-
1. Data: 2011-04-19 09:51:45
Temat: modular programming
Od: " fir" <f...@N...gazeta.pl>
czy uklady modulowe sa zwykle plaskie tj wrzucamy np 17
modulow do globalnej przestrzeni gdzie wszystkie potencjalnie
widza kazdy z osobna, czy tez bywaja systemy modulowe z explicite
wypisanymi 'inkami' (poniekad c z jego inkludami wydaje sie
wlasnie takim systemem aczkolwiek nigdy sie nad tym nie
zastanawialem - czy nie mam tam zadnych 'nieczystosci' - nie ma?)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2011-04-21 05:51:49
Temat: Re: modular programming
Od: " " <f...@g...pl>
> czy uklady modulowe sa zwykle plaskie tj wrzucamy np 17
> modulow do globalnej przestrzeni gdzie wszystkie potencjalnie
> widza kazdy z osobna, czy tez bywaja systemy modulowe z explicite
> wypisanymi 'inkami' (poniekad c z jego inkludami wydaje sie
> wlasnie takim systemem aczkolwiek nigdy sie nad tym nie
> zastanawialem - czy nie mam tam zadnych 'nieczystosci'
najgorsze ze do dzis nie wiem jak
to do konca jest z ta modulowa siatka
w c
ten podzial na naglowki i pliki c tak chrzani
te sprawy ze trudno sie polapac
1) czy jesli modul a inkluduje modul
b itd to na koncu nie jest tak ze w finalnym
zrodle po prostu wszystko jest zainkludowane
do jednego pliku ale nie ma separacji
tj i tak wszystko widzi wszystko niezaleznie
ze modul a potrzebuje widziec tylko modul
b i zaden inny?
czy tez da sie moze zrobic ta separacje
wstawiajac includy do plikow .c zamiast .h?
czemu sluzy inkludowanie w plikach .c ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2011-04-22 06:33:20
Temat: Re: modular programming
Od: " kenobee" <f...@g...pl>
wiem ze jest glupio nie miec jasnosci w tej sprawie, i zaluje tez
ze nikt nie kwapi sie z odpowiedzia ale chyba doszedlem do jakichs
wnioskow i rozjasnilo mi sie to (chyba) ->
wczesniej zawsze wydawalo mi sie (nie wiem czy przeczytalem cos
kiedys co mialoby to sugerowac czy co) ze cala hierarchia tych
inkludow ma byc odwzorowywana na poziomie plikow h (a pliki c leza
sobie po prostu z dolu cos jak dostarczyciel binarek albo cos takiego)
<@%$#@$#@!>
teraz po zastanowieniu, wychodzi mi ze chyba jest zgola inaczej
(chyba bo mam mw 92% pewnosci i do konca nie jestem pewien):
caly ten 'galeziak' (krzak) modulowy w c robi sie na poziomie plikow c
po prostu wpisujac porzebne externy w modulach w ktorych trzeba
do modulow do ktorych trzeba, pliki .h nie maja kompletnie znaczenia
pozatym ze jest to cos w rodzaju czystego tekstu - po prosu schowka na
copy end paste
<@%$#@$#@!>
mz pliki h to nie jest dobre rozwiazanie, zrobili to by nie trzeba bylo
pisac 700 externow w kazdym pliku .c -- ale mozna to zrobic inaczej,
zamiast linkowac 'drobnice' kazda funkcje i instancje z osobna miedzy
modulami raczej po prostu lepiej linkowac caly modul z wszystkim co on
'publicznie' wystawia - wtedy pliki h nie bylyby potrzebne, wystarczy
jedna linijka (kwestia jakie slowko mialoby to byc 'link' 'reaches'
'sees' - nie wiem na razie) /inna kwestia nad ktora sie zastanawiam to
czy modul powinien wypisywac oprocz modulow ktorych uzywa tez swoich
userow, jakies slowko w stylu 'used by' (biblioteki np moga byc uzywane
przez setki modulow w aplikacji wiec list abylaby przydluga ale
w przypadku innych modulow to info mogloyby beneficjowac bo daje
pojecie o strukturze aplikacji ... ciekawa kwestia)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/