-
21. Data: 2017-08-04 12:46:30
Temat: Re: gazoport
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2017-08-04 o 11:55, Konrad Anikiel pisze:
> W dniu piątek, 4 sierpnia 2017 18:47:39 UTC+9 użytkownik WM napisał:
>> W dniu 2017-08-04 o 11:03, Konrad Anikiel pisze:
>>> W dniu piątek, 4 sierpnia 2017 17:55:32 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
>>>> Pan Konrad Anikiel napisał:
>>>>
>>>>>>>>>>>> Dzisiaj pan Telewizor powiedzial ze zaczynamy stawac sie eksporterem
>>>>>>>>>>>> gazu ziemnego. Niemcom musi gul wielkosci nieduzego jablka wychodzic.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Ale dokad eksportujemy ?
>>>>>>>>>>> Do Niemiec, na Ukraine ?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Z tym gulem to pewnie przesada, kropla w niemieckim rynku.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Mogli nawet powiedzieć, że do Rosji. Ale kto by tam wierzył zepsutemu
>>>>>>>>>> telewizorowi.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Kiedyś było zepsute radio. Do kiedy Polacy wierzyli w nasze mocne sojusze
>>>>>>>>> i że co prawda Hitler nas rozwalił, ale na wiosnę to już będzie po nim?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Przykłady zapewne można mnożyć. Ale morał jest jeden -- jak co zepsute,
>>>>>>>> to już nie należy temu wierzyć. Bo żaden z tego pożytek, gdy od czasu
>>>>>>>> do czasu działa jak niezepsute. To stara zasada, powinna być znana każdemu
>>>>>>>> inżynierowi.
>>>>>>>
>>>>>>> Ja mam inny morał: wierzyć nie należy a i tak wierzą. A widziałem już
>>>>>>> takich co nie wierzą.
>>>>>>
>>>>>> Jeśli z jednej historyjki da się wyciągnąć więcej niż jeden morał -- to
>>>>>> dobrze. Zjawisko to można po inżyniersku nazwać zyskiem moralnym i opisać
>>>>>> współczynnikiem o wartościach większych od jedności. Ale ten powyższy
>>>>>> to ja znałem już wcześniej. W bardziej znanym ujęciu brzmi on: na dwoje
>>>>>> babka wróżyła.
>>>>>
>>>>> O ile ten zysk moralny nie jest tylko listkiem figowym przysłaniającym
>>>>> stratę materialną- to zgadzam się. Niestety widzę tendencję przeciwną.
>>>>> Jeszcze gorzej jak za to się bierze Pan Telewizor. Wtedy babka sobie,
>>>>> wróżby sobie.
>>>>
>>>> Mając na uwadze oszczędności materialne (i materiałowe), nie należy mnożyć
>>>> morałów nad potrzebę. Zamiast tego ostatniego mamy w katoaligu wyrobów
>>>> gotowych inny: dziad swoje, baba swoje.
>>>
>>> U mnie to inaczej brzmi: jeden o chlebie, drugi o niebie. W sensie, jeden chciał
oszczędzać, drugi zaszaleć.
>>>
>>
>> Wkurza mnie to w kapitalizmie, że wolno zastawiać na klienta pułapki.
>> Niektóre przepisy są tylko po to napisane, że liczą na błąd klienta.
>>
>> Dam przykład.
>> Poszedłem do punktu obsługi, odstałem w kolejce i zgłosiłem rezygnację z
>> telewizji.
>> Akurat kończył się termin umowy i poprosiłem by nie przedłużano.
>> Ponieważ rachunek nadal przychodził, więc zapytałem co jest grane?
>> Odpowiedziano mi, że umowa została przedłużona, bo nie dopilnowałem
>> podpisania rezygnacji.
>> Nie jest ważne to co zgłaszałem, a panienka w okienku nie ma obowiązku
>> mnie informować o formalnościach.
>>
>> Szukałem w internecie i okazuje się, że nie tylko mnie złapano na ten numer.
>> Nawet jakiś facet się wkurzył i podał firmę do sądu i wygrał.
>
> Gdzieś tam jest nawet jakiś Urząd Ochrony Czegośtam i Jeszczeczegoś. Powodzenia.
>
> Przykład na to gdzie znajduje się Polska: skandal z oszukańczym softwarem w
samochodach VW kosztował firmę na rynku USA coś około 20 miliardów dolarów w karach
administracyjnych, pozwach zbiorowych itd. Jak raz mieli tyle, więc się wypłacili. W
Polsce nie kosztował ich ani grosza. Mogą panu majstrowi skoczyć tam gdzie pan może
pana majstra w dupę pocałować.
>
Mój brat stał grzecznie na światłach, gdy walnął go z tyłu jakiś
samochód i zwiał.
Na szczęście odpadła mu tablica rejestracyjna, więc go namierzyli.
Sprawy sądowe toczyły się cztery lata, bo sprawca był dobrze ustosunkowany.
Brat w końcu wygrał, ale przyznane odszkodowanie ledwie pokryło jego
straty.
Za stracony czas i nerwy nikt mu nie zapłacił.
Znajomy adwokat od razu powiedział, że tak będzie, ale brat mu nie
uwierzył i potem żałował.
WM
-
22. Data: 2017-08-04 13:16:53
Temat: Re: gazoport
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:39af8c82-374c-4871-b78f-cd25d6fe9339@go
oglegroups.com...
W dniu piątek, 4 sierpnia 2017 18:47:39 UTC+9 użytkownik WM napisał:
>> Wkurza mnie to w kapitalizmie, że wolno zastawiać na klienta
>> pułapki.
>> Niektóre przepisy są tylko po to napisane, że liczą na błąd
>> klienta.
>> Dam przykład.
>> Poszedłem do punktu obsługi, odstałem w kolejce i zgłosiłem
>> rezygnację z
>> telewizji.
>> Akurat kończył się termin umowy i poprosiłem by nie przedłużano.
>> Ponieważ rachunek nadal przychodził, więc zapytałem co jest grane?
>> Odpowiedziano mi, że umowa została przedłużona, bo nie dopilnowałem
>> podpisania rezygnacji.
>> Nie jest ważne to co zgłaszałem, a panienka w okienku nie ma
>> obowiązku
>> mnie informować o formalnościach.
>
>> Szukałem w internecie i okazuje się, że nie tylko mnie złapano na
>> ten numer.
>> Nawet jakiś facet się wkurzył i podał firmę do sądu i wygrał.
>Gdzieś tam jest nawet jakiś Urząd Ochrony Czegośtam i Jeszczeczegoś.
>Powodzenia.
Mozliwe, ze sie Urzad ucieszy, bo bedzie mial podstawe do nalozenia
kary.
>Przykład na to gdzie znajduje się Polska: skandal z oszukańczym
>softwarem w samochodach VW kosztował firmę na rynku USA coś około 20
>miliardów dolarów w karach administracyjnych, pozwach zbiorowych itd.
>Jak raz mieli tyle, więc się wypłacili.
>W Polsce nie kosztował ich ani grosza. Mogą panu majstrowi skoczyć
>tam gdzie pan może pana majstra w dupę pocałować.
Tylko jest jedna duza roznica - USA wcale nie zalezy, zeby VW u nich
byl, a wrecz im zalezy, zeby nie bylo.
A nam zalezy.
Zobacz ile zaplacili w Niemczech, Francji, czy Anglii - widac nie
jestesmy gorsi :-)
A spokojnie, jeszcze zaplaca. W inwestycjach, a moze i w
odszkodowaniach.
Bienkowskiej to chyba juz zaplacili
Najpierw walczyla o odszkodowania
http://uk.reuters.com/article/uk-volkswagen-emission
s-idUKKCN0ZF24V
http://biznesalert.pl/volkswagen-celowniku-komisarz-
bienkowskiej-macie-czas-jesieni/
http://www.dw.com/pl/powidoki-afery-spalinowej-komis
arz-bie%C5%84kowska-interweniuje/a-35993814
A ostatnio ... nie moge odszukac linka, ale jakos tak "nadmierne
obciazenie firm samochodowych uniemozliwi im rozwijanie nowych
technologii".
A moze to tylko przyklad dobrego, gospodarskiego myslenia -
odszkodowanie tak, bankructwo nie :-)
J.
-
23. Data: 2017-08-04 13:23:58
Temat: Re: gazoport
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>> Dzisiaj pan Telewizor powiedzial ze zaczynamy stawac sie
>>> eksporterem
>>> gazu ziemnego. Niemcom musi gul wielkosci nieduzego jablka
>>> wychodzic.
>
>> Ale dokad eksportujemy ?
>> Do Niemiec, na Ukraine ?
>
>> Z tym gulem to pewnie przesada, kropla w niemieckim rynku.
>Mogli nawet powiedzieć, że do Rosji. Ale kto by tam wierzył zepsutemu
>telewizorowi.
Czemu, moge uwierzyc, ze eksportujemy, bo np chwilowo mamy nadwyzke
zakupow.
Moze i z gazoportu ta nadwyzka.
Tylko tak sie zastanawiam dokad eksportujemy.
Na Litwe chyba nie, bo oni wlasny gazoport maja, do Niemiec ... raczej
nie, a na pewno nie duzo.
Czechy, Slowacja ... chyba nie, bo oni tez wlasne rury maja.
Ukraina mi pasuje.
Bo chyba nie gdzies dalej - przy tych wszelakich wirtualnych
rurociagach wszystko mozliwe.
Albo polska firma gaz kupuje, Litwie sprzedaje, a tankowiec plynie na
Litwe prosto z Kataru :-)
J.
-
24. Data: 2017-08-04 13:39:15
Temat: Re: gazoport
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
> Tylko tak sie zastanawiam dokad eksportujemy.
Może chodziło o eksport wewnętrzny? W końcu ten
telewizor to terez cały jest jak z peweksu.
--
Jarek
-
25. Data: 2017-08-04 13:54:20
Temat: Re: gazoport
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu piątek, 4 sierpnia 2017 20:16:57 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:39af8c82-374c-4871-b78f-cd25d6fe9339@go
oglegroups.com...
> W dniu piątek, 4 sierpnia 2017 18:47:39 UTC+9 użytkownik WM napisał:
> >> Wkurza mnie to w kapitalizmie, że wolno zastawiać na klienta
> >> pułapki.
> >> Niektóre przepisy są tylko po to napisane, że liczą na błąd
> >> klienta.
> >> Dam przykład.
> >> Poszedłem do punktu obsługi, odstałem w kolejce i zgłosiłem
> >> rezygnację z
> >> telewizji.
> >> Akurat kończył się termin umowy i poprosiłem by nie przedłużano.
> >> Ponieważ rachunek nadal przychodził, więc zapytałem co jest grane?
> >> Odpowiedziano mi, że umowa została przedłużona, bo nie dopilnowałem
> >> podpisania rezygnacji.
> >> Nie jest ważne to co zgłaszałem, a panienka w okienku nie ma
> >> obowiązku
> >> mnie informować o formalnościach.
> >
> >> Szukałem w internecie i okazuje się, że nie tylko mnie złapano na
> >> ten numer.
> >> Nawet jakiś facet się wkurzył i podał firmę do sądu i wygrał.
>
> >Gdzieś tam jest nawet jakiś Urząd Ochrony Czegośtam i Jeszczeczegoś.
> >Powodzenia.
>
> Mozliwe, ze sie Urzad ucieszy, bo bedzie mial podstawe do nalozenia
> kary.
Możliwe że ów Urząd planuje zwócenie się do firm z apelem żeby częściej łamały
przepisy, bo dla Misiewiczów brakuje roboty.
>
> >Przykład na to gdzie znajduje się Polska: skandal z oszukańczym
> >softwarem w samochodach VW kosztował firmę na rynku USA coś około 20
> >miliardów dolarów w karach administracyjnych, pozwach zbiorowych itd.
> >Jak raz mieli tyle, więc się wypłacili.
> >W Polsce nie kosztował ich ani grosza. Mogą panu majstrowi skoczyć
> >tam gdzie pan może pana majstra w dupę pocałować.
>
> Tylko jest jedna duza roznica - USA wcale nie zalezy, zeby VW u nich
> byl, a wrecz im zalezy, zeby nie bylo.
USA to dużo różnych ludzi. Jednym zależy, innym nie zależy, a jeszcze innym to
obojętne.
> A nam zalezy.
> Zobacz ile zaplacili w Niemczech, Francji, czy Anglii - widac nie
> jestesmy gorsi :-)
>
> A spokojnie, jeszcze zaplaca. W inwestycjach, a moze i w
> odszkodowaniach.
Masz samochów VW? Ile planujesz dostać?
> Bienkowskiej to chyba juz zaplacili
>
> Najpierw walczyla o odszkodowania
> http://uk.reuters.com/article/uk-volkswagen-emission
s-idUKKCN0ZF24V
> http://biznesalert.pl/volkswagen-celowniku-komisarz-
bienkowskiej-macie-czas-jesieni/
> http://www.dw.com/pl/powidoki-afery-spalinowej-komis
arz-bie%C5%84kowska-interweniuje/a-35993814
>
> A ostatnio ... nie moge odszukac linka, ale jakos tak "nadmierne
> obciazenie firm samochodowych uniemozliwi im rozwijanie nowych
> technologii".
>
> A moze to tylko przyklad dobrego, gospodarskiego myslenia -
> odszkodowanie tak, bankructwo nie :-)
Stanowczo za dużo telewizora oglądasz.
-
26. Data: 2017-08-04 13:56:46
Temat: Re: gazoport
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu piątek, 4 sierpnia 2017 20:24:26 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Bo chyba nie gdzies dalej - przy tych wszelakich wirtualnych
> rurociagach wszystko mozliwe.
Eksportujemy wirtualny gaz? Księgowość kwantowa :-)
-
27. Data: 2017-08-04 14:06:39
Temat: Re: gazoport
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Konrad Anikiel napisał:
> Eksportujemy wirtualny gaz? Księgowość kwantowa :-)
Księgowość zawsze jest kwantowa. Liczby -- nomen omen -- rzeczywiste
są tej branży obce, tylko całkowite.
--
Jarek
-
28. Data: 2017-08-04 14:22:40
Temat: Re: gazoport
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu piątek, 4 sierpnia 2017 21:06:40 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Konrad Anikiel napisał:
>
> > Eksportujemy wirtualny gaz? Księgowość kwantowa :-)
>
> Księgowość zawsze jest kwantowa. Liczby -- nomen omen -- rzeczywiste
> są tej branży obce, tylko całkowite.
I jeszcze urojone :-)
Kwantowa w senie że nie ma zer, tylko ogromna liczba par jedynek i minus jedynek. I
te wszystkie jedynki i minus jedynki zbierają się i powodują fantastyczne zjawiska.
Zresztą co tu się ograniczać: jakie jedynki? Milony! Miliardy!
-
29. Data: 2017-08-04 15:07:44
Temat: Re: gazoport
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Konrad Anikiel napisał:
>>> Eksportujemy wirtualny gaz? Księgowość kwantowa :-)
>>
>> Księgowość zawsze jest kwantowa. Liczby -- nomen omen -- rzeczywiste
>> są tej branży obce, tylko całkowite.
>
> I jeszcze urojone :-)
Znowu: całkowicie urojone. Nie inaczej przecież.
> Kwantowa w senie że nie ma zer, tylko ogromna liczba par jedynek
> i minus jedynek. I te wszystkie jedynki i minus jedynki zbierają
> się i powodują fantastyczne zjawiska.
Literatura przedmiotu opisuje choćby zjawisko zwane kwantowym efektem
lokacyjnym. Występuje on przy lokatach jednodniowych ciągnionych. W
takim zdarzeniu bariera potencjału nie zostaje przekroczona i nie jest
emitowany podatron (zwany również bozonem Belki).
--
Jarek
-
30. Data: 2017-08-04 16:54:09
Temat: Re: gazoport
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2017-08-04 o 14:22, Konrad Anikiel pisze:
> W dniu piątek, 4 sierpnia 2017 21:06:40 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
>> Pan Konrad Anikiel napisał:
>>
>>> Eksportujemy wirtualny gaz? Księgowość kwantowa :-)
>>
>> Księgowość zawsze jest kwantowa. Liczby -- nomen omen -- rzeczywiste
>> są tej branży obce, tylko całkowite.
>
> I jeszcze urojone :-)
> Kwantowa w senie że nie ma zer, tylko ogromna liczba par jedynek i minus jedynek. I
te wszystkie jedynki i minus jedynki zbierają się i powodują fantastyczne zjawiska.
Zresztą co tu się ograniczać: jakie jedynki? Milony! Miliardy!
>
Panowie ważny jest udział płac w wartości dodanej.
W 2005 roku wynosił 37,5%. Resztę zabierał kapitalista. :(
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stopa_warto%C5%9Bci_do
datkowej
WM