-
11. Data: 2011-05-14 08:50:19
Temat: Re: pewnie było - farnell
Od: "nenik" <n...@o...pl>
> Masz infolinię w języku polskim. Czego chcieć więcej.
> Zamówienie przychodzi następnego dnia o ile przy okazji nie kupisz w
> Newarku.
> I nie robią pomyłek jak w TME.
> K.
w firmie zamawiaja z TME Farnella , pomylki sa z jednej jak i drugiej , nie
widze w tym nic dziwnego bo ich odsetek od promila jest do przyjecia :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2011-05-14 10:22:45
Temat: Re: pewnie było - farnell
Od: John Smith <d...@b...pl>
>
> w firmie zamawiaja z TME Farnella , pomylki sa z jednej jak i drugiej , nie
> widze w tym nic dziwnego bo ich odsetek od promila jest do przyjecia :)
W Farnelu jeszcze błędu nie miałem, w TME co trzecie, czwarte zamówienie
jest realizowane z problemami, a to nie są promile.
K.
-
13. Data: 2011-05-14 11:00:41
Temat: Re: pewnie było - farnell
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "identifikator: 20040501" <N...@g...pl> napisał w
wiadomości news:iqk091$her$1@news.onet.pl...
>> Nie musisz mieć, wystarczy przelew bankowy w złotych.
>
> dodałem do koszyka, wpisałem swoje dane do logowania, wyskoczyła mi
> informacja "zapłata karta kredytową" i "zapłata jakimś koszykiem
> płatności" (tak to się chyba nazywało), nigdzie nie było opcji zapłaty
> przelewem bankowym...
>
> a przy okazji jak robi się taki przelew z mBanku? nigdy nic tak nie
> kupowałem, nie chciałbym umoczyć...
>
Dwa lata temu wysyłałem 200 Euro z mBanku do Włoch.
Aby całe 200 dotarło wybrałem opcję, że ja płacę zarówno koszty mojego banku
jak i koszty pośrednie.
Najpierw zapłaciłem za to 25 zł (20+5 - wynika z TOiP) i po tygodniu jeszcze
zabrali mi z konta 68zł z groszami.
Krótko potem czytałem regulamin Farnella (jeszcze nie było w złotówkach).
Wtedy pisali, że można przelewem, ale żadne koszty przelewu nie mogą
obciążyć Farnella.
Uznałem, że nie ma sensu.
Nie rozumiem dlaczego taka firma nie ma konta do płatności w Polsce.
P.G.
-
14. Data: 2011-05-14 11:04:01
Temat: Re: pewnie było - farnell
Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>
znalazłem coś takiego: http://pl.farnell.com/contact-us
ale jak z tego skorzystać to nie wiem...
-
15. Data: 2011-05-14 11:15:39
Temat: Re: pewnie było - farnell
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "identifikator: 20040501" <N...@g...pl> napisał w
wiadomości news:iqlnj3$stk$1@news.onet.pl...
> znalazłem coś takiego: http://pl.farnell.com/contact-us
> ale jak z tego skorzystać to nie wiem...
>
Z każdego kawałka inaczej.
Tel służy do wybrania.
e-mail do wysłania maila itd....
Widzę, że jest konto w Polsce. Nie wiedziałem.
P.G.
-
16. Data: 2011-05-14 11:17:48
Temat: Re: pewnie było - farnell
Od: Jakub Owczarski <j...@g...com>
On May 14, 5:51 am, "j.r." <j...@g...pl> wrote:
> Osobiście zrezygnowałem z tej formy wykorzystując konto
> firmy w której pracuję ponieważ potrzebowałem elementów
> za ok 200zł.
Skoro już podsumowanie sklepów się zrobiło to ja dorzucę o digikey:
Robiąc u nich prywatne zakupy można osiwieć.
Kupowałem pierdółek za kilkaset dolców do zabawy/nauki, ale taka
informacja to dla nich za mało,
muszą mieć szczegółowe info o zastosowaniu tych części, potem
zażyczyli sobie kopię mojego prawa jazdy, wysłałem, okaząło się, że
prawo jazdy im się nie podoba bo mam inny adres niż w zamówieniu(tak
jakby ktoś zmieniał prawko przy każdej przeprowadzce), zażyczyli sobie
jeszcze ksero paszportu, w końcu zrezygnowałem jak przysłali mi jakiś
formularz na trzy strony który miałbym niby wypełnić *ręcznie* i
przefaksować, w formularzu miałbym wpisać między innymi numer karty
kredytowej :O.
Te przepychanki trwały prawie dwa tygodnie, w końcu anulowałem
zamówienie i zamówiłem przez firmę - żadnych pytań, zamówiłem w
czwartek a w poniedziałek było.
Także tanio i fajnie ale nie dla prywatnych.
pozdrawiam.
-
17. Data: 2011-05-14 11:37:46
Temat: Re: pewnie było - farnell
Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>
> Z każdego kawałka inaczej.
> Tel służy do wybrania.
> e-mail do wysłania maila itd....
z takim intelektem to powinieneś być... prezydentem.
-
18. Data: 2011-05-14 11:42:23
Temat: Re: pewnie było - farnell
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Jakub Owczarski wrote:
> On May 14, 5:51 am, "j.r." <j...@g...pl> wrote:
>
>> Osobiście zrezygnowałem z tej formy wykorzystując konto
>> firmy w której pracuję ponieważ potrzebowałem elementów
>> za ok 200zł.
>
>
> Skoro już podsumowanie sklepów się zrobiło to ja dorzucę o digikey:
> Robiąc u nich prywatne zakupy można osiwieć.
> Kupowałem pierdółek za kilkaset dolców do zabawy/nauki, ale taka
> informacja to dla nich za mało,
> muszą mieć szczegółowe info o zastosowaniu tych części, potem
> zażyczyli sobie kopię mojego prawa jazdy, wysłałem, okaząło się, że
> prawo jazdy im się nie podoba bo mam inny adres niż w zamówieniu(tak
> jakby ktoś zmieniał prawko przy każdej przeprowadzce), zażyczyli sobie
Gdzie prawo jazdy ma adres? Znaczy w jakim kraju?
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
19. Data: 2011-05-14 11:43:14
Temat: Re: pewnie było - farnell
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 14 May 2011 13:00:41 +0200, Piotr Gałka wrote:
>Dwa lata temu wysyłałem 200 Euro z mBanku do Włoch.
>Aby całe 200 dotarło wybrałem opcję, że ja płacę zarówno koszty mojego banku
>jak i koszty pośrednie.
>Najpierw zapłaciłem za to 25 zł (20+5 - wynika z TOiP) i po tygodniu jeszcze
>zabrali mi z konta 68zł z groszami.
Czy cos sie ostatnio nie zmienilo ?
Mam wrazenie ze Unii tez sie te oplaty przestaly podobac .. bo niby z
jakiej racji.
>Nie rozumiem dlaczego taka firma nie ma konta do płatności w Polsce.
Ilosc niezadowolych z tego klientow jest zbyt mala ? :-)
J.
-
20. Data: 2011-05-14 11:48:48
Temat: Re: pewnie było - farnell
Od: Arkady <p...@o...eu>
W dniu 2011-05-14 13:17, Jakub Owczarski pisze:
> On May 14, 5:51 am, "j.r."<j...@g...pl> wrote:
>
>> Osobiście zrezygnowałem z tej formy wykorzystując konto
>> firmy w której pracuję ponieważ potrzebowałem elementów
>> za ok 200zł.
>
>
> Skoro już podsumowanie sklepów się zrobiło to ja dorzucę o digikey:
> Robiąc u nich prywatne zakupy można osiwieć.
> Kupowałem pierdółek za kilkaset dolców do zabawy/nauki, ale taka
> informacja to dla nich za mało,
> muszą mieć szczegółowe info o zastosowaniu tych części, potem
> zażyczyli sobie kopię mojego prawa jazdy, wysłałem, okaząło się, że
> prawo jazdy im się nie podoba bo mam inny adres niż w zamówieniu(tak
> jakby ktoś zmieniał prawko przy każdej przeprowadzce), zażyczyli sobie
> jeszcze ksero paszportu, w końcu zrezygnowałem jak przysłali mi jakiś
> formularz na trzy strony który miałbym niby wypełnić *ręcznie* i
> przefaksować, w formularzu miałbym wpisać między innymi numer karty
> kredytowej :O.
> Te przepychanki trwały prawie dwa tygodnie, w końcu anulowałem
> zamówienie i zamówiłem przez firmę - żadnych pytań, zamówiłem w
> czwartek a w poniedziałek było.
> Także tanio i fajnie ale nie dla prywatnych.
>
> pozdrawiam.
>
Mialem podobnie z digikeyem z tym ze zamawialem na firme i duzo, w koncu
napisalem im ze jakbym wiedzial ze tak bedzie to bym zamowil w farnelu i
na drugi dzien bym to mial i wtedy dopiero towar wyszedl z magazynu.
Oni mysla ze u nas afryka i robimy z tych czesci bomby dla arabow.