-
1. Data: 2009-06-18 12:15:28
Temat: kluczyk mi sie złamał :-(
Od: "greg" <g...@f...com>
na szczęscie tylko ten od kufra
na drugie szczęscie złamana część została w zamku i zamek jest odblokowany;
można go teraz paznokciem przekręcać i dalej korzystać
z zewnątrz nic nie widać, z zamka nic nie wystaje i ta blaszka co zamyka
wlot do zamka sie zasuwa, wszystko wygląda normalnie, no ale takie pełne
szczęście to to nie jest, trochę sie jednak boję zostawiać, bo nie tylko że
zawartość ale cały kufer można zdjąć jak zamek otwarty...
kufer to givi maxia poprzedni model
próbowałem w tym grzebać różnymi drucikami, ale bez powodzenia
ten zamek sie daje jakoś wymontować w ogole?
ktoś ma jakiś pomysł?
dzieki i pozdro
greg
-
2. Data: 2009-06-18 12:57:43
Temat: Re: kluczyk mi sie złamał :-(
Od: kocyk <k...@Z...pl>
greg wrote:
> próbowałem w tym grzebać różnymi drucikami, ale bez powodzenia
> ten zamek sie daje jakoś wymontować w ogole?
> ktoś ma jakiś pomysł?
Zamow sobie nowa wkladke i tyle.
K.14.
-
3. Data: 2009-06-18 13:01:40
Temat: Re: kluczyk mi sie złamał :-(
Od: Don Pedro <n...@o...pl>
greg pisze:
> na drugie szczęscie złamana część została w zamku i zamek jest
> odblokowany; można go teraz paznokciem przekręcać i dalej korzystać
(...)
> próbowałem w tym grzebać różnymi drucikami, ale bez powodzenia
> ten zamek sie daje jakoś wymontować w ogole?
> ktoś ma jakiś pomysł?
Podjedź do dowolnego dorabiacza kluczy - oni umieją wyjąć to, co zostało
i dorobić na tej podstawie nowy klucz.
pozdr
DP
TL-S
-
4. Data: 2009-06-18 14:17:39
Temat: Re: kluczyk mi sie złamał :-(
Od: "morghul" <m...@t...pl>
Odsuń blaszkę i przyklej do ułamanego kawałka na super glue
kawałek drucika cieńkiego, odczekaj pare godzin dla pewności,
jeśli klucz będzie w pozycji umożliwiającej wyjęcie to powinnien
wyjść. Tylko kleju naprawę odrobinka ;)
--
ETERSTAR
Dawid Talarczyk
-
5. Data: 2009-06-19 07:49:42
Temat: Re: kluczyk mi sie złamał :-(
Od: mmaurycy <m...@v...pl>
greg pisze:
> na szczęscie tylko ten od kufra
>
> na drugie szczęscie złamana część została w zamku i zamek jest
> odblokowany; można go teraz paznokciem przekręcać i dalej korzystać
>
witam,
jeśli da się otworzyć to nie powinno być problemu każdą wkładkę można wyciągnąć po
otwarciu(drzwi, bagażnika, itd)najlepiej jakbyć podlinkował zdjęcia
--
pozdrawiam
mmaurycy
SYM HUSKY 125 w trakcie update na 150 :)
http://mmaurycy.googlepages.com/symhusky125
-
6. Data: 2009-06-19 12:57:34
Temat: Re: kluczyk mi sie złamał :-(
Od: donia <t...@p...onet.pl>
greg pisze:
> na szczęscie tylko ten od kufra
>
> na drugie szczęscie złamana część została w zamku i zamek jest
> odblokowany; można go teraz paznokciem przekręcać i dalej korzystać
>
> z zewnątrz nic nie widać, z zamka nic nie wystaje i ta blaszka co zamyka
> wlot do zamka sie zasuwa, wszystko wygląda normalnie, no ale takie pełne
> szczęście to to nie jest, trochę sie jednak boję zostawiać, bo nie tylko
> że zawartość ale cały kufer można zdjąć jak zamek otwarty...
>
> kufer to givi maxia poprzedni model
>
> próbowałem w tym grzebać różnymi drucikami, ale bez powodzenia
> ten zamek sie daje jakoś wymontować w ogole?
> ktoś ma jakiś pomysł?
jak Ci się chce pogrzebać, to spokojnie możesz tę wkładkę rozebrać tak
że wyjmiesz końcówkę, jak masz trochę zmysłu mechanicznego to patrząc na
nią domyślisz się jak to zrobić, bo ciężko to wytłumaczyć :).
--
pzdrv
donia i VyFRotka 800
=Wrocław=
-
7. Data: 2009-06-20 11:28:50
Temat: Re: kluczyk mi sie złamał :-(
Od: "PanAdol" <p...@p...neostrada.pl>
Użytkownik "greg" <g...@f...com> napisał w wiadomości
news:h1db55$pd3$1@inews.gazeta.pl...
Skad jestes ?
Jak wwa to polecam fachowca na placu grzybowskim. Na 100% sobie poradzi :)
http://auto-zamki.webpark.pl/
Pzdr
PanAdol
Tiger '01
-
8. Data: 2009-06-22 15:19:04
Temat: Re: kluczyk mi sie złamał :-(
Od: "greg" <g...@f...com>
"donia" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:h1g1vk$d5q$1@news.onet.pl...
> greg pisze:
>> na szczęscie tylko ten od kufra
?
>
> jak Ci się chce pogrzebać, to spokojnie możesz tę wkładkę rozebrać tak że
> wyjmiesz końcówkę, jak masz trochę zmysłu mechanicznego to patrząc na nią
> domyślisz się jak to zrobić, bo ciężko to wytłumaczyć :).
>
>
Ano, to pogrzebię, na pierwszy rzut oka nie widzę jak ją choćby wyjąć, ale
poprzyglądam się
Plac Grzybowski wiem i jeszcze jest drugi spec od zamków na Dąbrowskiego
chyba, ale strasznie oni są kosztowni za takie nietypowe zlecenia.
Kiedyś dorabiałem klucz do zamka (tzn miałem zamek a nie miałem do niego
klucza i musiałem dorobić) - zaśpiewali chyba 150 zł!!! No ale musiałem, to
był zamek od pożyczonego skiboxa i właściciel mi pięć razy marudził, żebym
nie zgubił klucza, bo to ostatni... Ale tam sie przyjmniej łatwiutko
wymontował zamek.
Dzieki wszystkim za porady
pozdrawiam
greg