na stanie miasta, to trzeba dać jej zarabiać.
> ...] a teraz będą podwójne czerwone światła?
Jak już wspomniałem, dla mnie mogły by być czerwone na całą szerokość
pasa i to ksenonowe.
> W Polsce
> zawsze wszystko musi być inaczej i pop....olone?
U mnie jest tak jak wcześniej wspomniałem.
http://sequoia.ict.pwr.wroc.pl/~witold/aiarr/2009_pr
ojekty/semafory/strzalka.jpg
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/
-
7. Data: 2012-09-09 22:58:46
Temat: Re: podwojne czerwone swiatlo w sygnalizatorze
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-09-09 22:04, pencil pisze:
> To czemu nie 3 światła od razu?
Bo przepalenie się dwóch żarówek naraz jest za mało prawdopodobne, aby
się opłacało przed tym zabezpieczać.
--
Liwiusz
-
8. Data: 2012-09-10 01:29:53
Temat: Re: podwojne czerwone swiatlo w sygnalizatorze
Od: o? <Ę dËÉá´ÉąÉĘuá´@ĘÉuÉsnËoĘ>
:??o?? no?
> W Poznaniu, przy nowej linii tramwajowej koło ikei zauważyłem
> sygnalizatory z podwójnymi czerwonymi światłami.
Fascynujące, tydzień temu zrobiłeś prawko, że tak Cię to dziwi?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
9. Data: 2012-09-10 10:34:56
Temat: Re: podwojne czerwone swiatlo w sygnalizatorze
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 9 Sep 2012, pencil wrote:
> W Poznaniu, przy nowej linii tramwajowej koło ikei zauważyłem sygnalizatory
> z podwójnymi czerwonymi światłami.
> Co to ma oznaczać i jak to interpretować?
Zwyczajnie, ale ja o coś chciałem dopytać:
> Są tylko dwa czerwone, a możliwość przejazdu daje migające żółte.
^^^^^^^^^
"tylko dwa"
Jak rozumieć to co napisałeś?
(dosłownie "tylko dwa czerwone" oznacza czerwone, czerwone i koniec
listy, bez zielonego i żółtego).
Tam w końcu *są* żółte (używane jako migające) czy nie?
Jest zielone czy nie?
Tak dla jasności - nie znam miejsca, a rozporządzenie w sprawie
sygnałów zawiera wyraźny zapis, że światła przeznaczone do regulacji
ruchu wyłącznie na przejściu dla pieszych mają tylko sygnały zielony
i czerwony.
Jeśliby to nie były światła regulujące ruch przecięcia strumieni
pojazdów (a tylko pojadów i pieszych), to sygnalizator zielone+2xczerwone
(bez żółtego) byłby zgodny z przepisem.
Natomiast Twój post można odczytać tak, że tam są czerwone
(podwójne, o czym reszta wątku jak przyuważyłem) i nie ma zielonego,
a przejazd odbywa się wyłącznie na żółtym migającym.
Przyznam że takiej konstrukcji jeszcze nie widziałem, ale w sumie
nie widać jak się jej przyczepić. Jest "mozliwość przejazdu
w cyklu"? - jest, następny proszę.
Dla porządku, przypadek kiedy również świeci się cały czas czerwone
a przejazd jest tylko na zielonej strzałce mogę wskazać.
Co konkretnie Ci się nie podoba? "nie widziałem jeszcze takiej
sygnalizacji" nie jest argumentem :)
<OT>
Takie konstrukcje (zgodne z przepisami) są zwyczajnie skutkiem
braku sygnałów na liście :>, od lat pisuję, że 200 lat trzeba zeby
dojść do tego co doszli kolejarze: 7 lamp na semaforze i wystarczają
kombinacje z 2 w tym max jedna migająca, wszystko da się opisać,
włącznie z prawem do cofania, znaczy jazdy manewrowej ;)
<\OT>
pzdr, Gotfryd
-
10. Data: 2012-09-10 13:07:10
Temat: Re: podwojne czerwone swiatlo w sygnalizatorze
Od: Marcin Kiciński <m...@g...com>
W dniu poniedziałek, 10 września 2012 10:36:43 UTC+2 użytkownik Gotfryd Smolik news
napisał:
> > W Poznaniu, przy nowej linii tramwajowej koło ikei zauważyłem sygnalizatory
> > z podwójnymi czerwonymi światłami.
>
> > Co to ma oznaczać i jak to interpretować?
[...]
> Natomiast Twój post można odczytać tak, że tam są czerwone
> (podwójne, o czym reszta wątku jak przyuważyłem) i nie ma zielonego,
> a przejazd odbywa się wyłącznie na żółtym migającym.
> Przyznam że takiej konstrukcji jeszcze nie widziałem, ale w sumie
> nie widać jak się jej przyczepić.
[...]
> pzdr, Gotfryd
Nie mam pojęcia jakie ma to zamocowanie w PoRD, ale w mojej mieścinie (Mysłowice)
takie światła istnieją od około 30 lat (też w związku z tramwajem).
Interpretacja jest taka, że jak świecą czerwone to się zatrzymujemy żeby wspomnianym
tramwajem nie dostać w twarz.
Pozdrawiam
MK