Witajcie,


Aktualnie próbuję ożywić pewien system (zainstalowany Windows XP SP2 w
języku rosyjskim na dysku SATA) w pececie z kontrolerem SATA na PCI.
Bootuję ten system z kontrolera i wszystko gra do czasu pojawienia się
ekranu z informacją, że system nie został poprawnie zamknięty i do
wyboru jest tryb awaryjny, normalnie itd. Chciałem dokonać naprawy MBR
czy boot.ini przez konsolę odzyskiwania (Windows XP SP2 w wersji
polskiej), ale kiedy chcę uruchomić konsolę ("R") krzyczy, że windows
nie znalazł dysków, sprawdź czy są problemy z podłączeniem do prądu i
tak dalej.

Może podpowiecie jak do tego podejść? Nie wiem, czy to kwestia
kontrolera - może jakieś ustawienia w biosie pomogą, zmiana trybu pracy
kontrolera/dysku. Może w inny sposób można zmusić XP do startu. Na tę
chwilę kiedy próbuję uruchomić ten system w trybie awaryjnym albo
normalnie miga do mnie prompt i mogę czekać godzinami, a nic się nie
dzieje.

Jakbym źle trafił z pytaniem na grupę, to przepraszam.

Pozdr,
Rafał