W dniu 2011-04-28 12:22, Ziolko pisze:

>>> I jakie wnioski??
>>>
>>
>> Jeszcze żadne - czwartej umowy nie podpisałem.
> Chodzi mi co było złego w tych trzech.
>
> np.
> wieczorami pasmo to max 50%.
> ping to 2000 ms.
>
> etc ...
>
> pytam z ciekawości.
>

Pierwszy - narodowy - to cena, nie przystająca wówczas do jakości i
konkurencji, ale z powodu potrzeb (stałe IP) musiał być. Drugi po pół
roku nie był w stanie świadczyć tego, co obiecał, bo mu się druty
zbiodegradowały.
Trzeci - cena wysoka (nawet bardzo), jakość niezła, chociaż widać, kiedy
jest promocja i kiedy upgraduje prędkość starych użytkowników :-) -
wtedy wieczorami pasmo spada do 50-70%.
A, w międzyczasie był jeszcze jeden, ale na tepsianym BSA, więc
odpowiedzialność się rozmywała :-)

do góry

W dniu 2011-04-28 12:36, Ziolko pisze:

>> Tom, jeżeli używasz innej transmisji, pozwolenia czy kanalizacji dla
>> tego, który ogląda gołe dupy, słucha radia internetowego czy ściąga
>> dystrybucje debiana, to i owszem. Ale mój stan wiedzy podpowiada mi, że
>> koszty te są stałe, niezalezne od kontentu.
>> No chyba, że coś się zmieniło w ostatnich miesiącach, to mnie oświeć.
>
> Załóżmy, ze jest ISP podpięty tylko do PLIX bez tp 1000M.
> Do tp ma 10 M.
>
> Do dzisiaj te 10M było wysycone na 5 M , a 1000M na 200M
> Ale ty chcesz dzisiaj oglądać gołe panie, a tu zonk ...
> trasa daleka ... wiele hopów do PLIX masz dalej wolne 800M
> Ale potem gdzies się zapycha.
> Dokupujemy ...
> wróć .... dostajemy za darmo 100M do innego-IX
> dostajemy za darmo transmisję do tego IX i juz możesz śmigać.
>

Nie tłumacz mi, proszę, zasady działania internetu, bo sądzę że znałem
ją nieco wcześniej do Ciebie :-)


>
> Ale koszty są stałe....
>
> i co tu zrobić... ?

Narzekać.
Kolega z KIKE pisał wczoraj, że najlepiej mu się działało, jak najtańsze
łącze w tepsie kosztowało 100zł. Wierzę, ale zdecydowanie nie współczuję.

do góry

W dniu 2011-04-28 10:04, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Porównujesz nieporównywalne. Bajt jest zawsze bajtem - bez względu na
> to, na jaki port go wyślesz. Nie zmienia się cudownie w coś innego.

Ale czy zrozumiałeś sens ?

Sam w tym wątku wspominasz, że mamy nie tykać treści a zająć się
przesyłem... A ja pokazałem, że tworząc ofertę i różnicując ją pod
kontem z p2p lub bez p2p (ja tak nie robię, ale rozumiem idee)
dostarczenie usługi kosztuje mnie mniej kiedy p2p nie świadczę, na tej
samej infrastrukturze obsłużę więcej klientów i nie ponoszę dodatkowych
kosztów - dlaczego więc mam Tworzyć UNIWERSALNE oferty. Klient wie za co
płaci - oszczędza...

Co prawda cała ta rozmowa zrobiła się BAAArdzo OT... :-)

--
Bartłomiej Borkowski

do góry

Dnia Thu, 28 Apr 2011 15:33:46 +0200, B.Borkowski / borkow.org napisał(a):
/.../
> Co prawda cała ta rozmowa zrobiła się BAAArdzo OT... :-)

Jak to niusy.

do góry

Hello B.Borkowski,

Thursday, April 28, 2011, 3:33:46 PM, you wrote:

>> Porównujesz nieporównywalne. Bajt jest zawsze bajtem - bez względu na
>> to, na jaki port go wyślesz. Nie zmienia się cudownie w coś innego.
> Ale czy zrozumiałeś sens ?

A Ty?

> Sam w tym wątku wspominasz, że mamy nie tykać treści a zająć się
> przesyłem... A ja pokazałem, że tworząc ofertę i różnicując ją pod
> kontem z p2p lub bez p2p (ja tak nie robię, ale rozumiem idee)
> dostarczenie usługi kosztuje mnie mniej kiedy p2p nie świadczę, na tej
> samej infrastrukturze obsłużę więcej klientów i nie ponoszę dodatkowych
> kosztów - dlaczego więc mam Tworzyć UNIWERSALNE oferty. Klient wie za co
> płaci - oszczędza...

Jesteś dostawcą pizzy. I g***o Cię obchodzi, czy pizza jest z anchois
czy bez. Jak zaczynasz się tym interesować, to przekraczasz swoje
kompetencje i zaczynasz stanowić zagrożenie dla swobodnego przpływu
pizzy pomiędzy jej wytwórcą a konsumentem.

Nie podoba Ci się, że za dostawę dostajesz kwotę niezależną od
zawartości kuferka - zmień zajęcie, bo na dostawcę się nie nadajesz.


> Co prawda cała ta rozmowa zrobiła się BAAArdzo OT... :-)




--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

On 28.04.2011 17:31, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello B.Borkowski,
>
> Thursday, April 28, 2011, 3:33:46 PM, you wrote:
>
>>> Porównujesz nieporównywalne. Bajt jest zawsze bajtem - bez względu na
>>> to, na jaki port go wyślesz. Nie zmienia się cudownie w coś innego.
>> Ale czy zrozumiałeś sens ?
>
> A Ty?
>
>> Sam w tym wątku wspominasz, że mamy nie tykać treści a zająć się
>> przesyłem... A ja pokazałem, że tworząc ofertę i różnicując ją pod
>> kontem z p2p lub bez p2p (ja tak nie robię, ale rozumiem idee)
>> dostarczenie usługi kosztuje mnie mniej kiedy p2p nie świadczę, na tej
>> samej infrastrukturze obsłużę więcej klientów i nie ponoszę dodatkowych
>> kosztów - dlaczego więc mam Tworzyć UNIWERSALNE oferty. Klient wie za co
>> płaci - oszczędza...
>
> Jesteś dostawcą pizzy. I g***o Cię obchodzi, czy pizza jest z anchois
> czy bez. Jak zaczynasz się tym interesować, to przekraczasz swoje
> kompetencje i zaczynasz stanowić zagrożenie dla swobodnego przpływu
> pizzy pomiędzy jej wytwórcą a konsumentem.
>
> Nie podoba Ci się, że za dostawę dostajesz kwotę niezależną od
> zawartości kuferka - zmień zajęcie, bo na dostawcę się nie nadajesz.
>

Z tym, że robi Ci różnice czy pizza waży 10 dkg czy 10kg. Płacą Ci
stawkę za jedną pizzę niezależnie od jej masy.


--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

do góry

W dniu 2011-04-28 14:46, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

> Video... 5 lat temu łącze operatorskie 1 Gps kosztowało...? A dziś??

Cena łącza dość mocno zależy od miejsca jego odbioru - często koszt
transmisji zabija. Tak np. jest z PLIXem - jeśli w Pierdziszewie Dolnym
Twoja sieć generuje mniej niż 1G ruchu, koszt gigabitowej transmisji +
opłata za port powodują, że efektywna cena płacona za wykorzystane pasmo
w X-e zaczyna oscylować wokół ceny 'globala', którego możesz wziąć 'za
rogiem'. Nawet od Matki Najwyższych Cen.


> Poza tym p2p wcale nie jest aż tak pasmożerny, jak wszyscy straszą. Trzeba
> a. zrozumieć
> b. wiedzieć, jak

Nie jest pasmożerny, jest pakietożerny i o to idzie. Dużo małych
pakietów wykorzystuje się również do (D)DoSów :)


--
Ślązak

do góry

Hello Bofh,

Thursday, April 28, 2011, 5:34:24 PM, you wrote:

[...]

>> Nie podoba Ci się, że za dostawę dostajesz kwotę niezależną od
>> zawartości kuferka - zmień zajęcie, bo na dostawcę się nie nadajesz.
> Z tym, że robi Ci różnice czy pizza waży 10 dkg czy 10kg. Płacą Ci
> stawkę za jedną pizzę niezależnie od jej masy.

Znaczy uważasz że 1 Mb/s != 1 Mb/s i że nie ma zależności pomiędzy
wagą (przepustowość) a ceną?

Jakie ma znaczenie dla dostawcy, czy 1 Mb/s jest p2p czy też pornol
ściągany z RedTube? Jak daleko chciałbyś się posunąć w ingerencję
pomiędzy dostawcę treści a jej konsumenta?

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

W dniu 2011-04-28 18:03, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Jakie ma znaczenie dla dostawcy, czy 1 Mb/s jest p2p czy też pornol
> ściągany z RedTube? Jak daleko chciałbyś się posunąć w ingerencję
> pomiędzy dostawcę treści a jej konsumenta?

Bo dostarczanie to PRODUKT, który kalkuluje się w oparciu o wskaźniki,
inne wskaźniki będą dla ssacza p2p inne dla człowieka, który ogląda
RedTube. Te założenia kształtują cenę i mają wpływ na planowanie
inwestycji i czasu jej zwrotu.
Nawet Netia, do której prowadzi link z Pana adresu inaczej traktuje
tunele do 100Mbp a inaczej te powyżej. Te pierwsze wrzuca w zakładane
overbookingowe pasmo, a te drugie wykraja sumiennie z fizycznego pasma,
które ma dostępne w danej lokalizacji... Zatem czym różni się 100Mbps a
10/1000Mbps ? Jeszcze raz powtarzam, dowolnie kreując usługę mamy
możliwość dostosować cenę do świadczonego modelu. W Pana założeniu
powinniśmy uznać, że każdy użytkownik będzie wykorzystywał łącze przez
24h na dobę z taką intensywnością jak miłośnik p2p - nie ma problemu,
ale wtedy ceny za internet będą dużo większe i zniknie pojęcie
overbookingu... Kto na tym ucierpi ?

KONSUMENT

--
Bartłomiej Borkowski

do góry

W dniu 2011-04-28 17:48, Tomasz Śląski pisze:
> W dniu 2011-04-28 14:46, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
>
>> Video... 5 lat temu łącze operatorskie 1 Gps kosztowało...? A dziś??
>
> Cena łącza dość mocno zależy od miejsca jego odbioru - często koszt
> transmisji zabija. Tak np. jest z PLIXem - jeśli w Pierdziszewie Dolnym
> Twoja sieć generuje mniej niż 1G ruchu, koszt gigabitowej transmisji +
> opłata za port powodują, że efektywna cena płacona za wykorzystane pasmo
> w X-e zaczyna oscylować wokół ceny 'globala', którego możesz wziąć 'za
> rogiem'. Nawet od Matki Najwyższych Cen.


OK, ale 5 lat temu problem odbioru nadal występował, nawet był
silniejszy, niż dziś. Dlatego twierdzę (i nie bez podstawy), że wzrost
ruchu na statystycznym łączu abonenckim nie kosztuje AŻ TYLE, ile zyczy
sobie ISP działający u mnie w domu.

Poza tym umówmy się, z całym szacunkiem dla Pierdziszewa: tam prędko nie
dojdą oferty VDSL 50 Mbps czy DOCSIS 120 Mbps. A tutaj za rogiem są, a u
mnie nie ma :-( Ale to tylko taka prywata :-)

>
>
>> Poza tym p2p wcale nie jest aż tak pasmożerny, jak wszyscy straszą.
>> Trzeba
>> a. zrozumieć
>> b. wiedzieć, jak
>
> Nie jest pasmożerny, jest pakietożerny i o to idzie. Dużo małych
> pakietów wykorzystuje się również do (D)DoSów :)

To może ktoś sprawdzi, jak to się robi w Chicago, czyli w ojczyźnie p2p?
Bo jakoś się robi, sieci działają i to na wyższych prędkościach i
niższych cenach, niż u nas.

do góry