-
11. Data: 2013-07-07 22:01:10
Temat: Re: Zużycie samochodu...
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "Waz" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:51d70da5$0$1462$65785112@news.neostrada.pl...
> Czy to możliwe że zużycie "mechaniczne" samochodu z przebiegiem realnym 160tys
> może być mniejsze niż samochodu z przebiegiem realnym 60tys ?
Może. Znajomy kurier ma fiata ducato (~ 3,5 roku) z przebiegiem 120k km po
mieście. Rozjebane dosłownie wszystko od skrzyni począwszy a na elektryce
skończywszy i to nie jest wynik katowania albo zaniedbania samochodu. Mało tego,
koleś jeździ nader spkojnie i nic super ciężkiego nie wozi. Jego kumpel z pracy
ma takiego samego, ale jeździ w trasy czyli przebieg ok 400k km. Poza normalną
eksploatacją czyli tarcze klocki nic się nie wysrało tak jak w tym co jeździ po
mieście.
--
pozdrawiam
kml
-
12. Data: 2013-07-09 08:07:43
Temat: Re: Zużycie samochodu...
Od: "Ryszard G." <r...@i...eu>
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kr8i8p$tub$...@n...news.atman.pl...
Dnia 2013-07-06 08:18, Użytkownik Waz napisał:
>>> Czy to możliwe że zużycie "mechaniczne" samochodu z przebiegiem
>>> realnym 160tys może być mniejsze niż samochodu z przebiegiem realnym
>>> 60tys ?
>>
>> Kiedyś podawali takie przykład jeszcze na polonezie, że lepiej
>> kupić takiego który przejechał 130 tysięcy przez dwa czy trzy
>> lata niż takiego z przebiegiem 30 tyś którym przez dziewięć lat
>> facet codziennie przez wieś mleko do mleczarni woził a raz
>> na tydzień jechał do sąsiedniej wioski do kościoła.
>>
> nie chodzi o zajeżdżanie samochodu jak piszą inni tylko o sytuację kiedy
> np niemiec jeździ do pracy 60km autostradą przez 10 lat i sprzedaje
> samochód a ktoś inny jeździ w mieście w warunkach ruchu miejskiego 8km w
> jedną stronę do pracy
>
> oboje po 10 latach mają odpowiednio przebieg 144tys i 38tys i teraz
> pytanie który samochód jest bardziej zużyty i które częsci
Stawiał bym że bardziej się zużyje samochód który ma mniejszy
przebieg ale więcej razy stawał i ruszał na światłach.
> czy to możliwe że oba silniki wykonały tą samą liczbę obrotów - są zużyte
> w tym samym stopniu?
W tym przypadku nie mają takiej samej liczby obrotów.
Ale w przypadku kiedy ich czas pracy było porównywalny to
mniej zużyty będzie silnik który spokojnie pracował na
autostradzie na tych samych obrotach niż taki który co
chwile musiał ruszać i nabierać prędkości aby za chwile
wyhamować.
Pozdrawiam
====================================================
============
hehehe a jak to ma się do nowych wynalazków typu "start-stop" ?
pzdr.,
R.G.
-
13. Data: 2013-07-09 09:59:16
Temat: Re: Zużycie samochodu...
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-07-09 08:07, Użytkownik Ryszard G. napisał:
> hehehe a jak to ma się do nowych wynalazków typu "start-stop" ?
Tak samo bo ruszyć od zera musisz niezależnie czy silnik gasisz
czy nie gasisz. W tych nowych dochodzi dodatkowo większe
obciążenia akumulatora co nie musi przynosić negatywnych
skutków na nowym aku i rozrusznika co na pewno skróci jego
żywotność.
No i nie wyobrażam sobie gaszenia silnika w upały kiedy
pracuje klimatyzacja, w zimie przed nagrzaniem silnika też
nie uznam tego za optymalne rozwiązanie.
Pozdrawiam
-
14. Data: 2013-07-09 10:01:58
Temat: Re: Zużycie samochodu...
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 09.07.2013 09:59, RadoslawF pisze:
>> hehehe a jak to ma się do nowych wynalazków typu "start-stop" ?
>
> Tak samo bo ruszyć od zera musisz niezależnie czy silnik gasisz
> czy nie gasisz. W tych nowych dochodzi dodatkowo większe
> obciążenia akumulatora co nie musi przynosić negatywnych
> skutków na nowym aku i rozrusznika co na pewno skróci jego
> żywotność.
Rozrusznik jest inny, przystosowany.
> No i nie wyobrażam sobie gaszenia silnika w upały kiedy
> pracuje klimatyzacja
Nie wyłącza się do póki nie uzyska żądanej temperatury. Potem kiedy się
podniesie temperatura silnik startuje, w efekcie na jednych światłąch
potrafi uruchomić i wyłączyć silnik dwa razy.
>, w zimie przed nagrzaniem silnika też
> nie uznam tego za optymalne rozwiązanie.
A tu akurat nie wiem, zimą nie jeździłem
--
Popieram https://www.facebook.com/NielegalneRadaryDoKosza
-
15. Data: 2013-07-09 10:15:12
Temat: Re: Zużycie samochodu...
Od: "cef" <c...@i...pl>
Ryszard G. wrote:
> hehehe a jak to ma się do nowych wynalazków typu "start-stop" ?
Nie zużywa się znacząco szybciej w stosunku do oczekiwań
całego przebiegu.
Oczywiście są tam jakieś ustawienia typu, że nie wyłącza się na zimnym
silniku,
ale w ruchu miejskim jest to cokolwiek irytujące i nawet kierowca, który
z tym start-stopem jeździ już kilka lat denerwuje się np przy wyjeździe
z podporządkowanej, gdzie trzeba myknać, bo tak się nie da.
-
16. Data: 2013-07-10 22:31:50
Temat: Re: Zużycie samochodu...
Od: Przyjazny <p...@n...tld.invalid>
On 2013-07-09 08:15, cef <c...@i...pl> wrote:
> Ryszard G. wrote:
>
>> hehehe a jak to ma się do nowych wynalazków typu "start-stop" ?
>
> Nie zużywa się znacząco szybciej w stosunku do oczekiwań
> całego przebiegu.
> Oczywiście są tam jakieś ustawienia typu, że nie wyłącza się na zimnym
> silniku,
> ale w ruchu miejskim jest to cokolwiek irytujące i nawet kierowca, który
> z tym start-stopem jeździ już kilka lat denerwuje się np przy wyjeździe
> z podporządkowanej, gdzie trzeba myknać, bo tak się nie da.
Ja jeździełem takim czymś tylko jeden dzień, ale działało w miarę
sensownie - jak się stało na światłach na luzie to wyłączało silnik, a
włączało już w momencie wciśnięcia sprzęgła żeby wrzucić bieg, więc
wyjazd nie byłby problemem. Był to jakiś średio-mały VW, chyba Golf (nie
najnowszy model).