eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › dopasowanie impedancji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 11. Data: 2009-10-13 15:25:28
    Temat: Re: dopasowanie impedancji
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    Órzytkownik "Desoft" napisał:
    > Tak "ogulnie" (normalnie aż ciężko się to czyta) to jednak sprecyzuj.
    > Jeżeli chcesz maksymalnie wykorzystać energię ze źródla, to potrzebne jest
    > niedopasowanie. W przypadku dopasowania połowa mocy tracona jest w źródle,
    > a tylko połowę wykorzystujesz. Moc to nie energia.

    ok, masz rację że trzeba sprecyzować, bo okazuje się ze zależnie od
    zastosowania dopasowanie albo jest wskazane, albo nie, faktycznie przy
    źródle zasilania w postaci akumulatora, optymalne jest rozwiązanie kiedy
    impedancja żródła jest spoooro razy mniejsza od obciążenia, zysk masz taki
    że sprawność enetgetyczna takiego ukłądu będzie zbliżona do 90%:O)
    ale rozważ inny przypadek, gdzie żródłem energii jest na przykład generator
    spalinowy o stałej mocy i teraz powiedz mi w jakich warunkach jesteś w
    stanie ode3brać z niego maksymalną ilosć energii? właśnie przy dopasowaniu,
    wtedy odbierasz połowę energii, a połowa idzie w straty, a co będzie jak do
    takliego generatora podłączysz obciążenie z 10razy wiekszą impedancją? to że
    odbierzesz około 10% mocy (na oko) a reszta idzie w straty:O(


    > Zły przykład. Wzmacniacze mają niską impedancję wyjściową na poziomie
    > 0,1ohma.

    gdyby tak było to dla wzmacniacza nie było by żadnej róznicy czy podłaczysz
    do niego kolumny 4ro, czy 8mio omowe, a jednak róznica jest odromna!!!
    a gdyby było tak ja ty mówisz, to wzmacniacz 100watowy nie potrzebował by
    ogromnego radiatora, bo wydzielała by sie na nim moc zaledwie pojedyńczych
    watów, a to nieprawda!!!


    > Pytanie jest zbyt ogólne i robi się z tego temat-rzeka.

    fakt, nie zauważyłem tego, więc chodzi o dopasowanie do źródła o
    znamionowyuch mocach (prądnice, generatory) a nie akumulatory:O)


  • 12. Data: 2009-10-13 15:29:39
    Temat: Re: dopasowanie impedancji
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    Órzytkownik "Piotr Gałka" napisał:
    > Nigdy się nie interesowałem dopasowaniem,

    ja też mało sie interesowałem, dlatego teraz zadaje głupie pytania:O)


    > ale coś mi się wydaje, że maksymalna moc to owszem, ale minimalne
    > straty i maksymalne wykorzystanie energii ze źródła to już nie.

    no właśnie się okazuje że to zależy:O)


  • 13. Data: 2009-10-13 16:27:52
    Temat: Re: dopasowanie impedancji
    Od: Wmak <w...@g...pl>


    > jak zauważyłęś to jest tylko przykład!:O)
    > jak to sie nie stosuje, ty nie stosujesz, nikt nie stosuje, nie da się
    > zastosować?:O)
    >
    Właśnie próbowałem ci uzmysłowić, że nikt przy zdrowych zmysłach,
    znający przynajmniej prawo Pana Ohma,
    takiego dopasowania przy przesyłaniu energii nie stosuje


    > mniejsza, to zapobiega jego uszkodzeniu i tyle, a o ekonomię też nikt tam
    > nie dba!:O)

    Nie tylko z przyczyn technicznych - także ekonomicznych dopasowanie
    impedancyjne nie ma sensu.
    Już ci inni pisali - kto chciałby płacić za połowę energii,
    zmarnowanej w elektrowni lub akumulatorze, baterii itp.


    > rąbek u spudnicy prtzeszkadza, wybacz, ale nie mam omegi na klawiaturze,
    > wiec mogą być łomy?:O)

    Ogólnie - przeszkadza mi, gdy ktoś usiłujący się czegoś nauczyć,
    lekceważy potencjalnych nauczycieli niechlujnym, nieortograficznym
    tekstem np: "spudnicy prtzeszkadza".
    W moim komputerze też nie ma greckiego alfabetu, więc piszę: omy,
    omów, by było zrozumiałe.


  • 14. Data: 2009-10-13 17:11:55
    Temat: Re: dopasowanie impedancji
    Od: "Desoft" <D...@i...pl>

    >> Tak "ogulnie" (normalnie aż ciężko się to czyta) to jednak sprecyzuj.
    >> Jeżeli chcesz maksymalnie wykorzystać energię ze źródla, to potrzebne
    >> jest niedopasowanie. W przypadku dopasowania połowa mocy tracona jest w
    >> źródle, a tylko połowę wykorzystujesz. Moc to nie energia.
    >
    > ok, masz rację że trzeba sprecyzować, bo okazuje się ze zależnie od
    > zastosowania dopasowanie albo jest wskazane, albo nie, faktycznie przy
    > źródle zasilania w postaci akumulatora, optymalne jest rozwiązanie kiedy
    > impedancja żródła jest spoooro razy mniejsza od obciążenia, zysk masz taki
    > że sprawność enetgetyczna takiego ukłądu będzie zbliżona do 90%:O)
    > ale rozważ inny przypadek, gdzie żródłem energii jest na przykład
    > generator spalinowy o stałej mocy i teraz powiedz mi w jakich warunkach
    > jesteś w stanie ode3brać z niego maksymalną ilosć energii? właśnie przy
    > dopasowaniu,

    Właśnie przy niedopasowaniu. Coby 90% przekazać do obciążenia a 10% grzać
    generator.
    A w praktyce jeszcze mniej , bo problemem są obiążenia nieliniowe
    (indukcyjne).
    Mając generator 1kW można do niego podłączyć wiertarkę 500W (tak
    upraszczając)


    >> Zły przykład. Wzmacniacze mają niską impedancję wyjściową na poziomie
    >> 0,1ohma.
    >
    > gdyby tak było to dla wzmacniacza nie było by żadnej róznicy czy
    > podłaczysz do niego kolumny 4ro, czy 8mio omowe, a jednak róznica jest
    > odromna!!!

    Jednak nie jest, szczególnie ogromna. Wzmacnaicze 4 i 8 omowe mają taką
    nazwę bo
    robi się głośniki 4 i 8 omowe. Generalnie to wszystko w zakresie dopasowania
    głośnika do wzmacniacza.
    Można podpiąć głośnik 4 omowy do wzmacniacza 8 omowego i na odwrót. Jest to
    bez znaczenia. W zakresie małych mocy będą grały tak samo. Jeżeli zwiększamy
    moc to wchodzimy w zakres dopuszczalnych parametrów kolum i wzmacniacza.
    Szkoły są dwie. Jedna mówi że "wzmacniacz powinien być mocniejszy od
    kolumn" - nie wystąpią zniekształcenia wzmacniacza. Druga odwrotnie - wtedy
    nie wystąpią zniekształcenia kolumn. W sumie obie sprowadzają się do tego
    samego: na danym zestawie nie można grać na maksimum parametrów.

    > a gdyby było tak ja ty mówisz, to wzmacniacz 100watowy nie potrzebował by
    > ogromnego radiatora, bo wydzielała by sie na nim moc zaledwie pojedyńczych
    > watów, a to nieprawda!!!

    Sprawność wzmacniacza (teoretyczna) wynosi 78% więc trzeba kawałek radiatora
    tylko na te teoretyczne waty.
    Gdyby było tak jak mówisz to pojedyńczy wzmacniacz samochodowy (Nie mostek,
    zasilany z 13,8V dopasowany - imp. wyj. 4 omy) miałby 1,5W mocy a nie prawie
    6W jak mają standardowe wzmacniacze.


    > fakt, nie zauważyłem tego, więc chodzi o dopasowanie do źródła o
    > znamionowyuch mocach (prądnice, generatory) a nie akumulatory:O)

    Czytając to:
    http://www.eioba.pl/a80738/dobor_agregatu_pradotworc
    zego
    zauważ jak daleko jeszcze do dopasowania.

    --
    Desoft







  • 15. Data: 2009-10-13 18:17:58
    Temat: Re: dopasowanie impedancji
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Wmak,

    Tuesday, October 13, 2009, 6:27:52 PM, you wrote:

    [...]

    >> rąbek u spudnicy prtzeszkadza, wybacz, ale nie mam omegi na klawiaturze,
    >> wiec mogą być łomy?:O)
    > Ogólnie - przeszkadza mi, gdy ktoś usiłujący się czegoś nauczyć,
    > lekceważy potencjalnych nauczycieli niechlujnym, nieortograficznym
    > tekstem np: "spudnicy prtzeszkadza".
    > W moim komputerze też nie ma greckiego alfabetu, więc piszę: omy,
    > omów, by było zrozumiałe.

    W języku polskim jednostką rezystancji, impedancji itd. jest "om"
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Om_%28jednostka%29. Po prostu. I nie
    trzeba się z używania poprawnej jednostki trollom tłumaczyć.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 16. Data: 2009-10-13 18:24:43
    Temat: Re: dopasowanie impedancji
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>

    Użytkownik Papa Smerf napisał:
    > Órzytkownik "Konop" napisał:
    >> Rozumiem, że chcesz uzyskać maksimum mocy, ale po co?? ;)...
    >
    > dokładnie, maksymalna moc i minimalne straty,
    > po to żeby maksymalnie wykożystać energię ze źródła:O)
    >

    I tak będzie. Jeśli obciążysz źródło obciążeniem o rezystancji równej
    rezystancji wewnętrznej tego źródła, to na obciążeniu wydzieli się
    maksymalna możliwa moc. Straty w tym przypadku wyniosą 50%. Połowa mocy
    wydzieli się na rezystancji wewnętrznej źródła. Przy każdej innej
    rezystancji obciążenia wydzieli się na nim mniejsza moc. Jeśli chodzi o
    straty, to gdy rezystancja obciążenia będzie mniejsza od rezystancji
    źródła - straty będą większe od 50%. Gdy Ro > Rw -> straty będą mniejsze
    od 50%.
    Problem w tym, że akumulator ma bardzo małą rezystancję wewnętrzną
    (ułamki oma) i gdy obciążysz go tak małą rezystancją obciążenia, to
    popłynie bardzo duży prąd przekraczający wartość dopuszczalną
    doprowadzając bardzo szybko do zniszczenia akumulatora. Nie zmienia to
    faktu, że to co napisałem wyżej jest słuszne, ale w przypadku
    akumulatora... tylko przez chwilę :-)


    Pozdrawiam
    Grzegorz


  • 17. Data: 2009-10-13 18:26:35
    Temat: Re: dopasowanie impedancji
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 13 Oct 2009 10:48:20 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >Jak ktoś ma słabiutki poziom wiedzy, to nadrabia takim pseudofachowym
    >bełkotem. Typowe, niestety - wzmaki, kondy, trafoki a teraz omufy :(

    kondensatory i transformatory sa za dlugie, nawet dla profesjonalisty.

    No chyba ze .. masz jakis skrot klawiaturowy ? :-0

    J.


  • 18. Data: 2009-10-13 18:26:48
    Temat: Re: dopasowanie impedancji
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    Órzytkownik "Wmak" napisał:
    > Właśnie próbowałem ci uzmysłowić, że nikt przy zdrowych zmysłach,
    > znający przynajmniej prawo Pana Ohma,
    > takiego dopasowania przy przesyłaniu energii nie stosuje
    > Nie tylko z przyczyn technicznych - także ekonomicznych dopasowanie
    > impedancyjne nie ma sensu.
    > Już ci inni pisali - kto chciałby płacić za połowę energii,
    > zmarnowanej w elektrowni lub akumulatorze, baterii itp.

    fajnie że padł przykład elektrowni, tam mają przecież turbiny prądotwórcze
    więc teraz zobacz w jakim jesteś wielkim błędzie:O)
    para dmuchajaca w turbinę ma jakąś tam moc, załóżmy że wali włopaty z mocą
    100W a turbina ma impedancję 1om, obciążając taką turbinę 1omowym
    odbiornikiem mozna z niej odebrać maksymalną moc równą 50W, czyli połowę
    mocy, druga połowa wydzieli sie w postaci ciepła na turbinie:O)
    teraz wytłumacz mi proszę ciebie jaki sens ekonomiczny ma obciążanie takiej
    turbiny sporo większą impedancją np: 100omów żeby odbierać z niej jedynie 2W
    energii, podczas gdy para bucha cały czas z mocą 100W?:O)

    w przypadku pobierania energii z akumulatorów racją jest że ekonomicznie
    opłaca się spore niedopasowanie, a teraz wyobraź sobie układ agregatu
    prądotwórczego i baterii akumulatorów (dasz rade?:O), obcią zenie masz
    jedno, a dwa źródła i dopasowania muszą byc różne w zależności od tego z
    jakiego źródłą idzie energia, tego skutecznie nie da się zrobić bez
    transtormacji impedancji!:O)


    > Ogólnie - przeszkadza mi, gdy ktoś usiłujący się czegoś nauczyć,
    > lekceważy potencjalnych nauczycieli niechlujnym, nieortograficznym
    > tekstem np: "spudnicy prtzeszkadza".

    pycha przez ciebie przemawia, nie ucz ojca dzieci robić,
    udeż się w pierś i daj w niedzielę na tace!:O)


  • 19. Data: 2009-10-13 18:32:14
    Temat: Re: dopasowanie impedancji
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>

    Użytkownik Papa Smerf napisał:
    > ok, masz rację że trzeba sprecyzować, bo okazuje się ze zależnie od
    > zastosowania dopasowanie albo jest wskazane, albo nie, faktycznie przy
    > źródle zasilania w postaci akumulatora, optymalne jest rozwiązanie kiedy
    > impedancja żródła jest spoooro razy mniejsza od obciążenia, zysk masz
    > taki że sprawność enetgetyczna takiego ukłądu będzie zbliżona do 90%:O)
    > ale rozważ inny przypadek, gdzie żródłem energii jest na przykład
    > generator spalinowy o stałej mocy i teraz powiedz mi w jakich warunkach
    > jesteś w stanie ode3brać z niego maksymalną ilosć energii? właśnie przy
    > dopasowaniu, wtedy odbierasz połowę energii, a połowa idzie w straty, a
    > co będzie jak do takliego generatora podłączysz obciążenie z 10razy
    > wiekszą impedancją? to że odbierzesz około 10% mocy (na oko) a reszta
    > idzie w straty:O(
    >

    A czemu reszta ma iść w straty ? Gdy obciążysz generator prądem o
    wartości 10% znamionowego, to będzie pobierał mniejszą moc mechaniczną
    na wale. Straty będą mniejsze, bo w uzwojeniach będzie płynął mniejszy
    prąd co wpłynie między innymi na zmniejszenie strat w miedzi. Sprawność
    generatora to inna sprawa, bo jest trochę stałych strat nie zależnych od
    obciążenia (np. straty mechaniczne na tracie w łożyskach czy na
    mieszanie powietrza przez wirnik ;-) ). Więc gdy nie będziesz pobierał
    mocy z generatora, to straty nie znikną.

    P.S. Błędy robisz specjalnie ? Zlituj się i włącz sobie jakiś słownik,
    bo oczy bolą ;-)

    Pozdrawiam
    Grzegorz


  • 20. Data: 2009-10-13 18:44:51
    Temat: Re: dopasowanie impedancji
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    Órzytkownik "Desoft" napisał:
    > Mając generator 1kW można do niego podłączyć wiertarkę 500W
    > (tak upraszczając)

    zapomioałęś dodać ze jak do tego 1kW generatora podłączysz wiertarkę 100W
    staraty wyniosą około 0.9kW czyli 90% !:O)


    > Jednak nie jest, szczególnie ogromna. Wzmacnaicze 4 i 8 omowe mają taką
    > nazwę bo robi się głośniki 4 i 8 omowe. Generalnie to wszystko w zakresie
    > dopasowania głośnika do wzmacniacza.
    > Można podpiąć głośnik 4 omowy do wzmacniacza 8 omowego i na odwrót. Jest
    > to bez znaczenia. W zakresie małych mocy będą grały tak samo. Jeżeli
    > zwiększamy moc to wchodzimy w zakres dopuszczalnych parametrów kolum i
    > wzmacniacza.
    > Szkoły są dwie. Jedna mówi że "wzmacniacz powinien być mocniejszy od
    > kolumn" - nie wystąpią zniekształcenia wzmacniacza. Druga odwrotnie -
    > wtedy nie wystąpią zniekształcenia kolumn. W sumie obie sprowadzają się do
    > tego samego: na danym zestawie nie można grać na maksimum parametrów.

    mylisz się bardzo, ja osobiście nie raz byłem świadkiem jak to domorośli
    melomani puszczali z dymem wzmacniacze wysokiej klasy podpinając do nich
    kolumny o mniejszej impedancji (wzmacniasz siadał nawet przy cicho grajacej
    muzyce:O)

    w każdym razie gdyby impedancja wzmacniacza była o rząd wielkości mniejsza
    niz głośników, to takie wzmacniacze nie potrzebowały by ogromnych
    radiatorów, z tym oczywistym faktem chyba sie zgodzisz?:O)


    > Czytając to:
    > http://www.eioba.pl/a80738/dobor_agregatu_pradotworc
    zego
    > zauważ jak daleko jeszcze do dopasowania.

    nic tam nie widzę o dopasowaniu impedancyjnym!:O(

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: