http://moto.onet.pl/1648250,1,ekologiczna-jazda-zabi
ja,artykul.html

"Jak ktoś ćwiczy i jest wysportowany, wtedy ma lepszą kondycję i jest
bardziej wydajny. Tak samo jest z autem. Samochody eksploatowane w
sposób "babciny" nie są tak dobrze docierane jak samochód bardziej
dynamicznego kierowcy. Motor musi pracować na odpowiednio wysokich
obrotach. Samochody, które są "dynamiczniej jeżdżone", są lepiej
dotarte, przez co bardziej ekonomiczne i mniej awaryjne"

No to od jutra katuje auto.

do góry

On 29/08/2011 23:05, megrims wrote:
> http://moto.onet.pl/1648250,1,ekologiczna-jazda-zabi
ja,artykul.html
>
> "Jak ktoś ćwiczy i jest wysportowany, wtedy ma lepszą kondycję i jest
> bardziej wydajny. Tak samo jest z autem. Samochody eksploatowane w
> sposób "babciny" nie są tak dobrze docierane jak samochód bardziej
> dynamicznego kierowcy. Motor musi pracować na odpowiednio wysokich
> obrotach. Samochody, które są "dynamiczniej jeżdżone", są lepiej
> dotarte, przez co bardziej ekonomiczne i mniej awaryjne"
>
> No to od jutra katuje auto.
>

Ja od dawna używam tylko 1 biegu w mieście i max 3 w trasie.


--
Pozdrawiam,
Kamil

do góry

On 29/08/2011 23:21, kamil wrote:
> On 29/08/2011 23:05, megrims wrote:
>> http://moto.onet.pl/1648250,1,ekologiczna-jazda-zabi
ja,artykul.html
>>
>> "Jak ktoś ćwiczy i jest wysportowany, wtedy ma lepszą kondycję i jest
>> bardziej wydajny. Tak samo jest z autem. Samochody eksploatowane w
>> sposób "babciny" nie są tak dobrze docierane jak samochód bardziej
>> dynamicznego kierowcy. Motor musi pracować na odpowiednio wysokich
>> obrotach. Samochody, które są "dynamiczniej jeżdżone", są lepiej
>> dotarte, przez co bardziej ekonomiczne i mniej awaryjne"
>>
>> No to od jutra katuje auto.
>>
>
> Ja od dawna używam tylko 1 biegu w mieście i max 3 w trasie.

LMFAO. Przypomnial mi sie znajomy, ktory nie wiedzial, do czego sluyzy
bieg "6". Zaczal go uzywac dopiero, pod dokladniejszym objasnieniu sprawy ;)

--
Pozdr
G

do góry

Użytkownik "G Nowak"

>>> "Jak ktoś ćwiczy i jest wysportowany, wtedy ma lepszą kondycję i
>>> jest
>>> bardziej wydajny. Tak samo jest z autem. Samochody eksploatowane w
>>> sposób "babciny" nie są tak dobrze docierane jak samochód bardziej
>>> dynamicznego kierowcy. Motor musi pracować na odpowiednio wysokich
>>> obrotach. Samochody, które są "dynamiczniej jeżdżone", są lepiej
>>> dotarte, przez co bardziej ekonomiczne i mniej awaryjne"
>>>
>>> No to od jutra katuje auto.
>>>
>>
>> Ja od dawna używam tylko 1 biegu w mieście i max 3 w trasie.
>
> LMFAO. Przypomnial mi sie znajomy, ktory nie wiedzial, do czego sluyzy
> bieg "6". Zaczal go uzywac dopiero, pod dokladniejszym objasnieniu
> sprawy ;)

Ta? To może podziel się tą magiczną wiedzą, również chętnie się dowiem
do czego służy 6 bieg :)

do góry

Użytkownik "Przemysław Czaja" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:j3h6vq$pr3$1@mx1.internetia.pl...
> Ta? To może podziel się tą magiczną wiedzą, również chętnie się dowiem do
> czego służy 6 bieg :)

moim zdaniem służy do tego żeby się dobrze na piątce rozpędzić i wtedy go
wrzucić (np przy 160km/h), ale niektórym kojarzy się tylko z ekodrajwingiem

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

> moim zdaniem służy do tego żeby się dobrze na piątce rozpędzić i wtedy go
> wrzucić (np przy 160km/h),

No tacy też są...

do góry

>> Ta? To może podziel się tą magiczną wiedzą, również chętnie się dowiem do
>> czego służy 6 bieg :)
>
> moim zdaniem służy do tego żeby się dobrze na piątce rozpędzić i wtedy go
> wrzucić (np przy 160km/h), ale niektórym kojarzy się tylko z
> ekodrajwingiem
>
o dziwo na lekcjach ekodrivingu (były takie za darmoszkę w Poznaniu - tak
się przejada unijne dotacje a coo)
to radzili jazdę dynamiczną, mocne wciskanie gazu i wyższe obroty -tak
słyszałem od uczestnika.

do góry

>>
> o dziwo na lekcjach ekodrivingu (były takie za darmoszkę w Poznaniu - tak
> się przejada unijne dotacje a coo)
> to radzili jazdę dynamiczną, mocne wciskanie gazu i wyższe obroty -tak
> słyszałem od uczestnika.
>
Nie o dziwo, tylko jedna z 2 podstawowych technik. Rozpędzić się dynamicznie
do porządanej prędkości i utrzymywać ją możliwie długo, na obrotach, gdzie
jest niedaleko do max momentu. Druga to hamowanie silnikiem na biegu, nie
toczenie się na luzie, ani ze wciśnietym sprzęgłem. Sprawdzają się w
zasadzie w każdym aucie. Mogę też potwierdzić swoimi obserwacjami.
Kapelusznicza jazda to nie ekodrajwing. :D

do góry

Użytkownik "Vlad The Ripper"

>> o dziwo na lekcjach ekodrivingu (były takie za darmoszkę w Poznaniu -
>> tak się przejada unijne dotacje a coo)
>> to radzili jazdę dynamiczną, mocne wciskanie gazu i wyższe
>> obroty -tak słyszałem od uczestnika.
>>
> Nie o dziwo, tylko jedna z 2 podstawowych technik. Rozpędzić się
> dynamicznie do porządanej prędkości i utrzymywać ją możliwie długo, na
> obrotach, gdzie jest niedaleko do max momentu. Druga to hamowanie
> silnikiem na biegu, nie toczenie się na luzie, ani ze wciśnietym
> sprzęgłem. Sprawdzają się w zasadzie w każdym aucie. Mogę też
> potwierdzić swoimi obserwacjami.
> Kapelusznicza jazda to nie ekodrajwing. :D

To jak to się dzieje, że jadąc 90km/h na 5 biegu (coś ok 1,5krpm)
średnie spalanie mam poniżej 4 litrów a jadąc ok 130km/h (ok 2,5krpm)
spalanie średnie skacze do 4,7-5l/100km. Max moment w moim silniczku w
zakresie 2100-2700rpm?

do góry

W dniu 2011-08-30 09:15, Vlad The Ripper pisze:
>>>
>> o dziwo na lekcjach ekodrivingu (były takie za darmoszkę w Poznaniu - tak się
przejada
>> unijne dotacje a coo)
>> to radzili jazdę dynamiczną, mocne wciskanie gazu i wyższe obroty -tak słyszałem
od
>> uczestnika.
>>
> Nie o dziwo, tylko jedna z 2 podstawowych technik. Rozpędzić się dynamicznie do
porządanej
> prędkości i utrzymywać ją możliwie długo, na obrotach, gdzie jest niedaleko do max
> momentu.

utrzymywać - owszem - ale najniższe możliwe. Trzymanie wysokich obrotów (nawet
niektóre
diesle mają max moment powyżej 3000rpm) to właśnie coś odwrotnego niż ekodriving. Na
czas
przyśpieszania redukcja, jazda ze stałą prędkością - najwyższy możliwy bieg,
najniższe obroty.

do góry