W dniu 22.05.2022 o 07:58, Shrek pisze:
> W dniu 21.05.2022 o 23:08, ii pisze:
>
>> P..sz :-) Mikrokar po prostu. Taki kar tylko mikro. Co tu wymyślać.
>
> Przecież mówię, że tuktuk. Takie coś łączące wady samochodu i motorowera:P
>

Mikrokar po prostu. Taki kar tylko mikro. Co tu wymyślać.

do góry

W dniu 22.05.2022 o 08:00, Shrek pisze:
> W dniu 21.05.2022 o 23:13, ii pisze:
>
>> Motory osiągają 200, ale tak nimi nie jeżdżą. Podobnie samochody nie
>> jeżdżą, przy czym motory bardziej nie. Wyklczyć się nie da, ale
>> osobiście nie wierzę by gościu był taki wyjątkowy że jednak pojechał.
>> I to jeszcze znacznie szybciej, jak tutaj sugerowano. Po prostu pierdy
>> bezsensowne. Bez urazy oczywiście.
>
> Co ty pierdolisz, że się tak zapytam?
>

Że Ci się nie mieści w głowie?

do góry

W dniu 22.05.2022 o 20:24, ii pisze:

>> Przecież mówię, że tuktuk. Takie coś łączące wady samochodu i
>> motorowera:P
>>
>
> Mikrokar po prostu. Taki kar tylko mikro. Co tu wymyślać.


Tuktuk - tylko elektryczny

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 22.05.2022 o 22:50, Shrek pisze:
> W dniu 22.05.2022 o 20:24, ii pisze:
>
>>> Przecież mówię, że tuktuk. Takie coś łączące wady samochodu i
>>> motorowera:P
>>>
>>
>> Mikrokar po prostu. Taki kar tylko mikro. Co tu wymyślać.
>
>
> Tuktuk - tylko elektryczny
>

I z 4 kółkami.
I bez kierownicy motora.

Czyli ...

Mikrokar po prostu. Taki kar tylko mikro. Co tu wymyślać.

do góry

W dniu 23.05.2022 o 01:08, ii pisze:

> Czyli ...
>
> Mikrokar po prostu. Taki kar tylko mikro. Co tu wymyślać.

Tuktuk. Tylko inny.


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Fri, 20 May 2022 22:57:51 +0200, _Master_ wrote:
> Gdyby mnie wyprzedził motocykl to najpierw bym się rozglądał za
> motocyklistą przed maską.

No to sie rozgladasz i nie widzisz pred maską.

> Nie ma nie widać. Odjechać do przodu na bezpieczną odległość i rozejrzeć
> się co się dzieje z tyłu.
>
> Jeśli nawet nie nie można zrobić to poczekałbym do przybycia policji bo
> jestem świadkiem. Wyprzedził mnie motocykl. Będą pytać gdzie się
> zatrzymał jak szybko jechałem.

No, ciekawe czy naprawde bys sie zatrzymal.
Ale po co maja pytac, gdzie sie zatrzymal - przeciez widac na
barierce.
A kierowca zaskoczony widokiem raczej wiecej namiesza niz powie..

> Nie pojechałbym sobie choćby Grodzki z tylnego siedzenia przystawiałby
> mi pistolet do głowy wrzeszcząc JEDŹ BO MNIE ZABIJĄ ;-)

Nie nadajesz sie na ochroniarza :-)

J.

do góry

On Sat, 21 May 2022 14:40:29 +0200, dantes wrote:
> Dnia Fri, 20 May 2022 17:12:18 +0200, J.F napisał(a):
> [...]
>
>> Teoretyzujemy, ze byc moze Gersdorf, a nie, przepraszam - Zdziennicki,
>> jechal prawym pasem, po czym zjechal na lewy aby wpuscic wjezdzającą
>> ciezarowke.
>>
>> Zajezdzajac przy tym droge motocyklowi, no ale jak sie jedzie 180 na
>> 120, to motocyklista sam sobie winny :-)
>
> Co najwyżej współwinny. To, że ktoś przekracza prędkość
> wcale nie znaczy, że zajeżdżając mu drogę
> możemy "czuć się niewinnymi".

Kwestia predkosci.
Spogladasz w lusterko - widzisz pusty pas w sensownej odleglosci, i
skad masz wiedziec, ze ktos tam hen daleko jedzie sobie 300,
i potrzebuje 500m na zatrzymanie?

No ale jak jedzie tylko 200, to poczatkowy odstep rzedu 50m powinien
wystarczyc.

> Ciekawe czy gość miał kamerkę w motocyklu, no i czy materiał się zachował.
> No bo skoro płyty DVD pękają leżąc pomiędzy grubymi tomami akt
> to co dopiero taka kamerka, w takim przypadku/wypadku...

Kamerka pewnie by sie rozleciala, ale pamiec mogla przetrwac.
Tylko pewnie trzeba speca, bo po naglym rozwaleniu plik nie jest
zamkniety ...



J.

do góry

On Sun, 22 May 2022 01:07:27 +0200, dantes wrote:
> Dnia Sat, 21 May 2022 16:07:45 +0200, RG napisał(a):
>> Użytkownik "dantes" <d...@q...com> napisał w wiadomości
>> news:t6amia$1psg$1@gioia.aioe.org...
>>> Dnia Fri, 20 May 2022 17:12:18 +0200, J.F napisał(a):
>>>>
>>>> Zajezdzajac przy tym droge motocyklowi, no ale jak sie jedzie 180 na
>>>> 120, to motocyklista sam sobie winny :-)
>>>
>>> Co najwyżej współwinny. To, że ktoś przekracza prędkość
>>> wcale nie znaczy, że zajeżdżając mu drogę
>>> możemy "czuć się niewinnymi".
>>
>> Możemy być niewinni. Sąd zadecyduje.
>>
>> PoRD
>> Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
>> liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu
>> drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich
>> zachowania.
> Dokładnie. Motocyklista ma prawo liczyć, że inny uczestnik przestrzega
> przepisów ruchu drogowego i zanim zmieni pas to upewni się, że nie zajeżdża
> drogi.
> W tej konkretnej sprawie mamy, w najgorszym wypadku, współwinę motocyklisty
> w 50%. Procenty podaję celowo, bo tumaniści (w togach) bardzo lubią
> procenty.

Mam raczej wrazenie, ze ich procenty nie obchodza.
Moze gdzies na zachodzie, albo w Turcji.

No chyba, ze o odszkodowanie chodzi - tam by sie przydaly.

J.

do góry

W dniu 23-05-2022 o 14:26, J.F pisze:

>> Co najwyżej współwinny. To, że ktoś przekracza prędkość
>> wcale nie znaczy, że zajeżdżając mu drogę
>> możemy "czuć się niewinnymi".
>
> Kwestia predkosci.
> Spogladasz w lusterko - widzisz pusty pas w sensownej odleglosci, i
> skad masz wiedziec, ze ktos tam hen daleko jedzie sobie 300,
> i potrzebuje 500m na zatrzymanie?
>
> No ale jak jedzie tylko 200, to poczatkowy odstep rzedu 50m powinien
> wystarczyc.

50 m od samochodu to on nie był nawet jak się wywalił, patrząc po czasie
w jakim szczątki dogoniły samochód, gdy ten już zdążył przejechać
skrzyżowanie i wrócić na prawy pas.

Czyli w momencie HIPOTETYCZNEJ zmiany pasa przez samochód na lewy,
pewnie to było kilka razy więcej.

do góry

W dniu 23.05.2022 o 06:41, Shrek pisze:
> W dniu 23.05.2022 o 01:08, ii pisze:
>
>> Czyli ...
>>
>> Mikrokar po prostu. Taki kar tylko mikro. Co tu wymyślać.
>
> Tuktuk. Tylko inny.
>
>

Inny to jesteś Ty :-)

do góry