-
101. Data: 2011-01-10 19:45:39
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 10.01.2011 19:36, A.L. pisze:
> Drogi, Kolego, to co Kolega pisze to ejst czyste zawracanie glowy, w
> szczegolnosci o relacji wiedzi osobnika z doktoratem i osobnika po
> szkole sredniej.
[...]
> Nei bede ponownie cytowal przykladow ktore juz cytowalem.
To teraz ja zacytuję
www.cs.put.poznan.pl/amarciniak/DEL-wyklady/DEL-1.pd
f
Strona 28:
Kompilator języka Delphi Pascal jest 32-bitowym
kompilatorem uwzględniającym kraj
użytkownika (ang. native code 32-bit compiler)
środowiska Windows. Oznacza to, że kody
wynikowe programów uwzględniają specyficzne
(zależne od kraju użytkownika) sposoby zapisu daty,
czasu, liczb, waluty itp.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
102. Data: 2011-01-10 20:07:49
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: Wojciech Jaczewski <w...@o...pl>
A. L. wrote:
> Zreszta, z tymi imiejetnosciami programwoania
> tez jest roznie, biorac pod uwage porazajaca niewiedze kandydatow
> ktora to niewiedze demonstruja podczas interviews.
Czyli rozmawiacie tam z osobami bez udokumentowanego papierem wykształcenia
(bo z dotychczasowych wypowiedzi wynika, że uważasz iż papier świadczy o
wiedzy/umiejętnościach, więc osoby go posiadające niewiedzą wykazać się nie
mogą)? Po co, skoro z góry zakładasz, że nic mądrego nie są w stanie zrobić?
-
103. Data: 2011-01-10 20:19:43
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: Boguś <n...@i...net>
Dnia 10-01-2011 o 20:18:18 Wit Jakuczun <w...@g...com>
napisał(a):
> W dniu 2011-01-10 20:45, Michoo pisze:
>> W dniu 10.01.2011 19:36, A.L. pisze:
>>> Drogi, Kolego, to co Kolega pisze to ejst czyste zawracanie glowy, w
>>> szczegolnosci o relacji wiedzi osobnika z doktoratem i osobnika po
>>> szkole sredniej.
>> [...]
>>> Nei bede ponownie cytowal przykladow ktore juz cytowalem.
Dnia 10-01-2011 o 20:45:39 Michoo <m...@v...pl> napisał(a):
>> To teraz ja zacytuję
>> www.cs.put.poznan.pl/amarciniak/DEL-wyklady/DEL-1.pd
f
>> Strona 28:
>>Kompilator języka Delphi Pascal jest 32-bitowym
>> kompilatorem uwzględniającym kraj
>> użytkownika (ang. native code 32-bit compiler)
>> środowiska Windows. Oznacza to, że kody
>> wynikowe programów uwzględniają specyficzne
>> (zależne od kraju użytkownika) sposoby zapisu daty,
>> czasu, liczb, waluty itp.
> http://www.cs.put.poznan.pl/amarciniak/publikacje.ht
m - a to oglądałeś?
> Bo jednak wydaje mi się, że złego doktora sobie wybrałeś do drwin.
Większość publikacji po angielsku, ponadto książki dot. m.in. Turbo
Pascala, Borland Pascal, Delphi 2.0. Mógłby takich błędów jednak nie
popełniać.
--
Boguś
-
104. Data: 2011-01-10 20:24:25
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 10 Jan 2011 21:07:49 +0100, Wojciech Jaczewski
<w...@o...pl> wrote:
>A. L. wrote:
>
>> Zreszta, z tymi imiejetnosciami programwoania
>> tez jest roznie, biorac pod uwage porazajaca niewiedze kandydatow
>> ktora to niewiedze demonstruja podczas interviews.
>
>Czyli rozmawiacie tam z osobami bez udokumentowanego papierem wykształcenia
>(bo z dotychczasowych wypowiedzi wynika, że uważasz iż papier świadczy o
>wiedzy/umiejętnościach, więc osoby go posiadające niewiedzą wykazać się nie
>mogą)? Po co, skoro z góry zakładasz, że nic mądrego nie są w stanie zrobić?
Nie, ja nie uwazam ze KAZDY papier swiadczy o wiedzy i umiejetnosci.
Wrecz pzreciwnie, wiele cerytfikacow z tak zwanych "certificate boot
camps" nie swiadczy o niczym, araczej swiadczy o tym ze facio proboje
wejsc kuchennymi drzwiami
Przypominam moje teze: do programwoania "mission critical systems"
powinni byc dopuszczani ludzie a) o odpowiednich omiejetnosciach, b)
umiejetnosciach odpowiednio sprawdzonych.
Aby inzynier od instalacji elektrycznych dostal przydomek Professional
Engineer (P.E.) musi meic skonczone studia, 3 lata praktyki
odpowiednio poswiadczonej i zdac egzamin panstwowy. Dopiero potem moze
projektowac instalacje elektryczne.
Podobnie jest z inzynierami mechanikami, inzynierami budownictwa
itede.
Jak pisalem, nei widze powodow aby wzgledem inzynierow od komputerow
stosowac inne zasady.
A.L.
-
105. Data: 2011-01-10 20:32:02
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: Wojciech Jaczewski <w...@o...pl>
Michoo wrote:
>> Bo jednak wydaje mi się, że złego doktora sobie wybrałeś do drwin.
> Czy ja drwię? Ja tylko pokazuję, że dr hab. (niedługo pewnie prof.) w
> jakiejś dziedzinie informatyki może głosić kompletne brednie w innej,
> mimo że jej uczy i wszem i wobec pokazuje jak programowanie w Delphi
> lubi. Taka opozycja dla słów A.L, który sugerował, że wysokie
> wykształcenie (i certyfikaty) gwarantują "jakość" programisty.
Ja bym dodał jeszcze, że umiejętność tworzenia publikacji jest INNĄ
umiejętnością niż opracowywanie dobrze działających programów. Ilość/jakość
jego publikacji nie mówi nam NIC o tym, czy gdyby tworzył system od którego
zależy np. życie ludzkie, to zrobiłby go dobrze czy źle.
-
106. Data: 2011-01-10 20:34:53
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 10 Jan 2011 21:19:43 +0100, Bogu? <n...@i...net> wrote:
>Dnia 10-01-2011 o 20:18:18 Wit Jakuczun <w...@g...com>
>napisał(a):
>
>> W dniu 2011-01-10 20:45, Michoo pisze:
>>> W dniu 10.01.2011 19:36, A.L. pisze:
>>>> Drogi, Kolego, to co Kolega pisze to ejst czyste zawracanie glowy, w
>>>> szczegolnosci o relacji wiedzi osobnika z doktoratem i osobnika po
>>>> szkole sredniej.
>>> [...]
>>>> Nei bede ponownie cytowal przykladow ktore juz cytowalem.
>
>Dnia 10-01-2011 o 20:45:39 Michoo <m...@v...pl> napisał(a):
>>> To teraz ja zacytuję
>>> www.cs.put.poznan.pl/amarciniak/DEL-wyklady/DEL-1.pd
f
>>> Strona 28:
>>>Kompilator języka Delphi Pascal jest 32-bitowym
>>> kompilatorem uwzględniającym kraj
>>> użytkownika (ang. native code 32-bit compiler)
>>> środowiska Windows. Oznacza to, że kody
>>> wynikowe programów uwzględniają specyficzne
>>> (zależne od kraju użytkownika) sposoby zapisu daty,
>>> czasu, liczb, waluty itp.
>
>> http://www.cs.put.poznan.pl/amarciniak/publikacje.ht
m - a to oglądałeś?
>> Bo jednak wydaje mi się, że złego doktora sobie wybrałeś do drwin.
>
>Większość publikacji po angielsku, ponadto książki dot. m.in. Turbo
>Pascala, Borland Pascal, Delphi 2.0. Mógłby takich błędów jednak nie
>popełniać.
Facio ma doskonale publikacje na temat interwalowych metod
rozwiazywania rownan rozniczkowych. Wiekszosc publikacji w doskonalych
czasopismach. Neistety, nie mozesz tego ocenic, bo jak u wiekszosci
"informatykow" twoja wiedza zatrzymala sie na Delphi i pisaniu kodu.
A.L.
-
107. Data: 2011-01-10 20:48:22
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 10 Jan 2011 21:32:02 +0100, Wojciech Jaczewski
<w...@o...pl> wrote:
>Michoo wrote:
>
>>> Bo jednak wydaje mi się, że złego doktora sobie wybrałeś do drwin.
>> Czy ja drwię? Ja tylko pokazuję, że dr hab. (niedługo pewnie prof.) w
>> jakiejś dziedzinie informatyki może głosić kompletne brednie w innej,
>> mimo że jej uczy i wszem i wobec pokazuje jak programowanie w Delphi
>> lubi. Taka opozycja dla słów A.L, który sugerował, że wysokie
>> wykształcenie (i certyfikaty) gwarantują "jakość" programisty.
>
>Ja bym dodał jeszcze, że umiejętność tworzenia publikacji jest INNĄ
>umiejętnością niż opracowywanie dobrze działających programów. Ilość/jakość
>jego publikacji nie mówi nam NIC o tym, czy gdyby tworzył system od którego
>zależy np. życie ludzkie, to zrobiłby go dobrze czy źle.
Wracajac do mojej analogii mechaniczno elektrycznej: Nie ma zadnej
gwarancji ze profesor politechniczny od "elektryki" i zajmujacy sie
"czysta" teoria potrafilby z definicji dobrze zaprojektowac siec
elektryczna. Znam jednak co najmniej dwoch profesorow uniwersyteckich
posiadajacych odpowiednie certyfikaty ktorzy taka siec zaprojektowac
potrafia, i co wiecej, czasem to robia. Z czego co najmniej jeden jest
wybitnym specjalista od teorii stabilnosci sieci energetycznych, czego
pzrecitny inzynier elektryk na ogol nie jest w stanie pojac rozumem.
Podobnie z programowaniem, na przykald wspolbeiznym. Ktos to napisal
ze "kazdy programista ma to w malym palcu". W odpowiedzi ja zadalem
zadanko ktorego nikt nei rozwiazal. A teraz zadam pytanie: ilu
klepaczy kodu potrafi UDOWODNIC - scisle, matematycznie, ze ich
rozwiazanie nie bedzie mialo "zakleszczenia" (deadlock) czy nie
"umrze" (starvation). Jakich metod do tego uzyje? Czy sa jakies
nazredzia ktore wspomagaja taki dowod? I jak zaprojektowac program aby
mial pozadane wlasciwosci?
A.L.
-
108. Data: 2011-01-10 20:53:58
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Mon, 10 Jan 2011 19:05:48 +0100, "Przemek O." <p...@o...eu>
wrote:
>W dniu 2011-01-09 21:53, Marek Borowski pisze:
>
>>>> Najlepszy programista jakiego znałem miał wykształcenie podstawowe. Ja
>>>> też nie widzę żadnego związku między wykształceniem a jakością
>>>> tworzonego oprogramowania.
>>>
>> Tia, zawsze osoby bez szkoly tlumacza ze jest do niczego potrzebna....
>
>Biedaczku, a Ty uważasz, że szkoły zastępują wszystko? Widziałem
>"specjalistóf" z tytułami doktorów po politechnikach (lub uniwersytetach
>w szczególności).
>Nie twierdzę, że studia są niepotrzebne. W większości przypadków
>potrafią ukierunkować lub usystematyzować posiadaną wiedzę lub
>predyspozycje. Jednak nie można każdego przypadku postrzegać tylko przez
>taki pryzmat. Choćby dlatego, że potrafią zdarzyć się "doktorzy" z
>wiedzą o wiele mniejszą niż osoba ze średnim wykształceniem. Są to
>jednostkowe sytuacje, ale nie można twierdzić że nie istnieją.
He he, przypomina mi się sytuacja z początku studiów, gdzie poszedłem
kompletnie zielony po ogólniaku, a większość była po kierunkowym
technikum. Na początku było ciężko, ale prowadząca ćwiczenia
pocieszyła, żebym się nie martwił - jak skończy się wiedza z technikum
to większości ,,orłów'' skrzydełka się zwiną. Nauczeni są bowiem
automatycznego rozwiązywania typowych sytuacji i przy bardziej
skomplikowanych przypadkach oraz podejściu ,,co mi tam profesorek
bredzi'' będą miały problemy. Nastąpiło to już podczas drugiego roku
;)
Odnoszę wrażenie, że A.L. chce przekazać, że na stanowiskach
*naprawdę* wymagających wiedzy, szczególnie nieco szerszej, taki
,,doktorek'' wygrywa już tym, że został nauczony korzystania źródeł i
choćby szczątkowego myślenia i samodzielności w poszukiwaniu
rozwiązań. Za to większość z Was patrzy z pozycji
wykonawcy-rzemieślnika. A to są dwie różne pozycje, (nie)stety. Aby
wymyślić nowy algorytm robienia czegoś nie trzeba być informatykiem,
wystarczy znać się na dziedzinie której on dotyczy. Warto za to mieć
jakie-takie obycie z teorią inf. aby wiedzieć, który kierunek myślenia
odrzucić bo prowadzi na manowce. Do zrobienia z algorytmu działającego
programu są inni, z programistami-klepaczami na szarym końcu.
Oczywiście, są dobrzy i zdolni samoucy, ale tylko na początku. Wraz ze
swoim rozwojem jednak uczą się i będą w stanie się wiedzą wykazać i ją
udokumentować (wiedzę). Są oni równie rzadcy co doktorzy-nieucy.
Do tego polski rynek pracy to jest w większości outsourcing taniej
siły roboczej, która wykonuje rzeczy wymyślone przez innych i tak po
prawdzie rynek szuka sprawnych rzemieślników. Nie ludzi z wiedzą
bardziej teoretyczną, którzy nie posiadają zbędnych im umiejętności
praktycznych.
--
Grzegorz Krukowski
-
109. Data: 2011-01-10 21:21:15
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 10.01.2011 20:18, Wit Jakuczun pisze:
> W dniu 2011-01-10 20:45, Michoo pisze:
>> W dniu 10.01.2011 19:36, A.L. pisze:
>>> Drogi, Kolego, to co Kolega pisze to ejst czyste zawracanie glowy, w
>>> szczegolnosci o relacji wiedzi osobnika z doktoratem i osobnika po
>>> szkole sredniej.
>> [...]
>>> Nei bede ponownie cytowal przykladow ktore juz cytowalem.
>> To teraz ja zacytuję
> http://www.cs.put.poznan.pl/amarciniak/publikacje.ht
m - a to oglądałeś?
Większości publikacji nie czytałem, może kiedyś jak będę miał nadmiar
czasu i dostęp to przejrzę, ale Twoją uwagę powinno zwrócić występujące
b. często słowo "interval" - Pan dr. jest zafascynowany błędami
zaokrągleń i arytmetyką przedziałową (zresztą metody numeryczne to jest
dziedzina w której On siedzi i w której jest podobno (nie mi to oceniać)
b. dobry) - podejrzewam, że większość tych publikacji to zastosowanie
znanych metod do rozwiązania znanych problemów, tyle, że na arytmetyce
przedziałowej a następnie dyskusja nad powstającymi błędami numerycznymi
w szczególnych przypadkach. No i sporo jest przepisanych na polski
podręczników użytkownika.
> Bo jednak wydaje mi się, że złego doktora sobie wybrałeś do drwin.
Czy ja drwię? Ja tylko pokazuję, że dr hab. (niedługo pewnie prof.) w
jakiejś dziedzinie informatyki może głosić kompletne brednie w innej,
mimo że jej uczy i wszem i wobec pokazuje jak programowanie w Delphi
lubi. Taka opozycja dla słów A.L, który sugerował, że wysokie
wykształcenie (i certyfikaty) gwarantują "jakość" programisty.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
110. Data: 2011-01-10 21:27:59
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 10 Jan 2011 21:53:58 +0100, Grzegorz Krukowski
<r...@o...pl> wrote:
>
>Do tego polski rynek pracy to jest w większości outsourcing taniej
>siły roboczej, która wykonuje rzeczy wymyślone przez innych i tak po
>prawdzie rynek szuka sprawnych rzemieślników. Nie ludzi z wiedzą
>bardziej teoretyczną, którzy nie posiadają zbędnych im umiejętności
>praktycznych.
Fakt. I ten fakt jest neistety dosyc przygnebiajacy...
A.L.