z wystukał, co następuje:

> W dniu 2016-03-28 o 20:04, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2016-03-28 o 12:36, W pisze:
>>
>>> *nie musisz* pilnować, to tylko Twoje wewnętrzne ADHD :p a podpisanie
>>> polecenia zapłaty to czynność jednorazowa - doładowania wymuszają pewną
>
> ciach
>
> W czasach kiedy za no limit płaci się 30-40 zł nie ma sensu bawić się w
> doładowania. Zakładam oczywiście że telefon służy do normalnej
> komunikacji pracującego członka rodziny ;-) dla którego stałość
> komunikacji jest ważna a nie dla gimbazowych fanaberii :-)

Też nie do końca - zależy gdzie się pracuje i w jakiej sieci się ma rodzinę
;) Bo na przykła mam stare LubięTo w play i średnio wychodzi mi jakieś 10pln
na miesiąc a nie czuję się jakoś strasznie ograniczony - rodzina i większość
znajomych w sieci, pisanie to głównie komplikatory internetowe (większość
czasu na wifi a te "darmowe" 200MB na miesiąc spokojnie wystarcza z
nadtatkiem "pomiędzy" wifi), do pracy głównie VOIP bo jakiekolwiek
rozwiązanie komórkowe puściłoby mnie z torbami ;) już pomijając że wygodniej
ze słuchawkami w komputrze ;)

do góry

W dniu 2016-03-29 o 08:13, W pisze:
> Też nie do końca - zależy gdzie się pracuje i w jakiej sieci się ma rodzinę
> ;) Bo na przykła mam stare LubięTo w play i średnio wychodzi mi jakieś 10pln
> na miesiąc a nie czuję się jakoś strasznie ograniczony - rodzina i większość
> znajomych w sieci, pisanie to głównie komplikatory internetowe (większość
> czasu na wifi a te "darmowe" 200MB na miesiąc spokojnie wystarcza z
> nadtatkiem "pomiędzy" wifi), do pracy głównie VOIP bo jakiekolwiek
> rozwiązanie komórkowe puściłoby mnie z torbami ;) już pomijając że wygodniej
> ze słuchawkami w komputrze ;)
>

20 zł więcej na głowę na miesiąc puściły by Cię z torbami?

z

PS. To tak mi się znajomy przypomniał co chciał zaoszczędzić na prądzie
i wyszło mu że najwięcej zżera lodówka, potem tv i komp.
Przestał myśleć o oszczędzaniu :-)

Są też tacy co dla _30 gr rocznie_ wyjmują ładowarki z gniazdek.
Szanujemy ich :-)

do góry

W dniu wtorek, 29 marca 2016 08:52:09 UTC+2 użytkownik z napisał:

> 20 zł więcej na głowę na miesiąc puściły by Cię z torbami?
Za 20zł miesięcznie są nielimitowane połączenia do komórkowych więc tragedii nie ma

do góry

W dniu 2016-03-29 o 09:11, Kris pisze:
> W dniu wtorek, 29 marca 2016 08:52:09 UTC+2 użytkownik z napisał:
>
>> 20 zł więcej na głowę na miesiąc puściły by Cię z torbami?
> Za 20zł miesięcznie są nielimitowane połączenia do komórkowych więc tragedii nie ma
>
Znam osoby co się złapały na ten "ghyt maeinowy" :-)
Musiały zabulić za połączenia na stacjonarne.
Dlatego piszę o 30-40 zł

z

do góry

W dniu wtorek, 29 marca 2016 11:36:41 UTC+2 użytkownik z napisał:

> Znam osoby co się złapały na ten "ghyt maeinowy" :-)
> Musiały zabulić za połączenia na stacjonarne.
> Dlatego piszę o 30-40 zł
Dla członków rodziny już 3 takie abonamenty zamówiłem.
rzadko kiedy przekraczają 20zl a jedna z osób potrafi 3tys minut wygadać miesięcznie.
Na stacjonarne praktycznie nie ma potrzeby teraz dzwonić ale nawet gdyby to chyba max
9zl dolicza. No i wtedy jest to 30zl o którym piszesz.

do góry

W dniu 2016-03-29 o 11:43, Kris pisze:
> rzadko kiedy przekraczają 20zl a jedna z osób potrafi 3tys minut wygadać
miesięcznie. Na stacjonarne praktycznie nie ma potrzeby teraz dzwonić ale nawet gdyby
to chyba max 9zl dolicza. No i wtedy jest to 30zl o którym piszesz.
>
Też tak myślałem ale trzeba było dzwonić po szpitalach i stwierdziłem że
lepiej mieć święty spokój.
Za 110 zł mam 3 numery no limit i 10 Giga netu na całość w tym dodatkowa
karta sim w tablecie (taki czwarty numer do netu)

z

PS. + numer stacjonarny do odbierania za 1 zł
(taki sentyment rodziców :-) )
Wszystko na jednej fakturze z poleceniem zapłaty.

do góry

z wystukał, co następuje:

> W dniu 2016-03-29 o 08:13, W pisze:
>> Też nie do końca - zależy gdzie się pracuje i w jakiej sieci się ma
>> rodzinę ;) Bo na przykła mam stare LubięTo w play i średnio wychodzi
>> mi jakieś 10pln na miesiąc a nie czuję się jakoś strasznie ograniczony
>> - rodzina i większość znajomych w sieci, pisanie to głównie
>> komplikatory internetowe (większość czasu na wifi a te "darmowe" 200MB
>> na miesiąc spokojnie wystarcza z nadtatkiem "pomiędzy" wifi), do pracy
>> głównie VOIP bo jakiekolwiek rozwiązanie komórkowe puściłoby mnie z
>> torbami ;) już pomijając że wygodniej ze słuchawkami w komputrze ;)
>
> 20 zł więcej na głowę na miesiąc puściły by Cię z torbami?

Nie, ale mam tak zanim się jeszcze jakiekolwiek oferty NoLimit pojawiły, a
wychodząc z założenia, że "lepsze jest wrogiem dobrego" i to co mam spełnia
moje potrzeby to po co mam płacić 3x więcej, skoro tego nie potrzebuję? :D

Co rusz jak pojawiają się nowe promocje to zastanawiam się nad abonamentami
albo innymi ofertami NoLimit na kartę, ale zazwyczaj trafiam do punktu, że
nie widzę w tym sensu ;)

(a jak już chcemy przeliczać - 20x12 to już jest 240pln, niby też niedużo,
no ale jak masz takie wolne to możesz możesz mi corocznie oddać ;) )

Tu też wchodzi 'bezobsługowość' dla mnie - 50pln raz na 5 miesięcy i wsio,
do tego mam bezpieczeństwo, że po wyjeździe za granicą nagle nie przyjdzie
faktura na kilkaset PLN (się pilnuję się, no ale po co ryzykować).

> PS. To tak mi się znajomy przypomniał co chciał zaoszczędzić na prądzie
> i wyszło mu że najwięcej zżera lodówka, potem tv i komp.
> Przestał myśleć o oszczędzaniu :-)

Cóż, można przy wymianie sprzętu X pomyśleć o jakimś żrącym mniej prądu na
przykład, ale to raczej przy okazji niż z musu...

> Są też tacy co dla _30 gr rocznie_ wyjmują ładowarki z gniazdek.
> Szanujemy ich :-)

Ja nie trzymam łądowarki w gniazdku bo mnie denerwuje jak niepotrzebnie
sterczy, ale to inny problem ;)

do góry

W dniu 2016-03-29 o 20:12, W pisze:
> Ja nie trzymam łądowarki w gniazdku bo mnie denerwuje jak niepotrzebnie
> sterczy, ale to inny problem ;)
>
Masz rację wkraczamy w problemy natury psychologicznej.

Ciężko jest wytłumaczyć że najbardziej awariogennym momentem jest
uruchamianie urządzenia.

z

do góry

z wystukał, co następuje:

> W dniu 2016-03-29 o 20:12, W pisze:
>> Ja nie trzymam łądowarki w gniazdku bo mnie denerwuje jak niepotrzebnie
>> sterczy, ale to inny problem ;)
>>
> Masz rację wkraczamy w problemy natury psychologicznej.
>
> Ciężko jest wytłumaczyć że najbardziej awariogennym momentem jest
> uruchamianie urządzenia.

Ale ktoś tu coś pisał o awariach? ;->

do góry

W dniu 2016-03-30 o 23:17, W pisze:

> Ale ktoś tu coś pisał o awariach? ;->
>

O kosztach a awarie to koszty.

z

do góry