eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 1. Data: 2012-09-08 11:09:51
    Temat: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
    Od: Dman666 <d...@g...com>

    Godzine temu wpadlem w dziure na drodze gminnej (ul Rolnicza, Pienkow gm. Czosnow) i
    opona zrobila "psss"..
    Z braku czasu na ew. interwencje wladz zrobilem szybkie zdjecia telefonem, zmienilem
    kapec i w droge. Zostawilem to boi i tak bede tamtedy wracal dzisiaj w godzinach
    wieczornych. Co zrobic z tym fantem/jakie sa metody postepowania przy odszkodowaniu
    za zniszczona opone/felge? Jaka jest ewentualna kolejnosc dzialan:
    -zawezwac policje/straz gminna zeby sporzadzili notatke?
    -udac sie do warsztatu naprawic opone/felge
    -wymienic opone na nowa (a wiadomo, ze sie nie zawsze da) czy tez wymienic dwie opony
    (te ktore mam sa juz pewnie nie do kupienia)
    -napisac pismo o odszkodowanie/udac sie bezposrednio do gminy/starostwa powiatowego
    -czekac na odszkodowanie (ile/w jakim trybie)

    Zaznaczam, ze mam swiadka zdarzenia - mieszkaniec poesji naprzeciwko ktory
    zainteresowal sie dlaczego przed posesja robie zdjecia.
    Jesli ktos przerabial - prosze o wskazowki. Ew. koszt wymiany felgi nieznany (ronal
    robiony dla forda), koszt pojedynczej gumy ok 400PLN (wzmocnione - 97H).
    Za wszelkie wskazowaki dzieki.
    --
    Dman-666
    AUY ASB
    668.942 ASB
    Stolec


  • 2. Data: 2012-09-08 13:53:11
    Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
    Od: kapec <k...@o...pl>

    Likwidujesz jak kazda inna szkode. Trzeba bylo wezwac policje, niech
    sporzadzi notatke. Dowiadujesz sie kto jest zarzadca drogi i sie do
    niego zglaszasz. Zarzadca nie wyplaca kasy z wlasnej kieszeni tylko
    jest ubezpieczony, wiec wskaze ci ubezpieczyciela. Jemu zglaszasz
    szkode. Do tego czasu oczywiscie nie mozesz nic z uszkodzonymi
    elementami zrobic. Przyjezdza likwidator, robi foty i opis. No i
    dowiadujesz sie po miesiacu albo i lepiej, ze opona byla zuzyta i
    dadza ci za nia 50zl (mi kiedys za nowke sztuke kupiona pare dni
    wczesniej odjeli 30% wartosci. Felga jak stalowa to tez majatku sie
    nie spodziewaj.


  • 3. Data: 2012-09-08 17:12:38
    Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    kapec wrote:
    > Likwidujesz jak kazda inna szkode.
    [ciach]

    Sadzac z dokladnego opisu i nicka, to chyba
    sie w tym specjalizujesz ;-)


  • 4. Data: 2012-09-09 00:13:52
    Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
    Od: d...@g...com

    On Saturday, September 8, 2012 1:53:11 PM UTC+2, kapec wrote:
    > Likwidujesz jak kazda inna szkode.

    O 21 przyjechal patrol z nowego dworu...wpadli sami w dziure ;)(na malej predkosci)
    obejrzeli, pocmokali, opisali i kazali kontaktowac sie z zarzadca drogi "bo oni nie
    wiedza czyje" ;-)
    Sprawa rozwojowa....dzieki za wskazowki.
    --
    Dman-666
    AUY ASB
    668.942 ASB
    Stolec


  • 5. Data: 2012-09-09 13:12:03
    Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
    Od: ciach-nawias <"qnick(ciach-nawias)"@interia.eu>

    W dniu 2012-09-08 13:53, kapec pisze:
    > Likwidujesz jak kazda inna szkode. Trzeba bylo wezwac policje, niech
    > sporzadzi notatke. Dowiadujesz sie kto jest zarzadca drogi i sie do
    > niego zglaszasz. Zarzadca nie wyplaca kasy z wlasnej kieszeni tylko
    > jest ubezpieczony, wiec wskaze ci ubezpieczyciela. Jemu zglaszasz
    > szkode. Do tego czasu oczywiscie nie mozesz nic z uszkodzonymi
    > elementami zrobic. Przyjezdza likwidator, robi foty i opis. No i
    > dowiadujesz sie po miesiacu albo i lepiej, ze opona byla zuzyta i
    > dadza ci za nia 50zl (mi kiedys za nowke sztuke kupiona pare dni
    > wczesniej odjeli 30% wartosci. Felga jak stalowa to tez majatku sie
    > nie spodziewaj.
    >


    Potwierdzam to co pisze kapec. Mi za oponę która jeździła 7 dni na
    samochodzie oddali o 30 % mniej niż kosztuje nowa ( a ponoć w
    kosztorysie było również sprawdzenie zawieszenia). Za mała wartość
    szkody była aby kopać się dalej z ubezpieczycielem i się odwoływać do
    sądu. I tym sposobem wolę dalej żyć w przekonaniu że ubezpieczyciele to
    k..wy i złodzieje.


  • 6. Data: 2012-09-09 15:15:27
    Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "ciach-nawias" <"qnick(ciach-nawias)"@interia.eu>

    >> Likwidujesz jak kazda inna szkode. Trzeba bylo wezwac policje, niech
    >> sporzadzi notatke. Dowiadujesz sie kto jest zarzadca drogi i sie do
    >> niego zglaszasz. Zarzadca nie wyplaca kasy z wlasnej kieszeni tylko
    >> jest ubezpieczony, wiec wskaze ci ubezpieczyciela. Jemu zglaszasz
    >> szkode. Do tego czasu oczywiscie nie mozesz nic z uszkodzonymi
    >> elementami zrobic. Przyjezdza likwidator, robi foty i opis. No i
    >> dowiadujesz sie po miesiacu albo i lepiej, ze opona byla zuzyta i
    >> dadza ci za nia 50zl (mi kiedys za nowke sztuke kupiona pare dni
    >> wczesniej odjeli 30% wartosci. Felga jak stalowa to tez majatku sie
    >> nie spodziewaj.
    >>
    >
    >
    > Potwierdzam to co pisze kapec. Mi za oponę która jeździła 7 dni na
    > samochodzie oddali o 30 % mniej niż kosztuje nowa ( a ponoć w kosztorysie
    > było również sprawdzenie zawieszenia). Za mała wartość szkody była aby
    > kopać się dalej z ubezpieczycielem i się odwoływać do sądu. I tym sposobem
    > wolę dalej żyć w przekonaniu że ubezpieczyciele to k..wy i złodzieje.

    Stowarzyszenie poszkodowanych założyć :-)


  • 7. Data: 2012-09-09 20:51:35
    Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
    Od: o? <ʅd˙ɐᴉɱəʇuᴉ@ʇəuəsnˉoʇ>

    :??o?? no?

    > Zaznaczam, ze mam swiadka zdarzenia - mieszkaniec poesji naprzeciwko
    > ktory zainteresowal sie dlaczego przed posesja robie zdjecia. Jesli ktos
    > przerabial - prosze o wskazowki. Ew. koszt wymiany felgi nieznany (ronal
    > robiony dla forda), koszt pojedynczej gumy ok 400PLN (wzmocnione - 97H).
    > Za wszelkie wskazowaki dzieki.

    Ja z moim Polonezem Truckiem Royem nie mam takich problemów. Posiadam w
    nim potężne felgi 13", solidne opony Stomil i przede wszystkim dętki,
    które jakiś czas temu wypełniłem pianką budowlaną uzyskując koła typu rum-
    flat. Wcześniej pompowałem dętki ciepłym azotem, ale uważam, że jest
    przereklamowany.

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 8. Data: 2012-09-09 21:15:00
    Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
    Od: Filip <b...@m...pl>

    W dniu 2012-09-08 11:09, Dman666 pisze:
    > Godzine temu wpadlem w dziure na drodze gminnej (ul Rolnicza, Pienkow gm. Czosnow)
    i opona zrobila "psss"..
    > Z braku czasu na ew. interwencje wladz zrobilem szybkie zdjecia telefonem,
    zmienilem kapec i w droge. Zostawilem to boi i tak bede tamtedy wracal dzisiaj w
    godzinach wieczornych. Co zrobic z tym fantem/jakie sa metody postepowania przy
    odszkodowaniu za zniszczona opone/felge? Jaka jest ewentualna kolejnosc dzialan:
    > -zawezwac policje/straz gminna zeby sporzadzili notatke?
    Nie ma potrzeby.

    > -udac sie do warsztatu naprawic opone/felge
    Możesz.

    > -wymienic opone na nowa (a wiadomo, ze sie nie zawsze da) czy tez wymienic dwie
    opony (te ktore mam sa juz pewnie nie do kupienia)
    Twoja sprawa.

    > -napisac pismo o odszkodowanie/udac sie bezposrednio do gminy/starostwa powiatowego
    Możesz.

    > -czekac na odszkodowanie (ile/w jakim trybie)
    >
    Zależy.

    > Zaznaczam, ze mam swiadka zdarzenia - mieszkaniec poesji naprzeciwko ktory
    zainteresowal sie dlaczego przed posesja robie zdjecia.
    Ja jestem też świadkiem, bo przeczytałem post o tym, że przebiłeś oponę
    w tamtym miejscu.

    > Jesli ktos przerabial - prosze o wskazowki. Ew. koszt wymiany felgi nieznany (ronal
    robiony dla forda), koszt pojedynczej gumy ok 400PLN (wzmocnione - 97H).
    > Za wszelkie wskazowaki dzieki.
    > --
    > Dman-666
    > AUY ASB
    > 668.942 ASB
    > Stolec
    >

    Popraw sygnaturkę, bo masz błąd.


  • 9. Data: 2012-09-09 21:17:16
    Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
    Od: Filip <b...@m...pl>

    W dniu 2012-09-09 13:12, ciach-nawias pisze:

    > Potwierdzam to co pisze kapec. Mi za oponę która jeździła 7 dni na
    > samochodzie oddali o 30 % mniej niż kosztuje nowa ( a ponoć w
    > kosztorysie było również sprawdzenie zawieszenia). Za mała wartość
    > szkody była aby kopać się dalej z ubezpieczycielem i się odwoływać do
    > sądu. I tym sposobem wolę dalej żyć w przekonaniu że ubezpieczyciele to
    > k..wy i złodzieje.

    A ja się "kopałem" i udało się wywalczyć odszkodowanie w wys. 1500 zł.
    (za rozcięcie opony i za lekkie wgięcie alu felgi). Zajęło mi to 14 dni.


  • 10. Data: 2012-09-10 09:57:56
    Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
    Od: WW <w...@v...pl>

    W dniu 2012-09-08 11:09, Dman666 pisze:
    > Godzine temu wpadlem w dziure na drodze gminnej (ul Rolnicza, Pienkow gm. Czosnow)
    i opona zrobila "psss"..

    4 lata temu, taka sama sytuacja pod Radomskiem.
    Wezwana policja, protokół.
    Szkoda zgłoszona do własnego ubezpieczyciela i żądanie regresu.
    Żadnych działań zmierzających do ustalenie właściciela, jego
    ubezpieczyciela itd.
    Naprawa w ASO za AC.
    Przy ponownym ubezpieczaniu i probie podniesienia opłaty, bo była
    szkoda, wyciągnięcie żądania regresu, żądanie pokazania uzasadnienia
    odmowy właściciela drogi i groźba skierowania sprawy do sądu.
    Prawdopodobnie w ogóle nie wystąpili, a mają taki obowiązek.
    AC na dotychczasowych warunkach. Po roku zmiana ubezpieczyciela


    Pozdrawiam
    WW - zdeklarowany kapelusznik :-)
    Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: