-
51. Data: 2009-09-28 17:14:32
Temat: Re: o mały włos...
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
n...@s...com pisze:
> Za zakretem nie moze byc przeszkody tylko na zamknietym torze
chyba że Sutil bączki se kręci
> (teoretycznie)
a.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
52. Data: 2009-09-28 17:14:51
Temat: Re: o mały włos...
Od: n...@s...com
On Mon, 28 Sep 2009 17:28:11 +0200, de Fresz <d...@N...pl>
wrote:
>Detkiem? No nie żartuj... ;-)
No staaaaarrryyy, wiesz jaka tam skarpa byla! ;)
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
53. Data: 2009-09-28 17:29:03
Temat: Re: o mały włos...
Od: n...@s...com
On Mon, 28 Sep 2009 10:05:19 -0700 (PDT), Ditron <t...@g...com>
wrote:
>ale czy to bylo na takim slepym zakrecie czy na prostce/za zakrętem ?
A to zalezy ktore stado, pierwsze bylo tuz za zakretem.
>Czy w dwóch trzecich ślepego zakrętu - jakby tam wystąpiły krowy to
>też byś wyrobił ?
Tak. Podpowiem ze gdyby szarzowaly na mnie, no wtedy to nie mialbym
szans.
>tzn. ile jechałeś 50 km/h, 40 ?
50-60
>b. zachowawczo !
Zawsze powtarzam ze jezdze wolno, a od 2 lat to juz wogole cilałt i
prawie kodeksowo.
>przy tej prędkości spotkanie z krową nie byłoby takie złe...
heheh, widziales kiedys krowe z bliska ? :) Mnie tam ostro jedna mucka
nastraszyla jak chcialem ja ominac skrajem przepasci.
http://lh3.ggpht.com/_te2IXFW7FJw/SqlOEVh8EII/AAAAAA
AAEtg/f-VydwlaUxA/s800/20090828-SG1S6440.jpg
Te biale kanciaste kamienie po lewej stronie drogi to zabezpieczenie
zeby nie spac w przepasc.
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
54. Data: 2009-09-28 18:05:33
Temat: Re: o mały włos...
Od: "metalbeast" <p...@-...pl>
> zarosniety wysokimi krzakami, ze widac tylko 5 metrow jezdni.
> I chcesz normalnie jezdzic motocyklem? Watkodawca nie _palowal_ jak dziki,
> predkosc mogla byc w tym miejscu dozwolona.
> No i co teraz zmniejszamy predkosc _zawsze_?
> bezsensu
na tej trasie dozwolone było 90. ja jechałem okolo 110, pewnie mniej, ale
ustalmy 110 bo całą trasę jechaliśmy równym tempem, w okolicy 100km/h
no a niestety, matoł za zakretem sobie do lasu zechciał zjechać i to w lewo
:(
-
55. Data: 2009-09-28 18:12:05
Temat: Re: o mały włos...
Od: "metalbeast" <p...@-...pl>
> Ten na czoperze miał jakiś radar i wiedział co spotka go
> za zakrętem ?
> Jadąc na drodze w miejscu o ograniczonej widoczności (jak ten
> zakręt) i widząc że poprzedzający pojazd hamuje ja też zwalniam,
> ty tego nie zrobiłeś.
nie nie nie, gadalem pozniej z nim i on siedział za autem, miał wyprzedzać,
ale zobaczył że zaczynają hamować, to też dał po hamulcach, ja wyjechałem
zza zakrętu i zobaczyłem zatrzymujące się pojazdy, w tym momencie słońce
dawało nisko po oczach i moglem mieć spóźnione rozpoznanie czy pojazdy
zwalniają, hamują czy stoją, dobrze że dałem mocniej po hamulcach od razu ;)
-
56. Data: 2009-09-28 18:14:43
Temat: Re: o mały włos...
Od: "metalbeast" <p...@-...pl>
> Podejrzewam, że na przednim miałeś jeszcze spory zapas, to że tylne koło
> się majta przy hamowaniu to nic dziwnego. Jak często ćwiczysz hamowanie
> awaryjne
> z wysokich prędkości? (Niech będzie nawet że z 60 km/h do zera jak
> najszybciej,
> nie z tych 110)
bez bicia przyznam się, że nie ćwiczyłem wiele. Chyba bede musiał... mowisz,
że miałem zapas. Może i tak, ale czułem, że może się śliznąć, bo już mocno
cisnąłem i zaczęło nosić. Wiele nie pamiętam wiec tu taka rekonstrukcja
sytuacji powstaje... ;]
-
57. Data: 2009-09-28 18:16:47
Temat: Re: o mały włos...
Od: Ditron <t...@g...com>
On 28 Wrz, 19:29, n...@s...com wrote:
> On Mon, 28 Sep 2009 10:05:19 -0700 (PDT), Ditron <t...@g...com>
> >Czy w dwóch trzecich ślepego zakrętu - jakby tam wystąpiły krowy to
> >też byś wyrobił ?
>
> Tak. Podpowiem ze gdyby szarzowaly na mnie, no wtedy to nie mialbym
> szans.
aa! czyli jednak za szybko jechałeś.
przyznajesz sie do błędu ?
> http://lh3.ggpht.com/_te2IXFW7FJw/SqlOEVh8EII/AAAAAA
AAEtg/f-VydwlaUxA...
tutaj sama przepaść wywołuje spowolnienie
gdyby jeszcze domniemać stado krów przytulonych do skały i
wymuszających pierwszeństwo to czlowiek rozsadniejszy od Ciebie na
pewno wziąłby i zawrócił albo by zsiadł z motocykla i go
poprowadził ;)
kumam, że trza wziąć poprawkę na ślepy zakręt ale że do prędkości
umożliwiającej zatrzymanie się przed przeszkodą w połowie zakrętu to
chyba lekka przesada
pozdro
-
58. Data: 2009-09-28 18:17:52
Temat: Re: o mały włos...
Od: "metalbeast" <p...@-...pl>
> Testowałem GS-kę niemal na bagażniku kretyna taksówkarza, wynik
> pozytywny, nawet bardzo. Nie było to "czysta na kole", jakieś miejskie +/-
> 70. Może mieć znaczenie ze jednak sie trochę rozjeżdżam i wprawy więcej,
> może zrobione w pół sezonu lagi, to jest to co Zuzi z zakresie przednim
> trzeba było. Na pewno na starych lagach było by dużo gorzej.
>
> Jestem z tych 'nowych', co tu już konsekwentnie uczeni na przód hamować (z
> wyjątkiem błota i piasku, testowałem własnym gmolem)
ja też hamuje mocniej przednim, lagi też mam zrobione, nowy olej (motul
15w), uszczelniacze itd... ale suza i tak ma miękkie te amory strasznie ;(
Jedynie można spręzyną podciągnąć, ale i tak chodzą jak flaki, bo nie ma
żadnego sensownego tłumienia kompresji, a powrotu jest symbolicznie :)
-
59. Data: 2009-09-28 18:58:42
Temat: Re: o mały włos...
Od: "BartekZX9R" <b...@g...com>
Użytkownik <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:8rq1c550clb2nn2j2nsoutq4o6fck7n02s@4ax.com...
> Ale co Ty sie starasz udowodnic ?
Ze IMO predkosc nie ma _az_ takiego znaczenia o ile sie nie zapierdala bez
sensu, no i, ze na motongu _zawsze_ trzeba byc czujnym.
Tyle.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> HINYT zasada nieograniczonego braku zaufania obowiazuje.
> stad cale to pierdolenie o slepych zakretach.
Taka zasada to obowiazuje na kazdej drodze. I gdzie tu predkosc wcisniesz?
> Kumasz juz o co kaman ?
Rozumiem, ale ja tam nie widze jakos zeby to byl _specjalnie_ inny zakret.
Ze zacytuje:
" Zakręt jak zakręt zwykły, jak to na drodze przez las. "
I dlatego nie rozumiem skad wam sie bierze, ze on byl slepy.
I chyba takze predkosc byla sporo nizsza niz podana na poczatku. Bo jak 110
po winklach czopkiem?
> Noo, taki refleks jak czlowieka w oko jebnie to sie wylata jak
> szmaciana lalka.
No to ja Ci powiem, ze jak jechalem w _lesie_ gdzie panowal taki fajny
polmrok, to jak dostalem takim zajaczkiem po oczach to musialem zwolnic.
Mialem takie fajne powidoczki, ze gowno bylo widac.
Myslisz, ze jak dostaniesz czyms takim prosto w oczy to zobaczysz co jest za
zakretem?
> Rozwiaz sam ta zagadke :)
No wlasnie rozwiazaniem to bedzie opanowanie i motocykla i motocyklisty.
_W granicach_ rozsadnych predkosci.
> PS. pierdole, nie chce mi sie juz powtarzac. Rzekłem
Fajnie.
Mi tez sie nie chce
--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
60. Data: 2009-09-28 19:15:39
Temat: Re: o mały włos...
Od: Gryngol <j...@p...onet.pl>
Czyli zachowałeś na tyle bezpieczną prędkość, dostosowaną do warunków
panujących na drodze, że udało się Tobie uniknąć wypadku. Inaczej byłbyś
winnym najechania na tył auta które jechało przed Tobą.
Brawo. :)