-
11. Data: 2010-04-02 09:30:19
Temat: Re: dobry hosting
Od: Zbigniew Cofała <a...@s...pl>
Marek wrote:
> W dniu 2010-04-01 22:48, Zbigniew Cofała pisze:
>
>> Większość hostingów ma okres próbny z reguły tydzień lub dwa, można
>> założyć konto i przetestować bez większego ryzyka. Jakby co to wal na
>> http://turox.pl/ - sprawdź czy oferta ci pasuje i potestuj.
>
> Tyle tylko, że problemy zaczynają być widoczne gdy masz więcej niż jeden
> marny serwisik na platformie. W ciągu 14 dni raczej nie przeniesiesz tam
> 50 serwisów aby wykryć wszelkie niespodzianki. Wiele serwerów np. ma w
> regulaminach napisane, że nie wolno zakłócać pracy innym
> współużytkownikom. A co to oznacza w praktyce? Wykorzystanie 2% CPU?
> 10%? 20%? Jak to pomierzyć jeśli serwer nie ma narzędzi diagnostycznych?
> W pewnym momencie provider odcina Ciebie a Ty nawet nie wiesz za co
> konkretnie. Testowanie 14to dniowe kompletnie niczego takiego nie
> wykaże, jest bezużyteczne w tym aspekcie.
Trzymanie 50 serwisów na hostingu to nonsens - pod coś takiego to już się
kupuje co najmniej VPS-a albo nawet serwer dedykowany. Jak ktoś opiekuje
się pół setką serwisów i to takich które "muszą działać" to te kilka stów
rocznie na VPS-a musi być w stanie wydać.
> Należy zwracać uwagę na możliwości diagnostyczne serwera, czy da się
> monitorować obciążenie i transfer poszczególnych kont FTP/POP3/WWW oraz
> domen, czy da się monitorować czasy wykonywania się skryptów aby móc
> namierzyć winowajcę w razie problemów. Ponadto czy support dostępny jest
> 24h/7 dni. 14to dniowy okres testowy udzieli tylko odpowiedzi na 10%
> wątpliwości. Wiele osób nawet nie wie co znaczy dobry serwer, nie wie o
> co pytać. Czy jeśli kolega powie, że serwer jest dobry to oznacza, że
> jest on dobry bo kolega jest fajny a fajnym kolegom trzeba wierzyć?
Ale to są dobre rady typu "jak się sprawnie przeprowadzić do nowego
mieszkania korzystając z dwóch rowerów i jednego biletu na autobus
komunikacji miejskiej", podczas gdy normalny człowiek weźmie raczej firmę
od przeprowadzek.
Zobacz sobie ceny hostingów - jak za 10 złotych miesięcznie oczekujesz
wsparcia 24/7 i półgodzinnej reakcji na awarię, to obawiam się że
masz 'lekko' zwichrowany obraz rzeczywistości. :) Kup VPS-a zarządzalnego,
bedziesz miał i gwarantowane limity i admina i co chcesz.
--
Zbigniew[at]Cofala[dot]com
http://turox.pl - solidny hosting dla wymagających
-
12. Data: 2010-04-02 09:44:35
Temat: Re: dobry hosting
Od: Peter May <p...@o...pl>
W dniu 2010-04-02 10:55, Marek pisze:
> W dniu 2010-04-02 09:49, Peter May pisze:
>
>> Samo to, że wsparcie jest dostępne 24h/7dni, nic jeszcze nie oznacza.
>
> Napisałem cały referat o tym na co należy zwrócić uwagę a w/w to tylko 1
> z punktów.
Oczywiście :-)
>> Problem jest w kompetencjach ów wsparcia. Zaobserwowałem takie "ów"
>> zjawisko, iż im większy hostingodawca, tym gorsza jakość techniczna.
>
> Tak, również to zauważyłem. Np. zdobywca złotego lauru konsumentów
> niewiele oferuje, bywają nierzadkie problemy z dostępnością usług - jak
> czytam na forach, a laur dostał prawdopodobnie za popularność na naszym
> rynku.
Nazwałbym to "syndromem korporacyjnym". W pewnym momencie "jeden klient
w tę czy w tę" nie ma znaczenia. Potem już tylko liczą się wyniki dla
akcjonariuszy/udziałowców, co nie zawsze przekłada się na jakość :-(
>> Dopóty, dopóki masz prostą witrynę i mało odwiedzalności, to nic się nie
>> dzieje. "Schody" zaczynają się, jak masz coś bardziej zaawansowanego.
>
> Cytujesz moje słowa? :-D
> "problemy zaczynają być widoczne gdy masz więcej niż jeden marny
> serwisik na platformie"
Po prostu mamy zbieżność w doświadczeniu :-)
--
Peter
-
13. Data: 2010-04-03 12:33:31
Temat: Re: dobry hosting
Od: Marek <m...@s...interia.pl>
W dniu 2010-04-02 11:44, Peter May pisze:
> Nazwałbym to "syndromem korporacyjnym". W pewnym momencie "jeden klient
> w tę czy w tę" nie ma znaczenia. Potem już tylko liczą się wyniki dla
> akcjonariuszy/udziałowców, co nie zawsze przekłada się na jakość :-(
Tak już na marginesie... zaryzykuję twierdzenie, że korporacyjność i
marketing zawsze prowadzą do obniżenia jakości usług czy produktów. Jak
sam wspomniałeś: liczy się masówka, jak największa sprzedaż, unifikacja,
równanie do średniej i olewnictwo tych, co oczekują więcej. W
informatyce np. M$ ignoruje zgłoszenia o błędach aplikacji w efekcie ta
sama usterka tkwi w coraz to nowszych wersjach produktu bo i tak klient
kupi system operacyjny czy pakiet biurowy.
W akustyce w zasadzie nie produkuje się już muzyki choćby przyzwoitej
jakości (w sensie technicznym). Nie ma po co kupować wypasionego sprzętu
o ile ktoś nie słucha klasyki wyłącznie. Płyta ma grać głośno w aucie,
ma męczyć abyś ją wywalił i kupił inną - wydał kolejne pieniądze.
W elektronice nowości nie wejdą na rynek dopóki "starości" nie przestaną
przynosić zysków, co opóźnia rozwój technologiczny, ale generuje kasę.
itd...
-
14. Data: 2010-04-03 12:46:14
Temat: Re: dobry hosting
Od: Marek <m...@s...interia.pl>
W dniu 2010-04-02 11:30, Zbigniew Cofała pisze:
> Marek wrote:
>
> Trzymanie 50 serwisów na hostingu to nonsens - pod coś takiego to już się
> kupuje co najmniej VPS-a albo nawet serwer dedykowany. Jak ktoś opiekuje
> się pół setką serwisów i to takich które "muszą działać" to te kilka stów
> rocznie na VPS-a musi być w stanie wydać.
VPS to też rodzaj hostingu. W dyskusji nie precyzowaliśmy o czym mowa.
Kilka stów? Dobrej jakości usługa i w miarę popularne serwisy mi
generują koszty na poziomie 3000zł. Byłem już na takich serwerach za
kilka stów. Ucieczka kosztowała mnie w sumie 3 miesiące pracy gratis -
więc znacznie drożej.
> Ale to są dobre rady typu "jak się sprawnie przeprowadzić do nowego
> mieszkania korzystając z dwóch rowerów i jednego biletu na autobus
> komunikacji miejskiej", podczas gdy normalny człowiek weźmie raczej firmę
> od przeprowadzek.
>
> Zobacz sobie ceny hostingów - jak za 10 złotych miesięcznie oczekujesz
> wsparcia 24/7 i półgodzinnej reakcji na awarię, to obawiam się że
> masz 'lekko' zwichrowany obraz rzeczywistości. :) Kup VPS-a zarządzalnego,
> bedziesz miał i gwarantowane limity i admina i co chcesz.
>
Nie rozumiem Twojej wypowiedzi zupełnie. O jakich 10zł mówimy?
Ktokolwiek o tym wspomniał poza Tobą? Również nie rozumiem odniesienia
do dwóch rowerów. Czy pomoc techniczna 24/7, wydajna maszyna, sprawne
łącza, awaryjne łącza itp. to są te duperele, na które nie mają
większego znaczenia Twoim zdaniem?
-
15. Data: 2010-04-03 14:10:06
Temat: Re: dobry hosting
Od: Peter May <p...@o...pl>
W dniu 2010-04-03 14:33, Marek pisze:
> W dniu 2010-04-02 11:44, Peter May pisze:
>
>> Nazwałbym to "syndromem korporacyjnym". W pewnym momencie "jeden klient
>> w tę czy w tę" nie ma znaczenia. Potem już tylko liczą się wyniki dla
>> akcjonariuszy/udziałowców, co nie zawsze przekłada się na jakość :-(
>
> Tak już na marginesie... zaryzykuję twierdzenie, że korporacyjność i
> marketing zawsze prowadzą do obniżenia jakości usług czy produktów. Jak
> sam wspomniałeś: liczy się masówka, jak największa sprzedaż, unifikacja,
> równanie do średniej i olewnictwo tych, co oczekują więcej. W
> informatyce np. M$ ignoruje zgłoszenia o błędach aplikacji w efekcie ta
> sama usterka tkwi w coraz to nowszych wersjach produktu bo i tak klient
> kupi system operacyjny czy pakiet biurowy.
> W akustyce w zasadzie nie produkuje się już muzyki choćby przyzwoitej
> jakości (w sensie technicznym). Nie ma po co kupować wypasionego sprzętu
> o ile ktoś nie słucha klasyki wyłącznie. Płyta ma grać głośno w aucie,
> ma męczyć abyś ją wywalił i kupił inną - wydał kolejne pieniądze.
> W elektronice nowości nie wejdą na rynek dopóki "starości" nie przestaną
> przynosić zysków, co opóźnia rozwój technologiczny, ale generuje kasę.
> itd...
I właśnie do tego punktu dotarło home.pl i nazwa.pl. Masówka i
maksymalizacja zysków przede wszystkim. Jest pewna granica w obniżaniu
kosztów, po których już tylko może być dalsze obniżanie, ale wraz z
utratą jakości.
--
Peter
-
16. Data: 2010-04-03 14:17:09
Temat: Re: dobry hosting
Od: Marek <m...@s...interia.pl>
W dniu 2010-04-03 16:10, Peter May pisze:
> I właśnie do tego punktu dotarło home.pl i nazwa.pl. Masówka i
> maksymalizacja zysków przede wszystkim. Jest pewna granica w obniżaniu
> kosztów, po których już tylko może być dalsze obniżanie, ale wraz z
> utratą jakości.
Amen :-)
P.S.
Kiedyś Nazwy trzymałem się. Była możliwa indywidualizacja ustawień itp.
Potem zmieniła się ekipa administratorów, Ci co potrafili wszystko
zrobić - awansowali no i zaczęły się jazdy z młodszymi, rozrosła się
firma, powstały nieprecyzyjne sformułowania w regulaminie i skutek nich
utrata klientów i bardzo bolesne finansowo konsekwencje.
-
17. Data: 2010-04-04 12:11:14
Temat: Re: dobry hosting [OT]
Od: Artur Muszyński <a...@u...wytnijto.com.pl>
W dniu 2010-04-03 14:33, Marek pisze:
> M$ ignoruje zgłoszenia o błędach aplikacji w efekcie ta
> sama usterka tkwi w coraz to nowszych wersjach produktu bo i tak klient
> kupi system operacyjny czy pakiet biurowy.
Trochę tak to wygląda, ale mi zdarzyło się zgłaszać i nawet raz
skutecznie :-)
> W akustyce w zasadzie nie produkuje się już muzyki choćby przyzwoitej
> jakości (w sensie technicznym). Nie ma po co kupować wypasionego sprzętu
> o ile ktoś nie słucha klasyki wyłącznie. Płyta ma grać głośno w aucie,
> ma męczyć abyś ją wywalił i kupił inną - wydał kolejne pieniądze.
Coś bzdurzysz.
> W elektronice nowości nie wejdą na rynek dopóki "starości" nie przestaną
> przynosić zysków, co opóźnia rozwój technologiczny, ale generuje kasę.
> itd...
Ja mam dokładnie odwrotne spostrzeżenie. Czas życia elektroniki jest
nieprzyjemnie krótki, producenci każą wywalać jeszcze sprawny sprzęt na
śmietnik, bo w kolejce czekają nowości.
artur
-
18. Data: 2010-04-04 12:28:12
Temat: Re: dobry hosting
Od: Zbigniew Cofała <a...@s...pl>
Marek wrote:
> W dniu 2010-04-02 11:30, Zbigniew Cofała pisze:
>> Marek wrote:
>>
>> Trzymanie 50 serwisów na hostingu to nonsens - pod coś takiego to już się
>> kupuje co najmniej VPS-a albo nawet serwer dedykowany. Jak ktoś opiekuje
>> się pół setką serwisów i to takich które "muszą działać" to te kilka stów
>> rocznie na VPS-a musi być w stanie wydać.
>
> VPS to też rodzaj hostingu. W dyskusji nie precyzowaliśmy o czym mowa.
Ty precyzowałeś. Napisałeś: "Wiele serwerów np. ma w regulaminach napisane,
że nie wolno zakłócać pracy innym współużytkownikom" a potem: "Należy
zwracać uwagę na możliwości diagnostyczne serwera, czy da się monitorować
obciążenie i transfer poszczególnych kont FTP/POP3/WWW oraz domen". To
wszystko nie ma sensu na VPS-ie - tam masz z góry określone limity procesora
i pamięci i nie przekroczysz ich w żaden sposób, ani też nie zakłócisz pracy
innym współużytkownikom, bo każdy użytkownik VPS-a ma swoje IP, swojego
roota i swoje homogeniczne środowisko. A monitorować można wszystko na co
zezwoli administrator - a przecież administratorem na VPS-ie jest klient.
> Kilka stów? Dobrej jakości usługa i w miarę popularne serwisy mi
> generują koszty na poziomie 3000zł. Byłem już na takich serwerach za
> kilka stów. Ucieczka kosztowała mnie w sumie 3 miesiące pracy gratis -
> więc znacznie drożej.
3000 złotych za hosting? Jesteś pewien że to hosting a nie kolokacja, albo
że nie masz wykupionego dedyka?
>> Ale to są dobre rady typu "jak się sprawnie przeprowadzić do nowego
>> mieszkania korzystając z dwóch rowerów i jednego biletu na autobus
>> komunikacji miejskiej", podczas gdy normalny człowiek weźmie raczej firmę
>> od przeprowadzek.
>> Zobacz sobie ceny hostingów - jak za 10 złotych miesięcznie oczekujesz
>> wsparcia 24/7 i półgodzinnej reakcji na awarię, to obawiam się że
>> masz 'lekko' zwichrowany obraz rzeczywistości. :) Kup VPS-a
>> zarządzalnego, bedziesz miał i gwarantowane limity i admina i co chcesz.
> Nie rozumiem Twojej wypowiedzi zupełnie. O jakich 10zł mówimy?
> Ktokolwiek o tym wspomniał poza Tobą? Również nie rozumiem odniesienia
> do dwóch rowerów.
Za przeciętne konto hostingowe w Polsce płaci się 100 - 150 złotych rocznie,
czyli jakąś dychę miesięcznie. Masz za to w miarę szybki support, backupy,
reakcje na awarię rzędu dwóch godzin (w przypadku dupiatej firmy typu krzak
z serwerami zagramanicą czas się wydłuża do 2 dni. :)) Ale chętnie dowiem
się kto hostuje za trzy tysiące i co ma w ofercie. :)
> Czy pomoc techniczna 24/7, wydajna maszyna, sprawne
> łącza, awaryjne łącza itp. to są te duperele, na które nie mają
> większego znaczenia Twoim zdaniem?
A gdzie tak napisałem?
--
Zbigniew[at]Cofala[dot]com
http://turox.pl
-
19. Data: 2010-04-06 19:42:50
Temat: Re: dobry hosting [OT]
Od: Marek <m...@s...interia.pl>
W dniu 2010-04-04 14:11, Artur Muszyński pisze:
> Trochę tak to wygląda, ale mi zdarzyło się zgłaszać i nawet raz
> skutecznie :-)
Zazdroszczę :-)
>
>> W akustyce w zasadzie nie produkuje się już muzyki choćby przyzwoitej
>> jakości (w sensie technicznym). Nie ma po co kupować wypasionego sprzętu
>> o ile ktoś nie słucha klasyki wyłącznie. Płyta ma grać głośno w aucie,
>> ma męczyć abyś ją wywalił i kupił inną - wydał kolejne pieniądze.
>
> Coś bzdurzysz.
Czy słyszałeś o płytach z muzyką mniej ambitną, które nie biorą udziału
w loudness war? Bo ja nie. Chyba ostatnie kilka sztuk kupiłem na Allegro.
>> W elektronice nowości nie wejdą na rynek dopóki "starości" nie przestaną
>> przynosić zysków, co opóźnia rozwój technologiczny, ale generuje kasę.
>> itd...
>
> Ja mam dokładnie odwrotne spostrzeżenie. Czas życia elektroniki jest
> nieprzyjemnie krótki, producenci każą wywalać jeszcze sprawny sprzęt na
> śmietnik, bo w kolejce czekają nowości.
Linie produkcyjne muszą się zwrócić oraz potem przynieść zyski. Koncerny
nie pozwolą na inne podejście. Jeśli jest jakaś nowa technologia
dostępna, to czeka ona w kolejce na lepsze czasy. Nie mówię o
podkręcaniu zegarów w prockach lecz o np. wdrażaniu monitorów LCD, które
kilka lat wisiały w próżni zanim szklaki nie przestaną być produkowane itp.
-
20. Data: 2010-04-06 20:22:55
Temat: Re: dobry hosting
Od: Marek <m...@s...interia.pl>
W dniu 2010-04-04 14:28, Zbigniew Cofała pisze:
> Ty precyzowałeś. Napisałeś: "Wiele serwerów np. ma w regulaminach napisane,
> że nie wolno zakłócać pracy innym współużytkownikom" a potem: "Należy
> zwracać uwagę na możliwości diagnostyczne serwera, czy da się monitorować
> obciążenie i transfer poszczególnych kont FTP/POP3/WWW oraz domen". To
> wszystko nie ma sensu na VPS-ie - tam masz z góry określone limity procesora
> i pamięci i nie przekroczysz ich w żaden sposób, ani też nie zakłócisz pracy
> innym współużytkownikom, bo każdy użytkownik VPS-a ma swoje IP, swojego
> roota i swoje homogeniczne środowisko. A monitorować można wszystko na co
> zezwoli administrator - a przecież administratorem na VPS-ie jest klient.
Zaraz zaraz ... przecież da się przekroczyć limit transferu na VPSie.
Nie wiem co prawda jak to jest: czy na VPSie źle napisany soft nie
zakłóci pracy innych VPSów w obrębie tej samej maszyny... Jednakże nie
sądzę aby nawet na serwerze dedykowanym monitorowanie obciążenia,
transferów, stosowanie narzędzi diagnostycznych było pozbawione sensu.
Twoja wypowiedź miała w moim odczuciu sens następujący: masz dużo
serwisów, to VPS zwolni cię z dbania o w/w parametry.
A co do tego co ja miałem na myśli, to bliżej nieokreślony rodzaj
hostingu. To, ze na dedykowanym nie zakłóciłbym innym serwisu nie
limituje różnorodności typów hostingów. Zresztą nie ma co się grzebać w
interpretacjach - aby uciąć szukanie drugiego dna oświadczam, że nie
było moim zamiarem precyzowanie słowa "hosting". :-D
> 3000 złotych za hosting? Jesteś pewien że to hosting a nie kolokacja, albo
> że nie masz wykupionego dedyka?
Jestem pewny tego za co płacę. :-)
Dedykowany w tej cenie? Chciałbym. Łącze 100M na dedykowanym to znacznie
więcej niż 3000zł :-)
Zerknij sobie na drogą ofertę:
http://serwery.pl/Serwer_NetAdmin.html
Miesięcznie 600zł + załóżmy g...niane pasmo 10M 4000zł = 4600zł *12 =
bardzo duzo rocznie.
Za drogo? Może taniej:
http://www.az.pl/serwery-dedykowane-wlasne-serwery-w
ww.html#colotrans
Serwer załóżmy Start 1000zł + za 250GB transferu jakieś 200zł w sumie
1200zł *12 = ho ho !
Tak czy owak te 3000zł to pikuś przy takich kwotach.
>
> Za przeciętne konto hostingowe w Polsce płaci się 100 - 150 złotych rocznie,
> czyli jakąś dychę miesięcznie. Masz za to w miarę szybki support, backupy,
> reakcje na awarię rzędu dwóch godzin (w przypadku dupiatej firmy typu krzak
> z serwerami zagramanicą czas się wydłuża do 2 dni. :)) Ale chętnie dowiem
> się kto hostuje za trzy tysiące i co ma w ofercie. :)
3000zł to średni pułap w tej firmie bo przy wyższych parametrach łącz i
obciążeń CPU płaci się więcej, i to dużo więcej. Zerknij sobie na np.
http://serwery.pl/CennikSerwerow.html - od tego zaczynałem, konkretnie
Provider 30+. Kosztuje on 1800zł i jest kompletnie nierozwojowy. 3000zł
za znacznie lepszy serwer, to nie jest dużo. Przyznaj się, że to Ty
trochę w obłokach bujasz i hostujesz za "10zł" :-D
Nie chcę publicznie podawać nazwy dostawcy. Jeśli chcesz o tym pogadać,
to zapraszam na priv.
>> Czy pomoc techniczna 24/7, wydajna maszyna, sprawne
>> łącza, awaryjne łącza itp. to są te duperele, na które nie mają
>> większego znaczenia Twoim zdaniem?
>
> A gdzie tak napisałem?
Chodzi mi o "Ale to są dobre rady typu jak się sprawnie przeprowadzić do
nowego mieszkania korzystając z dwóch rowerów..." w odpowiedzi na moją
opinię, że narzędzia diagnostyczne, szybka pomoc itp są kluczowe w
wyborze serwera. Takie podsumowanie sugeruje, że nie mam pojęcia co jest
istotne.