-
11. Data: 2009-01-16 22:00:37
Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
> Czepiasz sie, Konradzie.
Jasne :-)
>
> Mialem zaprojektowac spawane polaczenia w stacji kompresorowej?
No ale tak po prostacku kołnierz na śruby?(mam na myśli przyłącze tego
kompresora) Co ile takie stacje stoją?
>
> W jaki sposob radzisz umozliwienie technicznemu personelowi
> przeprowadzenie periodyczne obslugi systemu?
> Rozcinac spaw za kazdym razem?
A jak często się to rozbiera?
>
> W twojej kuchni posiadasz polaczenia gazowe na gwint. Nie boisz sie?
A jakie ja mam ciśnienie w kuchni?
> Zapomnialem podac, ze bylem dyrektorem zabezpieczenia jakosci (QA)
> europejskiej czesci gazociagu Jamal-Europa.
Gratuluję fuchy.
Konrad
-
12. Data: 2009-01-17 00:21:20
Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
Od: Kazik <a...@s...ca>
On Jan 16, 3:00 pm, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> > Czepiasz sie, Konradzie.
>
> Jasne :-)
Napuszcze na ciebie moich zahartoiwanych albertanskich inspektorow,
jak sie tylko poprawi sytuacja ekonomiczna na rynku :-)
Szkolilem to bratctwo nalezycie.
>
> > Mialem zaprojektowac spawane polaczenia w stacji kompresorowej?
>
> No ale tak po prostacku kołnierz na śruby?(mam na myśli przyłącze tego
> kompresora) Co ile takie stacje stoją?
Co znaczy prostackie? Takie same jak w zaworach stosowanych w
wellheads wg API 6A, RTJ polaczenia, stosuje sie do 10 ksi. Takie same
polaczenia projektowalem dla Arabow w Libii i Algerii i u Saudow,
Chodza do dzis, nikt od 16 lat nie kwiczy.
Wlasciwie, proponowalem uzycie konektorow typu Securamax, ktore uzywam
w domowych projektach ale ktos mnie zablokowal w Gazpromie.
http://www.velan.com/products/pdfs/vel-sec-cjc-web.p
df
W jakim sensie "stoja"? Chodzi o rozmieszczenie?
Niech to przelicze:
1,900 mil na terenie Rosji, 370 mil na terenie Bialorusi i 420 mil w
Polsce, czyli razem jakies 4,300 km (Nie wlaczylem w obliczeniu
dlugosci rurociagu Jagal na terenie Niemiec, ktory jest podlaczony do
jamalskiego)
Lacznie dla utrzymania cisnienia w rurociagu zaprojektowano 31 stacji
kompresowych (na terenie Polski znajduja sie piec silowni). Jak
podzeilisz ilosc stacji na odleglosci to otrzymasz srednia. Tam wyjda
roznice, gdyz w rachube wchodzi rodzaj terenu (gorki, pagorki,
przejscia przez rzeki i mokradla itp).
Wlasciwie nazwa gazociagu myli, Gaz byl dostarczany i chyba nadal tak
jest z nadymskich obszarow gazowych znajdujacych sie w Tiumenskoj
Oblasti na zachodzie Syberii.
W przyszlosci zas gaz bedzie dostarczany z pol gazowych Bonankiewo na
plw jamalskim, gdy zbuduja gazociag Bonanikowo - Uchta (bodajze 700
mil dlugosci)
> > W jaki sposob radzisz umozliwienie technicznemu personelowi
> > przeprowadzenie periodyczne obslugi systemu?
> > Rozcinac spaw za kazdym razem?
>
> A jak często się to rozbiera?
Polaczenia same sie nie rozbiera, czyb ze nastapil przeciek na zlaczu
(wibracje w budynku silowni sa znaczne, moze nastapic rozluznienie,
chocia wykonywalismy obliczenia na wypadek i ustawione sa pomiarowe
czujniki akustyczne i wibracyjne).
Kolnierze sa ustawione w celu obslugi kompresora, gdy np. zajdzie
potrzeba jego zdemontowania.
>
> > W twojej kuchni posiadasz polaczenia gazowe na gwint. Nie boisz sie?
>
> A jakie ja mam ciśnienie w kuchni?
Pal licho cisnienie, zatrujesz na amen domownikow i kota.
>
> > Zapomnialem podac, ze bylem dyrektorem zabezpieczenia jakosci (QA)
> > europejskiej czesci gazociagu Jamal-Europa.
>
> Gratuluję fuchy.
Dzieki, To juz minelo 12 lat od ostatniej wizyty w bylym CCCP, ale nie
trafilem do Polski, chociaz pozniej projektowalem kilka silowni i gas
plant dla PGNiGu na zachodzie kraju.
Konrad
Pozdrawiam,
Alec
-
13. Data: 2009-01-17 04:47:56
Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
Od: Kazik <a...@s...ca>
On Jan 16, 5:21 pm, Kazik <a...@s...ca> wrote:
> On Jan 16, 3:00 pm, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> > Gratuluję fuchy.
>
> Dzieki, To juz minelo 12 lat od ostatniej wizyty w bylym CCCP, ale nie
> trafilem do Polski, chociaz pozniej projektowalem kilka silowni i gas
> plant dla PGNiGu na zachodzie kraju.
>
> Konrad
Sprostowanie.
Podziekowalem p.Konradowi Ankielowi nieopatrznie, nie rozumiejac
wlasciwie slowa "fucha". Opuscilem Polske ponad 40 lat temu jako
bardzo mlody czlowiek, i moj polski jest nieco zardzewialy.
Myslalem ze slowo 'fucha' jest zwiazany z 'fachem', ale przeczytalem
wyjasnienie w Slowniku Wyrazow obcych i wyrzow obcojezycznych"
Wladyslawa Kopalinskiego ze slowo to ma negatywna konotacje i oznacza
wg slownika: "1: chałtura; chałturszczyk"..
Otoz chcialem cofnac slowa podziekowania p. Ankielowi.
Zostalem wybrany na stanowisko dyrektora QA projektu jako jeden z
wielu miedzynarorowych kandydatow. Wykonalem solidnie moja prace jako
przystoi na zawodowego inzyniera. Sparzadzilem i wdrazylem system
zabezpieczenia jakosci od podstaw, ktore obejmowal wszystkie dziedziny
dzialalnosci od projektowania do zakonczenia prac. System zostal
akredytowany. Wyksztacilem rowniez spora grupe mlodych rosyjskich
inzynierow i technikow, j i jezeli gazociag i uzradzenia pracuja
bezawaryjnie, jestem zadowolony, ze w tym jest rowniez i moja zasluga.
Nie byla to wiec jednak fucha.
Alec
-
14. Data: 2009-01-17 09:44:38
Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
Od: Konrad Anikiel <...@...c>
Kazik pisze:
> Myslalem ze slowo 'fucha' jest zwiazany z 'fachem', ale przeczytalem
> wyjasnienie w Slowniku Wyrazow obcych i wyrzow obcojezycznych"
Ale to stary słownik. To słowo przez lata zmieniło się z obcego w
swojskie, a konotacja na neutralną, a w żargonie na pozytywną, coś
godnego pozazdroszczenia. To miałem na myśli. No offence, Alec.
Konrad
-
15. Data: 2009-01-17 09:58:56
Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Kazik napisal:
> Myslalem ze slowo 'fucha' jest zwiazany z 'fachem', ale przeczytalem
> wyjasnienie w Slowniku Wyrazow obcych i wyrzow obcojezycznych"
> Wladyslawa Kopalinskiego ze slowo to ma negatywna konotacje i oznacza
> wg slownika: "1: chałtura; chałturszczyk"..
Przypuszczam, ze nie o to znaczenie slowa 'fucha' chodzilo.
Slowniki nie nadazaja za zyciem. Pewnie uwzglednia nowe
znaczenia za dziesiec lat. Sam czesto, w rozmowach ze studentami,
musze prosic o opis znaczenia, bo wyczuwam kolizje semantyczne
pomiedzy tym, jak ja odbieram wypowiedz, a tym co przypuszczalnie
chcial nadac student.
> Otoz chcialem cofnac slowa podziekowania p. Ankielowi.
> Zostalem wybrany na stanowisko dyrektora QA projektu jako jeden z
> wielu miedzynarorowych kandydatow. Wykonalem solidnie moja prace jako
> przystoi na zawodowego inzyniera. Sparzadzilem i wdrazylem system
> zabezpieczenia jakosci od podstaw, ktore obejmowal wszystkie dziedziny
> dzialalnosci od projektowania do zakonczenia prac. System zostal
> akredytowany. Wyksztacilem rowniez spora grupe mlodych rosyjskich
> inzynierow i technikow, j i jezeli gazociag i uzradzenia pracuja
> bezawaryjnie, jestem zadowolony, ze w tym jest rowniez i moja zasluga.
>
> Nie byla to wiec jednak fucha.
Byla, w sensie, w ktorym obecnie coraz czesciej jest uzywane to slowo:
bardzo dobrze platna robota, ktora trafia sie okazyjnie
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
16. Data: 2009-01-17 10:05:33
Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
Od: Konrad Anikiel <...@...c>
Kazik pisze:
> On Jan 16, 3:00 pm, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
>>> Czepiasz sie, Konradzie.
>> Jasne :-)
>
> Napuszcze na ciebie moich zahartoiwanych albertanskich inspektorow,
> jak sie tylko poprawi sytuacja ekonomiczna na rynku :-)
> Szkolilem to bratctwo nalezycie.
Alec, spodziewałem się że się pojawisz w tym wątku, ale nie z podstępnie
zmienionym imieniem. Już kiedyś o tych inspektorach o wilczych zębach
rozmawialiśmy- znam ich dobrze. Niejednego mnie nauczyli, i to w taki
sposób że to się długo pamięta. Jak oni dadzą na coś CRN, to do
pozostałych prowincji można wysłać pocięte gazety, nikt już papierów nie
czyta, tylko stempluje, bo skoro AB klepnęła- to na 100% jest OK.
>
>>> Mialem zaprojektowac spawane polaczenia w stacji kompresorowej?
>> No ale tak po prostacku kołnierz na śruby?(mam na myśli przyłącze tego
>> kompresora) Co ile takie stacje stoją?
>
> Co znaczy prostackie? Takie same jak w zaworach stosowanych w
> wellheads wg API 6A, RTJ polaczenia, stosuje sie do 10 ksi. Takie same
> polaczenia projektowalem dla Arabow w Libii i Algerii i u Saudow,
> Chodza do dzis, nikt od 16 lat nie kwiczy.
>
> Wlasciwie, proponowalem uzycie konektorow typu Securamax, ktore uzywam
> w domowych projektach ale ktos mnie zablokowal w Gazpromie.
>
> http://www.velan.com/products/pdfs/vel-sec-cjc-web.p
df
Rację mieli w Gazpromie. Ja w ostatnim projekcie (do podłodki) też to
wstrzymałem. Nie nadaje się.
>
>
> W jakim sensie "stoja"? Chodzi o rozmieszczenie?
>
> Niech to przelicze:
>
> 1,900 mil na terenie Rosji, 370 mil na terenie Bialorusi i 420 mil w
> Polsce, czyli razem jakies 4,300 km (Nie wlaczylem w obliczeniu
> dlugosci rurociagu Jagal na terenie Niemiec, ktory jest podlaczony do
> jamalskiego)
>
> Lacznie dla utrzymania cisnienia w rurociagu zaprojektowano 31 stacji
> kompresowych (na terenie Polski znajduja sie piec silowni). Jak
> podzeilisz ilosc stacji na odleglosci to otrzymasz srednia. Tam wyjda
> roznice, gdyz w rachube wchodzi rodzaj terenu (gorki, pagorki,
> przejscia przez rzeki i mokradla itp).
No tak, to nie jest mało. Więc nie może być strasznie drogie. Rozumiem.
>
> Wlasciwie nazwa gazociagu myli, Gaz byl dostarczany i chyba nadal tak
> jest z nadymskich obszarow gazowych znajdujacych sie w Tiumenskoj
> Oblasti na zachodzie Syberii.
>
> W przyszlosci zas gaz bedzie dostarczany z pol gazowych Bonankiewo na
> plw jamalskim, gdy zbuduja gazociag Bonanikowo - Uchta (bodajze 700
> mil dlugosci)
>
A czytałeś że Ukraińcy twierdzą, że gaz nie płynie, bo... Rosja nie ma
już gazu? Co za palanty!
>
>>> W jaki sposob radzisz umozliwienie technicznemu personelowi
>>> przeprowadzenie periodyczne obslugi systemu?
>>> Rozcinac spaw za kazdym razem?
>> A jak często się to rozbiera?
>
> Polaczenia same sie nie rozbiera, czyb ze nastapil przeciek na zlaczu
> (wibracje w budynku silowni sa znaczne, moze nastapic rozluznienie,
> chocia wykonywalismy obliczenia na wypadek i ustawione sa pomiarowe
> czujniki akustyczne i wibracyjne).
>
> Kolnierze sa ustawione w celu obslugi kompresora, gdy np. zajdzie
> potrzeba jego zdemontowania.
Ja miałem na myśli czy ten kompresor się periodycznie rozbiera, bo
wygląda na taki, że cały bok mu się odkręca w celu dostępu do środka.
>
>>> W twojej kuchni posiadasz polaczenia gazowe na gwint. Nie boisz sie?
>> A jakie ja mam ciśnienie w kuchni?
>
> Pal licho cisnienie, zatrujesz na amen domownikow i kota.
No o to chodzi, przy małym ciśnieniu przeciek (objętościowo) też jest
mały. Trzy czujniki mam na ścianie dla spokoju :-)
Poza tym w kuchni nie występują jakieś szczególne różnice temperatur,
żelastwo nie rozszerza się termicznie tak, żeby nagle mufka spadła z
rury :-)
Konrad
PS zima w Albercie jeszcze trzyma?
-
17. Data: 2009-01-17 12:56:29
Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
Od: Kazik <a...@s...ca>
On Jan 17, 2:44 am, Konrad Anikiel <a...@...c> wrote:
> Kazik pisze:
>
> > Myslalem ze slowo 'fucha' jest zwiazany z 'fachem', ale przeczytalem
> > wyjasnienie w Slowniku Wyrazow obcych i wyrzow obcojezycznych"
>
> Ale to stary słownik. To słowo przez lata zmieniło się z obcego w
> swojskie, a konotacja na neutralną, a w żargonie na pozytywną, coś
> godnego pozazdroszczenia. To miałem na myśli. No offence, Alec.
> Konrad
W takim razie zwracam honor, Konradzie.
Nie mam od wielu juz lat stycznosci z zywa polska mowa.
Pozdrawiam
Alec
-
18. Data: 2009-01-17 12:57:10
Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
Od: Kazik <a...@s...ca>
On Jan 17, 2:58 am, Jacek_P <L...@c...edu.pl> wrote:
> Kazik napisal:
>
> > Myslalem ze slowo 'fucha' jest zwiazany z 'fachem', ale przeczytalem
> > wyjasnienie w Slowniku Wyrazow obcych i wyrzow obcojezycznych"
> > Wladyslawa Kopalinskiego ze slowo to ma negatywna konotacje i oznacza
> > wg slownika: "1: chałtura; chałturszczyk"..
>
> Przypuszczam, ze nie o to znaczenie slowa 'fucha' chodzilo.
> Slowniki nie nadazaja za zyciem. Pewnie uwzglednia nowe
> znaczenia za dziesiec lat. Sam czesto, w rozmowach ze studentami,
> musze prosic o opis znaczenia, bo wyczuwam kolizje semantyczne
> pomiedzy tym, jak ja odbieram wypowiedz, a tym co przypuszczalnie
> chcial nadac student.
>
> > Otoz chcialem cofnac slowa podziekowania p. Ankielowi.
> > Zostalem wybrany na stanowisko dyrektora QA projektu jako jeden z
> > wielu miedzynarorowych kandydatow. Wykonalem solidnie moja prace jako
> > przystoi na zawodowego inzyniera. Sparzadzilem i wdrazylem system
> > zabezpieczenia jakosci od podstaw, ktore obejmowal wszystkie dziedziny
> > dzialalnosci od projektowania do zakonczenia prac. System zostal
> > akredytowany. Wyksztacilem rowniez spora grupe mlodych rosyjskich
> > inzynierow i technikow, j i jezeli gazociag i uzradzenia pracuja
> > bezawaryjnie, jestem zadowolony, ze w tym jest rowniez i moja zasluga.
>
> > Nie byla to wiec jednak fucha.
>
> Byla, w sensie, w ktorym obecnie coraz czesciej jest uzywane to slowo:
>
> bardzo dobrze platna robota, ktora trafia sie okazyjnie
>
> --
> Pozdrawiam,
>
> Jacek
Dzieki za wyjasnienie, panie Jacku
-
19. Data: 2009-01-17 14:15:30
Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 17 Jan 2009 09:44:38 +0000, Konrad Anikiel wrote:
>Kazik pisze:
>> Myslalem ze slowo 'fucha' jest zwiazany z 'fachem', ale przeczytalem
>> wyjasnienie w Slowniku Wyrazow obcych i wyrzow obcojezycznych"
>
>Ale to stary słownik. To słowo przez lata zmieniło się z obcego w
>swojskie, a konotacja na neutralną, a w żargonie na pozytywną, coś
>godnego pozazdroszczenia. To miałem na myśli. No offence, Alec.
Ciekawe czy o slowniku Kopalinski mowil "praca", "dzielo", "fucha" czy
"chaltura" :-)
J.
-
20. Data: 2009-01-17 14:30:24
Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
Od: Kazik <a...@s...ca>
On Jan 17, 3:05 am, Konrad Anikiel <a...@...c> wrote:
> Kazik pisze:
>
> > On Jan 16, 3:00 pm, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> >>> Czepiasz sie, Konradzie.
> >> Jasne :-)
>
> > Napuszcze na ciebie moich zahartoiwanych albertanskich inspektorow,
> > jak sie tylko poprawi sytuacja ekonomiczna na rynku :-)
> > Szkolilem to bratctwo nalezycie.
>
> Alec, spodziewałem się że się pojawisz w tym wątku, ale nie z podstępnie
> zmienionym imieniem.
Konradzie,
Nie mam najmniejszego pojecia skad ten Kazik wyskoczyl. Serwer, z
ktorego uslug korzystam od dawna, a powininem wlasciwie zrezygnowac,
nie pozwala mi korzystac z polskojezecznych grup zaczynajacych sie na
'pl'. Pisze wiec przez Google discussion group,
> Już kiedyś o tych inspektorach o wilczych zębach
> rozmawialiśmy- znam ich dobrze. Niejednego mnie nauczyli, i to w taki
> sposób że to się długo pamięta. Jak oni dadzą na coś CRN, to do
> pozostałych prowincji można wysłać pocięte gazety, nikt już papierów nie
> czyta, tylko stempluje, bo skoro AB klepnęła- to na 100% jest OK.
Masz racje jest cos w tej AB, Niedawno zostalem zaproszony do
arbitarcji. Przywiziono zbiornik cisnieniowy wykonany w Toronto, ktory
uztawiano an skidzie, gdzie reszta urzadzen zostala zmontowona przez
firme w Calgary. Inspector klienta odmowil przyjecie zbiornika, ktory
byl zatwierdzony przez wszystkie instancje w Ontario.
Rzeczywiscie, wzrokowo widoczne defekty przekraczaly specyfikacje
klienta, i zaproponowalem, azeby wykonawca wynajal miejska firme, zeby
dokonala napraw namiejscu ale zadna firma nie zgodzila sie na naprawe
zbiornika wykonanego przez inna firme. Skonczylo sie na tym, ze
wykonawca zabral do siebie zbiornik.
Bylo mi przykro, gdyz inspektor byl jednym z moich bylych sluchaczy w
college, ale nie mialem moralnego prawa wplynac na jego decyzje.
Musze przyznac, ze mialem do czynienia z polskim Dozorem Technicznym z
Plocka i Dolnego Slaska i nie bylem wielce zachwycony. Mam nadzieje,
ze nie wszyscy w UDT sa tacy
>
> >>> Mialem zaprojektowac spawane polaczenia w stacji kompresorowej?
> >> No ale tak po prostacku kołnierz na śruby?(mam na myśli przyłącze tego
> >> kompresora) Co ile takie stacje stoją?
>
> > Co znaczy prostackie? Takie same jak w zaworach stosowanych w
> > wellheads wg API 6A, RTJ polaczenia, stosuje sie do 10 ksi. Takie same
> > polaczenia projektowalem dla Arabow w Libii i Algerii i u Saudow,
> > Chodza do dzis, nikt od 16 lat nie kwiczy.
>
> > Wlasciwie, proponowalem uzycie konektorow typu Securamax, ktore uzywam
> > w domowych projektach ale ktos mnie zablokowal w Gazpromie.
>
> >http://www.velan.com/products/pdfs/vel-sec-cjc-web.
pdf
>
> Rację mieli w Gazpromie. Ja w ostatnim projekcie (do podłodki) też to
> wstrzymałem. Nie nadaje się.
Wszystkie palaczenia 1500# i 2500# w rafinerii Lloydminster w
Saskatchewan zostaly wykonane tymi wlasnie konektorami (lata
1989-1991), i wszyscy operatoryu sie ciesza do dnia dziszejszego.
Nie napisales zas przy tym, jakie rozwiazanie ty proponujesz zamiast
mojego "prostackiego". Czyzby "O" ring?.
Z checia sie czegos naucze.
>
> > W jakim sensie "stoja"? Chodzi o rozmieszczenie?
>
> > Niech to przelicze:
>
> > 1,900 mil na terenie Rosji, 370 mil na terenie Bialorusi i 420 mil w
> > Polsce, czyli razem jakies 4,300 km (Nie wlaczylem w obliczeniu
> > dlugosci rurociagu Jagal na terenie Niemiec, ktory jest podlaczony do
> > jamalskiego)
>
> > Lacznie dla utrzymania cisnienia w rurociagu zaprojektowano 31 stacji
> > kompresowych (na terenie Polski znajduja sie piec silowni). Jak
> > podzeilisz ilosc stacji na odleglosci to otrzymasz srednia. Tam wyjda
> > roznice, gdyz w rachube wchodzi rodzaj terenu (gorki, pagorki,
> > przejscia przez rzeki i mokradla itp).
>
> No tak, to nie jest mało. Więc nie może być strasznie drogie. Rozumiem.
>
>
>
> > Wlasciwie nazwa gazociagu myli, Gaz byl dostarczany i chyba nadal tak
> > jest z nadymskich obszarow gazowych znajdujacych sie w Tiumenskoj
> > Oblasti na zachodzie Syberii.
>
> > W przyszlosci zas gaz bedzie dostarczany z pol gazowych Bonankiewo na
> > plw jamalskim, gdy zbuduja gazociag Bonanikowo - Uchta (bodajze 700
> > mil dlugosci)
>
> A czytałeś że Ukraińcy twierdzą, że gaz nie płynie, bo... Rosja nie ma
> już gazu? Co za palanty!
Nie wnikam w sprawy polityczne. Ale z raportu inzynierow Gazpromu,
ktorzy dokonali auditu na terenie trasy ukrainskiej ze wzgledu na
domniemane przecieki i pretensje Ukraincow, usmialismy sie zdrowo.
>
>
>
> >>> W jaki sposob radzisz umozliwienie technicznemu personelowi
> >>> przeprowadzenie periodyczne obslugi systemu?
> >>> Rozcinac spaw za kazdym razem?
> >> A jak często się to rozbiera?
>
> > Polaczenia same sie nie rozbiera, czyb ze nastapil przeciek na zlaczu
> > (wibracje w budynku silowni sa znaczne, moze nastapic rozluznienie,
> > chocia wykonywalismy obliczenia na wypadek i ustawione sa pomiarowe
> > czujniki akustyczne i wibracyjne).
>
> > Kolnierze sa ustawione w celu obslugi kompresora, gdy np. zajdzie
> > potrzeba jego zdemontowania.
>
> Ja miałem na myśli czy ten kompresor się periodycznie rozbiera, bo
> wygląda na taki, że cały bok mu się odkręca w celu dostępu do środka.
Kompresor i motor sa podawane takim samym codziennym obslugom jak np.
silnik samolotowy. Wykonawca jest odpowiedzialny za overhaul, nie
pamietam jakie sa interwaly, ale 'bok' sie odkreca.
>
>
>
> >>> W twojej kuchni posiadasz polaczenia gazowe na gwint. Nie boisz sie?
> >> A jakie ja mam ciśnienie w kuchni?
>
> > Pal licho cisnienie, zatrujesz na amen domownikow i kota.
>
> No o to chodzi, przy małym ciśnieniu przeciek (objętościowo) też jest
> mały. Trzy czujniki mam na ścianie dla spokoju :-)
> Poza tym w kuchni nie występują jakieś szczególne różnice temperatur,
> żelastwo nie rozszerza się termicznie tak, żeby nagle mufka spadła z
> rury :-)
Zelastwo rurociagowe siedzi pod ziemia i rowniez nie jest podane
wahaniom temperatury. Czesc nadziemna jest odizolowana od wahan
temeratury rowniez.
Moge cie zapewnic, ze czujnikow naladowano w gazociagu wiecej niz
borowkow w Bieszczadach
>
> Konrad
>
> PS zima w Albercie jeszcze trzyma?- Hide quoted text -
Wrocilem w czwartek s Manitoby, tam bylo -48 C (-55 C z wplywem
wiatru). Znany zart w Manitobie, ze robotnicy wchodza do srodka
przemyslowych lodowek, azeby sie ogrzac. Wszyscy zas psiocza na
naukowcow, ktorzy pisza i mowia o ociepleniu.
W Albercie temperatura znosna, mamy jednak wplyw halniaka z Gor
Skalistych, ktory lagodzi temperature na poludniu prowincji, Na
polnocy jednak zimno tak jak i w calej prerii.
Trzymaj sie cieplo
Alec