-
21. Data: 2010-06-07 07:49:44
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Dariusz Zygmunt pisze:
>> A ja zastanowił nad estetyką dwunastu milimetrów i następnym razem wziął
>> trzydziestkę.
>
> Wtedy nie objął by całego planu, mógł co prawda poprosić osoby na
> zdjęciu aby stanęły bliżej, ale to znowu mogłoby zostać przyjęte jako
> afront wobec uwiecznionych na zdjęciu Bardzo Ważnych Osobistości które
> decydują o tym kto jest oficjalnym fotografem miasta ;-)
Co do niemożliwości technicznych, wystarczy spojrzeć na setkę lat
dorobku. Ale istotnie, jest przeszkoda w postaci innych z dwunastkami i
na to się nic nie zrobi, nie ma szans, żeby nagle się poodsuwali wszyscy
solidarnie. Zatem tylko fotoedytor, na którego spada poprawa całego, z
definicji zawsze spieprzonego materiału.
Przypomina mi to życie mp3 w dzisiejszych czasach - karty pojemne i
tanie jak piasek, z którego powstały, a wciąż każdy program dostarczony
przed producenta odtwarzacza (czytaj - którego używa 90% ludzi) by
default oferuje fatalne ustawienie brzmienia. Żeby zamiast 3% zająć 1%
tej karty...
> W sumie najskuteczniejszy w takiej sytuacji byłby fotoedytor w gazecie
> który ma pojęcie co robi.
I w końcu nadmiar pikseli się przydał na korektę...
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co jest ważniejsze - jakość, czy ilość?/
-
22. Data: 2010-06-07 07:52:56
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
A ja się zapytam jeszcze o jedno - na co komu w reporterce ten wypasiony
sprzęt? Czym się będą różnić zdjęcia z Canona 550 od 1Dcośtam z imprezy
dobroczynnej ''zbieramy na kiełbasę dla jamnika''? Zaryzykowałbym więcej
- czym się będą różnić takie z szerokiego kompakta z zafiksowanym focusem?
Aż chciałbym powiedzieć, że to samo (już bez tego kompakta) dotyczy
ślubów, ale się zacznie...
Tak, wiem - prestiż. Ale to się da załatwić przez tuning obudowy - jakie
oczekiwania, takie działania :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jeśli czegoś nie rozumiesz to najlepiej napisz ''to jest czysta
demagogia!''/
-
23. Data: 2010-06-07 07:58:08
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hui815$fce$1@news.onet.pl...
> Sergiusz Rozanski pisze:
>> Zawsze jest jakaś szalupa i od zawsze on tonie :)
> Nie, on konkretnie tonie jak zatonął np. rynek maszyn do pisania w latach
> dziewięćdziesiątych czy w tej chwili przenośnych odtwarzaczy mp3. Za pięć
> lat to samo spotka najmniejsze kompakty na rzecz komórek (choć może tu
> bezwładność będzie większa).
> Ustabilizuje się niewielka ilość fotografów zawodowych, ale to będzie
> raczej kiepskawy interes, do tego ciągle podgryzany przez młodych,
> naiwnych.
A bo to jest tak, ze w kazdej branzy trzeba miec przede wszystkim
jakis dobry pomysl do zrealizowania a potem wlozyc sporo pracy
i go zrealizowac. W fotografii tez.
AHA - "kupie luszczanke i zostane fotografem" to nie jest ten pomysl
o ktorym pisze powyzej ;)
q
-
24. Data: 2010-06-07 08:02:08
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: crazy bejbi <t...@n...ma.wcale>
W dniu 2010-06-06 19:48, T...@s...in.the.world pisze:
> To juz nie wiem komu sie przewraca...
To się dzieje oczywiście w każdej branży. Zresztą wymuszane jest przez
postęp cywilizacji i techniki. Zawsze tak było - była elita, która była
czczona (nieważne, czy słusznie, czy nie), bo coś wiedzieli/umieli,
czego nie wiedzieli/umieli inni. Potem wprowadzono automatykę, która
większość rzeczy uprościła - dopuściła do MAS. I tak powstała maszyna
parowa, która wyparła konie. Powstała linia produkcyjna, która zastąpiła
ręczną pracę jednostkową. Wszyscy poszkodowani w wyniku postępu zawsze
krzyczeli, że im się coś zabiera ...
aktualnie "wszyscy umieją robić fotki" a o takim czymś jak przysłona,
czas naświetlania, czy ogniskowa nigdy nie słyszeli. I czasem faktycznie
zrobią całkiem niezłe fotki ... a "zawodowcom" też się czasem zdarzą
gnioty (szczególnie w szybkiej fotografii reporterskiej). 99% much nie
zauważy różnicy kto wykonał fotkę do gazety.
Zresztą w podobny sposób można by stwierdzić, że artyści fotograficy
wyparli (przez popularyzację i powszechność) starą sztukę malarstwa.
Aparaty fotograficzne zabiły Prawdziwą Sztukę. Czyż nie ?
Rozwiązania są dwa:
1. nisza (i wtedy się robi to co się lubi, za pieniądze większe lub
mniejsze)
2. produkcja masowa (idziesz w lekki hurt, zatrudniasz ludzi, tworzysz
agencję. masz niewielki, ale jednak MASZ spływ na to, jakich ludzi
zatrudniasz i jakie fotki wychodzą z twojej agencji. potem zaczynasz
mieć renomę i niektórzy głównie duzi się zgłoszą do ciebie a nie do
studenta z małpką"). Ale to podejście wymaga czasu i niejednostkowego
podejścia do każdej produkcji.
3. zmieniasz zawód, a fotografie robisz dla przyjemności i traktujesz
jako drogie hobby a nie jako źródło przychodu.
Wojtek
-
25. Data: 2010-06-07 09:08:44
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> Witam,
> Niedawno rozmawialem z kolega, wydawca lokalnej gazety.
> I troche mu sie pozalilem, ze coraz trudniej mi zdjecia sprzedawac. Ze
> stawki coraz nizsze i w ogole. Wpomnialem tez ze jedyna propozycje jaka
> ostatnio dostalem, to taka, ze pewna firma oferowala mi 200-250zl za 3
> zdjecia do dowolnego wykorzystania (katalog, gazetka, internet). Tzn. w
> zasadzie byl to jednorazowy upust od zakupu sprzetu w tej firmie...
> Kolega szybko przeliczyl - wyszlo mu 70zl za zdjecie i mowi, ze to
> swietna oferta. On nigdy nie placi za zdjecie wiecej, niz 50zl (i to
> nowe prosto z banku zdjec, Wyborczej chyba o ile zrozumialem).
> Na moje zapytanie jak taki fotograf moze zarobic na obiektyw (no bo na
> zycie na pewno nie), kolega skwitowal - 'takie jest zycie'.
> I jeszcze jakos nieprzyjemnie skomentowal te oficjalne 'zwiazkowe'
> stawki zdjeciowe... Ze niby ludziom sie w glowach przewraca.
> No wlasnie.:-(
> To juz nie wiem komu sie przewraca...
> Witam,
> Niedawno rozmawialem z kolega, wydawca lokalnej gazety.
> I troche mu sie pozalilem, ze coraz trudniej mi zdjecia sprzedawac. Ze
> stawki coraz nizsze i w ogole. Wpomnialem tez ze jedyna propozycje jaka
> ostatnio dostalem, to taka, ze pewna firma oferowala mi 200-250zl za 3
> zdjecia do dowolnego wykorzystania (katalog, gazetka, internet). Tzn. w
> zasadzie byl to jednorazowy upust od zakupu sprzetu w tej firmie...
> Kolega szybko przeliczyl - wyszlo mu 70zl za zdjecie i mowi, ze to
> swietna oferta. On nigdy nie placi za zdjecie wiecej, niz 50zl (i to
> nowe prosto z banku zdjec, Wyborczej chyba o ile zrozumialem).
> Na moje zapytanie jak taki fotograf moze zarobic na obiektyw (no bo na
> zycie na pewno nie), kolega skwitowal - 'takie jest zycie'.
> I jeszcze jakos nieprzyjemnie skomentowal te oficjalne 'zwiazkowe'
> stawki zdjeciowe... Ze niby ludziom sie w glowach przewraca.
> No wlasnie.:-(
> To juz nie wiem komu sie przewraca...
No dobrze, ale dlaczego ludzie mają płacić za coś takiego jak fotografia?
Przecież samo to medium jest jakimś kuriozum nie wiadomo po co i komu..
Fotografia pamiątkowa i dokumentująca bieg histrorii jeszcze ma jakieś
znaczenie ale reszta? Zdjęcie pamiątkowe najlepiej robią członkowie rodziny bo
są najbliżej zainteresowanych. Historię dokumentuje się żeby zobaczyć jak było
kiedyś.. chociaż przy filmie zdjęcia takie tracą kompletnie swój sens.
Zdjęcia istnieją bo istnieją gazety i portale internetowe. Nie na odwrót.
Jeśli płacisz za zdjęcie to znaczy, że musisz za nie zapłacić z jakiegoś
powodu (np. zdjęcie do dowodu). Reszta to tylko mały bonus. No, a sama
fotografia, powiedzmy do gazety, ma przedstawiać określone wydarzenie. Kogo to
obchodzi, że przedstawia je ładniej lub mniej ładnie?
Fotografia może mieć sens estetyczny jednak nie jest to żadna z tych
fotografii, które robią ludzie na niej zarabiający.
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
26. Data: 2010-06-07 09:30:53
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Mon, 07 Jun 2010 10:02:08 +0200, crazy bejbi napisał(a):
> Aparaty fotograficzne zabiły Prawdziwą Sztukę. Czyż nie ?
Nie zabiły ale pomogły sprowadzić do niższego poziomu. Sztuka nadal
istnieje ale jest mało warta (nie liczę sztucznego podnoszenia jej
wartości).
Pozdrawiam,
Henry
-
27. Data: 2010-06-07 09:40:47
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Sun, 06 Jun 2010 19:48:35 +0200, T...@s...in.the.world
napisał(a):
> Na moje zapytanie jak taki fotograf moze zarobic na obiektyw (no bo na
> zycie na pewno nie), kolega skwitowal - 'takie jest zycie'.
> I jeszcze jakos nieprzyjemnie skomentowal te oficjalne 'zwiazkowe'
> stawki zdjeciowe... Ze niby ludziom sie w glowach przewraca.
> No wlasnie.:-(
> To juz nie wiem komu sie przewraca...
Oczywiście że fotografom, bo wydaje im się że umiejętność fotografowania
stawia ich wysoko wśród "artystów". Właśnie wywołałem małą burzę na pewnym
forum gdzie napisałem że fotografia jest tania, bo jest prosta do nauczenia
się. Żeby robić dobrej jakości zdjęcia nie trzeba ani wiele sprzętu, ani
wiele czasu na naukę. Wiedza jest powszechnie dostępna - wystarczy po nią
sięgnąć i nauczyć się.
Fakt że na wyższy poziom fotografowania już nie jest tak łatwo wskoczyć,
ale ten przeciętny, wystarczający do realizacji większości zleceń
fotograficznych, jest łatwo osiągalny.
Pozdrawiam,
Henry
-
28. Data: 2010-06-07 10:00:06
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 07 Jun 2010 11:40:47 +0200, Henry(k) napisał(a):
> Właśnie wywołałem małą burzę na
> pewnym forum gdzie napisałem że fotografia jest tania, bo jest prosta do
> nauczenia się. Żeby robić dobrej jakości zdjęcia nie trzeba ani wiele
> sprzętu, ani wiele czasu na naukę.
A ja powiem więcej: trzeba mieć po prostu talent i oko, a tego żadna
nauka i dziesiątki książek nie załatwią (widzę to po sobie).
> Fakt że na wyższy poziom
> fotografowania już nie jest tak łatwo wskoczyć, ale ten przeciętny,
> wystarczający do realizacji większości zleceń fotograficznych, jest
> łatwo osiągalny.
To dla rzemieślników i onanizatorów powietrza. Bo widziałem zdjęcia paru
osób, które wzięły bylejaki aparat do ręki i nie mając pojęcia o technice
(i tak, technika leżała) zaczęły trzepać takie ujęcia, że szczęka poszła
mi do ziemi.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl
-
29. Data: 2010-06-07 10:24:26
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: crazy bejbi <t...@n...ma.wcale>
W dniu 2010-06-07 11:30, Henry(k) pisze:
> Dnia Mon, 07 Jun 2010 10:02:08 +0200, crazy bejbi napisał(a):
>
>> Aparaty fotograficzne zabiły Prawdziwą Sztukę. Czyż nie ?
>
> Nie zabiły ale pomogły sprowadzić do niższego poziomu. Sztuka nadal
> istnieje ale jest mało warta (nie liczę sztucznego podnoszenia jej
> wartości).
i dokładnie tak samo z fotografią ... :-) ładne fotografie też istnieją.
Wojtek
-
30. Data: 2010-06-07 10:32:09
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> W dniu 2010-06-07 11:30, Henry(k) pisze:
> > Dnia Mon, 07 Jun 2010 10:02:08 +0200, crazy bejbi napisał(a):
> >
> >> Aparaty fotograficzne zabiły Prawdziwą Sztukę. Czyż nie ?
> >
> > Nie zabiły ale pomogły sprowadzić do niższego poziomu. Sztuka nadal
> > istnieje ale jest mało warta (nie liczę sztucznego podnoszenia jej
> > wartości).
>
> i dokładnie tak samo z fotografią ... :-) ładne fotografie też istnieją.
A kupują je ludzie bardzo zamożni i raczej wyedukowani wyżej niż norma.
O ile jeszcze w głowie przeciętnego człowieka tkwi przekonanie, że obraz
malowany może powiesić na ścianie (nawet jeśli to sfera marzeń z powodu braku
pieniędzy), to odnośnie fotografii wyobrażenie takie zanika.
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl