eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polipkonsorcja firm operatorskich Nieliczni, ale zadowolenikonsorcja firm operatorskich Nieliczni, ale zadowoleni
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.neostrada.pl!
    atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
    From: futszaK <f...@g...com>
    Newsgroups: pl.internet.polip
    Subject: konsorcja firm operatorskich Nieliczni, ale zadowoleni
    Date: Wed, 18 Feb 2009 11:49:53 +0100
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 114
    Message-ID: <q...@4...com>
    NNTP-Posting-Host: nat.czarne.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1234954305 892 83.12.46.146 (18 Feb 2009 10:51:45
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Feb 2009 10:51:45 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Forte Agent 5.00/32.1171
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.internet.polip:89042
    [ ukryj nagłówki ]

    http://www.crn.pl/archiwum_open.php?page=archiwum&sh
    ow=artykul&kod=27907

    Stosunkowo niewielu ISP przystąpiło do konsorcjów grupujących firmy
    internetowe. Członkowie zrzeszeń mówią jednak, że dzięki wspólnym
    działaniom mogą sporo zaoszczędzić.

    46 proc. resellerów biorących udział w naszym badaniu świadczy usługi
    dostępu do Internetu. W tej grupie 33 proc. zdecydowało się przystąpić
    do konsorcjów internetowych. Najwięcej, bo 70 proc., jest członków
    iNET group. Prawie 60 proc. respondentów tworzy lokalne zjednoczenia z
    innymi niewielkimi operatorami o zasięgu regionalnym. Ponad 40 proc.
    przystąpiło do Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej. Większość
    członków wyraża się o konsorcjach w samych superlatywach. Niemal
    wszyscy operatorzy podkreślają, że grupa może wynegocjować nie tylko
    lepsze warunki zakupu sygnału internetowego od operatorów nadrzędnych,
    ale też wspólnie, a dzięki temu po niższej cenie, nabywać sprzęt.
    Niebagatelne znaczenie dla przedsiębiorstw internetowych ma też
    wymiana doświadczeń. ISP uważają, że wspólnym wysiłkiem łatwiej będzie
    zbudować ogólnopolską sieć wymiany ruchu.
    Wielu naszych respondentów nie interesują konsorcja. Twierdzą, że
    organizacje tego typu nie pomagają w prowadzeniu biznesu. Operatorzy
    niezrzeszeni często nie potrafią wskazać ani jednego czynnika, który
    przekonałby ich, aby przystąpili do zrzeszenia.
    Bo jest taniej...

    Krystian Skiba, właściciel firmy operatorskiej Netmax, która wchodzi w
    skład iNET group, utrzymuje, że dzięki temu, iż przystąpił do
    konsorcjum, udało mu się taniej kupić dostęp do łączy operatorskich.
    Zapewnia, że dzięki uczestnictwu w konsorcjum może wymieniać się
    doświadczeniami i wiedzą z innymi członkami. Do iNET group zdecydowała
    się przystąpić również Firma Wielobranżowa C3.
    - Konsumenci słyszeli o Dialogu, TP, Netii, ale nie znają marek
    mniejszych firm - przekonuje Dariusz Jaworski, właściciel C3. -
    Zrzeszenie kilkudziesięciu przedsiębiorstw pod jednym szyldem
    przynajmniej sprawia wrażenie, że oto pojawiła się nowa, duża siła na
    rynku telekomunikacyjnym.
    Dodaje, że dzięki zrzeszeniu może taniej zaopatrywać się w sprzęt.
    Sądzi również, że razem łatwiej będzie zbudować ogólnopolską sieć
    wymiany ruchu internetowego.
    Z kolei Piotr Marciniak, szef TPnets.com, uważa, że konsorcjum może
    prowadzić lokalny i międzyregionalny lobbing ISP, którzy są pomijani w
    oficjalnych pracach i raportach administracji publicznej.
    Dariusz Frank, właściciel Citynetu, twierdzi, że dzięki przystąpieniu
    do konsorcjum udało mu się wprowadzić nowe usługi, których nie mógłby
    świadczyć, gdyby jego firma nie była członkiem zrzeszenia.

    ...Ale nie tylko

    Rzecz jasna operatorzy wymieniają także inne zalety. Na przykład
    Michał Matuszewski, administrator w NowoNET, firmie, która jest
    członkiem iNET group, zapewnia, że następuje płynna wymiana informacji
    między przedsiębiorstwami.
    Z kolei Tomasz Kruk, właściciel internetowej Czarnet, która należy do
    KIKE, iNET group, a także do małego, regionalnego konsorcjum, zauważa,
    że porozumienie z lokalnymi przedsiębiorstwami umożliwia wspólne
    kupowanie łączy, a ogólnopolskie zrzeszenia pomagają rozwiązywać
    problemy i motywują do dalszego rozwoju.
    Grzegorz Włoch, właściciel firmy LUKSus.net.pl, mówi, że dzięki
    przystąpieniu do konsorcjum może wymieniać doświadczenia podczas
    spotkań z przedsiębiorcami z branży. Może także organizować wspólnie
    kampanie reklamowe.
    Dość oryginalne stanowisko zajmuje Tomasz Jóźwicki, właściciel
    ComHouse. Uważa, że działalność w grupie... rozmywa odpowiedzialność za
    indywidualnie wykonane prace w przypadku reklamacji klienta.

    Niezakłócona współpraca

    Piotr Poprawa, handlowiec w Admin PPHU DSP, mówi, że dużym sukcesem
    konsorcjum jest wprowadzenie polityki, która zakłada, iż operatorzy
    nie będą się wzajemnie zakłócać. Jak wiadomo, w Polsce jest coraz
    więcej anten nadawczych różnych firm, które funkcjonują w tym samym
    paśmie.
    Operatorzy wymieniają także inne powody, dla których warto przystąpić
    do konsorcjum. Rafał Paluch, właściciel Connecticu, mówi, że można się
    podzielić kosztami reklamy. Tomasz Karolczak, właściciel NetGate,
    twierdzi, że konsorcjum może wywierać większy nacisk na dostawców
    mediów niż pojedyncza firma.
    Dla Damiana Fidora, prezesa eTychy, cenna jest wymiana doświadczeń
    oraz łatwy dostęp do informacji o nowych aktach prawnych i działaniach
    legislacyjnych. Marceli Kaczor, właściciel Rewolucja-Net, twierdzi, że
    razem łatwiej znaleźć rozwiązania prawne w trudnych sytuacjach. Także
    Maciej Musioł, właściciel www.ostrog.net, mówi o wsparciu prawnym.
    - A wspólny prawnik, to niższe koszty - przekonuje.
    Jeden z respondentów CRN Polska zwrócił uwagę na korzyści, które płyną
    z korzystania z grupy dyskusyjnej iNET group.

    Konsorcjum? Innym razem

    Sporej grupy ankietowanych ISP nie interesują konsorcja. Na przykład
    Wojciech Babicz, współwłaściciel Trustnetu, waha się, czy przystępować
    do jakiegokolwiek zrzeszenia. Operator nie wie, jakie korzyści mógłby
    z tego odnieść.
    - Być może przystąpię do KIKE, bo ma pewną siłę przebicia, potrafi
    wywierać wpływ na urzędników - mówi. - Nie liczę natomiast, że obniżę
    koszty działalności. Wprawdzie członkowie niektórych konsorcjów, na
    przykład iNET group, podkreślają, że dzięki zrzeszeniu taniej nabywają
    sprzęt, ale ja tego nie potrzebuję. Urządzenia kupuję w dużej części
    lokalnie i mam wystarczająco dobre układy z firmami działającymi w
    regionie.
    Inny (anonimowy) respondent uważa, że przynależność do konsorcjum nie
    przynosi zysków. Jest zdania, że konsorcja to kolejne molochy, który
    nie są w stanie rozwiązać żadnego problemu, a dają fałszywe poczucie,
    że grupa coś robi, podczas gdy są to działania jałowe.
    Piotr Ziółkowski, dyrektor do spraw zarządzania siecią w Nettelekomie,
    przystąpił zarówno do KIKE, jak i do lokalnego konsorcjum, ale nie
    widzi specjalnych korzyści z tych posunięć.
    Piotr Przybył, kierownik oddziału CHIP Computers, mówi, że jego firma
    nie należy do żadnego zrzeszenia i nigdy nie widział takiej potrzeby.
    Bardzo niewielu operatorów chciałoby przystąpić do konsorcjum, ale nie
    może. Mariusz Warmowski, szef Profit-Netu, twierdzi na przykład, że w
    regionie, w którym działa jego firma, nie ma nikogo chętnego do
    rozmowy na ten temat.

    Andrzej Janikowski

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: