-
211. Data: 2010-10-14 19:51:56
Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 14 Oct 2010 18:57:41 +0200, Rafał "SP" Gil wrote:
>> A Ty byś usiadł i płakał, że na bilet nie masz, czy poszedłbyś
>> ukraść?
>
>Rozróżniasz pojęcia WIERZYCIEL-DŁUŻNIK od ZŁODZIEJ-POKRZYWDZONY ?
>Pytam, bo mam wrażenie, że nie.
U nas w kraju to nie takie pewne w ostatnich latach :-)
J.
-
212. Data: 2010-10-14 19:53:21
Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2010-10-14 19:15, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2010-10-14 19:06, R2r pisze:
>
>> Przepraszam, bo nie chcę wywlekać Twoich intymnych spraw, więc
>> odpowiadać nie musisz na grupie, ale odpowiedz sobie sam:
>> czy przez ten rok nie jadłeś, czy jadłeś trawę z podwórka, czy
>> też jednak ktoś kupował Ci jedzenie?
>
> Normalnie jadłem. Nie byłem na poziomie totalnego UBÓSTWA, więc nie
> udałem się do MOPSU czy innych takich ośrodków po zasiłek, bo by mi się
> to nie opłacało. Przez ten czas aktywnie szukałem stałej pracy,
> sprzedawałem to co miałem, i jak już wszystko wartościowe sprzedałem to
> sprzedawałem to co mieć mogłem legalnie (np.metale kolorowe), imałem się
> wszelkiej pracy. Mimo tego, do łba by mi nie strzeliło żeby przewozić
> się tak jak tamta banda się woziła. Jednak np nie jestem na tyle
> popieprzony by znając dochody z metali kolorowych próbować sprzedać
> linię zasilającą pociągi. Jakbym to zrobił - byłbym debilem.
>
Rafał, Twój życiorys świadczy o sporej przewadze intelektualnej nad
tamtymi ludźmi. Jest też zasadnicza różnica w sytuacji człowieka, który
nawet otarł się o studia na kierunku Dziennikarstwa na Uniwersytecie
Warszawskim, mieszkającym w dużym mieście i posiadającym spory potencjał
(sądząc o dość bogatym i różnorodnym doświadczeniu zawodowym i
zainteresowaniach) w możliwościach dostosowywania się do warunków, w
których dane mu było się znaleźć a posiadającym wykształcenie podstawowe
człowiekiem z popegeerowskiej wsi, żyjącym w prawdziwym ubóstwie. Ta
różnica dotyczy również możliwości zdobycia pracy i tego, do czego może
doprowadzić desperacja. Ale w dalszym ciągu nic nie upoważnia Cię do
nazywania tych ludzi debilami. Oni po prostu ryzykowali własne życie, by
móc żyć, do czego Ty nie byłeś nigdy zmuszony.
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
213. Data: 2010-10-14 19:53:43
Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 14 Oct 2010 18:56:42 +0200, Rafał "SP" Gil wrote:
>No nie wiem, straciłem pracę. Minął praktycznie rok, ciągle bez
>źródła utrzymania, dostałem propozycję pracy w mieście oddalonym
>o 300 kilometrów - jechałem na rozmowę kwalifikacyjną stopem,
>gdyby nie zupa, którą postawił mi tirmen, który mnie wiózł to
>słabo bym wyglądał rano ...
I co - jakby tirmen wzial jeszcze dwoch pasazerow to bys wysiadl, bo
to niewygodnie i niebezpiecznie ? :-P
J.
-
214. Data: 2010-10-14 20:00:03
Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2010-10-14 19:53, R2r pisze:
> wykształcenie podstawowe człowiekiem z popegeerowskiej wsi,
> żyjącym w prawdziwym ubóstwie. Ta różnica dotyczy również
> możliwości zdobycia pracy i tego, do czego może doprowadzić
> desperacja.
...
> życie, by móc żyć, do czego Ty nie byłeś nigdy zmuszony.
Ja rozumiem, że żyjemy w popie*&^nym kraju, ale do wafla, jeśli
ktoś *rzeczywiście* znajduje się w skrajnym ubóstwie, to może
się zawsze zgłosić do odpowiednich instytucji, gdzie dostanie
kasę na jedzenie.
Uważam i zdania raczej nie zmienię (Twoje argumenty mnie nie
przekonują), że jeśli byli w skrajnie dramatycznej sytuacji i od
tego przejazdu zależało żyć albo nie żyć, że lepszą metodą jest
skoczyć na obiad do brata alberta, i brać zasiłek ... Oni
wybrali przejazd roburem w 18 osób. I w mojej własnej opinii
takie zachowanie debilizmem można nazwać bez przeszkód.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008
-
215. Data: 2010-10-14 20:01:17
Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2010-10-14 19:53, J.F. pisze:
> I co - jakby tirmen wzial jeszcze dwoch pasazerow to bys wysiadl, bo
> to niewygodnie i niebezpiecznie ? :-P
No pewnie tak ... Jak (w innej trasie po kraju bez kasy) tirmen
miał pauzę, umówiłem się z nim, niech on komarzy, a ja idę na
drogę szukać transportu, jak nie złapię, to pewnie on mnie
zdejmie z drogi za parę godzin.
Gdyby tirmenowi strzeliło do łba wziąć jeszcze pięciu, to bym
wysiadł.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008
-
216. Data: 2010-10-14 22:01:35
Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Thu, 14 Oct 2010 01:27:08 +0200, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
>A wiesz, że policji ni ewolno zatrzymywać ot tak sobie?
Nie muszą zatrzymywać "ot tak sobie". Zawsze mogą robić to np. pod
pozorem wyrywkowej kontroli trzeźwości.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
217. Data: 2010-10-14 22:40:03
Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 14 Oct 2010 07:51:16 +0200, MarcinJM wrote:
>W dniu 2010-10-13 23:06, J.F. pisze:
>> Ja rozne rzeczy widzialem na niemieckich drogach, i takich co
>> przekraczali dopuszczalna predkosc o 100km/h, ale akurat na zwezeniach
>> 80 przestrzegaja prawie wszyscy.
>
>Z prostej przyczyny: jak widza 80, to wiedza, ze COS NAPRAWDE musi byc
>na rzeczy.
>U nas jak sie widzi 40 to zostalismy wytresowani, ze cos moze byc, nie
>musi, a jak juz cos jest to nie uzasadnia 40ki.
Akurat w tym przypadku nic nie ma na rzeczy. Prosty odcinek
autostrady, roboty na drugiej jezdni, ta jezdnia barierka podzielona,
pasy wydzielone - tylko troche wezsze niz normalne.
Mozna jechac 80, mozna 100, mozna 120, nawet i 200 mozna pojechac w
miare bezpieczne a tu wszyscy jada rowno 80.
Cos mi sie wydaje ze oni dobrze wiedza ze w takich miejscach lubi stac
FR :-)
J.
-
218. Data: 2010-10-14 22:45:34
Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-10-14 14:13, kogutek pisze:
> Poczytaj dokładnie. Ja jak bym mógł to bym zniósł mandaty. Zostawił bym tylko
> punkty i dal możliwość zmniejszania ich liczby za bardzo wysoką opłatą.
Ale zdefiniuj ile wynosi bardzo wysoka opłata.
Bo od tego zależy dla jakiej liczby kierowców nie będzie to dużo.
Ale moim zdaniem nie tędy droga. Mandat to ma być kara, a nie opłata za
przekraczanie prędkości.
Analogicznie można by stwierdzić że skoro stać mnie na najlepszych
protetyków, to mogę złapać za łom, wybić komuś zęby i tylko umówić go z
tym protetykiem. Trochę nie tędy droga.
-
219. Data: 2010-10-14 23:11:27
Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
news:i97deh$iq3$2@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2010-10-14 19:03, Cavallino pisze:
>
>> I pojechałbyś jako 18 w busie, czy wolałbyś dalej być bez
>> środków do życia?
>
> Skoncentruj się na swoim pytaniu.
>
> NIE MASZ ŚRODKÓW DO ŻYCIA => NIE ŻYJESZ.
No właśnie.
A ci ludzie zapewne nie dla przyjemności pakowali się jak sardynki do busa,
tylko dlatego żeby nadal żyć.
-
220. Data: 2010-10-14 23:17:59
Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
Od: "radxcell" <s...@o...pl>
*kamil* wrote in <news:i96li6$p7b$1@inews.gazeta.pl>:
> Wez trzy osoby do kina na ten sam film. Jedna powie, ze swietny, druga ze do
> dupy, a trzecia ze taki sobie. Zupelnie, jak z twoim blogiem, jeden na
> wakacjach zobaczy dziury w drodze, drugi bedzie podziwial piekne widoki,
> obydwaj przywioza z tego zupelnie rozne wnioski.
> Jakos bardziej polegam na fakcie, ze dwa razy wiecej ludzi ginie w PL na
> drogach. ;)
zgoda, tylko suche 2x wiecej niewiele Ci mowi. 2x wiecej na obywatela/na
samochod/na przejechany km?
zobacz *kto*ginie. zobacz dlaczego.
masz u mnie wiele informacji ktore mowia ze to wcale nie kierowcy giną na tych
drogach. i wcale nie "predkosc" jest zabojca. masz informacje kto jest typowym
sprawca smierci na drodze.
pozdr, rdx