Fragment komentarza ktory wlasnie napisalem na telepolis pod newsem o mvno. Nie
wykluczam ze oferta koncowa bedzie beznadziejna, w sam raz zeby zarabiac na
ludziach niezorientowanych w telekomunikacji, ale na chwile rozwazcie cos takiego:

ze tez wczesniej o tym nie pomyslalem! jesli ta oferta mialaby miec jakies USPs
(wyjatkowe walory, czy jakos tak) to wlasnie zastapienie stacjonarnego dla
starszych ludzi byloby genialnym posunieciem. ja to propaguje w rodzinie ze
srednim skutkiem. przekonuje starsze osoby w mojej rodzinie ze tak-tak z godzina
za grosze, playkarta z 300 minutami na stacjonarne za 15 zl lub niedawna
promocja ery (abonament okolo 30 zlotych o ile pamietam, do tego NUMER
STACJONARNY i 500 minut na stacjonarne miesiecznie) - ze te oferty oplacaja im
sie znacznie bardziej niz tepsa i goly abonament za 42 zlote lub za 50 zl z
zalosna jedna godzina. ale przekonanie kogos przyzwyczajonego do tepsy (czy tez
pko bp z ktorego korzysta 40 lat) nie jest takie proste i mozemy przekonac tylko
kilka najblizszych osob. jesli wRodzinie przedstawi oferte porownywalna do
trzech powyzszych (tt, nowa playkarta, nizsze hybrydowe abonamenty ery) i
odpowiednio ja masowo zakomunikuje targetowi, moga liczyc na spektakularny
sukces. niekoniecznie bo to pewnie nie takie latwe, ale jakby jeszcze dolaczyli
do tego numer stacjonarny w home zone to wow... i kolejny raz by sie
potwierdzilo, ze ojciec dyrektor ma autentyczny talent biznesowy... to bylby
hit! jako optymista na dzis daje takiemu scenariuszowi 30% szansy. :)

Co o tym myslicie?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl