eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyaku rozladowany do zera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2011-02-11 11:14:54
    Temat: Re: aku rozladowany do zera
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    W dniu 2011-02-11 11:12, Cavallino pisze:
    > Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:ij3085$afo$1@news.onet.pl...
    >> W dniu 2011-02-11 09:40, Michał Gut pisze:
    >>> spokojnie to nie szokowy prad - nic mu nie bedzie. jak tak krotko sie
    >>> rozladowywal to pewnie nawet nie rozladowales do zera
    >>> bez stresu
    >>
    >> Do zera, lampka we wnetrzu nawet nie zajarzyla. :)
    >
    > Większym problemem jest nie rozładowanie do zera, ale odpalanie w takim
    > stanie, bo to obciążenie powoduje spływ masy.
    > Ile razy obróciłeś rozrusznikiem do odpalenia?

    Najpierw podladowalem, az postojowki po odlaczeniu kabli niewiele
    przygasaly, a pozniej na kablach (samorobki, 10mm2) zakrecilem moze z 3
    razy po 3 sekundy.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM
    gg: 978510, marcinjm()op.pl


  • 12. Data: 2011-02-11 11:20:26
    Temat: Re: aku rozladowany do zera
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości news:

    > Najpierw podladowalem, az postojowki po odlaczeniu kabli niewiele
    > przygasaly, a pozniej na kablach (samorobki, 10mm2) zakrecilem moze z 3
    > razy po 3 sekundy.

    Długo.
    No to oberwał na pewno.
    Pytanie na ile.


  • 13. Data: 2011-02-11 12:11:18
    Temat: Re: aku rozladowany do zera
    Od: "Agent" <w...@o...ue>


    >
    > Nie no, 3 lata to on juz ma :)
    > A nie odpalalem od razu, tlko z pol godziny ladowalem z innego auta na
    > odpalonym silniku.
    >
    > Pytam, bo ostatnio kupuje same akumulatory :/ do sejacza, do escorta
    > (awaria elektyki w garazu, spalony prostownik, spalony aku, spalony nie w
    > sensie przepalony: SPALONY) i teraz jakbym mial kupic kolejny.... brrrr.
    > Rano odpalil bez klopotu, moze mi sie upiecze :)
    >
    Te pół godziny ładowania było rozsądne jeśli rzeczywiście nie mogłeś
    naładowac na zewnątrz prostownikiem. Ja już nigdy nie będę odpalał aku
    rozładowanego do całkowitego zera z kabli bo przy okazji załatwienia aku mój
    alternator zaczął zachowywac sie dziwnie. Niby ładowanie było ok ale światła
    ciągle migotały nawet na nowym aku.


  • 14. Data: 2011-02-11 16:33:38
    Temat: Re: aku rozladowany do zera
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > stanie, bo to obciążenie powoduje spływ masy.

    opisz to zjawisko, nie kojarze niczego takego


  • 15. Data: 2011-02-11 21:56:21
    Temat: Re: aku rozladowany do zera
    Od: "sth" <k...@l...vk>

    > Jak w temacie. Zostawilem zelazo na swiatlach (nie zadzielal pipczyk).
    > Podladowalem od innego auta, odpalilem, pochodzil z pol h.
    > Przezyje bateria taki wstrzas? Czy raczej juz po niej?
    > Z teorii wiem, ze kwasowe nie "lubieja" glebokiego rozladowania, to bylo
    > najglebsze jakie sie da: zero pradu.
    > Pytam, bo pierwszy raz mi sie to przytrafilo i doswiadczenia nie mam :)

    kiedys zostawilem w aucie wlaczona lampke sufitowa. pojechalem na urlop na
    poltora miesiaca. po powrocie naladowalem normalnie akumulator prostownikiem
    11A, nie pierdzielac sie w jakies ladowania mikropradami. auto pozniej
    odpalalo przez pol roku(co prawda bylo lato).podkreslam ze aku byl
    rozladowywany przez poltora miesiaca :)
    co dalej nie wiem bo poszlo do ludzi. aha aku byl varta jakis stary, 95Ah


  • 16. Data: 2011-02-12 12:03:32
    Temat: Re: aku rozladowany do zera
    Od: yassig <y...@o...pl*>

    W dniu 2011-02-11 01:18, MarcinJM pisze:
    > Jak w temacie. Zostawilem zelazo na swiatlach (nie zadzielal pipczyk).
    > Podladowalem od innego auta, odpalilem, pochodzil z pol h.
    > Przezyje bateria taki wstrzas? Czy raczej juz po niej?
    > Z teorii wiem, ze kwasowe nie "lubieja" glebokiego rozladowania, to bylo
    > najglebsze jakie sie da: zero pradu.
    > Pytam, bo pierwszy raz mi sie to przytrafilo i doswiadczenia nie mam :)
    >

    zależy też, czy w miarę nowy czy stary. No i czy to jakaś Centra czy
    chińszczyzna. W sumie to wróżenie z fusów


  • 17. Data: 2011-02-12 18:31:11
    Temat: Re: aku rozladowany do zera
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:ij3ksh$1fd$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    >> stanie, bo to obciążenie powoduje spływ masy.
    >
    > opisz to zjawisko, nie kojarze niczego takego

    Niestety, to sucha wiedza zasięgnięta podczas reklamacji mojego poprzedniego
    aku w Punciaku.
    Wymienili, ale przy okazji uświadomili mi że to moja wina i że NIE WOLNO
    używać do rozruchu rozładowanego akumulatora, bo to go zabija.
    Dokładny opis musisz sobie wyguglać.


  • 18. Data: 2011-02-14 00:50:51
    Temat: Re: aku rozladowany do zera
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > Niestety, to sucha wiedza zasięgnięta podczas reklamacji mojego
    > poprzedniego aku w Punciaku.
    > Wymienili, ale przy okazji uświadomili mi że to moja wina i że NIE WOLNO
    > używać do rozruchu rozładowanego akumulatora, bo to go zabija.
    > Dokładny opis musisz sobie wyguglać.

    znalazlem opad masy. doczytalem co to jest.
    generalnie czy to byla centra moze?:D


  • 19. Data: 2011-02-14 10:15:30
    Temat: Re: aku rozladowany do zera
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:ij9qor$sn6$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    >> Niestety, to sucha wiedza zasięgnięta podczas reklamacji mojego
    >> poprzedniego aku w Punciaku.
    >> Wymienili, ale przy okazji uświadomili mi że to moja wina i że NIE WOLNO
    >> używać do rozruchu rozładowanego akumulatora, bo to go zabija.
    >> Dokładny opis musisz sobie wyguglać.
    >
    > znalazlem opad masy. doczytalem co to jest.
    > generalnie czy to byla centra moze?:D

    Nie, jenox.
    Ale to nie ma wielkiego znaczenia, każdy zabijesz w ten sposób, im tańszy
    (cieńsze płyty) tym szybciej.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: