-
1. Data: 2010-03-20 18:15:54
Temat: nie dosc, ze czuja sie bezkarni...
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
... to jeszcze probuja wyludzic odszkodowanie
http://skocz.pl/dbtue
"Marcin Kopeć zginął w lipcu 2006 r. Policjanci poszukiwali dwóch bandytów,
którzy napadli na hurtownię. W całym województwie rozstawiono blokady. Jedna
z nich stanęła w Chodlu. Marcin Kopeć nie zatrzymał się przy niej. Minął
blokadę. Później zawrócił. Jak zeznawał policjant, motocyklista omal go nie
przejechał. Dlatego funkcjonariusz zaczął strzelać. Jedna z kul okazała się
zabójcza.
Rodzice zastrzelonego wytoczyli proces lubelskiej policji. Domagali się 800
tys. zł odszkodowania. W piątek Sąd Okręgowy w Lublinie zdecydował, że nie
należą im się żadne pieniądze."
Co za bezczelni ludzie.
Nie dosc, ze wychowali przyglupa ktory szarzowal, probujac rozjechac
policjanta, to jeszcze maja czelnosc domagac sie odszkodowania za
wyimaginowane straty...
--
Picasso
-
2. Data: 2010-03-20 18:47:10
Temat: Re: nie dosc, ze czuja sie bezkarni...
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 20 Mar 2010 18:15:54 +0100, P_ablo wrote:
>... to jeszcze probuja wyludzic odszkodowanie
>http://skocz.pl/dbtue
>"Marcin Kopeć zginął w lipcu 2006 r. Policjanci poszukiwali dwóch bandytów,
>którzy napadli na hurtownię. W całym województwie rozstawiono blokady. Jedna
>z nich stanęła w Chodlu. Marcin Kopeć nie zatrzymał się przy niej. Minął
>blokadę. Później zawrócił. Jak zeznawał policjant, motocyklista omal go nie
>przejechał. Dlatego funkcjonariusz zaczął strzelać.
>
>Co za bezczelni ludzie.
>Nie dosc, ze wychowali przyglupa ktory szarzowal, probujac rozjechac
>policjanta, to jeszcze maja czelnosc domagac sie odszkodowania za
>wyimaginowane straty...
No wiesz, kara za niezatrzymanie sie do kontroli jest grzywna i zakaz
prowadzenia pojazdow, za zastrzelenie nalezy sie odszkodowanie :-)
I nie takie wyimaginowane, bo czytasz ze emerytow beda musialy
utrzymywac ich dzieci :-)
A powaznie to nie znamy akt, wiec trudno powiedziec jak sprawa
wygladala.
J.
-
3. Data: 2010-03-20 19:05:59
Temat: Re: nie dosc, ze czuja sie bezkarni...
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:r02aq51oevstb9unfg2msichdib60igahs@4ax.com...
>
> No wiesz, kara za niezatrzymanie sie do kontroli jest grzywna i zakaz
> prowadzenia pojazdow, za zastrzelenie nalezy sie odszkodowanie :-)
To nie byla kontrola tylko blokada...
> I nie takie wyimaginowane, bo czytasz ze emerytow beda musialy utrzymywac
> ich dzieci :-)
Fakt, to przeoczylem...
> A powaznie to nie znamy akt, wiec trudno powiedziec jak sprawa
> wygladala.
>
No nie wiemy...
Pamietam teksty solidaryzujacych sie motocyklistow, ktorzy pytali sie jak
mozna strzelic w plecy w obronie koniecznej...
To co jest - policjant nie ma prawa zastrzelic bandyty? Mial pelne prawo
sadzic, ze ma do czynienia z poszukiwanym przestepca. Pech dla chlopaka, ze
_jak zwykle_ oblal wszystkie zasady i lecial sobie w kulki z policjantem.
Zastanawia mnie tylko dlaczego nie dociera to do jego rodzicow, ze jest
sobie sam winien.
--
Picasso
-
4. Data: 2010-03-20 19:16:17
Temat: Re: nie dosc, ze czuja sie bezkarni...
Od: to <t...@a...xyz>
P_ablo wrote:
> "Marcin Kopeae zgin?? w lipcu 2006 r. Policjanci poszukiwali dwóch
> bandytów, którzy napadli na hurtownie. W ca?ym województwie rozstawiono
> blokady. Jedna z nich stane?a w Chodlu. Marcin Kopeae nie zatrzyma? sie
> przy niej. Min?? blokade. PóOEniej zawróci?. Jak zeznawa? policjant,
> motocyklista omal go nie przejecha?. Dlatego funkcjonariusz zacz??
> strzelaae. Jedna z kul okaza?a sie zabójcza.
Jak już strzelał to powinien tak, żeby zatrzymać, ale nie zabić. Jak mu
"nie wyszło", to rodzicom odszkodowanie się należy. Niezatrzymanie do
kontroli to nie powód do strzelania komuś w plecy.
--
cokolwiek
-
5. Data: 2010-03-20 19:18:10
Temat: Re: nie dosc, ze czuja sie bezkarni...
Od: "JanKo" <b...@m...tu>
Agent P_ablo nadaje:
> Pech dla chlopaka, ze _jak zwykle_ oblal wszystkie zasady
Chłopak ominął kolczatkę, zawrócił i podjechał na blokadę by wyjaśnić
sytuację, gdy zsiadał z motocykla spanikowany policjant go zastrzelił.
Później wymyślili bajeczkę jak to funkcjonariusz o włos uniknął
staranowania i tylko biegły się dziwił skąd w przewróconym motocyklu
otwarta podpórka.
-
6. Data: 2010-03-20 20:19:20
Temat: Re: nie dosc, ze czuja sie bezkarni...
Od: DoQ <p...@g...com>
JanKo pisze:
> Chłopak ominął kolczatkę, zawrócił i podjechał na blokadę by wyjaśnić
> sytuację, gdy zsiadał z motocykla spanikowany policjant go zastrzelił.
> Później wymyślili bajeczkę jak to funkcjonariusz o włos uniknął
> staranowania i tylko biegły się dziwił skąd w przewróconym motocyklu
> otwarta podpórka.
Mniej wiecej tak było w "Pitbullu".
Pozdrawiam
Paweł
-
7. Data: 2010-03-20 20:21:10
Temat: Re: nie dosc, ze czuja sie bezkarni...
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
to pisze:
> Jak już strzelał to powinien tak, żeby zatrzymać, ale nie zabić. Jak mu
> "nie wyszło", to rodzicom odszkodowanie się należy. Niezatrzymanie do
> kontroli to nie powód do strzelania komuś w plecy.
To nie bylo niezatrzymanie sie do kontroli. To byla policyjna oblawa i
blokada na bandytow, ktorzy napadali na bank po czym uciekli na motorze.
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
8. Data: 2010-03-20 20:27:20
Temat: Re: nie dosc, ze czuja sie bezkarni...
Od: DoQ <p...@g...com>
to pisze:
> Jak już strzelał to powinien tak, żeby zatrzymać, ale nie zabić. Jak mu
> "nie wyszło", to rodzicom odszkodowanie się należy. Niezatrzymanie do
> kontroli to nie powód do strzelania komuś w plecy.
Jeśli faktycznie o mało co nie potrącił policjanta i wywijał takie
numery to nie ma co się dziwić że dostał kulkę.
ATSD jak bylem gówniarzem to nie przyszło by mi do głowy odstawić taki
numer policji, ale teraz to ponoć w modzie jest bezstresowe wychowanie.
Pozdrawiam
Pawel
-
9. Data: 2010-03-20 20:44:06
Temat: Re: nie dosc, ze czuja sie bezkarni...
Od: to <t...@a...xyz>
castrol wrote:
>> Jak już strzelał to powinien tak, żeby zatrzymać, ale nie zabić. Jak mu
>> "nie wyszło", to rodzicom odszkodowanie się należy. Niezatrzymanie do
>> kontroli to nie powód do strzelania komuś w plecy.
>
> To nie bylo niezatrzymanie sie do kontroli.
Ależ było.
> To byla policyjna oblawa i
> blokada na bandytow, ktorzy napadali na bank po czym uciekli na motorze.
To już sprawa policjantów, żeby taką akcję przeprowadzić bez strat wśród
osób postronnych. Jak coś nie wyszło, to trzeba płacić.
--
cokolwiek
-
10. Data: 2010-03-20 20:46:17
Temat: Re: nie dosc, ze czuja sie bezkarni...
Od: to <t...@a...xyz>
DoQ wrote:
> Jeśli faktycznie o mało co nie potrącił policjanta i wywijał takie
> numery to nie ma co się dziwić że dostał kulkę.
Znaczy jakie? Ominął policjanta, a potem zawrócił? Jak komuś puszczają
nerwy z byle powodu i strzela gdzie popadnie to powinien pracować na
innym stanowisku.
> ATSD jak bylem
> gówniarzem to nie przyszło by mi do głowy odstawić taki numer policji,
> ale teraz to ponoć w modzie jest bezstresowe wychowanie.
Oczywiście, ale to nie znaczy, ze takie zachowanie należy karać śmiercią.
--
cokolwiek