-
41. Data: 2013-08-20 21:30:44
Temat: Re: chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail j...@k...invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> Pierdoły do kwadratu. Te opłaty nie są po to by kierowcom żyło się
> lepiej.
Co nie zmienia faktu, ze powinny być zorganizowane w ten sposób aby nie
przeszkadzały.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch
to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor,
written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition.
-
42. Data: 2013-08-20 21:57:40
Temat: Re: chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Od: Iglo <i...@o...pl>
Dnia Tue, 20 Aug 2013 17:16:26 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>
> LOL - koncentracja zawiodła? Cóż, jak mówię, że jazda +10km/h po
> wiochach to proszenie się o kłopoty, to oczywiście nie, przecież
> głupoty wypisuję. A jak się dałeś złapać to Twoje :>
>
> Biedne, zmęczone, zaszczute zwierzę :>
> Przestaniesz wypatrywać straszaków, FR, zaczniesz się stosować do
> znaków to będziesz znacznie bardziej wypoczęty i poprawi Ci się
> samopoczucie i samoocena. A jak raz na jakiś czas wyłowią, bo
> chciało się szybciej - cóż, placic trzeba.
Pojedź sobie nad morze w zachodniopomorskie z DC i przestań teoretyzować
jak gimbus bez PJ. To wygląda tak, że nie "dałem się złapać" tylko
"zostałem upolowany". Tak to wygląda w tamtym rejonie. FR wyglądające jak
śmietniki, poustawiane na początkach/końcach terenu zabudowanego, który
zwykle w takim przypadku wygląda jak z tej sceny "a jakby tu nagle było
przedszkole". Gminy przy ustalaniu budżetu na starcie wpisują ZYSKI z
fotoradarów, a potem żeby zrealizować polują na ludzi. Jeżdżę 10 lat, przez
ten czas około 600kkm przejechałem 5 samochodami. FR złapał mnie dwa razy.
Zgadnij gdzie? Trzy lata temu w drodze nad morze w zachodniopomorskie. OK.
Mój błąd. Potem o tym widziałem artykuły w gazetach, w TVN itp.,o tym na
ludzi polowaniu. I pomny tej wiedzy, mimo wszystko, DAŁEM SIĘ UPOLOWAĆ.
Przechytrzyć się dałem. Nie śpieszyło mi się, nie że pędziłem i patrzyłem
tylko żeby zahamować przed FR. Naprawdę starałem się jechać zgodnie z
przepisami. Gdzieś przegapiłem znak, albo jechałem polem pustym ze 3
kilometry i widziałem tablicę o końcu zabudowanego i zacząłem już się
rozpędzać. Nie mam pojęcia, bo nawet zdjęcia nie przysłali. Janosiki...
-
43. Data: 2013-08-20 22:08:29
Temat: Re: chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-08-20 21:57, Iglo pisze:
> Dnia Tue, 20 Aug 2013 17:16:26 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>
>>
>> LOL - koncentracja zawiodła? Cóż, jak mówię, że jazda +10km/h po
>> wiochach to proszenie się o kłopoty, to oczywiście nie, przecież
>> głupoty wypisuję. A jak się dałeś złapać to Twoje :>
>>
>> Biedne, zmęczone, zaszczute zwierzę :>
>> Przestaniesz wypatrywać straszaków, FR, zaczniesz się stosować do
>> znaków to będziesz znacznie bardziej wypoczęty i poprawi Ci się
>> samopoczucie i samoocena. A jak raz na jakiś czas wyłowią, bo
>> chciało się szybciej - cóż, placic trzeba.
>
> Pojedź sobie nad morze w zachodniopomorskie z DC i przestań teoretyzować
> jak gimbus bez PJ.
ROTFL - regularnie to robię, zaszczuty zwierzaku :P
> To wygląda tak, że nie "dałem się złapać" tylko
> "zostałem upolowany". Tak to wygląda w tamtym rejonie.
Jakbyś jechał wolniej to by nie upolowali - szczególnie, że piszesz
o tym, że masz tego świadomość :)
> FR wyglądające jak
> śmietniki, poustawiane na początkach/końcach terenu zabudowanego, który
> zwykle w takim przypadku wygląda jak z tej sceny "a jakby tu nagle było
> przedszkole".
Ta, jasne - inne niż w Twojej okolicy i myślałeś, że się uda? Nie, nie
ma tak dobrze, kiedyś to jeszcze potrafili siatką maskującą przykryć :)
> Gminy przy ustalaniu budżetu na starcie wpisują ZYSKI z
> fotoradarów, a potem żeby zrealizować polują na ludzi.
To taka bardzo populistyczna wersja wydarzeń, a turysty to
ciekawe rzeczy wyczyniają :)
> Jeżdżę 10 lat, przez
> ten czas około 600kkm przejechałem 5 samochodami.
Ojoj - licytacja?
LOL
> FR złapał mnie dwa razy.
> Zgadnij gdzie? Trzy lata temu w drodze nad morze w zachodniopomorskie. OK.
> Mój błąd. Potem o tym widziałem artykuły w gazetach, w TVN itp.,o tym na
> ludzi polowaniu. I pomny tej wiedzy, mimo wszystko, DAŁEM SIĘ UPOLOWAĆ.
> Przechytrzyć się dałem. Nie śpieszyło mi się, nie że pędziłem i patrzyłem
> tylko żeby zahamować przed FR.
A o czym pisałem wcześniej? Ty nie szukaj FR, tylko jedź sobie
spokojnie zgodnie z ograniczeniem. Taka specyfika.
> Naprawdę starałem się jechać zgodnie z
> przepisami. Gdzieś przegapiłem znak, albo jechałem polem pustym ze 3
> kilometry i widziałem tablicę o końcu zabudowanego i zacząłem już się
> rozpędzać. Nie mam pojęcia, bo nawet zdjęcia nie przysłali. Janosiki...
Cóż, błędy się zdarzają najlepszym - nie napisali gdzie zostałeś
namierzony? Może to dobra nauka na przyszłość?
-
44. Data: 2013-08-20 22:28:48
Temat: Re: chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Od: RD <r...@g...com1>
W dniu 2013-08-20 08:45, Artur Maśląg pisze:
> W dniu 2013-08-19 23:51, RD pisze:
>> W dniu 2013-08-19 23:12, Artur Maśląg pisze:
>>
>>> Nie, jako że zdarza mi się po Olsztynku jeździć, to się zastanawiałem
>>> skąd takie rewelacje. No i się znalazły :>
>>
>> Rozumiem, że w stronę Szczytna, a nie po Olsztynku?
>
> Do Olsztynka się wjeżdża, wyjeżdża - to całkiem naturalne.
>
>>> Nie, przemilczałeś parę istotnych faktów.
>>
>> Wysłów się, bo nie jestem jedynym, który nie rozumie tych rewelacyjnych
>> faktów, które przemilczałem.
>
> Sam powinieneś widzieć czego zabrakło, co przekoloryzowałeś itd.
Szkoda na ciebie czasu.
-
45. Data: 2013-08-20 22:32:43
Temat: Re: chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Od: RD <r...@g...com1>
W dniu 2013-08-20 18:03, John Kołalsky pisze:
> No i widzisz, trzeba było takiego nieszczęścia byś zaczął się zachowywać
> normalnie :-)
Czyli jak? Jechać 50km/h drogą asfaltową przez pola? :)
-
46. Data: 2013-08-21 07:35:53
Temat: Re: chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-08-20 22:28, RD pisze:
> W dniu 2013-08-20 08:45, Artur Maśląg pisze:
(...)
>> Sam powinieneś widzieć czego zabrakło, co przekoloryzowałeś itd.
>
> Szkoda na ciebie czasu.
Masz racje, oszczędzaj czas na dywagacje z SM czy też zarabianie
pieniędzy na mandaty ;)
-
47. Data: 2013-08-21 07:37:49
Temat: Re: chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Od: Iglo <i...@o...pl>
Dnia Tue, 20 Aug 2013 22:08:29 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>
> Cóż, błędy się zdarzają najlepszym - nie napisali gdzie zostałeś
> namierzony? Może to dobra nauka na przyszłość?
Za pierwszym razem miałem zdjęcie ze słynnej miejscowości Biały Bór. W
2010r SM z tej miejscowości złapała 70 tysięcy kierowców. Zważywszy, że
największy ruch jest w sezonie letnim, a w zimowym jeżdżą głównie
autochtoni znający realia daje to obraz sytuacji. Jak ktoś nie jeździ tam
na codzień to ma wielkie szanse na zdjęcie.
A nauka jest taka, żeby kombinować albo inne miejsce na wypoczynek albo
inną trasę, choć za przekroczenie o 12km/h nie spodziewam się więcej niż
200zł, a przy nadmorskich szalonych cenach to żadej majątek :-).
-
48. Data: 2013-08-21 07:53:11
Temat: Re: chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-08-21 07:37, Iglo pisze:
> Dnia Tue, 20 Aug 2013 22:08:29 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>
>>
>> Cóż, błędy się zdarzają najlepszym - nie napisali gdzie zostałeś
>> namierzony? Może to dobra nauka na przyszłość?
>
> Za pierwszym razem miałem zdjęcie ze słynnej miejscowości Biały Bór. W
> 2010r SM z tej miejscowości złapała 70 tysięcy kierowców.
Te zdaje się jeszcze przed zmianą przepisów, ale jedyną metodą *na nich*
jest jazda zgodna z przepisami, a nie +10 jak wielu jeździ.
Chyba nie chcesz mi napisać, że 62km/h na zabudowanym w dzień to nie
jest wykroczenie?
> Zważywszy, że
> największy ruch jest w sezonie letnim, a w zimowym jeżdżą głównie
> autochtoni znający realia daje to obraz sytuacji. Jak ktoś nie jeździ tam
> na codzień to ma wielkie szanse na zdjęcie.
Nie, nie ma - wystarczy naprawdę zwolnić do tego o czym pisałem.
Nie +10, a +5. A co potrafią wyczyniać turyści to ja wiele razy
widziałem.
> A nauka jest taka, żeby kombinować albo inne miejsce na wypoczynek albo
> inną trasę, choć za przekroczenie o 12km/h nie spodziewam się więcej niż
> 200zł, a przy nadmorskich szalonych cenach to żadej majątek :-).
Tu nie ma co kombinować - trzeba zwolnić. Za granicą też tak robisz?
Zresztą - pisałeś, że na ekspresówce jedziesz 120km/h. To czemu
w zabudowanym jedziesz o tyle szybciej?
-
49. Data: 2013-08-21 08:22:59
Temat: Re: chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>
Użytkownik "Konfabulator" <k...@1...pl> napisał w wiadomości
news:6e44de0d-068a-4a61-b356-1f1c5b09d970@googlegrou
ps.com...
>Zamiast się żalić, dobrze przyjrzyj się swojej tablicy rejestracyjnej. Moja w długie
trasy zmienia nieco swój wygląd i z takiej >np litery F robi się I. Ostatnio
zapomniałem odkleić moda i policmajster kontrolujący papiery nawet tego nie zauważył
:-) >Mimo regularnego pstrykania do płacenia nic nie przyszło. Polecam.
Ale nalepkę na szybie też oklejasz?
J. -
50. Data: 2013-08-21 10:40:18
Temat: Re: chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Artur Maśląg wrote:
>> Najgorsze jest to, że mam wrażenie, że taka jazda jak zaszczute
>> zwierze jest bardziej męcząca i w efekcie niebezpieczna niż normalna
>> płynna jazda bez kozakowania.
>
> Biedne, zmęczone, zaszczute zwierzę :>
> Przestaniesz wypatrywać straszaków, FR, zaczniesz się stosować do
> znaków to będziesz znacznie bardziej wypoczęty i poprawi Ci się
> samopoczucie i samoocena. A jak raz na jakiś czas wyłowią, bo
> chciało się szybciej - cóż, placic trzeba.
przestań ze pierdolić głupoty Maślak...
wiadomo że piratem jest ktoś kto popierdala przez wioskę >90
ale ciężko piratem nazwac kogoś kto pustą dorga przez pola jechał 90 choć
jakiś matołk tam wstawił 60 czy 50