-
31. Data: 2018-11-06 19:55:38
Temat: Re: fatamrugana 3D
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-11-06 o 19:10, Shrek pisze:
> W dniu 06.11.2018 o 18:12, LordBluzg(R) pisze:
>
>> Ty wolisz wolną amerykankę i obniżenie poziomu, nie tylko
>> bezpieczeństwa ale też uwarunkowania z poczuciem niżej odpowiedzialności.
>
> Jak tam sobie chcesz -być może masz rację a cała stara unia się myli.
W innych krajach, już to przerabialiśmy. Tam jest zupełnie inna kultura
i nie można tego porównywać. Generalnie jesteśmy lekko w średniowieczu i
wcale nie uważam, że idąc drogą edukacji i wzrostu świadomości za 15 lat
się to nie zmieni. Teraz nie.
>
>> Tak, bo chcesz być ponad badania i statystyki.
>
> Statystyki powiadasz - aż tak dobrze wypadamy w porówaniu z zachodnią
> Europą? Ostatnio w czarnej dupie byliśmy i chyba tylko Bułgaria i Litwa
> (ostatniego nie jestem pewien) wyprzedzała nas w ilosci zabitych per
> milion mieszkańców.
I dokładnie to mam na myśli. Jeśli statystyki sie poprawią podobnie do
zachodnich to dlaczego nie?
>
>>> Czyli twoim zdaniem "all red" jest dobrym rozwiązaniem?
>>
>> W zależności od ruchu i sterowania.
>
> A w jakim konkretnie przypadku czerwone na wszystkich sygnalizatorach na
> skrzyżowaniu ma sens? Bo bezpieczne to może i jest, ale tylko jakieś 2
> minuty.
Nie czaję że wszyscy czerwone. Rozjaśnij? Może chodzi Tobie o
spierdolony program?
>> Kiedyś, kiedy dowód osobisty nie był dokumentem do jazdy rowerem,
>> wydaje mi się ze rowerzyści jeździli rozważniej...
>
> Z naciskiem na wydaje ci się. Jeszcze pamiętam co żeśmy odwalali na
> wigrach trójkach i rozsądne to to nie było:P
>
>> przynajmniej była jakaś przymusowa edukacja, żeby zdać na kartę rowerową.
>
> "Dokumentem uprawniającym do kierowania pojazdami mechanicznymi
> dysponuje 80% mężczyzn i 51% kobiet.
> Więcej:
> https://www.radiozet.pl/Motoryzacja/Ilu-Polakow-ma-p
rawo-jazdy-i-samochod"
Noale co Ty porównujesz? Pieszy w większości nie posiada prawa jazdy i
nie ma pojęcia o przepisach RD, dzieci już wcale. To o nich chodzi a nie
o tych co siedzą w puszce :>
>
> Na dodatek jak się stukną z rowerzystą albo pieszym, to w więszości
> przypadków winnym jest certyfikowany posiadacz PJ, więc...
Więc jak będzie miał przymus czerwonego z powodu zielonego pieszego to
ryzyko spada. Jak będzie miał zielone a pieszy czerwone i nie umie
50km/h to mu pieszy nie ucieknie i go upoluje. Pomijam również tych, co
jak widzą pieszego to z całą rodziną idą na czołowe z innym pojazdem,
drzewem, słupem z powodu odruchu.
Doskonale rozumiem takie sytuacje bo je widzę/widziałem i jeszcze kiedyś
jeździłem na takie akcje skrobanek a sadol codziennie wyświetla jak buty
spadają. Ja dla mnie argumentacja:
"Marek Chodkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury
odpowiada, że "dopuszczenie możliwości przekraczania przejścia dla
pieszych podczas wyświetlania sygnału czerwonego może przynieść jedynie
korzyść w postaci zminimalizowania strat czasu pieszego oczekującego na
zmianę światła, kosztem jego bezpieczeństwa".
"Biorąc pod uwagę ilość zdarzeń drogowych, w tym ze skutkiem
śmiertelnym, z udziałem pieszych do których dochodzi corocznie na
polskich drogach, wydaje się, że proponowane w interpelacji rozwiązanie
prawne nie wpłynie w żaden sposób na poprawę stanu bezpieczeństwa
użytkowników ruchu drogowego, wręcz przeciwnie - mając na uwadze, że
zastosowanie takiego rozwiązania wymaga bardzo wysokiej kultury w
relacjach kierowca-pieszy - może skutkować zwiększeniem liczby wypadków
i kolizji z udziałem pieszych" - kwituje Chodkiewicz."
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/kukiz15-chce-zniesc-
mandaty-za-przechodzenie-na-czerwonym-resort-odpowia
da/nmc9ec9
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
32. Data: 2018-11-06 20:22:24
Temat: Re: fatamrugana 3D
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.11.2018 o 19:55, LordBluzg(R) pisze:
>> Jak tam sobie chcesz -być może masz rację a cała stara unia się myli.
>
> W innych krajach, już to przerabialiśmy. Tam jest zupełnie inna kultura
> i nie można tego porównywać.
Nie prawda. Takie samo tłumaczenie było przy zamku i okazało się, że
jednak mimo, że przepisy stanowią co innego to można jechać jeden na
jeden, policja za to nie każe i apokalipsy ani hatakumby nie ma.
Przestań na siłę robić z Polaków idiotów.
Tak samo jak przez jedną dekadę widać niesamowity postęp w kulturze na
drodze. I to często kulturze wbrew przepisom. Kiedyś też byli tacy co
wrzeszczeli o anarchii przy jeździ na zamek, wypuszczaniu z
podporządkowanej itp. Minęło 10 lat i już nawet samochód zatrzymujący
się przed przejściem nie jest sensacją. Więc nie dramatyzuj.
Ponadto - nikt przecież nie postuluje nakazywania pieszym łażenia na
czerwonym. Jedynie brak sankcji za sam fakt przejścia na czerownym. Za
stworzenie zagrożenia jak już ustaliliśmy - zostaje.
>>> Tak, bo chcesz być ponad badania i statystyki.
>>
>> Statystyki powiadasz - aż tak dobrze wypadamy w porówaniu z zachodnią
>> Europą? Ostatnio w czarnej dupie byliśmy i chyba tylko Bułgaria i
>> Litwa (ostatniego nie jestem pewien) wyprzedzała nas w ilosci zabitych
>> per milion mieszkańców.
>
> I dokładnie to mam na myśli. Jeśli statystyki sie poprawią podobnie do
> zachodnich to dlaczego nie?
Ponieważ istotna część kierowców uważa niechronionych uczestników za
stonkę drogową, a przejścia dla pieszych wbrew nazwie nie służom u nas
dla pieszych a przeciw nim - są to miejsca gdzie według znacznej części
kierowców piesi mogą wyjątkowo przejść i ich pierwszeństwo objawia się
tym, ze mają pierwszeńtwo jak nic nie jedzie. Usprawiedliają również
swoje zachowanie prawem masy i zasadami fizyki. Nawet w twoim przypadku
to widać - nie mówiłeś że pieszy na przejściu powinien się bać
samochodów? Dziwna teoria.
>> A w jakim konkretnie przypadku czerwone na wszystkich sygnalizatorach
>> na skrzyżowaniu ma sens? Bo bezpieczne to może i jest, ale tylko
>> jakieś 2 minuty.
>
> Nie czaję że wszyscy czerwone. Rozjaśnij? Może chodzi Tobie o
> spierdolony program?
Ja też nie czaje co w tym dobrego, że wszyscy stoją - dlatego takie było
moje zdziwienie jak ci się podobało.
>> "Dokumentem uprawniającym do kierowania pojazdami mechanicznymi
>> dysponuje 80% mężczyzn i 51% kobiet.
>> Więcej:
>> https://www.radiozet.pl/Motoryzacja/Ilu-Polakow-ma-p
rawo-jazdy-i-samochod"
>>
>
> Noale co Ty porównujesz? Pieszy w większości nie posiada prawa jazdy
Przecież masz wyżej, że większość ludzi posiada. Zdradzę ci tajemnicę -
większość pieszych i rowerzystów posiada PJ.
> nie ma pojęcia o przepisach RD, dzieci już wcale.
Wydaje ci się. Wiekszość - praktycznie wszyscy mają całkiem dobre
rozeznanie w przepisach w zakresie jaki ich dotyczy. Zdarza się, że mają
to w dupie (jak na przykład jak chodzący na czerwonym, albo praktycznie
każdy kierowca jeśli chodzi o prędkość), ale twierdzenie, ze nie mają
pojęcia o przepisach jest niczym nieuzasadnione. Być może tego nie
wiesz, ale uczą tego w szkole;)
>> Na dodatek jak się stukną z rowerzystą albo pieszym, to w więszości
>> przypadków winnym jest certyfikowany posiadacz PJ, więc...
>
> Więc jak będzie miał przymus czerwonego z powodu zielonego pieszego to
> ryzyko spada.
Jak wprowadzić red flag, to jeszcze bardziej. Rozczulające jest jak
kierowcy chcą dobra pieszych i rowerzystów;)
Shrek
-
33. Data: 2018-11-06 21:34:29
Temat: Re: fatamrugana 3D
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-11-06 o 20:22, Shrek pisze:
> W dniu 06.11.2018 o 19:55, LordBluzg(R) pisze:
>
>>> Jak tam sobie chcesz -być może masz rację a cała stara unia się myli.
>>
>> W innych krajach, już to przerabialiśmy. Tam jest zupełnie inna
>> kultura i nie można tego porównywać.
>
> Nie prawda. Takie samo tłumaczenie było przy zamku i okazało się, że
> jednak mimo, że przepisy stanowią co innego to można jechać jeden na
> jeden, policja za to nie każe i apokalipsy ani hatakumby nie ma.
> Przestań na siłę robić z Polaków idiotów.
Nigdy nie byłem przeciw. Jedynie w miescie obserwuję zachowania chamskie
pt. wpierdalanie się "na chama" i nigdy nie byłem szeryfem. Mylisz
zachowania.
>
> Tak samo jak przez jedną dekadę widać niesamowity postęp w kulturze na
> drodze. I to często kulturze wbrew przepisom. Kiedyś też byli tacy co
> wrzeszczeli o anarchii przy jeździ na zamek, wypuszczaniu z
> podporządkowanej itp. Minęło 10 lat i już nawet samochód zatrzymujący
> się przed przejściem nie jest sensacją. Więc nie dramatyzuj.
OK ale nadal spotykam wiele miejsc, gdzie piesi NIGDY nie wejdą na pasy,
bo się boją, pomimo zachowania wszelakich reguł, ze stoi ich kilku a
puszkarze mają to w dupie. Zupełnie inna reakcja jest na zachodzie. To
jeszcze nie te klimaty a Ty generalizujesz.
>
> Ponadto - nikt przecież nie postuluje nakazywania pieszym łażenia na
> czerwonym. Jedynie brak sankcji za sam fakt przejścia na czerownym. Za
> stworzenie zagrożenia jak już ustaliliśmy - zostaje.
Bo Ty masz wzrok sokoli i widzisz na pińćset metrów. Ja też mam i znam
wielu, którzy widzą bure plamy w odległości 200m.
> Ponieważ istotna część kierowców uważa niechronionych uczestników za
> stonkę drogową, a przejścia dla pieszych wbrew nazwie nie służom u nas
> dla pieszych a przeciw nim - są to miejsca gdzie według znacznej części
> kierowców piesi mogą wyjątkowo przejść i ich pierwszeństwo objawia się
> tym, ze mają pierwszeńtwo jak nic nie jedzie. Usprawiedliają również
> swoje zachowanie prawem masy i zasadami fizyki. Nawet w twoim przypadku
> to widać - nie mówiłeś że pieszy na przejściu powinien się bać
> samochodów? Dziwna teoria.
Wcale nie dziwna, skoro nadal obserwuję zachowania jak u zwierząt, nim
zostały udomowione. Jak wspomniałem, nie ten czas i miejsce, sporo
jeszcze brakuje jednym i drugim aby kultura na drodze pozwalała na
zaufanie jednych do drugich.
>>
>> Noale co Ty porównujesz? Pieszy w większości nie posiada prawa jazdy
>
> Przecież masz wyżej, że większość ludzi posiada. Zdradzę ci tajemnicę -
> większość pieszych i rowerzystów posiada PJ.
Gówno prawda. Nawet na mojej ulicy, gdzie stoi 20 domów i 20 samochodów
w rodzinie 4 osobowej jest jedno PJ lub dwa. Żadna matka z moich
znajomych (w moim wieku) nie posiada PR a wiele rodzin 5+ osobowych
posiada 1. Wspomniałem o dzieciach... Na dodatek, znam całe stado osób
gdzie żona ma PJ i jeździła autem ostatni raz na egzaminie i od 10 lat
nie dotyka kierownicy a pojęcie o przepisach ma jak świnia o gwiazdach.
>
>> nie ma pojęcia o przepisach RD, dzieci już wcale.
>
> Wydaje ci się. Wiekszość - praktycznie wszyscy mają całkiem dobre
> rozeznanie w przepisach w zakresie jaki ich dotyczy. Zdarza się, że mają
> to w dupie (jak na przykład jak chodzący na czerwonym, albo praktycznie
> każdy kierowca jeśli chodzi o prędkość), ale twierdzenie, ze nie mają
> pojęcia o przepisach jest niczym nieuzasadnione. Być może tego nie
> wiesz, ale uczą tego w szkole;)
Przecież sam widzisz nawet na tej grupie jaka jest znajomość przepisów.
Często żałosna a wątki po 200 postów są tego przykładem. Prawo jest
jedno a interpretacji pińćset.
>
>>> Na dodatek jak się stukną z rowerzystą albo pieszym, to w więszości
>>> przypadków winnym jest certyfikowany posiadacz PJ, więc...
>>
>> Więc jak będzie miał przymus czerwonego z powodu zielonego pieszego to
>> ryzyko spada.
>
> Jak wprowadzić red flag, to jeszcze bardziej. Rozczulające jest jak
> kierowcy chcą dobra pieszych i rowerzystów;)
Nie, chodzi o bezpieczeństwo wszystkich ale skoro wątek jest o pieszych
to piszę o pieszych. Skandalem byłoby, gdybym próbował udowadniać że
posiadający PJ nie zna przepisów :> Chociaż często się zdarza ale
najwięcej ignorantów jest wśród tych, którzy nie posiadają PJ. Ponadto
tysiące ludzi znających przepisy, na pierwszym miejscu egzekwuje sobie
prawo pierwszeństwa, pomimo że powinni najpierw kierować się
bezpieczeństwem, logiką i rozumem i chuj ich obchodzi reszta. Jeszcze do
niedawna większą dbałością było dbanie żeby się auto nie porysowało niż
nawet własne zdrowie czy życie. Te wszystkie złe modele nadal sobie
doskonale funkcjonują więc nie udowodnisz mi że nagle zaszła rewolucja i
jeździmy/chodzimy zupełnie bezpiecznie bo widać to po statystykach.
Jeszcze raz, jak zmienią się statystyki, to można sobie wiele innych
rzeczy pozmieniać. Obecnie będzie to zagrożeniem jednych i drugich i
obniżeniem bezpieczeństwa. Ty ciągle nie łapiesz korelacji z
nadinterpretacji przyzwolenia. Jak coś nie jest zabronione to jest
dozwolone? OK ale nie w przypadku kiedy chodzi o bezpieczeństwo. Tutaj
zawsze trzeba robić żeby je poprawić a nie spierdolić.
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
34. Data: 2018-11-06 21:47:32
Temat: Re: fatamrugana 3D
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.11.2018 o 21:34, LordBluzg(R) pisze:
> Jeszcze raz, jak zmienią się statystyki, to można sobie wiele innych
> rzeczy pozmieniać.
Statystyki się nie zmienią, dopóki będzie mentalność, że to pieszy
powinien uciekać przed samochodami. Ty właśnie taką mentalność
(charakterystyczną dla Azji południowo-wschodniej i byłego bloku
radzieckiego) prezentujesz.
> Jak coś nie jest zabronione to jest
> dozwolone? OK ale nie w przypadku kiedy chodzi o bezpieczeństwo. Tutaj
> zawsze trzeba robić żeby je poprawić a nie spierdolić.
Zacznijmy od wprowadzenia tempo 30 w całym zabudowanym. Zgodzisz się, że
będzie bezpieczniej - oczywiste prawda? No tak, ale to akurat nie jest
dobry pomysł - prawda? Więc ostrożnie z tym _zawsze_.
Kończe - jednak się nie dogadamy.
Shrek
-
35. Data: 2018-11-06 22:12:41
Temat: Re: fatamrugana 3D
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.11.2018 o 21:34, LordBluzg(R) pisze:
>> Przecież masz wyżej, że większość ludzi posiada. Zdradzę ci tajemnicę
>> - większość pieszych i rowerzystów posiada PJ.
>
> Gówno prawda. Nawet na mojej ulicy, gdzie stoi 20 domów i 20 samochodów
> w rodzinie 4 osobowej jest jedno PJ lub dwa.
Jak podał CEPiK, na koniec 2011 r. w Polsce prawo jazdy posiadało ponad
20 mln osób
20 miliomów to większość Polaków czy mniejszość?
> Żadna matka z moich
> znajomych (w moim wieku) nie posiada PR a wiele rodzin 5+ osobowych
> posiada 1.
Na szybko policzyłem rodzinę moją i brata oraz rodziców naszych i
małżonek. Szagrów, rodzeństwa ciotecznego nie wliczałem, bo nie wiem nic
o ich rodzicach, więc pewnie zawyżałyby średnią ze względu na
nadreprezentację dorosłych po szkole i przed emerytura, więc ich
uczciwie pomijam.
razem 10 sztuk + trója dzieci (dwoje możesz odliczyć bo nie łażą same
jeszcze). PJ ma z tego 7. Aktywnie prowadzi samochód 3, kolejna dwójka
okazjonalnie. Dwie osoby nie prowadzą. Brat ma dupę przypawaną do
samochodu, jego teść z uwagi na odległość do pracy jeździ codziennie, mi
zdarza się zapomnieć gdzie zaparkowałem. Więc z 11 osób masz
zdecydowanych 9 pieszych, a z tych pieszych 5 posiada PJ, jeden jest
aktywnym kierowcą, dwóch okazjonalnym, dwójch ma PJ ale nie prowadzi.
Teść i brat też nie wszędzie samochodem wjadą, choć brat chętnie by
próbował:) Więc ogólnie wychodzi że na 10,5 pieszego (brata jako pół
liczę;) 6,5 ma prawko.
Zdradź mi jeszcze jakiej zaawansowanej wiedzy o przepisach potrzebuje
twoim zdaniem pieszy? Bo IMHO da się to pewnie w 5, max 10 zdaniach
zawrzeć i co pewnie cię zaskoczy - uczą tego w szkole podstawowej.
Shrek
-
36. Data: 2018-11-06 22:40:05
Temat: Re: fatamrugana 3D
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-11-06 o 21:47, Shrek pisze:
> W dniu 06.11.2018 o 21:34, LordBluzg(R) pisze:
>
>> Jeszcze raz, jak zmienią się statystyki, to można sobie wiele innych
>> rzeczy pozmieniać.
>
> Statystyki się nie zmienią, dopóki będzie mentalność, że to pieszy
> powinien uciekać przed samochodami. Ty właśnie taką mentalność
> (charakterystyczną dla Azji południowo-wschodniej i byłego bloku
> radzieckiego) prezentujesz.
No i tu się mylisz. Nigdy nie miałem kolizji z pieszym a te które
widziałem to wynik właśnie tego, że sobie lekceważą i włażą pod koła i
właśnie do nich kieruję opcję, że lepiej będzie, kiedy strach weźmie
górę nad rozsądkiem. Rozsądni są spoko ale nie jest jeszcze tak ładnie,
jakbym sobie życzył. Sam wiesz jak to wyglada w Anglii, Irlandii czy
Holandii. Kultura kulturą ale tam rzadko spotkałem się z
wykorzystywaniem przywilejów do maksimum. U nas jest chamówa i
przepychanki. Skoro ktoś nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia, to strach
jest najlepszym bezpiecznikiem. Osobiście lata świetlne temu miałem
jakieś stłuczki i to nie z mojej winy ale widzę co się dzieje dookoła.
>
>> Jak coś nie jest zabronione to jest dozwolone? OK ale nie w przypadku
>> kiedy chodzi o bezpieczeństwo. Tutaj zawsze trzeba robić żeby je
>> poprawić a nie spierdolić.
> Kończe - jednak się nie dogadamy.
No nie. Ty chcesz wprowadzenia braku karalności za przełażenie na
czerwonym a ja chcę to uwarunkować, zeby nie wykorzystywali tego
masymalnie, bo będą bo taka ich natura. Nie wyobrażam sobie akcji, gdzie
jeśli tylko pozwolisz, to zaraz będą mieli w ogóle w dupie czerwone i
przepychanki jak w Azji czy Indiach a Ty będziesz wężykiem ich omijał.
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
37. Data: 2018-11-07 00:14:48
Temat: Re: fatamrugana 3D
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-11-06 o 22:12, Shrek pisze:
> W dniu 06.11.2018 o 21:34, LordBluzg(R) pisze:
>>> Przecież masz wyżej, że większość ludzi posiada. Zdradzę ci tajemnicę
>>> - większość pieszych i rowerzystów posiada PJ.
>>
>> Gówno prawda. Nawet na mojej ulicy, gdzie stoi 20 domów i 20
>> samochodów w rodzinie 4 osobowej jest jedno PJ lub dwa.
>
> Jak podał CEPiK, na koniec 2011 r. w Polsce prawo jazdy posiadało ponad
> 20 mln osób
>
> 20 miliomów to większość Polaków czy mniejszość?
No i 20mln zarejestrowanych pojazdów. No, zgadzasię :) Ciągle jeżdżą,
wszystkie, na rondzie a kierowcy to same Kubice :]
https://www.prawodrogowe.pl/informacje/statystyka/li
czba-pojazdow-zarejestrowanych-w-polsce-wg-danych-ce
pik-stan-n
>> Żadna matka z moich znajomych (w moim wieku) nie posiada PR a wiele
>> rodzin 5+ osobowych posiada 1.
>
> Na szybko policzyłem rodzinę moją i brata oraz rodziców naszych i
> małżonek.
U mnie ojciec ma prawko, siostra...
Nie ma prawka matka, żona ma ale nie jeździ i jej tłumaczę, teściowa nie
ma, szwagierka nie ma, kuzynka...przecież nie będę się licytował :>
> Zdradź mi jeszcze jakiej zaawansowanej wiedzy o przepisach potrzebuje
> twoim zdaniem pieszy? Bo IMHO da się to pewnie w 5, max 10 zdaniach
> zawrzeć i co pewnie cię zaskoczy - uczą tego w szkole podstawowej.
To bardziej fizyka i rozsądek, powinieneś wiedzieć, skoro wiesz jaką
rolę pełni pieszy, przechodząc na czerwonym, przed zbliżającym się się
pojazdem z prędkością 70km/h , widzącym ZIELONE i odległością 250m do
niego :]
Zadanie domowe, oblicz w metrach na sekundę jaki czas ma pojazd
zbliżający się do punktu P(pieszy) [ma zielone], gdzie pieszy wyraża się
prędkością 5km/h na szerokości drogi 9m z obu kierunków :) oraz w jakiej
odległości oba pojazdy miną pieszego bez zwalniania :)
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
38. Data: 2018-11-07 06:31:06
Temat: Re: fatamrugana 3D
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.11.2018 o 00:14, LordBluzg(R) pisze:
>> Na szybko policzyłem rodzinę moją i brata oraz rodziców naszych i
>> małżonek.
>
> U mnie ojciec ma prawko, siostra...
> Nie ma prawka matka, żona ma ale nie jeździ i jej tłumaczę, teściowa nie
> ma, szwagierka nie ma, kuzynka...przecież nie będę się licytował :>
No jasne, że nie będziesz, bo przegrasz.
>> Zdradź mi jeszcze jakiej zaawansowanej wiedzy o przepisach potrzebuje
>> twoim zdaniem pieszy? Bo IMHO da się to pewnie w 5, max 10 zdaniach
>> zawrzeć i co pewnie cię zaskoczy - uczą tego w szkole podstawowej.
>
> To bardziej fizyka i rozsądek,
Tego akurat na prawku nie uczą. Za to w podstawówe już tak.
> Zadanie domowe, oblicz w metrach na sekundę jaki czas ma pojazd
> zbliżający się do punktu P(pieszy) [ma zielone], gdzie pieszy wyraża się
> prędkością 5km/h na szerokości drogi 9m z obu kierunków :) oraz w jakiej
> odległości oba pojazdy miną pieszego bez zwalniania :)
Tego też nie. Tym bardziej że nie bardzo wiadomo co znaczy "jaki czas ma
pojazd", a już dla kogoś kto ma jakiekolwiek pojęcie o fizyce absurdem
jest wyrażanie czasu w metrach na sekundę. Pomijające te fizyczne
wątpliwości dalej nie idzie zrozumieć o co ci właściwie chodzi, więc
humanistą wybitnym też nie jesteś. Może jednak... wiedza z podstawówki
jest jednak ważniejsza niż twoje PJ.
Shrek
-
39. Data: 2018-11-07 08:47:57
Temat: Re: fatamrugana 3D
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-11-07 o 06:31, Shrek pisze:
>> Zadanie domowe, oblicz w metrach na sekundę jaki czas ma pojazd
>> zbliżający się do punktu P(pieszy) [ma zielone], gdzie pieszy wyraża
>> się prędkością 5km/h na szerokości drogi 9m z obu kierunków :) oraz w
>> jakiej odległości oba pojazdy miną pieszego bez zwalniania :)
>
> Tego też nie. Tym bardziej że nie bardzo wiadomo co znaczy "jaki czas ma
> pojazd", a już dla kogoś kto ma jakiekolwiek pojęcie o fizyce absurdem
> jest wyrażanie czasu w metrach na sekundę.
Jaki czas dojazdu ma pojazd (do czego, do domu?)pewnie też zapytasz ale
słowo "punktu" napisałem, to pewnie zapytasz jakiego punktu, no z
poprzedniego zdania te 250m co wyciąłeś zgrabnie, łącznie z prędkością
pojazdu :> Logika, przecież gupek wie o co chodzi.
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
40. Data: 2018-11-07 09:01:17
Temat: Re: fatamrugana 3D
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Tue, 06 Nov 2018 22:40:05 +0100, LordBluzg(R) wrote:
> No nie. Ty chcesz wprowadzenia braku karalności za przełażenie na
> czerwonym a ja chcę to uwarunkować, zeby nie wykorzystywali tego
> masymalnie, bo będą bo taka ich natura.
"Ich", tzn. tych wrednych, złośliwych pieszych?
We Francji nie ma czegoś takiego jak karalność pieszego, jedyny
szczególny przypadek to przechodzenie poza pasami jeśli pasy są bliżej
jak 50m, ale to karalność czysto teoretyczna bo nie słyszałem nigdy by
ktoś za to oberwał.
Mimo tego piesi czekają na światłach, przechodzą kiedy jest ich kolej, i
nie rzucają się z pięściami na samochody.
> jeśli tylko pozwolisz, to zaraz będą mieli w ogóle w dupie czerwone i
> przepychanki jak w Azji czy Indiach a Ty będziesz wężykiem ich omijał.
Za to jak to piesi muszą robić uniki by pod kołami panów kierowców nie
zginąć to już jest ok? Zwyczajna ludzka kultura nakazuje, że to ten
silniejszy ma ustępować w razie stresu, a jeśli dojdzie to potyczki to on
winny.
Mateusz