> m...@t...pl wrote:

> Skad wiesz co moze byc dobrego. Moze obaj sie doksztalcimy, jak
> poczytamy prace A.L. ;) Skad mozesz wiedziec, skoro ich nie widziales :)

A tak poważnie to niech A.L. zapoda link do swojej pracy, ale w temacie
który był poruszony w tym wątku, albo niech założy inny wątek i tam
poda linki do swoich prac. Nie widzę problemu. Każdy chętny sobie poczyta.
Pozdrawiam



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

m...@t...pl wrote:
>> m...@t...pl wrote:
>
>> Skad wiesz co moze byc dobrego. Moze obaj sie doksztalcimy, jak
>> poczytamy prace A.L. ;) Skad mozesz wiedziec, skoro ich nie widziales :)
>
> A tak poważnie to niech A.L. zapoda link do swojej pracy, ale w temacie
> który był poruszony w tym wątku, albo niech założy inny wątek i tam
> poda linki do swoich prac. Nie widzę problemu. Każdy chętny sobie poczyta.
> Pozdrawiam

No wlasnie ja bym bardzo chcial, zeby podal. Ale moze ktos inny z
dyskusantow wie, gdzie mozna znalezc jego prace albo chocby same abstrakty?

do góry

> No wlasnie ja bym bardzo chcial, zeby podal. Ale moze ktos inny z
> dyskusantow wie, gdzie mozna znalezc jego prace albo chocby same
> abstrakty?
Jeśli to co czasami pisze na grupach jest pomyłką, to też chętnie
się zapoznam. Natomiast jeśli motto przewodnie owych prac dotyczy
chamskiej obsługi w polskich sklepach, to lepiej niech nie podaje ;)
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On Mon, 15 Aug 2011 17:38:29 +0200, m...@t...pl wrote:

>> On Sun, 14 Aug 2011 09:28:49 +0200, m...@t...pl wrote:
>
>> Podobnie jak "optymalizacja" w C++ przy pomocy ujemnych indeksow
>> tablic.
>Ehhh głupoty znowu...
>
>W C i w C++ od dawna jest arytmetyka wskaźników, polega ona np. na
>dodaniu do wskaźnika zmiennej typu int. Od zawsze w programach
>wymagających wydajności znajdowały się w nich ujemne wartości

Bzdura

A.L.

do góry

m...@t...pl wrote:
>> No wlasnie ja bym bardzo chcial, zeby podal. Ale moze ktos inny z
>> dyskusantow wie, gdzie mozna znalezc jego prace albo chocby same
>> abstrakty?
> Jeśli to co czasami pisze na grupach jest pomyłką, to też chętnie
> się zapoznam.

No to wystarczy poczytac archiwum z ostatnich 6 miesiecy nawet.

> Natomiast jeśli motto przewodnie owych prac dotyczy
> chamskiej obsługi w polskich sklepach, to lepiej niech nie podaje ;)

Nie mieszka tu a wypowiada sie w tej materii, jak by mu to
przeszkadzalo. Po co wiec? Jakis kompleks?

do góry

> On Mon, 15 Aug 2011 17:38:29 +0200, m...@t...pl wrote:

> >W C i w C++ od dawna jest arytmetyka wskaźników, polega ona np. na
> >dodaniu do wskaźnika zmiennej typu int. Od zawsze w programach
> >wymagających wydajności znajdowały się w nich ujemne wartości
> Bzdura
To że Panu nie przyszedł do głowy żaden pomysł na wykorzystanie
ujemnych indeksów nie oznacza jeszcze że to jest bzdurą :)
Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

m...@t...pl wrote:
>> On Mon, 15 Aug 2011 17:38:29 +0200, m...@t...pl wrote:
>
>>> W C i w C++ od dawna jest arytmetyka wskaźników, polega ona np. na
>>> dodaniu do wskaźnika zmiennej typu int. Od zawsze w programach
>>> wymagających wydajności znajdowały się w nich ujemne wartości
>> Bzdura
> To że Panu nie przyszedł do głowy żaden pomysł na wykorzystanie
> ujemnych indeksów nie oznacza jeszcze że to jest bzdurą :)

Kwestia ujemnych/dodatnich indeksów to tylko kwestia czysto kosmetyczna.
Nie wpływa na wydajność. Tutaj akurat, wyjątkowo, z A.L. się zgadzam.

do góry

On Mon, 15 Aug 2011 19:03:54 +0200, m...@t...pl wrote:

>
>> No wlasnie ja bym bardzo chcial, zeby podal. Ale moze ktos inny z
>> dyskusantow wie, gdzie mozna znalezc jego prace albo chocby same
>> abstrakty?
>Jeśli to co czasami pisze na grupach jest pomyłką, to też chętnie
>się zapoznam. Natomiast jeśli motto przewodnie owych prac dotyczy
>chamskiej obsługi w polskich sklepach, to lepiej niech nie podaje ;)
>Pozdrawiam

Przykro mi, ale od zawsze mam taka politke ze osoby dyskutujace na
temat mojej skromnej osoby wsadzam do KF.

A.L.

do góry

> Nie mieszka tu a wypowiada sie w tej materii, jak by mu to
> przeszkadzalo. Po co wiec? Jakis kompleks?
Nie wiem. Wierzę że to była pomyłka jakie każdemu z nas się
przytrafiają.
Pozdrawiam



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

A.L. wrote:
> On Mon, 15 Aug 2011 19:03:54 +0200, m...@t...pl wrote:
>
>>> No wlasnie ja bym bardzo chcial, zeby podal. Ale moze ktos inny z
>>> dyskusantow wie, gdzie mozna znalezc jego prace albo chocby same
>>> abstrakty?
>> Jeśli to co czasami pisze na grupach jest pomyłką, to też chętnie
>> się zapoznam. Natomiast jeśli motto przewodnie owych prac dotyczy
>> chamskiej obsługi w polskich sklepach, to lepiej niech nie podaje ;)
>> Pozdrawiam
>
> Przykro mi, ale od zawsze mam taka politke ze osoby dyskutujace na
> temat mojej skromnej osoby wsadzam do KF.
>
> A.L.

Moze po prostu osoby zadajace "niewygodne" dla ciebie pytania wrzucasz
do KF, co? :)

do góry