Jest tak ze 2x po 300 m podwórka do pilnowania, w sumie okolice domu i czegoś tam...
myślę kilka kamer... 4 tu 4 tam 2 gdzie indziej oraz dwie dodatkowe. Chciałbym żeby
coś
widziały nocą też... można by dać jakieś lampki podczerwieni (chyba lampiony)
włączane
przez czujnik podczerwieni. I tak się zastanawiam, jak to robić najtaniej,
oczywiście.
Jakieś internetowe kamerki, wydzielony reuter bez dostępu do internetu...? W domu
jest
superowy internet, natomiast tam, gdzie wyjeżdżamy, taki słaby (może plus ma lepszy).
Mam
wolny komputer agp 3,4ghz... Jeśli ktoś może zasugerować skoncentrowane w kilku
punktach
rozwiązanie, byłoby fajnie. Skąpi jesteśmy wiecie a ja sam inwestuję w co innego,
więc
interesuje mnie max cięcie kosztów. Tak zrobić, czy też zrobić inaczej, jakiś alarm
plus
centralka plus.... plus... plus... Chyba rozwiązanie w oparciu o komputer jest
najprostsze... a więc chciałbym wiedzieć:
- jakie kamery
-jaka karta
- jaki system dla komputera... (teraz jest xp prof)
-ewentualnie jaki reuter... partia kamer przy domu i partia kamer w miejscu odległym
o
jakieś 250 metrów (jest albo może być tam zasilanie)
- jakie oświetlenie nocą
Mam też wolny komputer słabszy, ale chyba to nie wchodzi w grę. Może by wpinać reuter
do
sieci, kiedy wyjeżdżamy :) nie byłoby tak źle. Wtedy by było trzeba zrobić zdalne
włączanie komputera.