eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polip › czarna seria UKE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2008-07-08 14:07:51
    Temat: Re: czarna seria UKE
    Od: "oldwin" <o...@n...spam.tenbit.pl>


    > oj kolego, a pamiętasz słynną podwyżke za dzierżawki połączoną z
    > obniżeniem
    > opłat za trakty cyfrowe (coś jak handel ze związkiem radzieckim) ???


    tepsa nadal nie daje za wygrana.. ostatnio dostalem liscik (pewnie wszyscy
    co maja dierzawki) i jak widac podejda do tematu ponownie..
    http://www.tp.pl/prt/pl/klienci_biz/transmisja_danyc
    h/lacze_dzierz/projekt_cennika_LL/



  • 12. Data: 2008-07-08 14:43:53
    Temat: Re: czarna seria UKE
    Od: Jarek Pudelko <j...@b...ceti.pl>

    oldwin pisze:
    >> oj kolego, a pamiętasz słynną podwyżke za dzierżawki połączoną z
    >> obniżeniem
    >> opłat za trakty cyfrowe (coś jak handel ze związkiem radzieckim) ???
    >
    >
    > tepsa nadal nie daje za wygrana.. ostatnio dostalem liscik (pewnie wszyscy
    > co maja dierzawki) i jak widac podejda do tematu ponownie..
    > http://www.tp.pl/prt/pl/klienci_biz/transmisja_danyc
    h/lacze_dzierz/projekt_cennika_LL/

    Ale w miedzyczasie powstala RLLO :)



    --
    jarek


  • 13. Data: 2008-07-08 17:27:53
    Temat: Re: czarna seria UKE
    Od: "Marcin Kuczera" <m...@l...usun-to.pl>


    > tepsa nadal nie daje za wygrana.. ostatnio dostalem liscik (pewnie wszyscy
    > co maja dierzawki) i jak widac podejda do tematu ponownie..
    > http://www.tp.pl/prt/pl/klienci_biz/transmisja_danyc
    h/lacze_dzierz/projekt_cennika_LL/

    wiem,
    napisałem w tej sprawie do Pani Prezes, pożyjemy zobaczymy...

    Marcin



  • 14. Data: 2008-07-12 21:44:20
    Temat: Re: czarna seria UKE
    Od: Andrzej Karpinski <k...@f...xdata.lublin.pl>



    To nie kwestia szczescia czy nieszczescia UKE, ale podejscia. W pewnym
    momencie odnosze wrazenie, ze pomysly Pani Regulator zaczely byc na tyle
    daleko posuniete, ze szkodzily bardziej operatorom konkurencyjnym niz
    samej TP. Napewno szkodzily rynkowi :-) (pomijajac fakt, ze rynku
    generalnie regulowac wcale nie nalezy)

    Pamietam np na jednej z konferencji dyskusje na temat podzialu TP na
    spolki od infrastruktury i uslug. Najpierw wszyscy prawie bili brawo i
    skandowali UKE! UKE!, po czym w trakcie dyskusji entuzjazm opadal gdy
    powoli wszyscy zaczeli sobie zdawac sprawe, ze:

    - nie bedzie nowych uslug bez inwestycji w infrastrukture (np swiatlowody
    plastikowe do end-userow)
    - infrastruktura nie jest oderwana od dzialow sprzedazy uslug i
    planowanie jest wspolne (po co robic np ww swiatlowody dla konkurencji,
    bez gwarancji wylacznosci sprzedazy)
    - brytyjski eksperyment zakonczyl sie porazka
    - nikt z operatorow komercyjnych nie bede inwestowal w infrastrukture w
    Sremie, Pcimiu i pol milionie innych miejscowosci, mogac zabierac biznes
    TP w Warszawie
    - TP nie bedzie rozwijala sieci wiedzac, ze najlepsze kawalki i tak musi
    sprzedac po urzedowych cenach
    - w sytuacjach zachwiania rynku TP ma zagwarantowany przychod ze sprzedazy
    infrastruktury - kazdy z operatorow chcialby miec gwarancje minimalnego
    zysku od poczynionych inwestycji ;)
    - TP ma okreslone obowiazki ustawowe jako dominujacy, i UKE ukreca
    pieniadze za to, choc wydaje sie ewidentne, ze zapewnienie telefonow do
    szpitali, szkol, soltysow czy nieuzywanych budek telefonicznych dochodowe
    nie jest

    Najbardziej rozbawila mnie propozycja jednego z kolegow z TP ktory
    zaproponowal, zeby podzielic GTS na spolke od infrastruktury i uslug (-:

    Odnosze wrazenie, ze w ciagu lat TP sie bardzo ucywilizowala, i dzialania
    regulacyjne nie powinny byc walka, a bardziej tworzeniem platformy
    wspolpracy miedzy operatorami. TP wbrew pozorom rozumie rynek i dosc
    chetnie wspolpracuje, gdy widzi w tym sens.

    pozdrowienia ;)
    k.




  • 15. Data: 2008-07-13 05:02:05
    Temat: Re: czarna seria UKE
    Od: "ttt" <t...@n...pl>

    > To nie kwestia szczescia czy nieszczescia UKE, ale podejscia. W pewnym
    > momencie odnosze wrazenie, ze pomysly Pani Regulator zaczely byc na tyle
    > daleko posuniete, ze szkodzily bardziej operatorom konkurencyjnym niz
    > samej TP. Napewno szkodzily rynkowi :-) (pomijajac fakt, ze rynku
    > generalnie regulowac wcale nie nalezy)
    >
    > Pamietam np na jednej z konferencji dyskusje na temat podzialu TP na
    > spolki od infrastruktury i uslug. Najpierw wszyscy prawie bili brawo i
    > skandowali UKE! UKE!, po czym w trakcie dyskusji entuzjazm opadal gdy
    > powoli wszyscy zaczeli sobie zdawac sprawe, ze:
    >
    > - nie bedzie nowych uslug bez inwestycji w infrastrukture (np swiatlowody
    > plastikowe do end-userow)
    > - infrastruktura nie jest oderwana od dzialow sprzedazy uslug i planowanie
    > jest wspolne (po co robic np ww swiatlowody dla konkurencji, bez gwarancji
    > wylacznosci sprzedazy)
    > - brytyjski eksperyment zakonczyl sie porazka
    > - nikt z operatorow komercyjnych nie bede inwestowal w infrastrukture w
    > Sremie, Pcimiu i pol milionie innych miejscowosci, mogac zabierac biznes
    > TP w Warszawie
    > - TP nie bedzie rozwijala sieci wiedzac, ze najlepsze kawalki i tak musi
    > sprzedac po urzedowych cenach
    > - w sytuacjach zachwiania rynku TP ma zagwarantowany przychod ze sprzedazy
    > infrastruktury - kazdy z operatorow chcialby miec gwarancje minimalnego
    > zysku od poczynionych inwestycji ;)
    > - TP ma okreslone obowiazki ustawowe jako dominujacy, i UKE ukreca
    > pieniadze za to, choc wydaje sie ewidentne, ze zapewnienie telefonow do
    > szpitali, szkol, soltysow czy nieuzywanych budek telefonicznych dochodowe
    > nie jest
    >
    > Najbardziej rozbawila mnie propozycja jednego z kolegow z TP ktory
    > zaproponowal, zeby podzielic GTS na spolke od infrastruktury i uslug (-:
    >
    > Odnosze wrazenie, ze w ciagu lat TP sie bardzo ucywilizowala, i dzialania
    > regulacyjne nie powinny byc walka, a bardziej tworzeniem platformy
    > wspolpracy miedzy operatorami. TP wbrew pozorom rozumie rynek i dosc
    > chetnie wspolpracuje, gdy widzi w tym sens.
    >
    > pozdrowienia ;)
    > k.

    Nareszcie jakas rozsadna wypowiedz w temacie UKE. Zgadzam sie z Twoja
    wypowiedzia.



  • 16. Data: 2008-07-25 23:15:20
    Temat: Re: czarna seria UKE
    Od: empireus <a...@b...ccc>

    Dnia 13-07-2008 o 07:02:05 ttt <t...@n...pl> napisał(a):

    >> To nie kwestia szczescia czy nieszczescia UKE, ale podejscia. W pewnym
    >> momencie odnosze wrazenie, ze pomysly Pani Regulator zaczely byc na tyle
    >> daleko posuniete, ze szkodzily bardziej operatorom konkurencyjnym niz
    >> samej TP. Napewno szkodzily rynkowi :-) (pomijajac fakt, ze rynku
    >> generalnie regulowac wcale nie nalezy)
    >>
    >> Pamietam np na jednej z konferencji dyskusje na temat podzialu TP na
    >> spolki od infrastruktury i uslug. Najpierw wszyscy prawie bili brawo i
    >> skandowali UKE! UKE!, po czym w trakcie dyskusji entuzjazm opadal gdy
    >> powoli wszyscy zaczeli sobie zdawac sprawe, ze:
    >>
    >> - nie bedzie nowych uslug bez inwestycji w infrastrukture (np
    >> swiatlowody
    >> plastikowe do end-userow)
    >> - infrastruktura nie jest oderwana od dzialow sprzedazy uslug i
    >> planowanie
    >> jest wspolne (po co robic np ww swiatlowody dla konkurencji, bez
    >> gwarancji
    >> wylacznosci sprzedazy)
    >> - brytyjski eksperyment zakonczyl sie porazka
    >> - nikt z operatorow komercyjnych nie bede inwestowal w infrastrukture w
    >> Sremie, Pcimiu i pol milionie innych miejscowosci, mogac zabierac biznes
    >> TP w Warszawie
    >> - TP nie bedzie rozwijala sieci wiedzac, ze najlepsze kawalki i tak musi
    >> sprzedac po urzedowych cenach
    >> - w sytuacjach zachwiania rynku TP ma zagwarantowany przychod ze
    >> sprzedazy
    >> infrastruktury - kazdy z operatorow chcialby miec gwarancje minimalnego
    >> zysku od poczynionych inwestycji ;)
    >> - TP ma okreslone obowiazki ustawowe jako dominujacy, i UKE ukreca
    >> pieniadze za to, choc wydaje sie ewidentne, ze zapewnienie telefonow do
    >> szpitali, szkol, soltysow czy nieuzywanych budek telefonicznych
    >> dochodowe
    >> nie jest
    >>
    >> Najbardziej rozbawila mnie propozycja jednego z kolegow z TP ktory
    >> zaproponowal, zeby podzielic GTS na spolke od infrastruktury i uslug (-:
    >>
    >> Odnosze wrazenie, ze w ciagu lat TP sie bardzo ucywilizowala, i
    >> dzialania
    >> regulacyjne nie powinny byc walka, a bardziej tworzeniem platformy
    >> wspolpracy miedzy operatorami. TP wbrew pozorom rozumie rynek i dosc
    >> chetnie wspolpracuje, gdy widzi w tym sens.
    >>
    >> pozdrowienia ;)
    >> k.
    >
    > Nareszcie jakas rozsadna wypowiedz w temacie UKE. Zgadzam sie z Twoja
    > wypowiedzia.
    >
    >


    Coz, i ja sie pozytywnie przychyle do powyzszego, ale... No wlasnie,
    zawsze w tym wszystkim jest to "ALE". Rynek faktycznie nie wymaga
    regulacji, nawet w sferze komorek, gdzie ceny sa naprawde niskie. W tym
    wszystkim raczej chodzi o polityke i slabe lobby telekomow. Rynek
    telekomunikacyjny (telefoniczny i internetowy) to rynek b. konkurencyjny,
    pomimo dominacji &TP. Niestety z internetem jest taki problem, ze go nie
    widac. Nieznajomosc zwyklych zjadaczy chleba na technologii prowadzi do
    tego, ze taki szarak mysli, ze internet bierze sie znikad. Nikt nie wlicza
    kosztow, jakie trzeba poniesc, by ten internet mogl dzialac.
    To cos podobnego do oprogramowania - kazdy kopiuje na potege za darmo, bo
    program nie jest namacalny, zatem i ukrasc jest go latwo, a i sady
    bardziej przychylnie patrza na tego typu zjawisko, no bo przeciez zlodziej
    nie ukradl obrazu z muzeum, tylko jakis tam zlepek czegos, co nie istnieje
    w rzeczywistosci. Sam zajmuje sie mala siecia na wsi(aktualnie juz tylko z
    musu, bo szkoda mi ludzi, ktorzy mnie prosili o to, by do nich na
    prowincje tez dotarla cywilizacja). Poczynania UKE mozna skwitowac tylko
    jednym: to jest polityka nie pro rynkowa i pro konsumencka, ale _polityka_
    To "walka" z uciemierzajacym "monopolista", ktory wykorzystuje biedny i
    uciemierzony narod. W swiadomosci ludzi tkwi przekonanie, ze
    telekomunikacja to kura znoszaca zlote jaja. A ze tak postrzegane sa
    telekomy, no to z zawisci w ludziach jest cos takiego, ze kazdego duzego
    kapitaliste nalezy nie lubiec. Pani A. swietnie trafila. Wszystkie jej
    zagrania byly pod publike.. Wystarczylo wziasc pierwsza lepsza gazete, by
    mozna bylo przeczytac jakie to wielkie miliony musi zaplacic ta "wredna"
    TP. Lud sie cieszyl, bo wreszcie ktos "dokopal" tej "paskudnej tepsie".
    Malo jednak kto sie przejmowal tym, gdy kilka lat temu Pani A. jako jeden
    z doradcow przy prywatyzacji zaakceptowala taki a nie inny model sprzedazy
    naszego "uciemierzyciela". Teraz nagle chce podzialu... Czemu nikt
    wczesniej nie wpadl na pomysl, by podzielic TP na dwie spolki-jedna od
    infry, a druga od uslug? Sprzedano TP w calosci, za cene, na jaka sie
    zgodzilismy, a teraz slyszy sie glosy, ze TP wlada drutami,ktore kiedys
    budowal i sponsorowal caly narod. Coz, nie sposob sie nie zgdzic z tym
    faktem, ale jak juz wspomnialem-pamiec ludzka jest zbyt krotka, by
    pamietac wydazenia sprzed kilku lat. Boli mnie jedno, ze ta walka pod
    publike z monopolista, zniszczyla male i srednie firmy. Niby istniejemy,
    ale ledwo dogorywamy. Mowi sie o zastoju na wsiach, ale nikt nie wlicza w
    statystyki sieci WiFi i osiedlowek, ktore sa praktycznie w wiekszosci
    miast i miejscowosci. Ze niby gorsze? Ze niby nie po kablu? Nie wszedzie
    jest sens kladzenia kabla, tylko po to, by zagwarantowac max 512kb.
    Chodzby dzisiaj znajomy z Katowic, ktory czasami wpina sie na dzialce do
    mojego punktu stwierdzil, ze moj net smiga lepiej, niz u niego w domu po
    kablu (bodajze z Netii). UKE zagwarantowal TePsie staly dochod od
    pasozytow za WLR i BSA. Miala byc konkurencja, a co jest? Netia i podobne
    leca na ilosc, nie zwazajac na jakosc, nikt nie inwestuje we wlasna
    infrastrukture, bo i po co, skoro TP da za darmo. Czemu UKE wymyslajac te
    bzdety, nie wprowadzil zapisu, by chociaz 1% rocznie z zyskow
    "alternatywnych" operatorow dzialajacych na drutach TP, przeznaczaly na
    rozwoj wlasnej infrastruktury? Dlaczego to TP ma miec nadal monopol na
    rynku infrastrukturalnym? Tak, dochodzimy do sedna, ze w tej walce z
    monopolem jeszcze bardziej wsparto monopol i chce sie go jeszcze bardziej
    wspierac, obarczajac tylko jedna firme budowa i utrzymywaniem
    infrastruktury. Jestesmy w EU, a ze w Unii jest ogolny kompleks wobec USA,
    no to trzeba odgornie, jak za komuny, regulowac rynek, co by zmusic te
    molochy do obnizek cen i do popularyzacji internetu, a przy okazji dac
    ciemnemu ludowi przyklad, ze cos sie robi, zeby ten lud chcial isc do
    wyborow.Niestety jest to bledne zalozenie. Owszem w USA jest rozwiniety
    rynek telekomunikacyjny, ale to nie dzieki regulacjom, a dzieki wolnemu
    rynkowi i zdrowym zasadom konkurencyjnosci. Tam nawet byly male lokalne
    sieci komorkowe (cos jak u nas sieci WiFi), ktore z czasem, albo sie
    zjednoczyly, albo przylaczyly sie do ktoregos z wiekszych operatorow. Ale
    nikt tam sztucznie nie wspieral molochow-wrecz przeciwnie, dano szanse
    malym i srednim na rozwoj, by mogli stac sie wiekszymi, dzieki czemu
    faktycznie istnieje konkurencja. Co u nas? U nas wspiera sie molochy, a
    gnoi malych i srednich, przez co molochy rosna jeszcze w wieksza sile, a
    maluczcy uciekaja na zmywak. Wspomnialem na poczatku o lobby... Tak,
    wystaczy spojzec na podobny rynek energetyczny-ceny za energie z kosmosu i
    jakos nie chca malec, a wrecz rosna w zastraszajacym tempie. Jakos URE
    pokrzykuje, ale sytuacja tam wyglada jak za czasow URTiP za Grabosia.
    Telekomom natomiast narzuca sie coraz wiecej udziwnien i nakazuje sie
    windowanie cen w dol, nie zwazajac uwagi, ze koszta rosna.

    Tak oto drodzy panstwo doszlismy do konsensusu, ze w tym wszystkim nie
    chodzi o dobro konsumenta, ale o wlasne dobro tych, ktorzy nami rzadza...

    PS. Nie zdziwilbym sie, gdyby Pani A. po prywatnej krucjacie wobec TP i
    zdaniu urzedu, znalazla sie w radzie nadzorczej ktoregos z pasozytow
    (czyt. Netii).

    PPS. Nie jest tajemnica, ze Pani A. ubiegala sie kiedys o stanowisko w RN
    TP, ale jej kandydatura zostala odrzucona ;) Podobnie jej ojciec-zostal
    zwolniony z TP... ale to tylko wyczytalem, wiec nie wiem, czy to tylko
    plotki, czy az plotki ;)
    --
    Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie!


  • 17. Data: 2008-07-27 07:09:53
    Temat: Re: czarna seria UKE
    Od: "Frutka" <f...@n...pl>

    Użytkownik "empireus" <a...@b...ccc> napisał w wiadomości
    news:op.uevevukkrpkgi2@opteris_laptop.opteris.pl...

    > Owszem w USA jest rozwiniety rynek telekomunikacyjny, ale to nie dzieki
    > regulacjom, a dzieki wolnemu rynkowi i zdrowym zasadom konkurencyjnosci.

    Nieprawda. Wlasnie dlatego jest OK, ze odbyl sie podzial monopolisty
    AT&T na 7 czesci:

    http://en.wikipedia.org/wiki/RBOC

    P/



  • 18. Data: 2008-07-27 08:59:56
    Temat: Re: czarna seria UKE
    Od: "Wlochaty" <i...@v...pl>


    "Frutka" <f...@n...pl> wrote in message
    news:g6h72r$ntd$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > Nieprawda. Wlasnie dlatego jest OK, ze odbyl sie podzial monopolisty
    > AT&T na 7 czesci:
    >
    > http://en.wikipedia.org/wiki/RBOC

    Czyli wlasnie stworzono konkurencje i wolny rynek, likwidujac monopoliste.
    U nas tez tego co bardziej rozgarnieci chca. Regulacji ktora wymusi/stworzy
    konkurencje, ale podzialu TP nie bedzie, wiec Ameryki tez nie.

    W


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: