Odnoszę wrażenie, że w Cl'u ciągle mi się ślizgają opony
na tylnej osi i mruga kontrolka ESP. Czy zmniejszona przyczepność
wynika ze zużytego bieżnika (do czujników jeszcze 2-3 mm) czy
wieku opony (stwardniała guma). Czy może mi się wydaje, bo
przez ostatnie pół roku jeździłem autem, które ma pierdolnięcie
i napęd na 2 osie?

do góry

W dniu 2015-04-09 o 08:17, megrims pisze:
> Odnoszę wrażenie, że w Cl'u ciągle mi się ślizgają opony
> na tylnej osi i mruga kontrolka ESP. Czy zmniejszona przyczepność
> wynika ze zużytego bieżnika (do czujników jeszcze 2-3 mm) czy
> wieku opony (stwardniała guma). Czy może mi się wydaje, bo
> przez ostatnie pół roku jeździłem autem, które ma pierdolnięcie
> i napęd na 2 osie?

Płytki bieżnik ma znaczenie w zasadzie jedynie w połączeniu z wodą.
Stwardniała guma - najczęściej. Proces wulkanizacji jest zatrzymywany,
ale nie przerywany. Z wiekiem guma się starzeje, tracąc na
przyczepności. Można spróbować troszkę "zeszlifować" wierzchnią warstwę
- jeśli opona była przechowywana w złych warunkach, to może tylko
powierzchniowo się utwardziła. Oczywiście zdjęcie wierzchniej warstwy to
nie zjechanie całego bieżnika, tylko raczej ułamka milimetra po grubości.
Jeszcze kolejna przyczyna: stosowanie różnego rodzaju "nabłyszczaczy"
lub "mleczek" do konserwacji opon. Niektóre potrafią znacznie obniżyć
współczynnik tarcia - znam przypadek, że po asfalcie jeździło się jak po
mokrej trawie.

Czy w Twoim Cl dyfer ma wiskozę?

Ja czasem też miewam problemy z utrzymaniem mocy w ryzach, przesiadając
się z jakiegoś Subaraka do "ośki" - jednak cztery koła potrafią dużo więcej.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

Użytkownik "megrims" <m...@i...peel> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mg55i7$plc$...@u...news.interia.pl...
> Odnoszę wrażenie, że w Cl'u ciągle mi się ślizgają opony
> na tylnej osi i mruga kontrolka ESP. Czy zmniejszona przyczepność
> wynika ze zużytego bieżnika (do czujników jeszcze 2-3 mm) czy
> wieku opony (stwardniała guma). Czy może mi się wydaje, bo
> przez ostatnie pół roku jeździłem autem, które ma pierdolnięcie
> i napęd na 2 osie?

IMO to ostatnie.
Nikt kto choć raz próbował pojechać normalnym autem, do żadnego badziewia z
tylnym napędem nie będzie już miał zaufania.

do góry

Użytkownik "megrims" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mg55i7$plc$...@u...news.interia.pl...
>Odnoszę wrażenie, że w Cl'u ciągle mi się ślizgają opony
>na tylnej osi i mruga kontrolka ESP. Czy zmniejszona przyczepność
>wynika ze zużytego bieżnika (do czujników jeszcze 2-3 mm) czy
>wieku opony (stwardniała guma).

Im mniej bieznika tym lepiej trzyma ... na suchym.
Bieznik jest na deszcze.

>Czy może mi się wydaje, bo
>przez ostatnie pół roku jeździłem autem, które ma pierdolnięcie
>i napęd na 2 osie?

Nowy jak rozumiem tez ma pierdolniecie, bo inaczej bys nie mial
wrazenia.

Zazwyczaj slizganiu towarzyszy pisk, ale moze z ESP jest inaczej.
Auto domyslam sie nowe, i czujnikow ABS nie ma co podejrzewac o awarie
?
Bo ta lampka raczej nie mruga bez powodu...

J.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

> Zazwyczaj slizganiu towarzyszy pisk, ale moze z ESP jest inaczej.
> Auto domyslam sie nowe,

No co Ty - mówi o swoim starym mesiu.

do góry

Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mg6egh$4s7$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
grup
>> Zazwyczaj slizganiu towarzyszy pisk, ale moze z ESP jest inaczej.
>> Auto domyslam sie nowe,
>No co Ty - mówi o swoim starym mesiu.

Ale raczej nie mozna podejrzewac, ze po druciarskiej naprawie czujnik
ABS szwankuja ?

Czy jednak mozna, bo kolizje byly ?

J.

do góry

On 2015-04-09 21:05, J.F. wrote:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mg6egh$4s7$...@n...news.atman.pl...
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
>>> Zazwyczaj slizganiu towarzyszy pisk, ale moze z ESP jest inaczej.
>>> Auto domyslam sie nowe,
>> No co Ty - mówi o swoim starym mesiu.
>
> Ale raczej nie mozna podejrzewac, ze po druciarskiej naprawie czujnik
> ABS szwankuja ?
>
> Czy jednak mozna, bo kolizje byly ?
>
> J.
>

c63 już dawno nie ma. Znaczy jest tu:
http://otomoto.pl/mercedes-benz-c-63-amg-amg-full-op
cja-6-m-cy-gwarancji-C24870331.html

oczywiście bezwypadek :D od 2 lat tam stoi. Kiedyś oglądałem
go jak byłem w Krakowie - zrobiony druciarsko. Trzeba by
z 15 wsadzić, aby doprowadzić go do oryginału.

CL nie ma wypadkowej przeszłości - nikt nie zginął, ani nie był
szpitalu powyżej 7 dni ;). Co do opon, to zostały kupione półtora
roku temu przed poprzednią zimą. Zimę przeleżały w cieple, na
wiosnę założone. Yokohama ADVAN Sport V103. Z hamowaniem
nie ma problemu, ale z przyśpieszaniem koszmar.

do góry

On 2015-04-09 22:33, megrims wrote:
(ciach)

> c63 już dawno nie ma. Znaczy jest tu:
> http://otomoto.pl/mercedes-benz-c-63-amg-amg-full-op
cja-6-m-cy-gwarancji-C24870331.html
BTW: licznik cofnięty. Jak sprzedawałem go, to miał więcej,
a jak widziałem rok temu, to miał 80kkm. Masakra.

do góry

W dniu 2015-04-09 o 17:07, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "megrims" <m...@i...peel> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mg55i7$plc$...@u...news.interia.pl...
>> Odnoszę wrażenie, że w Cl'u ciągle mi się ślizgają opony
>> na tylnej osi i mruga kontrolka ESP. Czy zmniejszona przyczepność
>> wynika ze zużytego bieżnika (do czujników jeszcze 2-3 mm) czy
>> wieku opony (stwardniała guma). Czy może mi się wydaje, bo
>> przez ostatnie pół roku jeździłem autem, które ma pierdolnięcie
>> i napęd na 2 osie?
>
> IMO to ostatnie.
> Nikt kto choć raz próbował pojechać normalnym autem, do żadnego
> badziewia z tylnym napędem nie będzie już miał zaufania.
>

Dlaczego piszesz "badziewia z tylnym napędem"?
Przecież auta z tylnym napędem są bardziej przewidywalne, łatwiej nimi
jeździć po zakrętach. Przy odpowiedniej mocy silnika skręcasz lekko
kierownicę, a promień zakrętu regulujesz gazem ;)

Wiele lat temu miałem przez pewien czas (chyba aż kilka miesięcy)
trudności po zmianie auta z tylnonapędowego (na takich się wychowałem)
na przednionapędowe - technika jazdy w zakrętach czy poślizgu jest
dokładnie odwrotna. Oczywiście jeśli tylnonapędowe ma charakterystykę
nadsterowną, a przednionapędowe - podsterowną.
Później już wyrobiłem nawyki, i zmiana auta raczej nie robi mi problemu.
No, chyba, że to jakiś źle wyważony pickup albo Hyundai H100 na śniegu :(

Jeszcze jedno: Twoje sformułowanie "normalne auto".
Jakoś tak się składa, że przez ponad 100 lat auta miały tylny napęd. Do
tej pory lepsze auta nadal mają tylny napęd. I nie jest to problem
przegubów homokinetycznych.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

On 2015-04-09 23:01, Adam wrote:
(ciach)
> Jeszcze jedno: Twoje sformułowanie "normalne auto".
> Jakoś tak się składa, że przez ponad 100 lat auta miały tylny napęd. Do
> tej pory lepsze auta nadal mają tylny napęd. I nie jest to problem
> przegubów homokinetycznych.
>
>

Kiedy ostatnio był flame pomiędzy zwolennikami RWD a FWD?

do góry