-
201. Data: 2011-08-09 12:23:10
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Bartłomiej Zieliński"
"Doczytałem gdzieś na jakichś forach, że prócz (a może i zamiast)
pływaka
stosuje się termistor NTC. Ogólnie, paliwo go chłodzi, więc ma dużą
rezystancję i prąd przez kontrolkę rezerwy nie płynie (albo jest za mały
żeby lampka świeciła). Gdy paliwa jest za mało, termistor nagrzewa się
stopniowo, zmniejsza rezystancję, lampa zaczyna świecić."
Co się dzieje zimą? A może ten termistor jest połaczony komputerem z
czujnikami temp. zewnętrznej, wewnętrznej, czujnikami temp paliwa i
otaczających go gazów, satelitami GPS i plamami na słoncu? Po co ktoś
miałby tak zagmatwać prostą jak drut technologię głupiego pływaka?
-
202. Data: 2011-08-09 12:25:44
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>
Użytkownik Cavallino napisał:
> Jak raz zatankujesz pod korek, a następnym razem 5 l, to skąd wiesz ile
> paliwa zostało w baku, czyli ile faktycznie spaliłeś?
Dlatego prawie zawsze tankuję do pełna, chyba że w okolicy nie ma stacji
budzącej zaufanie (wiem, to subiektywne).
> Pozostaje tankowanie do pełna (więcej do wlewu nie wlejesz), ale to nie
> jest zbyt wygodne.
Właściwie ostatnie moje auto, w którym można było tankować pod korek, to
Polonez. Ale tam wlew paliwa był szerszy od pistoletu. Natomiast w
Peugeotach 307 i 308 (i pewnie w innych autach też) są jakieś takie
plastikowe "dinksy" przy wlewie, które co prawda trzymają pistolet, ale
za to nigdy dokładnie nie wiem ile weszło. Z drugiej strony, można
przyjąć, że popełnia się zawsze podobny błąd.
--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------
-
203. Data: 2011-08-09 12:29:26
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-08-09 09:53, Cavallino pisze:
>>>> A ja niczego nie muszę zamykać. Automat ustawia nawiew tylko na szyby.
>>>
>>> Ciekawe.
>>> Mój tak nie robił.
>>> Jeśli Twój tak robi, to ok, prawidłowo robi.
>>
>> Każdy normalny tak robi,
>
> Widac większość jest nienormalna, tylko ten twój jest normalny.
> Jedno dodatkowe pytanie - Ty piszesz że nigdy automat nie dmucha przez
> środkowe wywiewy, czy się nie zrozumieliśmy?
Gdy samochód jest rozgrzany i załączy się automat (przy rozruchu, po
krótkim postoju, czy jak testowo wyłączę klime) to największy podmuch
idzie na przednią szybę i bocznymi nawiewami. Środkiem chyba też coś
leci ale słabo (nigdy jakoś mocno się temu nie przyglądałem, jednak
zauważyłem ten słabszy podmuch bo na początku zastanawiałem się czy to
tak ma być, czy coś się popsuło).
W trakcie jazdy, gdy klima dmucha sobie minimalnie, wówczas czuję, że
środkiem coś dmucha jak przyłożę rękę ale chyba nadal słabiej niż
bokami. Choć nie wiem tego na 100% bo każdym nawiewem leci bardzo słabo
(bo jest ich łącznie 12), jednak wystarczająco aby utrzymać odpowiednią
temperaturę.
>>> Nieprawda, porównywałem zawsze wersje o zbliżonym poziomie wyposażenia.
>>
>> Ja również. Kia była jednym z droższych samochodów na rynku, jeżeli
>> nie chciało się jeździć totalnym golasem.
>
> Mam dokładnie inne obserwacje, totalne golasy od dawna mnie nie
> interesują, podobnie jak wydawanie więcej na wyposażenie niż na samochód.
> I w cenie w które sprawdzałem i kupowałem Kia i Fiat Bravo nie miały
> konkurencji, nie licząc potworków w rodzaju Logana.
> Ale ok - znajdź mi diesla 110-120 KM z klimą i klimatyzowanym schowkiem
> za 61 tys.
> Potrafisz?
Znajomy ostatnio kupował 307 z silnikiem diesla, dość sensownie
wyposażony, z fajnymi fotelami, ale lakier zwykły i koła stalowe i
zapłacił mniej niz 60k. Nie pamiętam ile dokładnie.
Inny znajomy golf 5, tdi 1.9. Ze standardowym wyposażeniem, czyli
klimatronik, radio, pełna elektryka, komputer, automatycznie
przyciemniane lusterko, czujnik deszczu, czujniki parkowania, co prawda
bez ESP też zapłacił w okolicach 60k.
Ja kupowałem też golfa 5, tyle, że silnik benzynowy tsi, ta wersja jest
minimalnie tańsza niż diesel, ale odrobinę lepiej wyposażony niż ten
powyżej, również za minimalnie powyżej 60k.
Inny znajomy przymierzał się do focusa ostatecznie zrezygnował ale z
tego co pamiętam cena też oscylowała w okolicach 60k. Kolejny kupił
mazdę 3, też ledwo przekroczył 60k, ale tam z kolei siedzi dość średni
silnik. Za to jeśli chodzi o wyposażenie to najwięcej bajerów. Nie wiem
które są zbędne.
W tym samym czasie (kilka lat temu) tak samo wyposażona kia była droższa
o ok. 5k fakt, że bez negocjacji.
Co ciekawe golfy mają w standardzie 10 poduszek, ani 307 ani ceed nie
miały tylu, czy to zbędny bajer to nie wiem.
Oczywiście każdy ma klimatyzowany schowek:)
>> Jeżeli dla kogoś w XXI wieku klimatyzacja jest nadmiernym luksusem
>
> Nie jest - to minimum wyposażenia.
> Zazwyczaj występuje w takim pakiecie, że nic więcej mi do niego nie
> potrzeba (czyli el. szyby i lusterka, dzielona kanapa, czy cd).
>
> Za to cała reszta to te dodatkowe zbędne duperele.
Zgadzam się, jednak czujnik deszczu, klimatronik, jeżeli dobrze działa
to nie jest zbędna duperela. Aczkolwiek można się bez tego obejść, tylko
po co skoro mam to w cenie.
>> , to fakt - Kia jest bogato wyposażona.
>
> Na szczęście kupujący dostaje wybór za co chce płacić, a za co nie.
> Zmuszanie do kupowania "bogatego" wyposażenia to minus a nie plus.
Ale jak mogę to dostać w cenie bez żadnych kosmicznych dopłat, to
dlaczego mam rezygnować? Zwłaszcza, że takie bajery jak wspominane
wcześniej automaty, trochę podnoszą komfort podróży.
A.
-
204. Data: 2011-08-09 12:30:26
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
wiadomości news:
>Właściwie ostatnie moje auto, w którym można było tankować pod korek, to
>Polonez. Ale tam wlew paliwa był szerszy od pistoletu. Natomiast w
>Peugeotach 307 i 308 (i pewnie w innych autach też) są jakieś takie
>plastikowe "dinksy" przy wlewie, które co prawda trzymają pistolet, ale za
>to nigdy dokładnie nie wiem ile weszło. Z drugiej strony, można przyjąć, że
>popełnia się zawsze podobny błąd.
Przyjmowanie czegoś na czuja, czego nie jesteś w stanie nawet zweryfikować w
żaden sposób, jest dla Ciebie obarczone mniejszym błędem, niż wskazania
czujnika rezerwy?
No to sorry, moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie.
-
205. Data: 2011-08-09 12:36:10
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-08-09 09:57, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>
>>>> A zacytujesz to czego nie zrozumiałem?
>>>
>>> Co oznacza "wzór".
>>
>> A co dokładnie tym razem sobie wyobraziłeś? Bo nie przypominam sobie
>> abym pisał o jakiś wzorach.
>
>
> No właśnie.
> Bo nie przeczytałeś pytania, ale nie przeszkadzało Ci to odopowiadać z
> dużym znawstwem na nie.
>
> I tak właśnie robisz nagminnie.
To, że jak zwykle sobie coś ubzdurałeś nie oznacza, że każdy musi iść
Twoim dziwnym tropem.
Gość napisał, że golfem dobrze mu się jeździ. Ty sobie ubzdurałeś, że to
nie jest wzór, mimo, że nikt tak nie napisał. Ja Ci poleciłem jazdę
próbną abyś się przekonał. Nie wiem na czym miało polegać to "duże
znawstwo".
Tylko że, Ty jak zwykle wiesz wszystko lepiej nawet jeżeli nic na dany
temat nie wiesz. Bo przecież tylko stwierdzasz fakty.
A.
-
206. Data: 2011-08-09 12:41:47
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
> nie przypominam sobie
>>> abym pisał o jakiś wzorach.
>>
>>
>> No właśnie.
>> Bo nie przeczytałeś pytania, ale nie przeszkadzało Ci to odopowiadać z
>> dużym znawstwem na nie.
>>
>> I tak właśnie robisz nagminnie.
>
> To, że jak zwykle sobie coś ubzdurałeś nie oznacza, że każdy musi iść
> Twoim dziwnym tropem.
>
> Gość napisał, że golfem dobrze mu się jeździ. Ty sobie ubzdurałeś, że to
> nie jest wzór
Nic sobie nie ubzdurałem, tylko zadałem takie pytanie.
Na które Ty z dużym znawstwem odpowiedziałeś twierdząco, oczywiście bzdurami
w swoim stylu i nie na temat.
Nawet nie wiedząc na jakie pytanie odpowiadasz.
I jako że robisz to nagminnie, to mi szkoda dalszego czasu.
EOD
-
207. Data: 2011-08-09 12:48:39
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Arek"
> Tylko że, Ty jak zwykle wiesz wszystko lepiej nawet jeżeli nic na dany
> temat nie wiesz. Bo przecież tylko stwierdzasz fakty.
Mam prośbę, wsadz kała do KF, wszystkim będzie się lepiej żyło.
Pozdrówki
-
208. Data: 2011-08-09 13:05:43
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>
Użytkownik Cavallino napisał:
> Przyjmowanie czegoś na czuja, czego nie jesteś w stanie nawet
> zweryfikować w żaden sposób, jest dla Ciebie obarczone mniejszym
> błędem, niż wskazania czujnika rezerwy?
A w jaki sposób zweryfikować czujnik rezerwy?
Nalewając paliwa do pełna w chwili gdy się zaświeci. Ale tu jest znowu
kwestia dokładności nalewania paliwa... i koło się zamyka.
Chyba, że masz jakąś sprytniejszą metodę weryfikacji dokładności
czujnika rezerwy.
--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------
-
209. Data: 2011-08-09 13:07:13
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-08-09 12:41, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>
>> nie przypominam sobie
>>>> abym pisał o jakiś wzorach.
>>>
>>>
>>> No właśnie.
>>> Bo nie przeczytałeś pytania, ale nie przeszkadzało Ci to odopowiadać z
>>> dużym znawstwem na nie.
>>>
>>> I tak właśnie robisz nagminnie.
>>
>> To, że jak zwykle sobie coś ubzdurałeś nie oznacza, że każdy musi iść
>> Twoim dziwnym tropem.
>>
>> Gość napisał, że golfem dobrze mu się jeździ. Ty sobie ubzdurałeś, że
>> to nie jest wzór
>
> Nic sobie nie ubzdurałem, tylko zadałem takie pytanie.
> Na które Ty z dużym znawstwem odpowiedziałeś twierdząco, oczywiście
> bzdurami w swoim stylu i nie na temat.
> Nawet nie wiedząc na jakie pytanie odpowiadasz.
>
> I jako że robisz to nagminnie, to mi szkoda dalszego czasu.
"Przejedź się a potem się wypowiedz." - to była ta wypowiedź z dużym
znawstwem? Przebadaj się człowieku.
A.
-
210. Data: 2011-08-09 13:07:51
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-08-09 12:48, Przemysław Czaja pisze:
>
> Użytkownik "Arek"
>
>> Tylko że, Ty jak zwykle wiesz wszystko lepiej nawet jeżeli nic na dany
>> temat nie wiesz. Bo przecież tylko stwierdzasz fakty.
>
> Mam prośbę, wsadz kała do KF, wszystkim będzie się lepiej żyło.
Czekam aż mnie splonkuje, wielokrotnie mi to obiecywał, a ciągle nie
mogę się doczekać.
A.