eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › mBank -- starter za 10 zotych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2009-09-13 13:07:15
    Temat: Re: mBank -- starter za 10 zotych
    Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>

    "Eneuel Leszek Ciszewski" news:h8g99k$lbp$2@inews.gazeta.pl

    > >> IMO ten starter w mBanku będzie moja najgorszą inwestycją w tym roku...
    :)

    > > Co na to twój prywatny kościół, Leszku? :)

    > To nie jest prywatny kościół, lecz Jednoosobowy Kościół Niezależny :)

    A to nie jest to samo, tylko, że w innym opakowaniu? ;)

    > No... I ten Kościół zabrania prorokowania i wróżenia... Więc chyba
    > dostanę rozgrzeszenie...

    No chyba tak :)

    > Trudno zgadnąć... Sądzisz, że mBank przekazuje
    > zyski z mTelefonii do konkurencyjnych Kościołów?

    Podobno przekazuje do kościoła pod wezwaniem internetowego PR grupy BRE :)

    > W razie czego będę się tłumaczył niewiedzą... :)

    :)


  • 12. Data: 2009-09-13 15:05:16
    Temat: Re: mBank -- starter za 10 zotych
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Valdi.Pavlack" h8ipjb$mlm$...@n...interia.pl

    >> >> IMO ten starter w mBanku będzie moja najgorszą inwestycją w tym roku...
    > :)

    >> > Co na to twój prywatny kościół, Leszku? :)

    >> To nie jest prywatny kościół, lecz Jednoosobowy Kościół Niezależny :)

    > A to nie jest to samo, tylko, że w innym opakowaniu? ;)

    Różnica jest ewidentna -- mój Kościół jest wymagający, nie taki jak
    rzymskokatolicki, który zadawala się ochłapami. Mój ode mnie żąda
    wszystkiego!!! Co do grosza muszę oddać swojemu kościołowi, nie tak
    jak w rzymskokatolickim, któremu wystarczy, gdy przeciętny wierny
    (i wierna też -- oczywiście) da jakiś ochłap, na przykład sto
    (tyle wprost, a jeszcze w podatkach z osiem razy tyle) złotych
    miesięcznie ze swoich zarobków... No... Może tak mało nie wymaga
    rzymskokatolicki, ale jednak na pewno nie wymaga oddawania wszystkiego!!!
    W pewnym sensie to obłudny Kościół, bo jednak święty Maksymilian powtarzał
    ,,cały Twój''. A jaki to cały, gdy sobie zostawi na zbytki?

    Ja WSZYSTKO muszę oddać swojemu Kościołowi, czyli sobie. :)

    >> No... I ten Kościół zabrania prorokowania i wróżenia... Więc chyba
    >> dostanę rozgrzeszenie...

    > No chyba tak :)

    Dam [sobie] na tacę i dostanę. :) Jednak to kościół przekupny jak każdy inny. :)
    Tyle tylko -- że droższy. :) (bo żąda wszystkiego) Bardziej pazerny...
    Ale -- ja na zbawieniu nie będę oszczędzał!!! To zbyt poważna sprawa,
    aby człowiek czynił jakieś głupie oszczędności!!! Wszystko oddam swoim
    biskupom, czyli sobie!!! I nie zamierzam marudzić, że wydają na zbytki
    czy na kobiety!!! NA co zechcą (czyli na co zechcę) na to wydadzą!!!

    >> Trudno zgadnąć... Sądzisz, że mBank przekazuje
    >> zyski z mTelefonii do konkurencyjnych Kościołów?

    > Podobno przekazuje do kościoła pod wezwaniem internetowego PR grupy BRE :)

    Masz jakieś dowody? W razie czego trzymam mBank w garści, więc mogę odbić straty.
    Na zbawieniu nie można oszczędzać, a jeśli oddają heretykom... Ale muszę mieć
    jakieś poważne dowody ich zbrodni!!!

    >> W razie czego będę się tłumaczył niewiedzą... :)

    Bóg zna prawdę i wie o tym, że mam dobre intencje a jedynie jestem głupi...
    Znaczy... Niedoinofrmowany. ;) Chyba te bezpłatne doładowania nie przedłużają
    życia startera, więc biznes to żaden. Mogę w ciągu 10 dni zrezygnować z przesyłki...

    A może ten starter żyje rok... Wątpię... Chyba taki żywuszczy jest za 50 złotych.
    Mogę uznać, że mBank wypowiedział mi wojnę i zabrać stamtąd swoja kartę krechową,
    z której mBank ma sobie pobrać jeszcze 60 złotych... Każdy powód do zwady jest dobry!
    :)

    -- Ależ to podłość!!! Jak ja to lubię!!! ;)

    Mogę po prostu zwalić winę na kogoś niewinnego -- i temu komuś mogę nakazać
    zapłacenie. :) Wiem... Pamiętam... Gdy się orze pole, nie należy oglądać się
    za siebie, a we mnie wciąż tkwią nawyki mego dawnego Kościoła... :)

    --
    nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 13. Data: 2009-09-13 15:12:18
    Temat: Re: mBank...,Orange, abonament 10 zł.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "JanKo" h8h981$hu4$...@n...news.atman.pl

    >> Wracając do Orange -- można tam mieć abonament
    >> za dychę i mieć w nim 20 minut miesięcznie. :)

    > Co to za oferta ?
    > Możesz podać linka ?

    Mogę dać -- ale muszę sobie przypomnieć miejsce, w którym rozmawiałem
    z sympatyczna Oranżką. :) Pokazała mi modem... Hm... Ani on GSM, ani
    inny mi znany... Ponoć rybacy już go nie chcą, więc został wepchnięty...
    Znaczy -- wykorzystany... Został wykorzystany do ineternetu... :)
    Ma 4 anteny... :)

    -==-

    10 złotych miesięcznie, w tym 20 minut, które przechodzą z miesiąca
    na kolejny miesiąc, i tylko na ten kolejny. :) Zero aparatu
    telefonicznego i zero bezpłatnych numerów. :)

    Można też mącić inetrnet z telefonem...

    -=-

    W ogóle oferta tak zagmatwana, że służy chyba tylko pogawędce. :)
    Poniekąd słusznie -- panienki szybciej znajda sobie mężów. ;)

    A mężatki? Będą mogły zazdrościć młodszym i mówić -- za moich
    czasów, moja droga, to nie było ani inetrnetu, ani telefonów
    komórkowych... I też jakoś musiałam wyjść za mąż... ;)

    --
    nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 14. Data: 2009-09-13 21:54:00
    Temat: Re: mBank -- starter za 10 zotych
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Valdi.Pavlack" h8ipjb$mlm$...@n...interia.pl

    >> No... I ten Kościół zabrania prorokowania i wróżenia... Więc chyba
    >> dostanę rozgrzeszenie...

    > No chyba tak :)

    Byłem u spowiedzi. Kapłan powiedział mi, że powinienem przyjąć ten starter
    wraz ze wszystkimi okropnościami, jakie ze sobą przyniesie, ale nie będę
    musiał odbierać telefonów dzwoniących po nocach, czyli w czasie snu... :)
    (a śpię zazwyczaj po nocach, czyli we dnie) Dodał, iż nie powinienem szukać
    na siłę zwady z mBankiem, czyli nie powinienem przenosić karty kredytowej do
    Aliora, a że szkoda 100 złotych, więc Bóg (u którego jest wszystko możliwe)
    daje mi inna możliwość otrzymania tej karty -- mianowicie mogę ją wziąć
    jako kartę dodatkową do karty innej osoby. :)

    Niestety ksiądz dał mi pokutę... Myślałem, że mi każe wpłacić na moje konto
    własne ze sto złotych, ale nie... Kazał mi opisać moje wrażenia z używania
    tegoż mTelefonu... Na grupach dyskusyjnych mam to opisać... Aż mnie ciarki
    przechodzą... No nic... Jakoś to będzie... Powiedział, że za pieniądze nie
    kupię zbawienia...

    Surowo zabronił mi obciążania niewinnych ludzi tym moim głupim (tak
    powiedział -- ostry był) posunięciem... Dodał, że starter na pewno
    żyje nie dłużej niż miesiąc a darmowe doładowania z konta bankowego
    nie wydłużają mu życia...

    Pozwolił mi natomiast na odstawienie karty mBanku i płacenie pozostałymi
    dwiema a nawet na otworzenie kolejnej karty, najlepiej z keszbekiem... :)

    Dodał też, że Alior to głupi bank, którego decyzjami nie muszę się
    przejmować, a że w czasie spowiedzi przemawiał pod natchnieniem Ducha
    Świętego, muszę mu wierzyć... :) Jeszcze przypomniał mi, że to bank
    ma służyć mnie, nie ja bankowi. :)


    Mój Kościół podlega i nauce, i osobie Benedykta XVII -- stąd zapewne taki werdykt...

    -=-

    Po spowiedzi zapytałem kapłana, czy mogę dotować RMF Classic.
    Odparł, że to moja sprawa, o ile nie naruszę pieniędzy mego
    Kościoła, a że wszystko co mam, powinienem oddawać Kościołowi...
    A później roześmiał się (w ogóle moi księża są weseli) i dodał,
    że RMF Classic powinno płacić mnie/mi za reklamę... :) Potem
    burknął sam do siebie, że ja słuchałem tej muzyki wtedy, gdy
    te pacany nie miały o niej pojęcia...

    Aha... I zabronił mi mówienia o tym, że Elfy obiecały mi luksusowy
    miesiąc miodowy z muzyką graną przez Richarda Claydermana, o ile
    znalazłaby się żona dla Frajera. :) Spytałem, czy mogę o tym pisać
    -- pozwolił, bo (jak dodał niby sam do siebie) i tak pacany nie
    potrafią czytać tego, co ja piszę... ;) I tu nie wiem, czy miał
    na swej myśli tylko ludzi z RMF Classic, czy i innych popierających
    łachudrę, któremu zawdzięczam smutny swój los...

    Nie pytałem go o to, czy mogę chodzić do filharmonii...
    Już wiem, że tak, o ile dostałbym bilety za freeko... :)

    A wiem, że tak by powiedział, bo w powietrzu wisiało i pytanie
    zadawane przez różnych pacanów:

    -- Co będzie, gdy nie będziemy dotowani? Gdy nie będziemy mieli
    pieniędzy na swoją działalność? Na krzewienie kultury, sztuki,
    muzyki itd.?

    i wisiała też odpowiedź:

    -- Ty jesteś Królewskim Elfem. :) Obiecano Ci, że muzyka i kwiaty
    będą Ci towarzyszyły dokądkolwiek pójdziesz. Bądź pewny, że
    zawsze znajdą się Elfy gotowe (w imieuniu Króla) nie tylko na
    to, aby Ci sprawić miesiąc miodowy w swoich murach, gdzie od
    lat sączy się na co dzień muzyka ulubiona przez Ciebie, ale
    na coś więcej. :)

    Dał mi do zrozumienia, że nie powinienem się martwić o pacanów, :) ale
    że powinienem zawsze pokładać ufność w Bogu, który nam wszystkiego
    dostarcza w obfitości, dba o nas i zazdrośnie postępuje, gdy ktoś
    kogoś (lub siebie) stawia na Jego miejscu...

    Odszedłem od konfesjonału podbudowany psychicznie/duchowo...
    Słowo stało się ciałem -- gdzie zapanował grzech, tam jeszcze
    obficiej rozlała się łaska, czy jakoś tak... Mam więcej nie
    grzeszyć, mam unikać sposobności do grzechu (czyli mam omijać
    mBank czy mTelefonię? -- tego nie wiem, a bałem się zapytać)
    i żyć radośnie...





    Aha... Zanim dostałem rozgrzeszenie, kapłan zauważył, że zataiłem
    przed nim inny swój grzech... Ciężki grzech... Śmiertelny...
    Przeczyłem, ale on surowo powiedział:

    -- Chodzi o te dwie... Wiesz, o które...

    W myślach zobaczyłem dwie tabletki Amoksiklavu, które przyjmowałem
    nieregularnie...

    I usłyszałem głos pełen jakiejś obojętności na mój ból związany
    z tym antybiotykiem... I moją niewiedzą... Bo naprawdę nie zdawałem
    sobie sprawy z tego, że mam przyjmować regularnie, co 12 godzin,
    a nie po prostu 2 na dobę... Rano i wieczorem...

    -- Idź i nie grzesz więcej z dwiema... Ani z tymi dwiema, ni z innymi...
    Dobrze czynisz, biorąc jedna...

    Chciałem mu powiedzieć, że teraz właśnie biorę jedną dziennie (Azimycin),
    i że to kosztuje, ale że tabletki nie są smaczne, zemdliło mnie na samą
    myśl i o tamtych dwóch, i o kolejnych (Unidox) dwóch, i tej jednej
    (Azimycin) i nie zdołałem powiedzieć już niczego więcej...

    W każdym razie unikam już okazji do grzeszenia z dwiema i łykam jedną na dobę... :)

    Po spowiedzi czuje się jak nowo narodzony. :)

    --
    nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: