eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody...bo jeździć to trzeba umieć...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 19. Data: 2014-07-01 18:26:23
    Temat: Re: ...bo jeździć to trzeba umieć...
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .07.2014 o 13:31 kosmos <a...@u...pl> pisze:


    > Do tej pory nie wiem, czym według niego zawiniłem (poza tym, że nie
    > zwolniłem dla niego miejsca, ale nie miałem ku temu żadnych powodów).
    > I tacy ludzie też niestety jeżdżą samochodami, trzeba mieć tego
    > świadomość.

    Korona by Ci z głowy spadła jakbyś zdjął na 3s nogę z gazu? Gość chciał
    się dynamicznie włączyć nie przeszkadzając nikomu ale duch ORMO w narodzie
    wiecznie żywy.
    Powód miałeś bardzo ważny - życzliwość i uprzejmość na drodze, dzisiaj Ty
    kogoś wpuścisz, jutro sam zostaniesz wpuszczony.

    TG


  • 22. Data: 2014-07-01 18:31:32
    Temat: Re: ...bo jeździć to trzeba umieć...
    Od: <9...@9...183132.invalid> (Tom N)

    Tomasz Gorbaczuk w
    <news:op.xibul9vbg01fvf@l-089.harvard.local>:

    > W dniu .07.2014 o 13:31 kosmos <a...@u...pl> pisze:

    >> Do tej pory nie wiem, czym według niego zawiniłem (poza tym, że nie
    >> zwolniłem dla niego miejsca, ale nie miałem ku temu żadnych powodów).
    >> I tacy ludzie też niestety jeżdżą samochodami, trzeba mieć tego
    >> świadomość.

    > Korona by Ci z głowy spadła jakbyś zdjął na 3s nogę z gazu? Gość chciał
    > się dynamicznie włączyć nie przeszkadzając nikomu

    Włączyć? Ty chociaż okiem rzuciłeś na tekst na który 3 razy odpowiedziałeś?

    "Ja stanąłem na światłach na lewym pasie, obok
    mnie audi (chyba A4)."


    --
    'Tom N'


  • 23. Data: 2014-07-01 18:43:55
    Temat: Re: ...bo jeździć to trzeba umieć...
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .07.2014 o 18:31 Tom N <9...@9...183132.invalid> pisze:


    >> Korona by Ci z głowy spadła jakbyś zdjął na 3s nogę z gazu? Gość chciał
    >> się dynamicznie włączyć nie przeszkadzając nikomu
    >
    > Włączyć? Ty chociaż okiem rzuciłeś na tekst na który 3 razy
    > odpowiedziałeś?
    >
    > "Ja stanąłem na światłach na lewym pasie, obok
    > mnie audi (chyba A4)."
    >


    Korona dotyczy tego fragmentu:

    "Światła się zmieniły, dynamicznie (ale bez przesady) ruszyłem i się
    rozpędzam. Gość w audi ostro przycisnął, żeby wjechać przede mnie - jednak
    mu się nie udało, musiał hamować i chować się za mnie."

    Przecież to wyjątkowe buractwo w wykonaniu kolegi kosmosa - człowiekowi
    się pas kończy, rusza dynamicznie aby płynnie go zmienić na przejezdny -
    wystarczyło by przecież zdjąć nogę z gazu.

    Zawsze się zastanawiałem co kieruje ludźmi przyspieszającymi w chwili gdy
    się ich wyprzedza, lub podjeżdżającymi na milimetry do kufra poprzednika
    w sytuacji gdy inni próbują jechać "na zamek".
    Tutaj znalazłem chyba odpowiedź:
    "Do tej pory nie wiem, czym według niego zawiniłem (poza tym, że nie
    zwolniłem dla niego miejsca, ale nie miałem ku temu żadnych powodów)."

    TG




  • 24. Data: 2014-07-01 18:53:27
    Temat: Re: ...bo jeździć to trzeba umieć...
    Od: <2...@6...185327.invalid> (Tom N)

    Tomasz Gorbaczuk w
    <news:op.xibvfhkug01fvf@l-089.harvard.local>:

    > W dniu .07.2014 o 18:31 Tom N <9...@9...183132.invalid> pisze:

    >>> Korona by Ci z głowy spadła jakbyś zdjął na 3s nogę z gazu? Gość chciał
    >>> się dynamicznie włączyć nie przeszkadzając nikomu
    >> Włączyć? Ty chociaż okiem rzuciłeś na tekst na który 3 razy
    >> odpowiedziałeś?
    >> "Ja stanąłem na światłach na lewym pasie, obok
    >> mnie audi (chyba A4)."

    > Korona dotyczy tego fragmentu:

    > "Światła się zmieniły, dynamicznie (ale bez przesady) ruszyłem i się
    > rozpędzam. Gość w audi ostro przycisnął, żeby wjechać przede mnie - jednak
    > mu się nie udało, musiał hamować i chować się za mnie."

    > Przecież to wyjątkowe buractwo w wykonaniu kolegi kosmosa - człowiekowi
    > się pas kończy, rusza dynamicznie aby płynnie go zmienić na przejezdny -
    > wystarczyło by przecież zdjąć nogę z gazu.

    Ty nawet nie czytasz tego co sam piszesz?

    Odpowiedz: kto ruszył dynamicznie, a kto ostro? Dlaczego, ten który ruszył
    dynamicznie, a nie ten który ruszył ostro ma nogę z gazu zdjąć?


    > Zawsze się zastanawiałem co kieruje ludźmi przyspieszającymi
    [...]
    > Tutaj znalazłem chyba odpowiedź:
    > "Do tej pory nie wiem, czym według niego zawiniłem (poza tym, że nie
    > zwolniłem dla niego miejsca, ale nie miałem ku temu żadnych powodów)."

    Taaa, najpierw odpowiedz, który przyspieszał...

    --
    'Tom N'


  • 25. Data: 2014-07-01 19:00:37
    Temat: Re: ...bo jeździć to trzeba umieć...
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .07.2014 o 18:53 Tom N <2...@6...185327.invalid> pisze:


    > Ty nawet nie czytasz tego co sam piszesz?
    >
    > Odpowiedz: kto ruszył dynamicznie, a kto ostro? Dlaczego, ten który
    > ruszył
    > dynamicznie, a nie ten który ruszył ostro ma nogę z gazu zdjąć?
    >


    Ja pierdziele - przecież to nie ma żadnego znaczenie kto pierwszy ruszył,
    kto dynamicznie a kto ślamazarnie. Chodzi o zwykłą uprzejmość - widzę, że
    komuś się pas kończy, chce wjechać przede mnie - to go puszczam. Nie muszę
    hamować, zatrzymywać się - wystarczy, że odejmę gazu.
    Zawsze tak robię i w każdej sytuacji - widzę, że dla Ciebie to nie do
    pomyślenia ...

    TG


  • 26. Data: 2014-07-01 19:11:55
    Temat: Re: ...bo jeździć to trzeba umieć...
    Od: <3...@2...191155.invalid> (Tom N)

    Tomasz Gorbaczuk w
    <news:op.xibv7bjcg01fvf@l-089.harvard.local>:

    > W dniu .07.2014 o 18:53 Tom N <2...@6...185327.invalid> pisze:

    >> Ty nawet nie czytasz tego co sam piszesz?
    >> Odpowiedz: kto ruszył dynamicznie, a kto ostro? Dlaczego, ten który
    >> ruszył
    >> dynamicznie, a nie ten który ruszył ostro ma nogę z gazu zdjąć?

    > Ja pierdziele - przecież to nie ma żadnego znaczenie kto pierwszy ruszył,
    > kto dynamicznie a kto ślamazarnie. Chodzi o zwykłą uprzejmość - widzę, że
    > komuś się pas kończy, chce wjechać przede mnie - to go puszczam. Nie muszę
    > hamować, zatrzymywać się - wystarczy, że odejmę gazu.
    > Zawsze tak robię i w każdej sytuacji - widzę, że dla Ciebie to nie do
    > pomyślenia ...

    Dla mnie nie do pomyślenia jest to, ze będąc na prawym pasie wciskam gaz do
    oporu i usiłuję wjechać przed dynamicznie ruszającego na lewym pasie.
    Nie muszę hamować, zatrzymywać się -- wystarczy, że nie wcisnę gazu i wjadę
    za niego, zawsze tak robię i w każdej sytuacji - widzę, że dla Ciebie to nie
    do pomyślenia ...

    --
    'Tom N'


  • 27. Data: 2014-07-01 19:18:55
    Temat: Re: ...bo jeździć to trzeba umieć...
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .07.2014 o 19:11 Tom N <3...@2...191155.invalid> pisze:


    >
    > Dla mnie nie do pomyślenia jest to, ze będąc na prawym pasie wciskam gaz
    > do
    > oporu i usiłuję wjechać przed dynamicznie ruszającego na lewym pasie.
    > Nie muszę hamować, zatrzymywać się -- wystarczy, że nie wcisnę gazu i
    > wjadę
    > za niego, zawsze tak robię i w każdej sytuacji - widzę, że dla Ciebie to
    > nie
    > do pomyślenia ...

    Ja taką sytuację obserwuję codziennie i dlatego znam motywy wciskającego
    się: jak nie wjedzie przed pierwszego z lewego pasa - następni go już nie
    wpuszczą (bo nie, nie mają żadnego w tym interesu, dokładnie jak Kolega
    kosmos), dojedzie do końca zwężki i będzie czekał do "usranej śmierci".
    Dla mnie nie jest żadną ujmą, że ktoś przede mnie wjedzie, lub "co gorsza"
    wyprzedzi. Nie odbieram tego jako zniewagę - to jest normalna sytuacja na
    drodze.

    TG


  • 28. Data: 2014-07-01 19:22:00
    Temat: Re: ...bo jeździć to trzeba umieć...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Tomasz,

    Tuesday, July 1, 2014, 7:00:37 PM, you wrote:

    >> Ty nawet nie czytasz tego co sam piszesz?
    >> Odpowiedz: kto ruszył dynamicznie, a kto ostro? Dlaczego, ten który
    >> ruszył dynamicznie, a nie ten który ruszył ostro ma nogę z gazu
    >> zdjąć?
    > Ja pierdziele - przecież to nie ma żadnego znaczenie kto pierwszy ruszył,
    > kto dynamicznie a kto ślamazarnie. Chodzi o zwykłą uprzejmość - widzę, że
    > komuś się pas kończy, chce wjechać przede mnie - to go puszczam. Nie muszę
    > hamować, zatrzymywać się - wystarczy, że odejmę gazu.
    > Zawsze tak robię i w każdej sytuacji - widzę, że dla Ciebie to nie do
    > pomyślenia ...

    A jak Tobie się kończy, to po wyprzedzeniu też pokazujesz ,,serdeczny"
    palec?

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 29. Data: 2014-07-01 19:31:58
    Temat: Re: ...bo jeździć to trzeba umieć...
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .07.2014 o 19:22 RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
    pisze:


    >
    > A jak Tobie się kończy, to po wyprzedzeniu też pokazujesz ,,serdeczny"
    > palec?
    >

    "Wciskający się" tym zachowaniem pokazał, że jest burakiem, ale na
    początku jego manewru kosmos jeszcze o tym nie wiedział, nie
    usprawiedliwia więc to jego zachowania.


    TG


  • 30. Data: 2014-07-01 19:40:00
    Temat: Re: ...bo jeździć to trzeba umieć...
    Od: atm <...@v...pl>

    On 2014-07-01 19:31, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    > W dniu .07.2014 o 19:22 RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
    > pisze:
    >
    >
    >>
    >> A jak Tobie się kończy, to po wyprzedzeniu też pokazujesz ,,serdeczny"
    >> palec?
    >>
    >
    > "Wciskający się" tym zachowaniem pokazał, że jest burakiem, ale na
    > początku jego manewru kosmos jeszcze o tym nie wiedział, nie
    > usprawiedliwia więc to jego zachowania.
    >
    >
    > TG

    Wiedzial czy podejrzewal z kim ma do czynienia, niech kosmos sam sie
    wypowie. Czasem wystarczy rzut oka na osobnika i jego sposob bycia, zeby
    w z duza trafnoscia okreslic z kim sie ma "przyjemnosc".
    Jest roznica miedzy wpuszczeniem goscia na nietutejszych numerach a
    kims, kto z premedytacja omija ustwione w kolejce samochody liczac na
    to, ze sie wcisnie....bo ma Audi...A4.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: