lutowałem gwoździem nad gazem ale ten pan wygrał

https://youtu.be/jTvLHkkaknY?t=414

--
Piter

# kradno ale sie dzielo

do góry

Dnia Wed, 08 May 2024 23:53:59 +0100, PiteR napisał(a):

> utowałem gwoździem nad gazem ale ten pan wygrał
>
> https://youtu.be/jTvLHkkaknY?t=414

To nie widziałeś Cyganów-kotlarzy cynujących kotły garmażerskie.
--
Jacek
I hate haters.

do góry

> lutowałem gwoździem nad gazem ale ten pan wygrał

Ponad 50 lat temu, taką lutownicą lutowałem rynny i spusty. Pewnie
jeszcze gdzieś leży zabunkrowana w piwnicy.

do góry

in <news:v1jd3k$sakl$1@dont-email.me>
user stary grzyb pisze tak:

> > lutowałem gwoździem nad gazem ale ten pan wygrał
>
> Ponad 50 lat temu, taką lutownicą lutowałem rynny i spusty. Pewnie
> jeszcze gdzieś leży zabunkrowana w piwnicy.

z czego ten czub był wykonany w tych trudnych czasach?
mosiądz?

--
Piter

# kradno ale sie dzielo

do góry

> z czego ten czub był wykonany w tych trudnych czasach?
> mosiądz?

Nie, piękna czerwona miedź.

do góry

in <news:v1jhim$sh4k$2@dont-email.me>
user stary grzyb pisze tak:

> > z czego ten czub był wykonany w tych trudnych czasach?
> > mosiądz?
>
> Nie, piękna czerwona miedź.

wow
to pewnie ta odciągnięta z ruskiego złota ;)

--
Piter

# kradno ale sie dzielo

do góry

>> Nie, piękna czerwona miedź.
>
> wow
> to pewnie ta odciągnięta z ruskiego złota ;)

I jeszcze ciekawostka: po wyjęciu z ognia (u mnie: kuchenka gazowa lub
westfalka) grot był czyszczony w kostce salmiaku.

do góry

W dniu 10.05.2024 o 00:21, stary grzyb pisze:
> >> Nie, piękna czerwona miedź.
> >
> > wow
> > to pewnie ta odciągnięta z ruskiego złota ;)
>
> I jeszcze ciekawostka: po wyjęciu z ognia (u mnie: kuchenka gazowa lub
> westfalka) grot był czyszczony w kostce salmiaku.

O! Po latach się dowiedziałem co to za kostka, którą dołączyli do
lutownicy. To się praktycznie nie zużywało.
Nawet można jeść... E510. :)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Chlorek_amonu

A co tam chemicznie się działo, że tlenek miedzi ustępował?

Robert

do góry

On Fri, 10 May 2024 08:13:34 +0200, Robert Wańkowski wrote:
> W dniu 10.05.2024 o 00:21, stary grzyb pisze:
>> >> Nie, piękna czerwona miedź.
>> >
>> > wow
>> > to pewnie ta odciągnięta z ruskiego złota ;)
>>
>> I jeszcze ciekawostka: po wyjęciu z ognia (u mnie: kuchenka gazowa lub
>> westfalka) grot był czyszczony w kostce salmiaku.
>
> O! Po latach się dowiedziałem co to za kostka, którą dołączyli do
> lutownicy. To się praktycznie nie zużywało.
> Nawet można jeść... E510. :)
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Chlorek_amonu
>
> A co tam chemicznie się działo, że tlenek miedzi ustępował?

Wydziela sie HCl, czyli kwas solny (o ile się trochę wody znajdzie).
A miedz to i z amoniakiem reaguje, tzn bardziej wororotlenek
miedzi.

J.

do góry

On Wed, 08 May 2024 23:53:59 +0100, PiteR wrote:
> lutowałem gwoździem nad gazem ale ten pan wygrał
> https://youtu.be/jTvLHkkaknY?t=414

Ona nie jest na węgiel. Ona jest na cokolwiek.
Weglowa powinna mieć węgiel sypany do środka,
tak jak np żelazka.


Pomysł bardzo stary, u nas też się kiedyś tak lutowało

https://www.ramar24.pl/LUTOWNICA-stara-zabytkowa-bez
-grzalki-ZAPAS-z-WOJS-p107252

J.

do góry