-
31. Data: 2024-05-10 12:01:58
Temat: Re: [newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>
W dniu 09.05.2024 o 22:53, RadosławF pisze:
> W dniu 09.05.2024 o 19:27, Paweł Pawłowicz pisze:
>> W dniu 09.05.2024 o 19:23, Paweł Pawłowicz pisze:
>> [...]
>>> Miernik:
>>> https://www.aliexpress.com/item/1005003037203091.htm
l?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.168.3ff31802K
jfiuf
>>>
>>> Przewody:
>>> https://www.aliexpress.com/item/1005004958988057.htm
l?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.173.3ff31802K
jfiuf
>>>
>>> Proponuję ten zestaw za 154.80. To przyzwoite przewody.
>>
>> A ten ma możliwość zbierania danych do smartfona przez Bluetooth:
>> https://www.aliexpress.com/item/1005006082908742.htm
l?spm=a2g0o.detail.pcDetailTopMoreOtherSeller.4.2b21
mjbHmjbHMK&gps-id=pcDetailTopMoreOtherSeller&scm=100
7.40000.327270.0&scm_id=1007.40000.327270.0&scm-url=
1007.40000.327270.0&pvid=f174edb4-1eae-4b25-a11c-8d3
ff11c32e6&_t=gps-id:pcDetailTopMoreOtherSeller,scm-u
rl:1007.40000.327270.0,pvid:f174edb4-1eae-4b25-a11c-
8d3ff11c32e6,tpp_buckets:668%232846%238113%231998&pd
p_npi=4%40dis%21PLN%21320.20%21329.49%21%21%21564.13
%21580.51%21%40210384b217152754018393055e7aae%211200
0035651735374%21rec%21PL%214455425601%21&utparam-url
=scene%3ApcDetailTopMoreOtherSeller%7Cquery_from%3A&
search_p4p_id=202405091023219046313864889415829855_3
>
> Naprawdę z tego korzystasz?
>
>
> Pozdrawiam
Nie ;-)
Ale nie wykluczam, że się komuś przyda. Można ustawić miernik jako data
logger, działa wtedy autonomicznie. Potem ściągasz dane na smartfona i
eksportujesz jako CSV.
Paweł
-
32. Data: 2024-05-10 12:03:34
Temat: Re: [newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 10/05/2024 03:12, JDX wrote:
>> Jeśli obiecasz, że nie będziesz mierzył rezystancji elektrowni, to uderz
> A tak swoją drogą to które multimetry są w stanie zmierzyć rezystancję
> wewnętrzną elektrowni i przeżyć?
W/g bardzo mądrych głów z youtube, tylko Fluke i Brymen.
Natomiast nie chodzi o przeżycie miernika, tylko mierzącego.
Uważam to za brednie, ale z jakiegoś powodu, jak zapytasz niektórych o
miernik, to tylko Fluke. Religia ;) W efekcie ludzie kupują drogie i
bezużyteczne Fluke do mierzenia Arduino.
> Bo w zasadzie każdy multimetr, którego ,,targetem" są elektrycy, powinien
> być w stanie zmierzyć coś takiego...
Ale tutaj targetem jest elektronik. Fluke dla *elektronika* nie jest
wart więcej niż średniopółkowy chińczyk.
Jak bym biegał po budowie, to pewnie z Fluke. Ale prawda taka, że u mnie
koleś z ekipy budującej biegał z jakimś Sanva ~40000 counts i twierdził,
że specjalnie go kupił, bo "lepszy". Nie udało mi się dowiedzieć w czym
i od czego. Ale lepszy niewątpliwie, miał dużo przycisków, przez co
kable na budowie były lepiej zmierzone.
-
33. Data: 2024-05-10 12:05:01
Temat: Re: [newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 10 May 2024 08:27:54 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> W dniu 09.05.2024 o 23:33, Wiesiaczek pisze:
>> W dniu 9.05.2024 o 21:58, Robert Wańkowski pisze:
>>> W dniu 09.05.2024 o 21:35, Adam pisze:
>>>> Dnia Thu, 9 May 2024 21:17:16 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 09.05.2024 o 20:55, Wiesiaczek pisze:
>>>>>> W dniu 9.05.2024 o 20:28, Robert Wańkowski pisze:
>>>>>>> W dniu 09.05.2024 o 16:51, heby pisze:
>>>>>>>> Jeśli obiecasz, że nie będziesz mierzył rezystancji elektrowni
>>>>>>>
>>>>>>> Ja ostatnio przedzwaniałem multimetrem fazę z zerem. :) I tylko
>>>>>>> piszczał jakoś inaczej, pięćdziesięciorhercowo. Aż z ciekawości
>>>>>>> poszukałem schematu dociekając dlaczego się nie zepsuł.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Robert
>>>>>>
>>>>>> Jak się przedzwania fazę z zerem?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> No dosłownie, choć niezamierzone działanie to było.
>>>>>
>>>>
>>>> To wytłumacz, co to znaczy "dosłownie".
>>>>
>>>>
>>> Na tym zakresie jedna bagieta do N druga do L.
>>> https://elektrykadlakazdego.pl/wp-content/uploads/20
16/10/DSC_2290.jpg
>>
>> Sorry, na to bym nie wpadł :)))
>>
>
> No ja też nie, ale życie pisze różne historie.
> Rozłączyłem wszystkie puszki podtynkowe i chciałem połączyć od nowa
> (gdzieś ginęło 60 W). To opisywałem co gdzie idzie. Byłem na 100%
> pewien, że zasilanie tej części jest odłączone.
>
> Teraz przynajmniej wiem jak zbudowany jest obwód wejściowy tego zakresu
> i że (chyba) bezkarnie można tak sobie włączać. Tylko po co? :)
>
Całe lata temu (coś ok. roku 1993) za ciężko zarobione pieniądze kupiłem
sobie wtedy nowość: Metex 3860D z interfejsem do PC i oprogramowaniem.
Niedługo po zakupie - nie wiem, jak i dlaczego - ale się pomyliłem i na
zakresie omomierza wtryniłem sondy do gniazdka 220V.
Zaświeciło się podświetlenie wyświetlacza, cyfry na wyświetlaczu zgasły,
sygnał w mierniku zapiszczał, ja w jednej chwili osiwiałem.
Po kilku oddechach okazało się, że jednak nie osiwiałem a miernik działa
prawidłowo. Porównałem pomiary z dobrym warsztatowym - wsztstko było OK.
Pracuję zresztą na nim do dzisiaj, nadal działa prawidłowo.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
34. Data: 2024-05-10 12:13:45
Temat: Re: [newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>
W dniu 10.05.2024 o 00:09, PiteR pisze:
> in <news:la4357Fge33U1@mid.individual.net>
> user Jacek Marcin Jaworski pisze tak:
>
>> Mam zamiar rozpocząć zabawę w elektronika. Dlatego mam pyt. jakie
>> multimetry warto rozważyć w przedziale 2-4 stówy?
>
> Lubię proste bez auto zmiany zakresu.
> Dobrze mieć dwa mierniki. Jeden mierzy napięcie a na drugim mamy
> amperomierz albo omomierz. Żeby ciągle nie pstrykać przełącznikiem.
I jeszcze aby różniły się kolorem. AN870 są w dwóch wersjach
kolorystycznych.
> Mam m in trzy takie UNI-T UT890C (bez +). Dwa w Polsce kupiłem tu
Nie lubię tej firmy. W pracy mam porządnego Keythleya. Porównałem
wskazania z Uni-t, z grubsza połowa była poza specyfikacją. Na zakresach
prądowych większość wskazań poza specyfikacją. AN870 jest zaskakująco
zgodny z Keithleyem. Nie sprawdzałem stabilności w czasie i różnych
temperaturach. Jasne, jednostkowe przypadki nie mają wielkiej wartości,
ale jednak o czymś mówią.
Aby wszystko było jasne, mówimy o mierniku dla amatora który będzie go
używał w domowym warsztaciku. Porównywanie tego do Fluke w rękach faceta
mierzącego zasilanie silnika w kopalni, gdzie kapie na głowę, nie ma
sensu. Nie, nie wlazłbym z Anengiem na słup.
Paweł
-
35. Data: 2024-05-10 12:27:24
Temat: Re: [newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>
W dniu 10.05.2024 o 12:03, heby pisze:
> On 10/05/2024 03:12, JDX wrote:
>>> Jeśli obiecasz, że nie będziesz mierzył rezystancji elektrowni, to uderz
>> A tak swoją drogą to które multimetry są w stanie zmierzyć rezystancję
>> wewnętrzną elektrowni i przeżyć?
>
> W/g bardzo mądrych głów z youtube, tylko Fluke i Brymen.
>
> Natomiast nie chodzi o przeżycie miernika, tylko mierzącego.
>
> Uważam to za brednie, ale z jakiegoś powodu, jak zapytasz niektórych o
> miernik, to tylko Fluke. Religia ;) W efekcie ludzie kupują drogie i
> bezużyteczne Fluke do mierzenia Arduino.
>
>> Bo w zasadzie każdy multimetr, którego ,,targetem" są elektrycy,
>> powinien być w stanie zmierzyć coś takiego...
>
> Ale tutaj targetem jest elektronik. Fluke dla *elektronika* nie jest
> wart więcej niż średniopółkowy chińczyk.
Święta prawda!
> Jak bym biegał po budowie, to pewnie z Fluke. Ale prawda taka, że u mnie
> koleś z ekipy budującej biegał z jakimś Sanva ~40000 counts i twierdził,
> że specjalnie go kupił, bo "lepszy". Nie udało mi się dowiedzieć w czym
> i od czego. Ale lepszy niewątpliwie, miał dużo przycisków, przez co
> kable na budowie były lepiej zmierzone.
Mam Sanwę PC5000a, to dobry miernik. Jest porządnie wykonany i ma
przyzwoite bezpieczniki, nie jak w tanim chińczyku. Dobrze mierzy i
wrzeszczy, gdy przełączysz go na inny zakres z kablami pozostawionymi w
dziurkach do amperomierza. Jest na nim napisane CAT.III 600V i jestem
skłonny w to uwierzyć.
Paweł
-
36. Data: 2024-05-10 13:23:43
Temat: Re: [newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 10.05.2024 o 02:53, JDX pisze:
> On 09.05.2024 16:26, J.F wrote:
>> On Thu, 9 May 2024 15:59:03 +0200, Jacek Marcin Jaworski wrote:
>>> Mam zamiar rozpocząć zabawę w elektronika. Dlatego mam pyt. jakie
>>> multimetry warto rozważyć w przedziale 2-4 stówy?
>>
>> Do rozpoczęcia, to ci wystarczy taki za 20-40 zl.
>>
>> J.
> Ja bym jednak takiego gówna nie polecał. Jeszcze chłop będzie chciał tym
> napięcie w gniazdku zmierzyć... Ja bym się bał... Poważnie. :-)
>
> Pomijając już fakt, że to raczej wskaźnik, a nie miernik.
Bo nie kosztuje 200?
-
37. Data: 2024-05-10 14:10:41
Temat: Re: [newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 10 May 2024 13:23:43 +0200, io wrote:
> W dniu 10.05.2024 o 02:53, JDX pisze:
>> On 09.05.2024 16:26, J.F wrote:
>>> On Thu, 9 May 2024 15:59:03 +0200, Jacek Marcin Jaworski wrote:
>>>> Mam zamiar rozpocząć zabawę w elektronika. Dlatego mam pyt. jakie
>>>> multimetry warto rozważyć w przedziale 2-4 stówy?
>>>
>>> Do rozpoczęcia, to ci wystarczy taki za 20-40 zl.
>>>
>> Ja bym jednak takiego gówna nie polecał. Jeszcze chłop będzie chciał tym
>> napięcie w gniazdku zmierzyć... Ja bym się bał... Poważnie. :-)
>> Pomijając już fakt, że to raczej wskaźnik, a nie miernik.
>
> Bo nie kosztuje 200?
Co by nie mówić:
-dokładność DC ... zazwyczaj dobra, ale gwarancji nie ma.
-napięcia AC ... po macoszemu, akurat w gniazdku to raczej zmierzy
w miapre przyzwoicie,
-prądów zmiennych ... to one chyba nie mają
-kabelki ... bardzo oszczędnosciowe, co się może przy 10A objawić.
J.
-
38. Data: 2024-05-10 14:24:45
Temat: Re: [newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-05-09 o 20:52, Wiesiaczek pisze:
> Brało się jakiś miernik tablicowy i dodawało boczniki i rezystancje
> szeregowe. Można było się też pokusić o zbudowanie miernika lampowego.
Ja budowałem sobie woltomierz tranzystorowy. Najpierw na 2
tranzystorach, potem na 4 a potem przerobiłem go na UL741.
Sztuką było wykorzystanie tego 741 przy zasilaniu wszystkiego z płaskiej
baterii bo on zdecydowanie nie jest rail-to-rail.
A potem różne inne mierniki (pojemności, częstotliwości (analogowy),
...) i generatory (w.cz, akustyczny z mostkiem Wiena,..).
A potem oscyloskop.
A potem częstościomierz cyfrowy (osiągnięcie 100MHz nie było banalne).
W końcu na studiach wybrałem metrologię :)
> No cóż, takie czasy.
Ani gorsze anie lepsze - inne.
P.G.
-
39. Data: 2024-05-10 16:31:14
Temat: Re: [newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 10.05.2024 o 14:24, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2024-05-09 o 20:52, Wiesiaczek pisze:
>
>> Brało się jakiś miernik tablicowy i dodawało boczniki i rezystancje
>> szeregowe. Można było się też pokusić o zbudowanie miernika lampowego.
>
> Ja budowałem sobie woltomierz tranzystorowy. Najpierw na 2
> tranzystorach, potem na 4 a potem przerobiłem go na UL741.
> Sztuką było wykorzystanie tego 741 przy zasilaniu wszystkiego z płaskiej
> baterii bo on zdecydowanie nie jest rail-to-rail.
>
> A potem różne inne mierniki (pojemności, częstotliwości (analogowy),
> ...) i generatory (w.cz, akustyczny z mostkiem Wiena,..).
> A potem oscyloskop.
> A potem częstościomierz cyfrowy (osiągnięcie 100MHz nie było banalne).
>
> W końcu na studiach wybrałem metrologię :)
>
>> No cóż, takie czasy.
>
> Ani gorsze anie lepsze - inne.
> P.G.
Zdecydowanie gorsze!
Pamiętam gdy po zabawach z budowaniem różnych mniej i bardziej
skomplikowanych aparatów zmontowałem kalkulator kieszonkowy.
Obudowa, płytka, scalak, wyświetlacz i rząd oporników do zamontowania.
Działał jak należy ale, co mnie zaskoczyło, satysfakcja żadna.
Również o jakimś awansie na elektronika nie było mowy.
Znacznie więcej zdobyłem w studenckim klubie KF SP5KJP przy pl.
Narutowicza, gdzie poznałem wiele tajników krótkofalarstwa i po odbyciu
kursu otrzymałem znak SP5FRW.
I to były czasy! :)
--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.
-
40. Data: 2024-05-10 17:09:33
Temat: Re: [newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-05-10 o 16:31, Wiesiaczek pisze:
>> Ani gorsze anie lepsze - inne.
>
> Zdecydowanie gorsze!
> Pamiętam gdy po zabawach z budowaniem różnych mniej i bardziej
> skomplikowanych aparatów zmontowałem kalkulator kieszonkowy.
> Obudowa, płytka, scalak, wyświetlacz i rząd oporników do zamontowania.
> Działał jak należy ale, co mnie zaskoczyło, satysfakcja żadna.
> Również o jakimś awansie na elektronika nie było mowy.
Nie zgodzę, się, że czasy są teraz gorsze.
Nikt nie każe kupować gotowców i je montować.
Jak ktoś chce to ma za to nieporównywalnie większy zasób różnorakich
elementów do wyboru.
Może się uczyć rzeczy, które nam się nawet nie śniły - np. KiCad,
FreeCAD. Amatorskie projekty mogą być tak profesjonalne jak nigdy
wcześniej (daje się zamówić płytki wielowarstwowe, wydrukować obudowę
według własnego projektu na przez siebie wykonanej drukarce 3D).
Można zbudować sobie drona.
Gdybym miał czas znalazłbym mnóstwo tematów, którymi można by się
ciekawiej bawić niż 50 lat temu.
Satysfakcję można mieć nie tylko ze zmontowania i uruchomienia
zaprojektowanego przez siebie urządzenia, ale też np. (w ogóle nie
dotykając lutownicy) z napisania programu na mikrokontroler mrugającego
LEDem a potem programu, który po naciśnięciu klawisza zapala
odpowiedniego LEDa dokładnie tak jak robiła to Enigma.
P.G.