eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyczyja wina? :D
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 21. Data: 2013-11-15 07:44:50
    Temat: Re: czyja wina? :D
    Od: Czesław Wiśniak <c...@n...pl>

    >>> To źle że polemizujesz, bo przepis jest dobry.
    >> Dobry, tylko nie w tym wypadku :)
    >
    > To jest jedyny przypadek w którym tego przepisu się używa...
    >
    >> A ja sie zgadzam z J.F.
    >
    > Wasze prawo, ale prawo w tym wypadku jest po prawidłowej stronie, logiki.
    > ;P

    Niekoniecznie. Wiesz, ze cywilizowanych krajach ten przepis nieobowiazuje
    np. w Niemczech :P


  • 22. Data: 2013-11-15 09:05:05
    Temat: Re: czyja wina? :D
    Od: p...@g...com

    --Acha, tak, tak :) Jak to ktoś nieładnie ujął: Mądry w necie p.... w świecie.

    polemizowalbym ... nieraz widuje rodakow dla ktorych ogarniecie ruchu na 3-pasmowej
    autostradzie (bez ograniczenia predkosci ale za to z jakas niespodzianka np wjazdem)
    jest duzym problemem ... to kwestia doswiadczenia, ktore pozwala ograniczac
    niiebezpieczne sytuacje do minimum

    P.


  • 23. Data: 2013-11-15 09:27:00
    Temat: Re: czyja wina? :D
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 15 Nov 2013 07:44:50 +0100, Czesław Wiśniak

    > Niekoniecznie. Wiesz, ze cywilizowanych krajach ten
    > przepis nieobowiazuje np. w Niemczech :P

    Ponieważ tam jest inna kultura jazdy.

    --
    Pozdor Myjk


  • 24. Data: 2013-11-15 09:28:19
    Temat: Re: czyja wina? :D
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 14 Nov 2013 21:05:11 +0100, Czesław Wiśniak

    > To co pokazales niewiele sie nie rozni od tego co bylo wczesniej,
    > oprocz tego, ze toyota byla szybsza, gosc cie widzial

    Różni się znacznie -- przede wszystkim nie doszło do kolizji.

    > dobrze wie co robi, czyli chamsko sie wciska.

    Nie do końca wiedział co robi -- miał jeszcze dużo miejsca z przodu, a
    wjechał mi na zderzak -- gdybym nie przestał przyśpieszać na czas i chwilę
    później nie przyhamował, to by o mnie zawadził. Włącz obiektywizm.

    > Gdyby cie nie widzial a zarazem jechal troszke wolniej,
    > zadne hamowanie by ci nie pomoglo bo bys nie zdazyl.

    Masz kryształową kulę? :P Zauważ, że nie hamowałem wcale mocno, tylko tyle
    ile potrzeba, a i z pewnością gdyby jechał inaczej moje zachowanie byłoby
    dostosowane do tego co on robi. Tak czy siak zawsze PIERWSZĄ reakcją
    powinien być hamulec, lub chociaż gotowość na hamulec, a większość najpierw
    trąbi. Obejrzyj sobie jeszcze raz wątkowy filmik -- klakson zdziera, ale
    reakcji żeby uniknąć kolizji, żadnej.

    > Czasem tak jest, ze sie nie ma wplywu na nic.

    Czasem tak, ale patrząc na różne zarejestrowane dzwony mnie się zapala
    lampka ostrzegawcza dużo wcześniej niż tym którzy chwilę później mają
    wypadek.

    --
    Pozdor Myjk


  • 25. Data: 2013-11-15 09:41:34
    Temat: Re: czyja wina? :D
    Od: p...@g...com

    --Ponieważ tam jest inna kultura jazdy. -- Pozdor Myjk

    poniewaz tam sa przepisy, ktore wymuszaja kulture jazdy: zjazd na srodek, obaj
    uwazaja bo jak dojdzie do kolizji/wypadku to obaj sa winni, rownorzedne skrzyzowania
    tez wymuszaja chwile zastanowienia zamiast zapierdalania na oslep bo mam
    pierwszenstwo ... jazda na zamek tez jest dobrym przykladem, a kiedy nasi gamonie
    pardon parlamentarzysci do tego dorosna ? 8 pierd ... lat po wejsciu do Unii a ci
    nadal sie zastanawiaja :-) kiedy probowalem znajomemu Niemcowi wytlumaczyc ze to nie
    jest znak drogowy tylko "tfurczosc" lokalnych urzednikow rozesmial sie glosno ...
    zenada i tyle

    http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,13878062,
    Edukacja_kierowcow_przy_buspasie__Nowe_znaki_zacheca
    ja.html


    P.


  • 26. Data: 2013-11-15 09:48:51
    Temat: Re: czyja wina? :D
    Od: Czesław Wiśniak <c...@n...pl>

    > Obejrzyj sobie jeszcze raz wątkowy filmik -- klakson zdziera, ale
    > reakcji żeby uniknąć kolizji, żadnej.

    Nie zgadzam się. Żadne hamowanie czy tez trabienie nic by nie dało, chyba że
    w chwili kiedy zawodnik z Micry byl na środkowym pasie, pozniej byl
    zwyczajnie za szybki. Nie mozesz za kazdym razem dawac po blokach gdy ktos
    jedzie srodkowym pasem, a ty lewym, ale niech kazdy zostanie przy swoim
    zdaniu :)


  • 27. Data: 2013-11-15 09:51:39
    Temat: Re: czyja wina? :D
    Od: Czesław Wiśniak <c...@n...pl>


    >poniewaz tam sa przepisy, ktore wymuszaja kulture jazdy: zjazd na srodek,
    >obaj uwazaja bo jak dojdzie do kolizji/wypadku >to obaj sa winni,
    >rownorzedne skrzyzowania tez wymuszaja chwile zastanowienia zamiast
    >zapierdalania na oslep bo mam >pierwszenstwo ... jazda na zamek tez jest
    >dobrym przykladem, a kiedy nasi gamonie pardon parlamentarzysci do tego
    > >dorosna ? 8 pierd ... lat po wejsciu do Unii a ci nadal sie zastanawiaja
    >:-) kiedy probowalem znajomemu Niemcowi >wytlumaczyc ze to nie jest znak
    >drogowy tylko "tfurczosc" lokalnych urzednikow rozesmial sie glosno ...
    >zenada i tyle


    Postulujmy zmiany ;)


  • 28. Data: 2013-11-15 10:19:53
    Temat: Re: czyja wina? :D
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 15 Nov 2013 09:48:51 +0100, Czesław Wiśniak

    > Nie mozesz za kazdym razem dawac po blokach gdy ktos
    > jedzie srodkowym pasem

    Przestań. Nie ma mowy o sytuacji gdy po prostu jedzie pasem obok, tylko
    dopiero gdy zachodzi JAKIEKOLWIEK przypuszczenie, że może nie widzieć jak
    jedzie*. Lepiej jest dać po hamulcach, lub po prostu odjąć gazu i być
    gotowym na hamowanie, niż mieć wypadek -- jak dla mnie to jest jasne jak
    słońce. Dla niektórych niestety nie, bo albo nie myślą, albo ich duma
    poczuje się urażona (bo oni mają pierwszeństwo i żaden tępy ch*j im nie
    będzie wjeżdżać).

    *) Czyli znowu nawiązujemy przy okazji o kwestię bezpieczeństwa manewru
    wynikającego z (bzdurnego zdaniem Twoim i J.F.) zapisu w Art. 22.4. gdzie
    pojazd jadący z prawego pasa ma tzw. martwy punkt (choć oczywiście dla mnie
    to pojęcie jest nieco bzdurne, bo przy odpowiednio ogarniętej jeździe coś
    takiego nie ma prawa zajść) w stosunku do pojazdu jadącego z tyłu po lewej
    stronie.

    --
    Pozdor Myjk


  • 29. Data: 2013-11-15 10:25:43
    Temat: Re: czyja wina? :D
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 15 Nov 2013 00:41:34 -0800 (PST), p...@g...com

    > poniewaz tam sa przepisy, ktore wymuszaja kulture jazdy:

    Przepisy przepiami, a każdy głowę na karku ma. Tłumaczenie tego w ten
    sposób nadal nie świadczy najlepiej o naszych kierowcach. Gdyby u nas
    byłyby takie przepisy jak w DE, to nic by to nie zmieniło -- byłoby jeszcze
    więcej wypadków -- bo mamy INNĄ MENTALNOŚĆ wpojoną. Bliżej nam do wschodu
    niż zachodu.

    --
    Pozdor Myjk


  • 30. Data: 2013-11-15 10:26:13
    Temat: Re: czyja wina? :D
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 15 Nov 2013 09:51:39 +0100, Czesław Wiśniak

    > Postulujmy zmiany ;)

    Najpierw to dokładnie przemyślcie.

    --
    Pozdor Myjk

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: