eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › bezprzewodowa komunikacja z LCD.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2011-03-20 01:05:29
    Temat: Re: bezprzewodowa komunikacja z LCD.
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>


    > Ale z tego czasem wynikaja inne pomysly albo inne rozwiazania.
    > Np czemu nie moze byc zlacza ....

    a się kolega uparł :)
    No dobrze, może być złącze, które będzie w 100% szczelne (wodoodporne), do
    tego
    musi być odporne na wodę morską przy temperaturze do kilkudziesięciu st. C.
    I tanie :)

    > ... albo skoro ma byc tak latwo odlaczalny, to po co on tam w ogole
    > jest - i moze wystarczy jeden na 10 sterownikow, a wiec najrozsadniej
    > bedzie kupic gotowy TV zamiast robic samemu.

    Musi być odłączalny na wypadek serwisu (użyszkodnik musi mieć taką możliwość
    awaryjnie).
    "panel LCD" + "reszta" to komplet i taki musi być. To jest projekt nie do
    zabawy :)



  • 12. Data: 2011-03-20 01:31:00
    Temat: Re: bezprzewodowa komunikacja z LCD.
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>


    > Musisz do tego podejść całkiem z innej strony: jeżeli masz "głupi" LCD
    > (bez wbudowanego kontrolera) to i tak potrzebujesz ARMa z wbudowanym
    > kontrolerem LCD. Mały to już i tak nie będzie. Dlaczego więc by nie włożyć
    > w niego większości operacji, które w GUI muszą być realizowane? Bitmapy,
    > przyciski, okienka itd. Jeżeli ten wyświetlacz ma być jeden, wkładany na
    > zmianę do wielu urządzeń - to tym bardziej do niego trzeba przerzucić jak
    > najwięcej kodu a oszczędzić kasę na prockach w wielu urządzeniach.
    > Trywialnym sprzęgiem optycznym doprowadzisz z/do niego UART, przez który
    > właściwe urządzenie niech zleca tylko proste operacje - wypisanie ciągu
    > znaków, pokazanie bitmapy o nazwie "abc.png" w określonym miejscu ekranu,
    > pokazanie przycisku itd. Wtedy rzeczywiście kawałek sprzętu przy LCD się
    > rozbuduje (większy procek, jakiś Flash na bitmapy) ale procki w wielu
    > urządzeniach nie będą tego musiały umieć.

    Nie, wyświetlacz ma być wyjmowany tylko z powodu, żeby można go odesłać do
    serwisu.
    1 wyświetlacz - 1 urządzenie.

    Ogólnie to co opisałeś, to jest dobra idea - zresztą dokładnie tak są
    rozwiązane w większości systemy sterowania , które czasem (przy innych
    okazjach)
    zdarza mi się instalować - np. budynku inteligentnego. Tak, że koncepcja
    jest idealna technicznie - gdyby nie cięcie kosztów :)
    No, bo tak - ten ARM9, jak już go mam dać w ogóle do LCD, żeby była ładna
    graficzka, i żeby to sobie wygodnie robić
    za pomocą jakiegoś QT na przykład na linuxie, to - bardzo by było
    uzasadnione również tak rozwiązać "główną" aplikację.
    Innymi słowy - skoro już całe urządzenie ma tego ARM9 (bo gdyby nie to LCD i
    latające obrazki, to by się obyło bez niego),
    to byłoby bez sensu imho nie wykorzystać go do wszystkiego.

    No i po drugie, chciałem go wykorzystać do innych ficzerów - WiFi, ethernet
    itp. To musiałbym to wszystko przenieść do tego LCD.
    A to już kłopocik się zaczyna robić, i pół laptopa :)

    A nie mogę dać drugiego "w środku" - liczymy każdą złotówkę niestety.

    Poza tym jeśli dam główny program razem z GUI, to jak użyszkodnik go
    wyciągnie - to cały system zdechnie.
    Chociaż - niby nie powinien wyciągać, dopóki mu się nie zepsuje :) Ale
    użyszkodnicy bywają nieobliczalni.

    No i dlatego zacząłem kombinować z tym przesyłem danych, żeby ARMa mieć w
    środku.
    No wiem, że to trochę wydaje się dziwaczne, ale w tym przypadku niestety to
    by było najlepsze, oczywiście zakładając, że koszt takiego sprzęgu
    to powiedzmy - 20E. Bo jak drożej, to się zaczyna robić bez sensu....

    No kurcze wydawałoby się - prosta rzecz - przesłać trochę prostych danych,
    tyle że szybko :)





  • 13. Data: 2011-03-20 09:43:16
    Temat: Re: bezprzewodowa komunikacja z LCD.
    Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>

    W dniu 2011-03-20 02:31 sundayman napisał(a):

    > Nie, wyświetlacz ma być wyjmowany tylko z powodu, żeby można go odesłać
    > do serwisu.
    > 1 wyświetlacz - 1 urządzenie.
    [...]
    > No kurcze wydawałoby się - prosta rzecz - przesłać trochę prostych
    > danych, tyle że szybko :)

    O sprzęgach optycznych już była mowa. Jeżeli z transferem zmieścisz się
    w 1Gbps to do kupienia są gotowe nadajniki/odbiorniki światłowodowe.
    Oczywiście i na 10Gbps (i więcej!) znajdziesz ale cena rośnie wykładniczo.

    Pomyśl o rozdzieleniu programu na 2 procki: mocny (przy LCD) i słabszy
    (w urządzeniu). W mocnym może śmigać np. Linux i grafika w QT, a słabszy
    będzie mu tylko dostarczać proste zestawy danych i polecenia co
    narysować. Oczywiście aby urządzenie działało sensownie po odłączeniu
    modułu z LCD, właściwe "mięsko" programu (oprócz samego rysowania) musi
    leżeć w słabszym procku.

    Poza tym nie pisz, że szkoda Ci 50 zł na dobry procek, gdy projektujesz
    urządzenie odporne na skrajne warunki (woda morska i kilkadziesiąt st.
    C). Sama obudowa do tego urządzenia będzie pewnie kosztować 10x tyle.

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 14. Data: 2011-03-20 15:28:45
    Temat: Re: bezprzewodowa komunikacja z LCD.
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>


    > Poza tym nie pisz, że szkoda Ci 50 zł na dobry procek, gdy projektujesz
    > urządzenie odporne na skrajne warunki (woda morska i kilkadziesiąt st. C).
    > Sama obudowa do tego urządzenia będzie pewnie kosztować 10x tyle.

    Panie kolego, mnie to nie szkoda, tylko klientowi, który ma węża boa w
    kieszeni.
    Obudowa to w tym przypadku nie mój problem, będzie robiona z tworzywa (na
    wtrysku), tak że jednostkowo wyjdzie niedrogo.
    A całość ma niezbyt duży budżet ,też uważam , że za mały jak na te wymogi :)
    No ale - albo zrobię w cenie akceptowalnej, albo nie zrobię wcale (zrobi
    ktoś inny) - a jak łatwo się domyśleć, wolę to pierwsze :)
    Zawsze najłatwiej powiedzieć, że "się nie da i proszę spadać na drzewo", no
    ale nic z tego nie będę mieć wtedy.

    Cóż, na razie przyjąłem wersję taką, że procek przy LCD będzie obsługiwał
    cały soft, natomiast w środku dam
    naprawdę prosty MCU, który mi fizycznie obsłuży peryferia, i będzie się toto
    komunikowało via RS.

    Ewentualne WiFi dam też przy LCD, jakoś tam się zmieści. Z ethernetu chyba
    zrezygnuję po prostu.
    No i postaram się, żeby wyjęcie tego modułu z LCD było proste, ale nie aż
    tak, żeby to zrobić "przypadkiem".
    Jak to się mówi "wyżej d... nie podskoczę" :)

    No i tyle.
    Dzięki serdeczne za uwagi i pomoc :)



  • 15. Data: 2011-03-20 15:33:36
    Temat: Re: bezprzewodowa komunikacja z LCD.
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>

    Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:im0sf6$gj$1@news.onet.pl...

    > Tylko teraz tak, odswiezanie 10/s moze byc mało...tam mają być
    > "animacje" w GUI , więc chociaż tak z 15-20 chyba powinno być.
    > Policzmy, ile tego trzeba.Załóżmy ten 800x480, 15 ramek, 5/6/5 bit/kolor
    > to daje... 88 Mbit ? A dla 20 ramek 107 Mbit mi wychodzi.
    > No to zdeserialozować to na jakimś FPGA to pewnie spokojnie, ale na MCU ?
    > Jak to kolega widzi ?

    Wg mnie jednostka sterująca i rysująca GUI powinna być przy tym LCD, a w
    głównym urządzeniu tylko moduł wykonawczy. W ten sposób pomiędzy
    touchpanelem a urządzeniem głównym masz do przesyłania jedynie niewielkie
    sekwencje sterujące, które bez problemu (i ze sporym zapasem) przepuścisz
    przez byle transciver za 15 zł.


  • 16. Data: 2011-03-20 15:45:35
    Temat: Re: bezprzewodowa komunikacja z LCD.
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>

    Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:im3lcg$5k4$1@news.onet.pl...

    > A to już kłopocik się zaczyna robić, i pół laptopa :)
    > A nie mogę dać drugiego "w środku" - liczymy każdą złotówkę niestety.
    > Poza tym jeśli dam główny program razem z GUI, to jak użyszkodnik go
    > wyciągnie - to cały system zdechnie.

    A tor analogowy z modulatorem i demodulatorem to możesz dać? To jest
    dopiero koszt.
    Pamiętaj, że nadmierna oszczędność się mści, a podzespoły analogowe służące
    do obsługi tej transmisji mogą być droższe niż ten drugi procek.
    Jedyne sensowne podejście to transmisja cyfrowa, czy to rozkazów, czy
    strumienia bitowego z obrazem, gdyż za jej pomocą możesz w strumień wplatać
    dane sterujące itp.
    Tak czy siak, bez drugiego procka się nie obędziesz.


  • 17. Data: 2011-03-20 17:10:23
    Temat: Re: bezprzewodowa komunikacja z LCD.
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 20 Mar 2011 16:33:36 +0100, Marcin Wasilewski wrote:
    >Wg mnie jednostka sterująca i rysująca GUI powinna być przy tym LCD, a w
    >głównym urządzeniu tylko moduł wykonawczy. W ten sposób pomiędzy
    >touchpanelem a urządzeniem głównym masz do przesyłania jedynie niewielkie
    >sekwencje sterujące, które bez problemu (i ze sporym zapasem) przepuścisz
    >przez byle transciver za 15 zł.

    w zaleznosci od wymogow moze rowniez nie byc problemem przepuscic po
    prostu strumien video. Za to ulatwia sie troche konstrukcja
    oprogramowania .. albo i utrudnia :-)

    J.




strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: