eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyczyste powietrze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 225

  • 101. Data: 2024-11-04 06:35:42
    Temat: Re: czyste powietrze
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 03-11-2024 o 13:10, Myjk pisze:
    > Sat, 2 Nov 2024 21:23:43 +0100, Cavallino
    >
    >> W dniu 02-11-2024 o 14:15, Myjk pisze:
    >>> Sat, 2 Nov 2024 10:47:32 +0100, Cavallino
    >>>
    >>>>> Jakie znowu narzuty? Prąd to jedno, przesył to drugie.
    >>>>> Przesył zawsze kosztuje tyle samo,
    >>>> Co nie znaczy że tak być powinno i musi.
    >>>
    >>> Ktoś by za to tak czy siak zapłacił. W praktyce to tak czy
    >>> siak by zapłaciło społeczeństwo. A tak płącą ci co mają PV,
    >>> które nadal się jakotako opłaca
    >>
    >> Nie bardzo.
    >> I płacą raczej ci, co raka dostaną od palenia węglem zamiast szybkiego
    >> wzrostu oze.
    >
    > Palenie węgla w elektrowniach na rzecz produkcji prądu raka
    > JUŻ nie powoduje, albo powoduje w minimalnym stopniu.
    > To palenie w kotłach domowych (ruskiego) węgla z pewnością
    > powodowało znaczny wzrost prawdopodobieństwa zachorowania
    > na raka. Oczywiście w perspektywie dekad, więc co więksi
    > idioci kroju bluzgersa czy zielonego gnoma tego nie potrafią,
    > albo nie chcą, powiązać. Tak samo jak nie wierzą w to że etylina,
    > czy aktualne spaliniaki i ich wyziewy NOx, powodowała schorzenia.
    >
    >>>> Powyżej to właśnie napisałem.
    >>>> Z zastrzeżeniem, że można inaczej.
    >>>
    >>> Ja zaś podkreślam, że "inaczej" to jest brać,
    >>> na pokrycie tego, kasę z budżetu.
    >> Można od producentów energii mających kosmiczne zyski za nic.
    >
    > Jakaś podstawa do takiego stwierdzenia?

    Ich bilanse od wybuchu wojny.

    >
    >> Nie trzeba ich dotować, wystarczy nie pozwolić
    >> nadmiernie zarabiac bez uzasadnienia.
    >
    > Co do zasady się zgadzam, pytanie czy tak właśnie jest.

    Sprawdź jak im skoczyły zyski, to stracisz wątpliwości.

    > Kluczowym dla znaczącego ograniczenia zużycia byłoby
    > wypłaszczenie zużycia dobowego. Tego netmetering nie
    > zapewniał i nie zapewni.

    Może jakiś model pośredni.
    Ale w żadnym przypadku nie wykluczający grzania prądem - to MUSI być na
    netmeteringu.

    >> Dokładnie tak jak było za pierwszym razem.
    >
    > Pierwszy raz miał inne zadanie.
    > Teraz mamy inne cele.

    Nic się nie zmieniło tutaj.

    >
    >>>> Mój powyższy wpis właśnie tego dotyczył.
    >>>> PSE powinny to robić na potęgę.
    >>> Ale nie mogą, bo nie mają magazynów
    >> "to robić" oznaczało "budować magazyny", albo przynajmniej je kontraktować.
    >
    > Owszem, i na to m.in. była sprzedaż "emisji".
    > No więc pisdostolce sprzedali "emisje",
    > a kasę wrzucili do wspólnego kotła.

    Nie musisz mi tego tłumaczyć, w tej sprawie się zgadzamy.
    Ale to nie powód, żeby nadal robić tak samo i rzucać kłody pod nogi
    prosumentom.

    > I znowu co do zasady tak, jak już pisałem 2 lata wstecz jeszcze
    > powinien obowiązywać netmetering, i jojczący ku uciesze prawaków
    > (i konpederastów) Zdzisio do (prawackiego) pisu powinien mieć
    > pretensje za swój obecny stan, ale teraz trzeba robić kolejne
    > kroki a nie wracać do jałowego systemu który w tym momencie
    > nic nie porawia.

    Poprawia bilans, a to jest kluczowe.

    >> Jak odliczysz koszty skutków smrodzenia,
    >> to raczej mało się smrodziarze dokładają.
    >
    > Dostają przecież cykliczne kolejne czapy.

    Onkologia drożej szybciej.


  • 102. Data: 2024-11-04 06:40:43
    Temat: Re: czyste powietrze
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 03-11-2024 o 12:58, Myjk pisze:
    > Sat, 2 Nov 2024 21:25:49 +0100, Cavallino
    >
    >>> Abstrahując od absurdalności ceny za 10kWp, bo jak niedawno
    >>> sprawdzałem (i przedstawiałem specjalnie dla ciekawskiego J.F.),
    >>> 10kWp na Jinko i Froniusie sprzęt (z konstrukcją) kosztuje 15 tys.
    >>> zł BRUTTO. To kto normalny płaci za 3 dni pracy dachowców 35 tys. zł?
    >>
    >> Pewnie gdy instalował ceny były inne.
    >
    > Nawet jeśli instalował w 2023 to sprzęt kosztował w porywach 20 tys.

    Dwa lata temu 5,8 kWp kosztowało mnie z montażem 27 tys.
    Robiłem analizę rynku, taniej się nie dało, drożej bez problemu.

    Nawet jeśli kilka tys w tym to był koszt przebudowy przyłącza
    (pociągnięcia nowego, drugiego kabla od płotu wraz z przeciskami pod
    kostką) i elektryki w garażu, to i tak są to kwoty podobne do jego.

    > Nadal jest to 10 tys. dniówki dla w porywach dwóch dachołazów.

    Widać takie stawki były.
    Ale robili w 3 czy 4 ludzi i zajęło im to minimum dwa dni, już nie
    pamiętam dokładnie.


  • 103. Data: 2024-11-04 08:55:32
    Temat: Re: czyste powietrze
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sun, 3 Nov 2024 18:10:04 +0100, Janusz

    >> Pewnie gdy instalował ceny były inne.
    >>
    > Dokładnie, u mnie za 10kw chcieli 35tys na dzień dobry w 2021.

    Ale to w miarę sensowna cena, gdy sprzęt kosztował wtedy 24
    (bo była wojna kontenerowa i fracht kosztował $6000 za kontener).
    Tutaj gość zapłacił 50 tys. zł przy sprzęcie 18-20 tys. (2023).
    Chyba że ma też w tym magazyn. Ale wtedy znowu, dlaczego nie
    wziął dotacji, przecież ruszyła znowu...

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 104. Data: 2024-11-04 09:52:24
    Temat: Re: czyste powietrze
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 31 Oct 2024 17:53:44 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 31.10.2024 o 13:22, J.F pisze:
    >>> Po trzecie to jest to co pisałem niedawno, czyli przedwczesne
    >>> konsekwencje zmian pisdostolców w prosumencie. Gdyby nie to,
    >>> Zdzisio byłby jeszcze na "normalnych" warunkach.
    >>
    >> Jak długo?
    >
    > Jak długo budżet wytrzyma. Przecież do tych "normalnych warunków" się
    > dopłaca.

    IMO - się nie dopłacało. Spółki energetyczne bogate, to je stać :-)

    Natomiast teraz jest tani prąd dla osób prywatnych, i tu dopłaty już
    są.

    J.


  • 105. Data: 2024-11-04 09:59:13
    Temat: Re: czyste powietrze
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 4 Nov 2024 06:40:43 +0100, Cavallino

    > Dwa lata temu 5,8 kWp kosztowało mnie z montażem 27 tys.
    > Robiłem analizę rynku, taniej się nie dało, drożej bez problemu.

    Bez dramatu, ale jednak dało się taniej jednocześnie nieźle
    zarabiając. Na dzisiejszą chwilę to cena absurdalna, bo sprzęt
    w porywach 10 tys. zł brutto kosztuje.

    > Nawet jeśli kilka tys w tym to był koszt przebudowy przyłącza
    > (pociągnięcia nowego, drugiego kabla od płotu wraz z przeciskami pod
    > kostką) i elektryki w garażu, to i tak są to kwoty podobne do jego.

    Przecież 10kWp (z maksymalną mocą stałą w porywach 8kW)
    to poleci swobodnie na WLZ 4mm2, wątpię aby w jakimkolwiek
    domu było mniej przekroju. W starcyh domach to i 16 są.

    >> Nadal jest to 10 tys. dniówki dla w porywach dwóch dachołazów.
    > Widać takie stawki były.
    > Ale robili w 3 czy 4 ludzi i zajęło im
    > to minimum dwa dni, już nie pamiętam dokładnie.

    I co, to nie jest absurd? Dlatego mnie było taniej iść na
    szkolenia z uprawnieniami, wziąć (wtedy) urlop i zrobić
    samemu, niż to zlecać. Potem zacząłem instalować po
    rodzinie i znajomych rodziny, potem znajomym znajomych...

    Poza tym tak jest ze wszystkim w tych chorym kraju
    (i żeby nie było wątpliwości, nie mam pretensji do
    samego "państwa", tylko wprost do samych ludzi).

    Chciałem sobie kupić ToWBOX żeby przestrzeń ładunkową
    nieco zwiększyć i nie opróżniać bagażnika w kółko
    z typowego sprzętu -- u nas TowBox kosztuje 5800-7000
    u niemca ten sam 4900. Jeżdżę trochę po zachodzie,
    jedzenie jest w podobnych cenach co u nas. Jak byłem
    w Legolandzie to z niemieckiego lidla wyjechałem
    z koszykiem browaru, bo kraftowe piwo (polskie!)
    które u nas w lidlu potrafi kosztować 8-10zł/puszka
    tam koszowało (niemieckie) E0,50. Chore.

    Jak robiłem basen ogrodowy to za położenie folii liczyli
    od 45 do 50 tys. Na szczęście udało się znaleźć 3 gości,
    którzy zrobili to za pół tej ceny. Notabene byli to ludzie
    którzy pracowali kiedyś w jednej z firm od której miałem
    wycenę na 50 tys. Co pokazuje tylko absurdy rynku. Ale,
    już ściany basenu klejem i siatką sam (z ojcem) zaciągałem
    bo znowu, ekipa która zajmuje się ociepleniem i ma fach
    do zaciągania kleju w ręku, policzyła taką cenę, że bym
    musiał 3 dni zapierdalać na ich jeden dzień.

    Dalej, dostałem ostatnio wyceny na zrobienie trawnika, 650m2,
    glebogryzienie, wyrównanie, wkopanie nawodnienia, położenie
    siatki na krety, rozłożenie trawy z rolki -- 40 tys. zł.

    Wykonawca stwierdził że ma ekipę 5 osób i zajmie mu to 5 dni.
    No to liczę towar, jako detalista, brutto oczywiście:
    - siatka 800 zł
    - trawa z rolki 12 000 zł
    - nawodnienie 5000 zł
    - glebogryzarka wynajęcie na 2 dni 300 zł

    suma towaru 18 100 zł brutto, przypominam, dla mnie,
    człowieka z ulicy, detalisty. Wykonawcy się tematem
    zajmujący mają min. 30% zniżek. Ja przynajmniej takie
    mam na towar wszelaki a zniżki dobijają nawet do 50%
    (np. klima/PC). Liczymy towar 15 000 (choć pewnie
    mają taniej, jeśli dużo robią). Czyli "praca" 25 tys. zł.

    Wychodzi że gość machający łopatą i grabiami zarobi ponad
    5000 zł w 5 dni. I potem mi taki się zaczyna tłumaczyć
    że to przecież ciężka praca, że ZUSy i podatki (już widzę
    jak on płaci zus i podatki za mietków z łopatą), że sprzęt,
    że oni mają tylko 6-7 miesięcy w roku pracę (sic!!!!) i muszą
    zarobić bo w "zimie" nie mają pracy... Siać/rozkładać trawy
    niby się nie da, ale etapami, równać, wkopywać nawodnienie
    jednak można by na wiosnę tylko z trawę ogarnąć. Poza tym
    to ja mam płacić im z lenienie się w zimie, bo nie potrafią
    sobie (nawet innego, uzupełniającego) zajęcia znaleźć?

    Pierdolcie się, mówię, sam sobie zrobię, kolejną już rzecz,
    podnajmując ludzi do łopaty i pokazując palcem co mają zrobić,
    bo nie będę dwa dni pracować żeby zarobić na jeden dzień
    jakiegoś mietka machającego łopatą.

    Z drugiej strony na lokalnej grupie FB ogłaszają się młodzi,
    że podejmą się prac dorywczych i, no kurwa, 35 zł/h chcą
    DO RĘKI. Przecież jak to przeliczyć na etat to wychodzi
    5600 zł do ręki acz przypadkiem tyle ile wezmą 4 osoby
    za 5 dni x 8h machania grabiami u mnie w ogrodzie.
    Do 25 "trochę" braknie.

    A przy takich cenach usług potem afera że ludzie sami się
    biorą za rzeczy o których pojęcia nie mają, się wykonawcy
    dziwią że inflacja zapierdala, dodatkowo wykonawcy wyzywają
    inwestorów od żydów, i wyśmiwają że się uczą z jutuba.

    Także tak, wolny rynek fajna sprawa, tylko ludzie chuje.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 106. Data: 2024-11-04 10:07:54
    Temat: Re: czyste powietrze
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 04-11-2024 o 09:52, J.F pisze:
    > On Thu, 31 Oct 2024 17:53:44 +0100, Shrek wrote:
    >> W dniu 31.10.2024 o 13:22, J.F pisze:
    >>>> Po trzecie to jest to co pisałem niedawno, czyli przedwczesne
    >>>> konsekwencje zmian pisdostolców w prosumencie. Gdyby nie to,
    >>>> Zdzisio byłby jeszcze na "normalnych" warunkach.
    >>>
    >>> Jak długo?
    >>
    >> Jak długo budżet wytrzyma. Przecież do tych "normalnych warunków" się
    >> dopłaca.
    >
    > IMO - się nie dopłacało.

    Dopłacało.


  • 107. Data: 2024-11-04 10:17:00
    Temat: Re: czyste powietrze
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 04-11-2024 o 09:59, Myjk pisze:
    > Mon, 4 Nov 2024 06:40:43 +0100, Cavallino
    >
    >> Dwa lata temu 5,8 kWp kosztowało mnie z montażem 27 tys.
    >> Robiłem analizę rynku, taniej się nie dało, drożej bez problemu.
    >
    > Bez dramatu, ale jednak dało się taniej jednocześnie nieźle
    > zarabiając. Na dzisiejszą chwilę to cena absurdalna, bo sprzęt
    > w porywach 10 tys. zł brutto kosztuje.
    >
    >> Nawet jeśli kilka tys w tym to był koszt przebudowy przyłącza
    >> (pociągnięcia nowego, drugiego kabla od płotu wraz z przeciskami pod
    >> kostką) i elektryki w garażu, to i tak są to kwoty podobne do jego.
    >
    > Przecież 10kWp (z maksymalną mocą stałą w porywach 8kW)

    Plus ładowanie dwóch samochodów, plus siła w domu też?

    > to poleci swobodnie na WLZ 4mm2,

    Nawet istniejące (wcześniej, osobne) 3 kWp w domu zapycha mi podobny kabel.

    > wątpię aby w jakimkolwiek
    > domu było mniej przekroju.

    Problem był z okablowaniem garażu, tam dochodziło tylko światło.
    Wolałem to przy okazji zrobić na nowym, grubym, osobnym kablu od
    licznika do garażu.


    W starcyh domach to i 16 są.
    >
    >>> Nadal jest to 10 tys. dniówki dla w porywach dwóch dachołazów.
    >> Widać takie stawki były.
    >> Ale robili w 3 czy 4 ludzi i zajęło im
    >> to minimum dwa dni, już nie pamiętam dokładnie.
    >
    > I co, to nie jest absurd? Dlatego mnie było taniej iść na
    > szkolenia z uprawnieniami, wziąć (wtedy) urlop i zrobić
    > samemu, niż to zlecać.

    Nie każdy jest majsterkowicz.
    Ja tam do niczego powyżej odkręcenia kapsla od butelki z colą się nie biorę.

    > Wychodzi że gość machający łopatą i grabiami zarobi ponad
    > 5000 zł w 5 dni.

    Nie on, ale jego pracodawca.
    Jak mi tłumaczyli ostatnio przy problemie z odwodnieniem garażu, nie
    jest łatwo takie delikwenta do roboty znaleźć i nikogo mi nie wynajmie
    poniżej 1000 zł/na dzień.

    > Pierdolcie się, mówię, sam sobie zrobię, kolejną już rzecz,
    > podnajmując ludzi do łopaty i pokazując palcem co mają zrobić,
    > bo nie będę dwa dni pracować żeby zarobić na jeden dzień
    > jakiegoś mietka machającego łopatą.

    Próbowałem znaleźć takich, ceny za godzinę podobne.
    Przyszedł jeden łepek, złamał łopatę po 20 minutach kopania i niewiele
    wykopał przez 2 h, więc go pogoniłem.

    Na szczęście w międzyczasie ściągnęliśmy razem ciężkie wieko od studni
    chłonnej, co potem okazało się kluczowe bo pokazało się z niej gdzie był
    problem.


  • 108. Data: 2024-11-04 10:24:05
    Temat: Re: czyste powietrze
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 4 Nov 2024 06:35:42 +0100, Cavallino

    >>>> Ja zaś podkreślam, że "inaczej" to jest brać,
    >>>> na pokrycie tego, kasę z budżetu.
    >>> Można od producentów energii mających kosmiczne zyski za nic.
    >> Jakaś podstawa do takiego stwierdzenia?
    > Ich bilanse od wybuchu wojny.

    Ale wojna to właśnie był pretekst do zaorania ludzi.
    Wcześniej warunki były normalne.

    >>> Nie trzeba ich dotować, wystarczy nie pozwolić
    >>> nadmiernie zarabiac bez uzasadnienia.
    >>
    >> Co do zasady się zgadzam, pytanie czy tak właśnie jest.
    > Sprawdź jak im skoczyły zyski, to stracisz wątpliwości.

    Ale to pis zaorał. Ja mówię o normalnych warunkach
    jakie były wcześniej, i które mam nadzieję przyjdą
    z powrotem.

    >> Kluczowym dla znaczącego ograniczenia zużycia byłoby
    >> wypłaszczenie zużycia dobowego. Tego netmetering nie
    >> zapewniał i nie zapewni.
    >
    > Może jakiś model pośredni.
    > Ale w żadnym przypadku nie wykluczający grzania prądem
    > - to MUSI być na netmeteringu.

    Ale nic tego nie wyklucza, powtarzam, mnei ogrzewanie
    starego domu kosztuje tyle co kosztowało grzanie węglem.
    Nowy dom 180m2 po cenach prądu sieciowego bym ogrzał za
    3000 zł rocznie. To nie są wartości wykluczające grzanie
    domów prądem.

    >>> Dokładnie tak jak było za pierwszym razem.
    >>
    >> Pierwszy raz miał inne zadanie.
    >> Teraz mamy inne cele.
    > Nic się nie zmieniło tutaj.

    Zmieniło się, a z pewnością powinno się zmienić.

    >>>>> Mój powyższy wpis właśnie tego dotyczył.
    >>>>> PSE powinny to robić na potęgę.
    >>>> Ale nie mogą, bo nie mają magazynów
    >>> "to robić" oznaczało "budować magazyny", albo przynajmniej je kontraktować.
    >>
    >> Owszem, i na to m.in. była sprzedaż "emisji".
    >> No więc pisdostolce sprzedali "emisje",
    >> a kasę wrzucili do wspólnego kotła.
    > Nie musisz mi tego tłumaczyć, w tej sprawie się zgadzamy.

    Wyżej twierdzisz że nic się nie zmieniło.

    > Ale to nie powód, żeby nadal robić tak samo
    > i rzucać kłody pod nogi prosumentom.

    Kłody to rzucił pis w 2022, dwa lata przed czasem.
    IMHO ten 2024 to by dobry okres aby zmienić zasady
    i iść z przemianą dalej, tj. właśnie do próby
    wypłaszczenia zapotrzebowania. Program Mój prąd
    to wspomaga nadal, problem w tym że tylko w założeniu,
    bo w praktyce te magazyny energii nie robią tego co powinny.

    >> I znowu co do zasady tak, jak już pisałem 2 lata wstecz jeszcze
    >> powinien obowiązywać netmetering, i jojczący ku uciesze prawaków
    >> (i konpederastów) Zdzisio do (prawackiego) pisu powinien mieć
    >> pretensje za swój obecny stan, ale teraz trzeba robić kolejne
    >> kroki a nie wracać do jałowego systemu który w tym momencie
    >> nic nie porawia.
    > Poprawia bilans, a to jest kluczowe.

    Na tę chwilę nie jest to wystarczające.

    >>> Jak odliczysz koszty skutków smrodzenia,
    >>> to raczej mało się smrodziarze dokładają.
    >> Dostają przecież cykliczne kolejne czapy.
    > Onkologia drożej szybciej.

    Po wielu dekadach.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 109. Data: 2024-11-04 10:25:43
    Temat: Re: czyste powietrze
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 4 Nov 2024 10:07:54 +0100, Cavallino wrote:
    > W dniu 04-11-2024 o 09:52, J.F pisze:
    >> On Thu, 31 Oct 2024 17:53:44 +0100, Shrek wrote:
    >>> W dniu 31.10.2024 o 13:22, J.F pisze:
    >>>>> Po trzecie to jest to co pisałem niedawno, czyli przedwczesne
    >>>>> konsekwencje zmian pisdostolców w prosumencie. Gdyby nie to,
    >>>>> Zdzisio byłby jeszcze na "normalnych" warunkach.
    >>>>
    >>>> Jak długo?
    >>>
    >>> Jak długo budżet wytrzyma. Przecież do tych "normalnych warunków" się
    >>> dopłaca.
    >>
    >> IMO - się nie dopłacało.
    >
    > Dopłacało.

    Mam na mysli dopłaty z budzetu dla "dostawców energii" czy tam
    elektrowni.
    Ile się dopłacało, komu i na jakiej podstawie ?

    J.


  • 110. Data: 2024-11-04 10:31:51
    Temat: Re: czyste powietrze
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 04-11-2024 o 10:25, J.F pisze:

    >>>> Jak długo budżet wytrzyma. Przecież do tych "normalnych warunków" się
    >>>> dopłaca.
    >>>
    >>> IMO - się nie dopłacało.
    >>
    >> Dopłacało.
    >
    > Mam na mysli dopłaty z budzetu dla "dostawców energii" czy tam
    > elektrowni.

    Ja też.

    > Ile się dopłacało, komu i na jakiej podstawie ?

    Google zabrali?

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: