eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaa takie tam ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 1. Data: 2019-06-15 22:43:02
    Temat: a takie tam ...
    Od: s...@g...com

    Moja żona pracuje w korpo które żyje z inżynieriów.
    Dzisiaj był dzień dziecka w firmie i zaprosili dzieci
    z rodzicami na piknik.
    Byłem różne atrakcje miedzy innymi można był stoisko stolarskie
    znaczy craftingowe gdzie przy pomocy desek młotka gwozdzi i piły
    można było sobie coś zbić z desek a włąściwie deseczek.

    Ależ ci tatowie przeszkadzali tym dzieciom.
    Albo może odwrotnie. :)

    A potem pomyślałem o moich dwóch kuzynach którzy mają rodziny
    a nie wiem czy młotka mają bo na pewno nie mają wiertarki.

    Ale z trzeciej strony strony:
    samochód nie dotykam bo się boję że zepsuje
    zmywarkę naprawiłem poprzez wymianę modułu sterującego
    żelazko nie byłem w stanie bo wszystko "zatopione"
    elektronika bez mikroskopu i spec wiedzy nie podchodź
    no jeszcze ta budowlanka czyli pomalowanie czy powieszenie obrazka
    czy młotek kiedyś będzie tak popularny jak dyszel?


  • 2. Data: 2019-06-15 23:23:13
    Temat: Re: a takie tam ...
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2019-06-15 o 22:43, s...@g...com pisze:
    > Moja żona pracuje w korpo które żyje z inżynieriów.
    > Dzisiaj był dzień dziecka w firmie i zaprosili dzieci
    > z rodzicami na piknik.
    > Byłem różne atrakcje miedzy innymi można był stoisko stolarskie
    > znaczy craftingowe gdzie przy pomocy desek młotka gwozdzi i piły
    > można było sobie coś zbić z desek a włąściwie deseczek.
    >
    > Ależ ci tatowie przeszkadzali tym dzieciom.
    > Albo może odwrotnie. :)

    Tatusiowie zawsze tak robili.
    Kupowali kolejkę elektryczną dla siebie, a mówili że to dla dziecka.
    Dziecko mogło się tylko przyglądać i nie wolno mu było dotykać bo
    jeszcze zepsuje.

    >
    > A potem pomyślałem o moich dwóch kuzynach którzy mają rodziny
    > a nie wiem czy młotka mają bo na pewno nie mają wiertarki.
    >
    > Ale z trzeciej strony strony:
    > samochód nie dotykam bo się boję że zepsuje
    > zmywarkę naprawiłem poprzez wymianę modułu sterującego
    > żelazko nie byłem w stanie bo wszystko "zatopione"

    Kiedyś byli kreślarze i maszynistki, teraz są drukarki i programy.

    > elektronika bez mikroskopu i spec wiedzy nie podchodź
    > no jeszcze ta budowlanka czyli pomalowanie czy powieszenie obrazka
    > czy młotek kiedyś będzie tak popularny jak dyszel?
    >

    W dużych miastach otworzyli lokale dla majsterkowiczów.
    Zapewniają szkolenie i udostępniają za opłatą podstawowe narzędzia.
    Są kursy naprawy sprzętu domowego, a nawet specjalistyczne np. tapicerskie.


    WM


  • 3. Data: 2019-06-16 00:45:24
    Temat: Re: a takie tam ...
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2019-06-16 o 09:14, s...@g...com pisze:
    >> Wiesz, w sensie jakiego rodzaju inżynierowie tam siedzą- wyspecjalizowani w
    niezawodnym powtarzaniu tej samej (zazwyczaj niedorzecznej) czynności, czy
    kombinujący jak tu wymyślić coś czego nikt inny nie wymyślił.
    >
    > Wiesz to jest naprawdę duże korpo którego produkty wykorzystujesz w swoich
    > projektach.
    >
    > Natomiast faktycznie jest pytanie co oni robią tutaj w Polsce.
    >
    > Ale wiesz mi chodzi o sam fakt że starzy inżynierowie młodych
    > do roboty nie dopuszczali.
    >

    Kiedyś tak było, a potem to starzy nie umieli projektować metodą
    komputerową CAD/FEM.

    Przed wojną asystentem na uczelni technicznej mógł zostać tylko inżynier
    po kilkuletniej praktyce w przemyśle.
    Po wojnie zniesiono ten obowiązek i absolwenci nie tyle byli kształceni
    na potrzeby przemysłu, ile na potrzeby pensum wykładowców.

    WM


  • 4. Data: 2019-06-16 05:53:20
    Temat: Re: a takie tam ...
    Od: Ilona <i...@u...net>

    On 2019-06-15 22:43, s...@g...com wrote:
    > Moja żona pracuje w korpo które żyje z inżynieriów.
    > Dzisiaj był dzień dziecka w firmie i zaprosili dzieci
    > z rodzicami na piknik.
    > Byłem różne atrakcje miedzy innymi można był stoisko stolarskie
    > znaczy craftingowe gdzie przy pomocy desek młotka gwozdzi i piły
    > można było sobie coś zbić z desek a włąściwie deseczek.
    >
    > Ależ ci tatowie przeszkadzali tym dzieciom.
    > Albo może odwrotnie. :)
    >
    > A potem pomyślałem o moich dwóch kuzynach którzy mają rodziny
    > a nie wiem czy młotka mają bo na pewno nie mają wiertarki.
    >
    > Ale z trzeciej strony strony:
    > samochód nie dotykam bo się boję że zepsuje
    > zmywarkę naprawiłem poprzez wymianę modułu sterującego
    > żelazko nie byłem w stanie bo wszystko "zatopione"
    > elektronika bez mikroskopu i spec wiedzy nie podchodź
    > no jeszcze ta budowlanka czyli pomalowanie czy powieszenie obrazka
    > czy młotek kiedyś będzie tak popularny jak dyszel?
    >

    Zarząd w tym corpo, dalekowzroczny jest.
    Jak już sie zawali, ten półniewolniczy system wytwarzania dóbr
    wszelakich w Azji, to umiejętność prostego wbijania gwożdzi bardzo
    pożądana będzie, że o rżnięciu piłą, nie wspomne.

    --


  • 5. Data: 2019-06-16 07:24:26
    Temat: Re: a takie tam ...
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu sobota, 15 czerwca 2019 22:43:04 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
    > Moja żona pracuje w korpo które żyje z inżynieriów.
    > Dzisiaj był dzień dziecka w firmie i zaprosili dzieci
    > z rodzicami na piknik.
    > Byłem różne atrakcje miedzy innymi można był stoisko stolarskie
    > znaczy craftingowe gdzie przy pomocy desek młotka gwozdzi i piły
    > można było sobie coś zbić z desek a włąściwie deseczek.
    >
    > Ależ ci tatowie przeszkadzali tym dzieciom.
    > Albo może odwrotnie. :)
    >
    > A potem pomyślałem o moich dwóch kuzynach którzy mają rodziny
    > a nie wiem czy młotka mają bo na pewno nie mają wiertarki.
    >
    > Ale z trzeciej strony strony:
    > samochód nie dotykam bo się boję że zepsuje
    > zmywarkę naprawiłem poprzez wymianę modułu sterującego
    > żelazko nie byłem w stanie bo wszystko "zatopione"
    > elektronika bez mikroskopu i spec wiedzy nie podchodź
    > no jeszcze ta budowlanka czyli pomalowanie czy powieszenie obrazka
    > czy młotek kiedyś będzie tak popularny jak dyszel?

    A jaki jest produkt tej firmy? Jest jeden, czy jest ich wiele? To jest jedna firma z
    oddziałami lokalnie klepiącymi ten produkt, czy grupa samodzielnych firm, każda ze
    swoim, unikalnym produktem?

    Wiesz, w sensie jakiego rodzaju inżynierowie tam siedzą- wyspecjalizowani w
    niezawodnym powtarzaniu tej samej (zazwyczaj niedorzecznej) czynności, czy
    kombinujący jak tu wymyślić coś czego nikt inny nie wymyślił.


  • 6. Data: 2019-06-16 09:14:07
    Temat: Re: a takie tam ...
    Od: s...@g...com

    > Wiesz, w sensie jakiego rodzaju inżynierowie tam siedzą- wyspecjalizowani w
    niezawodnym powtarzaniu tej samej (zazwyczaj niedorzecznej) czynności, czy
    kombinujący jak tu wymyślić coś czego nikt inny nie wymyślił.

    Wiesz to jest naprawdę duże korpo którego produkty wykorzystujesz w swoich
    projektach.

    Natomiast faktycznie jest pytanie co oni robią tutaj w Polsce.

    Ale wiesz mi chodzi o sam fakt że starzy inżynierowie młodych
    do roboty nie dopuszczali.


  • 7. Data: 2019-06-16 09:16:56
    Temat: Re: a takie tam ...
    Od: s...@g...com

    > > Ależ ci tatowie przeszkadzali tym dzieciom.
    > > Albo może odwrotnie. :)
    >
    > Tatusiowie zawsze tak robili.
    > Kupowali kolejkę elektryczną dla siebie, a mówili że to dla dziecka.
    > Dziecko mogło się tylko przyglądać i nie wolno mu było dotykać bo
    > jeszcze zepsuje.
    Dlatego ja kupiłem klocki lego na wagę.
    Jak się kilo zgubi to strata 50zł.
    btw
    Ostatnio chciałem synowi takie kolejki Piko kupić.
    Drogie toto jak cholera.
    Lepiej niech młotkiem się pobawi


  • 8. Data: 2019-06-16 10:44:12
    Temat: Re: a takie tam ...
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 16 czerwca 2019 09:14:08 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
    > > Wiesz, w sensie jakiego rodzaju inżynierowie tam siedzą- wyspecjalizowani w
    niezawodnym powtarzaniu tej samej (zazwyczaj niedorzecznej) czynności, czy
    kombinujący jak tu wymyślić coś czego nikt inny nie wymyślił.
    >
    > Wiesz to jest naprawdę duże korpo którego produkty wykorzystujesz w swoich
    > projektach.
    >
    > Natomiast faktycznie jest pytanie co oni robią tutaj w Polsce.
    >
    > Ale wiesz mi chodzi o sam fakt że starzy inżynierowie młodych
    > do roboty nie dopuszczali.

    Dlatego pytam co to za inżynierowie, pod jaki klucz dobierani. Można mieć śliczny
    dyplom a dalej być pizdą.


  • 9. Data: 2019-06-16 13:13:29
    Temat: Re: a takie tam ...
    Od: 4...@g...com

    Po wojnie nie moglo byc inaczej bo niemcy mordowali przede wszystkim wyksztalconych i
    trzeba bylo bardzo szybko to odrobic kosztem jakosci nauczania. Ale po unormowaniu
    sie sytuacji powinny byc zmienione reguly.


  • 10. Data: 2019-06-16 14:20:25
    Temat: Re: a takie tam ...
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2019-06-16 o 13:13, 4...@g...com pisze:
    > Po wojnie nie moglo byc inaczej bo niemcy mordowali przede wszystkim wyksztalconych
    i trzeba bylo bardzo szybko to odrobic kosztem jakosci nauczania. Ale po unormowaniu
    sie sytuacji powinny byc zmienione reguly.
    >

    Komu na tym zależy, a komu nie? :)

    WM

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: