-
21. Data: 2013-10-30 17:12:18
Temat: Re: pewnie bylo
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-10-30 15:56, LEPEK pisze:
> W dniu 2013-10-30 10:56, Artur Maśląg pisze:
>
>> Mógłbyś najpierw odpowiedzieć na zadane pytanie?
>> Dla przypomnienia powtórzę - jak wygląda kwestia indywidualnych tablic
>> rejestracyjnych w innych krajach?
>
> Mogę ja, mogę?
Cóż, zawsze, w końcu to usenet. Byłoby tylko dobrze, gdyby jeszcze ze
szczegółami.
> Indywidualne w Szwecji są całe do wykorzystania na własny napis (i można
> - o zgrozo - użyć szwedzkich liter!).
> Dania: tablica indywidualna cała do wykorzystania, można używać duńskie
> litery.
Dobrze - co się dzieje przy sprzedaży samochodu itd.? To nie są
pytania podchwytliwe.
> To są dwa przykłady z całkiem cywilizowanych krajów, członków UE.
Przykłady, proszę bardzo. Pozostało teraz jeszcze 25 państw.
-
22. Data: 2013-10-30 17:37:43
Temat: Re: pewnie bylo
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-10-30 17:05, Cynio pisze:
> W dniu wtorek, 29 października 2013 21:06:08 UTC+1 użytkownik Artur Maśląg napisał:
>
>>> Ogólnie rozróżnianie (? - nie mogę znaleźć właściwego słowa) numerów
>>> rejestracyjnych według województw jest jakimś przeżytkiem. To miało
>>> znaczenie w czasach przedinformatycznych, kiedy policjant wiedział, do
>>> którego z czterdziestu dziewięciu urzędów wojewódzkich zadzwonić w celu
>>> ustalenia właściciela danego pojazdu.
>>
>> Standardowe dorabianie ideologii. Dziwnym trafem w takich Niemczech
>> wyróżnik jest uzależniony od miasta/gminy, we Francji od departamentu:>
>> Ba, francuski wprowadzony w 2009 :) Jest tam parę innych ciekawostek,
>> ale nadal występuje rozróżnianie kto wydał tablice.
>
> Wskażesz zalety takiego systemu oznaczania rejestracji uzależnionego od miejsca
rejestracji?
Dlaczego miałbym wskazywać zalety, skoro niczego takiego nie
twierdziłem? Stwierdziłem fakty, nie próbowałem do nich dorabiać
ideologii. Zresztą dyskusja była o indywidualnych, a tu ktoś
wyskoczył z systemem zwykłych. Wiele zależy od konkretnych
uwarunkowań i tyle. Najbardziej byli chyba zdeterminowani Niemcy
z racji ich podatków, niemniej chyba jakoś sobie z tym poradzili,
skoro od tego odchodzą (ale i tak ichni system wyglądał delikatnie
powiedziawszy inaczej niż w Polsce). Francuzi potraktowali zagadnienie
'dyplomatycznie' :) O różnych wadach systemu stosowanego w Polsce
mógłbym pewnie długo pisać i chyba najmniejszą byłby prefix z miejsca
zamieszkania/rejestracji pojazdu.
> No bo trudno nazwać zaletą to, że w Niemczech tak mają czy we Francji.
Dyskutujesz z własnymi tezami.
-
23. Data: 2013-10-30 19:48:23
Temat: Re: pewnie bylo
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/XnsA26734ACCE90elektr
o...@l...net
*PiteR* napisał(-a):
> ale co szkodzi pośmiać się dwa razy ;)
>
> http://i.iplsc.com/wlasciciele-aut-z-indywidualnymi-
tablicami-bywaja-wyjatkowo-/0001QFMTHXAL5YGB-C116-F4
.jpg
UFG, w przeciwieństwie do oborowej bejcy, nie przyznaje się do istnienia
w ich bazie takiego nr rej. Fake, czy P0JEEP bez ubezpieczenia?
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
24. Data: 2013-10-30 20:13:16
Temat: Re: pewnie bylo
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Big Jack pisze tak:
> UFG, w przeciwieństwie do oborowej bejcy, nie przyznaje się do
> istnienia w ich bazie takiego nr rej. Fake, czy P0JEEP bez
> ubezpieczenia?
a datę dobrą wpisał?
2004-10-30
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
25. Data: 2013-10-30 22:22:16
Temat: Re: pewnie bylo
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2013-10-30 20:49, Artur Maśląg pisze:
> A jakieś szczegóły?
A co cię _konkretnie_ interesuje?
> Spróbuj to lepiej zweryfikować.
Nie wierzysz - sam zweryfikuj.
> zostało jeszcze 25 państw i jest różnie.
Ale chodzi o to, że są państwa w których tablice rejestracyjne, w tym te
indywidualne nie mają wyróżnika miejsca aktualnej rejestracji i taki
system tam działa równie dobrze.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08
-
26. Data: 2013-10-30 22:40:42
Temat: Re: pewnie bylo
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Artur Maśląg wrote:
>> a tak serio jaką to ważną infromację dla kogokolwiek niesie
>> informacja że dany pojazd jest zarejestrowany w warszawie czy
>> gdańsku, szczególnie jak jest w leasingu i leasingobiorca mieszka w
>> Koluszkach?
>
> A gdzie ja pisałem o wprost wiązaniu miejsca obecnego
> pobytu/rejestracji z danymi z rejestracji? Widać, że czytasz
> niewyraźnie i tematem to się nawet nie zainteresowałeś. Łatwiej
> coś pogadać o 49 województwach i urzędnikach. No i nadal czekam
> na odpowiedź na pytanie.
>
>> Co to kogo obchodzi skąd jest tablica rejestracyjna?
>
> A co masz myśli? Kto ją wydał, czy skąd jest samochód? Bo wiesz,
> to spora różnica.
no własnie miejsce wydania tablic rejestracyjnych nie ma żadnego znaczenia w
identyfikacji samochodu.
>>>> pamiętam jak nasze szanowne urzedy z uporem maniaka nakazywały
>>>> rozróżniac dwa sposoby zapisywania numeru NIP, z róznym podziałem
>>>> na grupy? który to podział prawdpodobnei powstał przez błąd.
>>>
>>> Kolejne dorabianie ideologii - żadnego błędu nie było, a kreski
>>> były prezentowane w celu łatwego odróżnienia fizyczny/reszta.
>>> Zawsze to było 10 znaków.
>>
>> racja zawsze było 10 znaków,
>
> A jednak - gdzie ten błąd?
>
>> masz coś wspólnego z informatyką? śmiem
>> zakładać że nie masz.
>
> Zakładać to sobie możesz dowolne rzeczy, a to że błądzisz mogę
> spokojnie uznać za pewnik.
>
>> bo pomysł aby sposób formatowania identyfikatora przenosił informację
>> jest kompletnym debilizmem.
>
> Zależy z czyjego punktu widzenia.
jaki sens ma kodowanie formy podatnika poprzez formatowanie numeru :)
>> Jak ktoś chciał wprowadzić takie
>> rozróżnienie do NIP to trzeba było przyjąć w pierwszym czy ostatnim
>> znaku identyfikator F/R 0/1
>
> Pytanie na jakim etapie okazało się ono przydatne i dla kogo.
dywersyfikacja nr nip pojawiła sie gdy powstała NIP.
>> jakoś dzisiaj już praktycznie ludzie piszą NIPy jednym ciurkiem co
>> zresztą zapoczątkował (swoją droga kretyńsko zaprojektowany) system
>> ZUSowski.
>
> NIP od zawsze był dziesięciocyfrowy, a informacja z separatorów
> średnio przydatna wprost w systemach, skoro działalność miała NIP
> 'fizyczny'.
masło maślągowe
>> lubisz bronić przegranej sprawy?
>
> Staraj się pisać na temat, bo w ramach ściemniania mogę dorzucić
> REGON i kuriozalne błędy w PESEL. Tyle, że to ma się nijak do
> wydawania rejestracji itd.
piszę na temat a ty sie teraz wycofujesz rakiem
-
27. Data: 2013-10-31 07:59:20
Temat: Re: pewnie bylo
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-10-30 22:40, Marek Dyjor pisze:
> Artur Maśląg wrote:
(...)
>> NIP od zawsze był dziesięciocyfrowy, a informacja z separatorów
>> średnio przydatna wprost w systemach, skoro działalność miała NIP
>> 'fizyczny'.
>
> masło maślągowe
Jak zwykle - typowe przy braku argumentów. To gdzie ten błąd?
>>> lubisz bronić przegranej sprawy?
>>
>> Staraj się pisać na temat, bo w ramach ściemniania mogę dorzucić
>> REGON i kuriozalne błędy w PESEL. Tyle, że to ma się nijak do
>> wydawania rejestracji itd.
>
> piszę na temat a ty sie teraz wycofujesz rakiem
Nie, nie piszesz na temat - była dyskusja na temat numerów
rejestracyjnych indywidualnych, a Ty zacząłeś coś przynudzać
o NIP i że się na informatyce nie znam, nie odpowiadając na
pytanie w zakresie zasadniczego zagadnienia.
Rzekłbym klasyka...
-
28. Data: 2013-10-31 15:04:33
Temat: Re: pewnie bylo
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/XnsA269CDB3363E2elekt
r...@l...net
*PiteR* napisał(-a):
> a datę dobrą wpisał?
>
> 2004-10-30
Dobrze, że węgla nie wykopałeś :D
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
29. Data: 2013-10-31 18:41:34
Temat: Re: pewnie bylo
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 29 Oct 2013, Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2013-10-29 21:15, Marek Dyjor pisze:
>
>> pamiętam jak nasze szanowne urzedy z uporem maniaka nakazywały
>> rozróżniac dwa sposoby zapisywania numeru NIP, z róznym podziałem na
>> grupy? który to podział prawdpodobnei powstał przez błąd.
>
> Kolejne dorabianie ideologii - żadnego błędu nie było, a kreski
> były prezentowane w celu łatwego odróżnienia fizyczny/reszta.
Nadinterpretacja prawa to też błąd.
Jeśli nie było podstawy prawnej (a tak później wyszło), żeby
uważać NIP za co innego niż ciąg 10 *cyfr*, to nie było.
To się "prawo powielaczowe" nazywa, ma długą PRLowską tradycję
i doprowadziło do tego, że ZUS zapodał formularz i nadał kod
dla czynności nie przewidzianej prawem (idzie o "zawieszenie
DG", które przez ładnych parę lat nie wynikało z niczego
i na deser było odręcane ustawą).
> Zawsze to było 10 znaków.
No właśnie. Dość szczególnych (cyfr znaczy).
Egzekwowanie formatu zapisu nie wynikłego z przepisów BYŁO
błędem.
pzdr, Gotfryd
-
30. Data: 2013-10-31 18:56:35
Temat: Re: pewnie bylo
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2013-10-31 18:10, Artur Maśląg pisze:
> Znaczy szczegóły znalazłeś tutaj o Danii:
> https://www.skat.dk/SKAT.aspx?oId=1817307
Tak, drogi Łotsonie.
> O Danii podałeś źródło, ok, ale ja pisałem o weryfikacji
> strony polskiej
Czy to, co zalinkowałem
(http://www.kdak.dk/reglementer2007/registreringsbek
_inkl_fremh_og_komm.pdf),
czyli duńskie prawo nie jest dla ciebie weryfikacją informacji podanej
na polskiej stronie?
> i o tych 25 krajach, które pominąłeś.
Ja ich nie pomijam. Podaję przykłady, które świadczą o tym, że można na
indywidualnych (i nie tylko) tablicach nie uwidaczniać urzędu je
wydającego i system się nie zawala, ale działa równie dobrze, jak np. we
Francji.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08