-
41. Data: 2012-11-15 22:11:27
Temat: Re: kty81-250
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Paweł,
Thursday, November 15, 2012, 8:47:03 PM, you wrote:
>> Bzdury piszez kolego.
> Trochę kultury proszę!
Tutaj? Zapomnij...
[...]
> I nie wystarczy zadzwonić do IMGW, ponieważ podaje on ciśnienie
> korygowane do poziomu morza.
Bez przesady - podadzą też bezwzględne. A nawet jeśli nie, to
wystarczy znać poprawke - w zakresie ciśnień w naszym kraju jest to
wystarczająca dokładność. Np. poprawka mojego barometru to 19hPa.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
42. Data: 2012-11-15 22:12:33
Temat: Re: kty81-250
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Irek,
Thursday, November 15, 2012, 9:17:48 PM, you wrote:
>> A przy okazji: w górach herbata jest paskudna, nie chce się parzyć we
>> wrzącej wodzie. I wcale nie trzeba jechać w Himalaje.
> Ooo... Paweł, aleś palnął.
> Pycha jest, przynajmniej woda jak należy.
Chyba nie piłeś herbaty na Kasprowym...
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
43. Data: 2012-11-15 22:12:38
Temat: Re: kty81-250
Od: "Plumpi" <p...@p...pl>
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc[kropka]pl> napisał w
wiadomości news:50a556e2$0$1297$65785112@news.neostrada.pl...
> Oczywiście, że dokonam. Ale nie w zwykłym czajniku.
> Urządzenie z podanego przez Ciebie linku (według danych z linku) zapewnia
> stabilizację 0.2K, a zdecydowanie nie jest to zwykły elektryczny garnek.
> Nie zgadzam się z Twoją opinią "bez najmniejszego problemu da się uzyskać
> i wykonać w nich kalibrację każdego czujnika temperatury z dokładnością ?
> 0,2'C, a nawet lepszą." To nie jest takie bezproblemowe.
Kolego, dokładnie takie same "garnki" były u nas używany przez wiele lat do
wzorcowania termometrów i czujnikow temperatury.
Uwierz mi na słowo, że jego budowa jest prostsza od budowy cepa i naprawdę
nie ma w nim niczego nadzwyczajnego, a były juz rozkręcane kilka razy, bo
się rozszczelniały i zanieczyszczały. Jedyna różnica w stosunku do czajnika
to wbudowane od góry pochwy, w które można wsadzić termometry i czujniki bz
ich zamoczenia oraz chłodnica, której zadaniem jest zapobiec zbyt szybkiemu
wyparowaniu wody destylowanej z tego "garnka".
Poza tym "garnkiem" przez wiele lat były używane łaźnie wodne w postaci
ocieplonego wełną mineralną garnka z grzałką na dnie oraz mieszadłem
napędzanym silnikiem elektrycznym, a od góry zamykanym fajerkami.
Obecnie używa się kalibratorów temperatury, ale tamte "garnki" wciąż stoją w
pogotowiu, gdyby któryś z kalibratorów odmówił posłuszeństwa.
-
44. Data: 2012-11-15 22:12:59
Temat: Re: kty81-250
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2012-11-15 22:00, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 2012-11-15 21:17, Irek N. pisze:
>>> A przy okazji: w górach herbata jest paskudna, nie chce się parzyć we
>>> wrzącej wodzie. I wcale nie trzeba jechać w Himalaje.
>>
>>
>> Ooo... Paweł, aleś palnął.
>> Pycha jest, przynajmniej woda jak należy. Najgorszą dostałem kiedyś w
>> Kaliszu - miała osad (była mętna i widać było po naczyniach że to
>> normalne), po górze pływało oczko czegoś najwyraźniej
>> nierozpuszczalnego. Herbata czarna, torebkowana, więc nie podejrzewam
>> wkładu, jedynie wodę.
>>
>> Miłego.
>> Irek.N.
>
> Woda w górach jest super :-) Ale herbata nie zaparza się przyzwoicie.
> Wielokrotnie sprawdzone w Alpach i Pirenejach.
> 30 lat temu we Wrocławiu woda też była paskudna, ale teraz jest niezła.
Bo wtedy był mocno chlorowana. Ale jaki ma związek smak herbaty parzonej
w górach (temperatura wrzątku zależna od ciśnienia?) ze smakiem wody we
Wrocku (woda z Odry uzdatniana na Niskich Łąkach)?
--
pozdrawiam
MD
-
45. Data: 2012-11-15 22:14:57
Temat: Re: kty81-250
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2012-11-15 22:05, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 2012-11-15 21:20, Michoo pisze:
>> On 15.11.2012 18:59, Paweł Pawłowicz wrote:
>>> W dniu 2012-11-15 17:13, Michoo pisze:
>>>> W momencie kiedy mamy "kotłującą się" wodę to
>>>> temperatura wynosi 100*C z dokładnością poniżej 0.5 stopnia).
>>>
>>> Jestem pewien. Po prostu sprawdź.
>>
>> Dane posiekane, bo to były pierwsze testy na pająka, ale widać dobrze
>> zarówno fazę grzania jak i gotowania się. Mierzone ds18b20.
>>
>> http://grota.be/~michoo/smieci/temp.pdf
>>
>> To może zweryfikujesz teraz swoje poglądy z pomiarami? ;)
>
> Problemem nie jest przegrzanie, problemem jest nierównowagowość procesu
> wrzenia.
> Jeszcze raz: nie twierdzę, że tego nie da się zrobić. Twierdzę, że
> dokładność w zwykłym garnku będzie marna.
>
> Ludzie, litości! zamiast teoretyzować weźcie termometr i wetkajcie do
> czajnika. Doświadczenie weryfikyje najbardziej nawet cudowne teorie.
Przecież wrzucił ci dane pomiarowe.
--
pozdrawiam
MD
-
46. Data: 2012-11-15 22:19:53
Temat: Re: kty81-250
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 15.11.2012 22:05, Paweł Pawłowicz wrote:
> Problemem nie jest przegrzanie, problemem jest nierównowagowość procesu
> wrzenia.
> Jeszcze raz: nie twierdzę, że tego nie da się zrobić. Twierdzę, że
> dokładność w zwykłym garnku będzie marna.
Zwykły 30 litrowy garnek z brzeczką w środku, o taki
http://grota.be/photos/016/gotowanie.jpg
>
> Ludzie, litości! zamiast teoretyzować weźcie termometr i wetkajcie do
> czajnika.
Człowieku, litości! Zamiast teoretyzować skomentuj wykres, który
zalinkowałem.
> Doświadczenie weryfikyje najbardziej nawet cudowne teorie.
Właśnie. I doświadczenie mówi, że jak woda się już zagotuje to
temperaturę trzyma całkiem nieźle. A poprawkę na ciśnienie można
policzyć jak ktoś mieszka bardzo wysoko.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
47. Data: 2012-11-15 22:20:01
Temat: Re: kty81-250
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2012-11-15 21:03, identyfikator: 20040501 pisze:
> ale jak wykonać pomiar fizycznie? pisałem, że po zanurzeniu końcówek
> układu w wodzie rezystancja sie zmienia... no i jeszcze ten bulgoczący
> wrzątek - aż się chce mierzyć...
>
A pomyślałeś żeby czujnika razem z przewodami nie wkładać wprost do
wody, będącej dobrym przewodnikiem prądu? Włóż czujnik w rurkę szklaną
czy z tworzywa. Moze być też metalowa pod warunkiem ze zaizolujesz
przewody żeby nie dotykały przewodzącej ścianki rurki. Jeśli chcesz mieć
dobry kontakt cieplny możesz do rurki wlać trochę oleju ale moim zdaniem
jest to zbędne.
--
pozdrawiam
MD
-
48. Data: 2012-11-15 22:20:09
Temat: Re: kty81-250
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2012-11-15 22:12, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Irek,
>
> Thursday, November 15, 2012, 9:17:48 PM, you wrote:
>
>>> A przy okazji: w górach herbata jest paskudna, nie chce się parzyć we
>>> wrzącej wodzie. I wcale nie trzeba jechać w Himalaje.
>> Ooo... Paweł, aleś palnął.
>> Pycha jest, przynajmniej woda jak należy.
>
> Chyba nie piłeś herbaty na Kasprowym...
>
> [...]
>
Ano, w knajpie nigdy nie piłem :-) Aż mnie to zdziwiło, gdy to sobie
uświadomiłem.
Kasprowy staram się omijać, podłamują mnie te tłumy. Wolę Alpy albo
Pireneje, można tam leźć cały dzień i spotkać ledwie parę osób. A i z
biwakiem nie ma problemu przy parodniowych wycieczkach. I wcale nie
wychodzi drogo.
Pozdrawiam,
Paweł
-
49. Data: 2012-11-15 22:24:41
Temat: Re: kty81-250
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Michoo,
Thursday, November 15, 2012, 10:19:53 PM, you wrote:
>> Problemem nie jest przegrzanie, problemem jest nierównowagowość procesu
>> wrzenia.
>> Jeszcze raz: nie twierdzę, że tego nie da się zrobić. Twierdzę, że
>> dokładność w zwykłym garnku będzie marna.
> Zwykły 30 litrowy garnek z brzeczką w środku, o taki
> http://grota.be/photos/016/gotowanie.jpg
Brzeczka ma prawo mieć inną temperaturę wrzenia niz woda destylowana.
A zanieczyszczenia nie pozwalają na lokalne przegrzania - wielkość
bąbli pary wodnej też będzie inna...
[...]
> Właśnie. I doświadczenie mówi, że jak woda się już zagotuje to
> temperaturę trzyma całkiem nieźle.
Woda tak, ale bąble pary wodnej już niekoniecznie...
> A poprawkę na ciśnienie można policzyć jak ktoś mieszka bardzo
> wysoko.
Nie tak wysoko :)
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
50. Data: 2012-11-15 22:24:52
Temat: Re: kty81-250
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2012-11-15 20:47, Paweł Pawłowicz pisze:
> Przyzwoity wzorzec można zrobić w oparciu o punkt potrójny wody, i to
> nawet metodami "kuchennymi".
Jak ktoś nie używa mózgu to punkt potrójny też potrafi spieprzyć. W
mieszaninie wody z lodem mogą być większe gradienty niż we wrzątku. A to
z powodu:
Możliwości przechłodzenia kawałków lodu.
Dopływu ciepła z zewnątrz.
Nie występowania ruchów cieczy mogących wyrównywać temperaturę w
mieszaninie. W przeciwieństwie do wrzątku w którym następuje intensywne
mieszanie.
--
pozdrawiam
MD