>...ale to już zabawa dla osób które chcą się pobawić w odbiór dalekich
>stacji TV

Podepne się pod tą mysl i zapytam.
Czy odległość 70 km od nadajnika to będzie problem, żeby odbierać ten
planowany cyfrowy standard TV?

do góry

Użytkownik "PK" <p...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hn88kn$2uf$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> >...ale to już zabawa dla osób które chcą się pobawić w odbiór dalekich
> >stacji TV
>
> Podepne się pod tą mysl i zapytam.
> Czy odległość 70 km od nadajnika to będzie problem, żeby odbierać ten
> planowany cyfrowy standard TV?

Na płaskim niekoniecznie.

do góry

PK pisze:
>> ...ale to już zabawa dla osób które chcą się pobawić w odbiór dalekich
>> stacji TV
>
> Podepne się pod tą mysl i zapytam.
> Czy odległość 70 km od nadajnika to będzie problem, żeby odbierać ten
> planowany cyfrowy standard TV?

A jaka lokalizacja? Teoretycznie nie powinno być problemu, tylko polecam
zainwestować w porządną antenę, tzw szerokopasmowe nie są najlepszym
pomysłem.
SP6STZ

do góry

>> Czy odległość 70 km od nadajnika to będzie problem, żeby odbierać ten
>> planowany cyfrowy standard TV?
> A jaka lokalizacja?
Mieszkam na kresach wschodnich - Dorohusk, do nadajnika w Piaskach (Lublin)
jest dokladnie 65 km praktycznie po płaskim. Juz teraz odbior z anteny
siatkowej pozostawia wiele do zyczenia.

do góry

PK pisze:
>>> Czy odległość 70 km od nadajnika to będzie problem, żeby odbierać ten
>>> planowany cyfrowy standard TV?
>> A jaka lokalizacja?
> Mieszkam na kresach wschodnich - Dorohusk, do nadajnika w Piaskach (Lublin)
> jest dokladnie 65 km praktycznie po płaskim. Juz teraz odbior z anteny
> siatkowej pozostawia wiele do zyczenia.
>
Siatkową oddaj na złom, tyle jest warta, w tym wypadku radzę dwie
wieloelementowe (np 10-19 el) YAGI na VHF i UHF, przy czym do DVB-T
wystarczy jedna na UHF, wtedy można sobie pomóc wzmacniaczem jak sygnał
będzie jednak za słaby. Nie polecam anten tzw szerokopasmowych, to tylko
wyrzucanie pieniędzy w błoto.
SP6STZ

do góry

SP6STZ pisze:

> Nie polecam anten tzw szerokopasmowych, to tylko
> wyrzucanie pieniędzy w błoto.

jak mowa o typowych siatkach to zdecydowanie tak.
ale jak odległość od nadajnika nie jest powalająco duża, z powodzeniem
sprawdza się Telmor ASR 860.
sam takie stosuje i nie ma najmniejszych problemów. co prawda nie działa
u mnie (dolnośląskie) dvb-t, ale działa czeska tv


--
pozdrawiam. pawell32
Fedora 11, Gnome, Compiz-Fusion

do góry

pawell32 pisze:
>.
>
> jak mowa o typowych siatkach to zdecydowanie tak.
> ale jak odległość od nadajnika nie jest powalająco duża, z powodzeniem
> sprawdza się Telmor ASR 860.
Też bardziej bajer niż antena, nie da się wykonać anteny żeby działała
bardzo dobrze w tak szerokim paśmie jak podaje producent.

> sam takie stosuje i nie ma najmniejszych problemów. co prawda nie działa
> u mnie (dolnośląskie) dvb-t, ale działa czeska tv

A w jakiej miejscowości?
SP6STZ

do góry

SP6STZ pisze:

>> jak mowa o typowych siatkach to zdecydowanie tak.
>> ale jak odległość od nadajnika nie jest powalająco duża, z powodzeniem
>> sprawdza się Telmor ASR 860.
> Też bardziej bajer niż antena, nie da się wykonać anteny żeby działała
> bardzo dobrze w tak szerokim paśmie jak podaje producent.

oczywiście, tylko podchodzę do tego nieco z innej strony.
otóż teraz powinienem kierować anteny w trzech kierunkach -
Ślęża, Wrocław i Żórawina, a co za tym idzie 4 anteny kierunkowe
(tvp1 idzie na VHF-ie), spory masz i to wszystko dla sześciu kanałów
analogowych, które niedługo znikną, większość i tak odbierana jest via
sat. odległość od nadajników nie przekracza 40 km w linii prostej.
więc ta antena się sprawdza w moich okolicach.

>
> A w jakiej miejscowości?

20 km na pd-zachód od wrocławia.


--
pozdrawiam. pawell32
Fedora 11, Gnome, Compiz-Fusion

do góry

pawell32 pisze:

>>
>> A w jakiej miejscowości?
>
> 20 km na pd-zachód od wrocławia.
>
>
Sygnał ze Ślęży powinieneś odbierać na gwoździu, więc faktycznie na tej
antenie nie będziesz miał problemu, czeska TV jest dosyć ładnie
odbierana we Wrocławiu, w latach 70 oglądałem sobie bajki na dobranoc
najpierw na TVP1 a potem na czeskiej jedynce.
Faktycznie problem wielu anten przy DVB-T powinien się sam rozwiązać,
tylko że akurat najlepiej kupić sobie porządną YAGI bez wzmacniacza niż
tzw antenę szerokopasmową ze wzmacniaczem.
Jako ciekawostkę podam że jakieś 60-70 km na północ od Krakowa
odbierałem TV ze Słowacji na antenie siatkowej (nie mój zestaw) z
całkiem znośną jakością (lekko zaszumione)
SP6STZ

do góry

SP6STZ pisze:

> Sygnał ze Ślęży powinieneś odbierać na gwoździu,

no nie tak łatwo, do poprawnego odbioru trzeba się nieźle nagimnastykować.

więc faktycznie na tej
> antenie nie będziesz miał problemu, czeska TV jest dosyć ładnie
> odbierana we Wrocławiu, w latach 70 oglądałem sobie bajki na dobranoc
> najpierw na TVP1 a potem na czeskiej jedynce.
> Faktycznie problem wielu anten przy DVB-T powinien się sam rozwiązać,
> tylko że akurat najlepiej kupić sobie porządną YAGI bez wzmacniacza niż
> tzw antenę szerokopasmową ze wzmacniaczem.

pewnie, ja czekam tylko na dvb-t ze ślęży.
wówczas wystarczy tylko jedna antena.

> Jako ciekawostkę podam że jakieś 60-70 km na północ od Krakowa
> odbierałem TV ze Słowacji na antenie siatkowej (nie mój zestaw) z
> całkiem znośną jakością (lekko zaszumione)
> SP6STZ


--
pozdrawiam. pawell32
Fedora 11, Gnome, Compiz-Fusion

do góry