-
1. Data: 2012-10-25 00:53:48
Temat: ladowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza notebooka
Od: a...@p...pl
Czesc,
czasami sie szwendaja zasilacze do notebookow (roznych producentow) i
maja wydajnosc 3/4/5 A na rozne napiecia (od 14V w gore). Jak wam sie
wydaje, jakimi parametrami musialby sie charakteryzowac taki zasilacza
aby mozna byloby go wykorzystac do ladowania akumulatora
samochodowego.
Zakladamy, ze pomiedzy zasilacze a akumulatorem wlaczy jakis uklad
elektroniczny, ktory znormalizuje napiecie do ca 14V i da ograniczenie
(regulacje) pradu maksymalnego. Zasilacz notebooka traktujemy jako
zrodla napiecia/pradu.
Jaki kit lub jakiss projet ukladu, ktory przypilnowalby ladowania.
Zakladamy, ze zasilacza mamy, a jedynie wykonamy/polutujemy uklad
ladowania (pilnowania).
--
ThinkXtra
-
2. Data: 2012-10-25 01:06:53
Temat: Re: ladowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza notebooka
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik a...@p...pl napisał:
> Czesc,
>
> czasami sie szwendaja zasilacze do notebookow (roznych producentow) i
> maja wydajnosc 3/4/5 A na rozne napiecia (od 14V w gore). Jak wam sie
> wydaje, jakimi parametrami musialby sie charakteryzowac taki zasilacza
> aby mozna byloby go wykorzystac do ladowania akumulatora
> samochodowego.
Nie ryzykowałbym, akumulator potrzebuje 15V i prąd 10-ciogodzinny
liczony z jego pojemności. Przypuszczam że koszt regulatora będzie
wyższy niż prostownik z targu.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
3. Data: 2012-10-25 01:42:56
Temat: Re: ladowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza notebooka
Od: a...@p...pl
On Thu, 25 Oct 2012 00:06:53 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>Użytkownik a...@p...pl napisał:
>> Czesc,
>>
>> czasami sie szwendaja zasilacze do notebookow (roznych producentow) i
>> maja wydajnosc 3/4/5 A na rozne napiecia (od 14V w gore). Jak wam sie
>> wydaje, jakimi parametrami musialby sie charakteryzowac taki zasilacza
>> aby mozna byloby go wykorzystac do ladowania akumulatora
>> samochodowego.
>
>Nie ryzykowałbym, akumulator potrzebuje 15V i prąd 10-ciogodzinny
>liczony z jego pojemności. Przypuszczam że koszt regulatora będzie
>wyższy niż prostownik z targu.
ale tym z targu to ja nie wierze!!!
np. zasilacz wyciagniety z torby HP: 19V 4,7A
wiec jest 4.5V roznicy, ktora trzeba zgubic na elektronice kontrolera
(pewnie bez problemu), a i z pradem max 4.7A zejsc do 4A to gdzie tu
ryzyko??? A pewnie plytke z elementami mozna zrobic i polutowac za
jakies 10-20 zl ??
--
ThinkXtra
-
4. Data: 2012-10-25 03:10:05
Temat: Re: ladowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza notebooka
Od: k...@v...pl
W dniu czwartek, 25 października 2012 01:06:54 UTC+2 użytkownik AlexY napisał:
> Użytkownik a...@p...pl napisał:
>
> > Czesc,
>
> >
>
> > czasami sie szwendaja zasilacze do notebookow (roznych producentow) i
>
> > maja wydajnosc 3/4/5 A na rozne napiecia (od 14V w gore). Jak wam sie
>
> > wydaje, jakimi parametrami musialby sie charakteryzowac taki zasilacza
>
> > aby mozna byloby go wykorzystac do ladowania akumulatora
>
> > samochodowego.
>
>
>
> Nie ryzykowałbym, akumulator potrzebuje 15V i prąd 10-ciogodzinny
>
> liczony z jego pojemności. Przypuszczam że koszt regulatora będzie
>
> wyższy niż prostownik z targu.
>
>
>
> --
>
> AlexY
>
> http://nadzieja.pl/inne/spam.html
>
> http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
15V troszeczkę za dużo. Prąd 1/10 pojemności ok. Ale której pojemności. Tej z nalepki
czy rzeczywistej. W akumulatorze co ma na etykiecie 60Ah pod koniec jego życia może
być 10Ah albo i mniej. I wystarcza to na odpalenie pełnosprawnego silnika przy
dodatnich temperaturach. Taki akumulator trzeba by ładować prądem ok 1A a nie 6 jak
by wynikało z etykiety. Pojemność rozładowanego akumulatora nigdy nie jest znana.
Czyli nie wiadomo jakim prądem ładować przez 10 godzin. Współczesne akumulatory
rozruchowe ładuje się ze źródła napięciowego. Napięcie nominalne jakie daje takie
źródło powinno zawierać się w granicach napięcia jakie jest w samochodzie, 14,5 jest
w sam raz. Nie daje się tą metodą naładować akumulatora samochodowego do pełna tylko
do ok 60%. W niczym to nie przeszkadza bo samochodzie tez nie jest ładowany do pełna.
Współczesny akumulator rozruchowy to delikatna konstrukcja. Płyty są bardzo
delikatne, bardzo porowate żeby miały dużą powierzchnię czynną. Jak tylko taki
akumulator w czasie ładowania zacznie gazować to płyty niszczą się w trybie
przyspieszonym. Producenci nazywają to spłynięciem masy czynnej.
-
5. Data: 2012-10-25 03:20:18
Temat: Re: ladowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza notebooka
Od: k...@v...pl
W dniu czwartek, 25 października 2012 01:44:07 UTC+2 użytkownik a...@p...pl
napisał:
> On Thu, 25 Oct 2012 00:06:53 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>
>
>
> >U�ytkownik a...@p...pl napisa�:
>
> >> Czesc,
>
> >>
>
> >> czasami sie szwendaja zasilacze do notebookow (roznych producentow) i
>
> >> maja wydajnosc 3/4/5 A na rozne napiecia (od 14V w gore). Jak wam sie
>
> >> wydaje, jakimi parametrami musialby sie charakteryzowac taki zasilacza
>
> >> aby mozna byloby go wykorzystac do ladowania akumulatora
>
> >> samochodowego.
>
> >
>
> >Nie ryzykowa�bym, akumulator potrzebuje 15V i pr�d 10-ciogodzinny
>
> >liczony z jego pojemno�ci. Przypuszczam �e koszt regulatora b�dzie
>
> >wy�szy ni� prostownik z targu.
>
>
>
> ale tym z targu to ja nie wierze!!!
>
>
>
> np. zasilacz wyciagniety z torby HP: 19V 4,7A
>
>
>
> wiec jest 4.5V roznicy, ktora trzeba zgubic na elektronice kontrolera
>
> (pewnie bez problemu), a i z pradem max 4.7A zejsc do 4A to gdzie tu
>
> ryzyko??? A pewnie plytke z elementami mozna zrobic i polutowac za
>
> jakies 10-20 zl ??
>
>
>
> --
>
> ThinkXtra
Prądem się nie przejmuj. Jedyne co musisz zrobić to zrobić zabezpieczenie żeby z
zasilacza nie popłynął za duży prąd. Opornik wystarczy. Musisz zgubić tyle napięcia
żeby dla akumulatora zostało 14,5V. W wersji nisko budżetowej LM317 i tranzystor mocy
podłączony tak jak w aplikacji podanej przez producenta. Regulacja trochę upierdliwa
bo przy pierwszym ładowaniu trzeba pilnować żeby napięcie nie urosło ponad 14,5V.
Czyli co jakiś czas trzeba mierzyć napięcie i regulować potencjometrem. Po ustawieniu
właściwego napięcia pod takim prostownikiem można zostawić akumulator na dowolnie
długi czas i nic mu się nie stanie.
-
6. Data: 2012-10-25 08:57:23
Temat: Re: ladowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza notebooka
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
> czasami sie szwendaja zasilacze do notebookow (roznych producentow) i
> maja wydajnosc 3/4/5 A na rozne napiecia (od 14V w gore).
> Zakladamy, ze pomiedzy zasilacze a akumulatorem wlaczy jakis uklad
> elektroniczny,
najprostszym takim "układem" będzie żarówka. mała - mały prąd, duża duży
prąd. W fazie projektowania potrzebujesz amperomierza, w czasie
użytkowania - budzika który przypomni o konieczności zakończenia procesu
ładowania.
> ktory znormalizuje napiecie do ca 14V i da ograniczenie
> (regulacje) pradu maksymalnego.
myślę że albo ograniczysz napięcie do 14v i zakończysz eksperymenty,
albo "układ" będzie za drogi w porównani od tego co kupisz w lidu...
ToMasz
-
7. Data: 2012-10-25 09:25:38
Temat: Re: ladowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza notebooka
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:23a94777-770f-4162-bbdd-3de99bd2ae44@googlegrou
ps.com...
W dniu czwartek, 25 października 2012 01:06:54 UTC+2 użytkownik AlexY
napisał:
>15V troszeczkę za dużo. Prąd 1/10 pojemności ok. Ale której pojemności. Tej
>z nalepki czy rzeczywistej. W akumulatorze co ma na >etykiecie 60Ah pod
>koniec jego życia może być 10Ah albo i mniej. I wystarcza to na odpalenie
>pełnosprawnego silnika przy dodatnich >temperaturach. Taki akumulator
>trzeba by ładować prądem ok 1A a nie 6 jak by wynikało z etykiety.
>Pojemność rozładowanego >akumulatora nigdy nie jest znana. Czyli nie
>wiadomo jakim prądem ładować przez 10 godzin. Współczesne akumulatory
>rozruchowe >ładuje się ze źródła napięciowego. Napięcie nominalne jakie
>daje takie źródło powinno zawierać się w granicach napięcia jakie jest >w
>samochodzie, 14,5 jest w sam raz. Nie daje się tą metodą naładować
>akumulatora samochodowego do pełna tylko do ok 60%. W >niczym to nie
>przeszkadza bo samochodzie tez nie jest ładowany do pełna. Współczesny
>akumulator rozruchowy to delikatna >konstrukcja. Płyty są bardzo delikatne,
>bardzo porowate żeby miały dużą powierzchnię czynną. Jak tylko taki
>akumulator w czasie >ładowania zacznie gazować to płyty niszczą się w
>trybie przyspieszonym. Producenci nazywają to spłynięciem masy czynnej.
Wszystko cacy przepisałeś z netu ale nie doczytałeś kilku spraw. Minimalny
prąd ładowania nie może być mniejszy niż prąd upływu wewnętrznego
akumulatora, bo inaczej nie będzie żadnego ładowania a jedynie wydłużanie
czasu samorozładowania akumulatora.
Stary akumulator owszem traci pojemnność ale tez rezystancja wewnętrzna się
zwiększa. W typowych układach z ograniczeniem napięciowym jak np. choćby w
samochodzie nie ma czegoś takiego jak ogranicznik prądu który by ograniczał
prąd ładowania w zależności od rzeczywistej pojemności akumulatora.
Wymyśliłeś sobie teoryjkę albo coś źle przeczytałeś. Alternator po
uruchomieniu silnika ładuje tyle ile może do akumulatora i nic się nie
dzieje.
W ładowarce tej wystarczy więc ograniczyć napięcie do 14,5V a prąd
ograniczasz jedynie tylko po to aby nie uszkodzić ładowarki nadmiernym
prądem a o akumulator się nie martw. W przypadku gdy ładujemy nieznajej
pojemności rzeczywistej akumulatr albo bez kontroli prądu ładowania to
jedyną metodą kontroli stanu naładowania jest użycie areometru za 15zł. Gdy
gęstość elektrolitu przestanie rosnąć, akumulator naładowany. Oczywiście
trzeba zwracać uwagę na nadmierne gazowanie lub temperaturę. Może się
zdarzyć że jedna z cel ma zwarcie i reszta będzie silnie gazować i się
nagrzewać co jest niebezpieczne.
Marek
-
8. Data: 2012-10-25 10:07:51
Temat: Re: ladowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza notebooka
Od: "Wakeba" <w...@g...pl>
Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:5088e2d3$0$26703$65785112@news.neostrada.pl...
>> czasami sie szwendaja zasilacze do notebookow (roznych producentow) i
>> maja wydajnosc 3/4/5 A na rozne napiecia (od 14V w gore).
Żarówka 12V/50W w szereg. Sprawdzone.
Ładowanie odsiarczające: 12V/10W.
Koszt gniazdka do wtyczki, oprawki do żarówki, żarówki, przewodów
sumarycznie < 10 zł
Wakeba
-
9. Data: 2012-10-25 10:22:48
Temat: Re: ladowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza notebooka
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:c4e4f584-b3dc-49f2-a371-981c1f7cb25c@googlegrou
ps.com...
Regulacja trochę upierdliwa bo przy pierwszym ładowaniu trzeba pilnować
żeby napięcie nie urosło ponad 14,5V. Czyli co jakiś czas trzeba mierzyć
napięcie i regulować potencjometrem. Po ustawieniu właściwego napięcia pod
takim prostownikiem można zostawić
akumulator na dowolnie długi czas i nic mu się nie stanie.
//
14,5V w 20 stopniach przy 100% naładowanym akumulatorze wykończy go szybko.
Przy pracy cyklicznej w samochodzie takie napięcie jest bezpieczne.
Oczywiście, ja mam interes w tym abyście szybko akumulatory wykańczali to -
Taaak, ładować non stop 14,5V :]
Lepiej stałym prądem dociagnąć do 15,5 i potem przejść na lekko ponad 13,5
buforowego. Mówię o kwasowych z elektrolitem płynnym.
Przy braku ograniczenia prądu kontrolować temepraturę i nie dopuścić do
wzrostu ponad 40.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
10. Data: 2012-10-25 10:34:20
Temat: Re: ladowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza notebooka
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Ukaniu" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:5088f6de$0$1225$65785112@news.neostrada.pl...
> Lepiej stałym prądem dociagnąć do 15,5 i potem przejść na lekko ponad 13,5
> buforowego. Mówię o kwasowych z elektrolitem płynnym.
Dlaczego... przecież żelowe albo te inne bezobsługowe także mają bardzo
podobnie podawane przez producentów wartości ładowania. Praca buforowa
przyjmuje się zakres 13,5-13,8V. W kazdym UPSie tyle jest, i to jest
napięcie pod którym kazdy ołowiowy akumulator może sobie wisieć nawet rok.
Marek