-
31. Data: 2012-08-04 20:06:28
Temat: Re: nie lataj samolotem bez OC na auto!
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello jerzu,
Saturday, August 4, 2012, 7:46:03 PM, you wrote:
>> Nie bardzo - trzeba podpisać :(
> Nie trzeba.
Rozmawiałem z agentem i bywa różnie :( Co do zasady jednak masz rację
- w większości przypadków nie trzeba podpisywać. O ile w poprzednim
okresie ubezpieczenia nie było jakieś wpadki.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
32. Data: 2012-08-06 22:00:14
Temat: Re: nie lataj samolotem bez OC na auto!
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 4 Aug 2012 00:56:22 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> ? masz jakieś biurokratyczne zapędy?
> Kto mówi o wyrejestrowywaniu w urzędzie?
> Powinno być prawo: jak jedziesz, masz mieć OC.
> I teraz - jak potrzebujesz auto 30 dni w roku, to idziesz do ubezpieczalni
> i płacisz OC za 30 dni w roku. Jak będziesz potrzebował ponownie - opłacasz
> ponownie. I tyle.
W zasadzie sie z toba zgadzam. Pytanie czy wtedy nie byloby
nieubezpieczonych pojazdow jezdzacych po drogach dwa miliony ..
J.
-
33. Data: 2012-08-06 23:56:18
Temat: Re: nie lataj samolotem bez OC na auto!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail j...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>> ? masz jakieś biurokratyczne zapędy?
>> Kto mówi o wyrejestrowywaniu w urzędzie?
>> Powinno być prawo: jak jedziesz, masz mieć OC.
>> I teraz - jak potrzebujesz auto 30 dni w roku, to idziesz do
>> ubezpieczalni i płacisz OC za 30 dni w roku. Jak będziesz potrzebował
>> ponownie - opłacasz ponownie. I tyle.
>
> W zasadzie sie z toba zgadzam. Pytanie czy wtedy nie byloby
> nieubezpieczonych pojazdow jezdzacych po drogach dwa miliony ..
>
mam dejavu :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a." T. Bernard