eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaŹródła zależne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2016-01-09 19:05:04
    Temat: Źródła zależne
    Od: Ignacy <n...@s...ignacy>

    https://en.wikipedia.org/wiki/Dependent_source
    Co to jest?
    Bateria to źródło niezależne, a zależne to czasami spotykam takie
    oznaczenia w modelach tranzystorów.


  • 2. Data: 2016-01-09 19:26:52
    Temat: Re: Źródła zależne
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 9 Jan 2016 19:05:04 +0100, Ignacy napisał(a):
    > https://en.wikipedia.org/wiki/Dependent_source
    > Co to jest?
    > Bateria to źródło niezależne, a zależne to czasami spotykam takie
    > oznaczenia w modelach tranzystorów.

    No przeciez pisze "whose value depends on a voltage or current
    somewhere else in the network"



    Przy czym te w modelach to w zasadzie nie zrodla.

    J.


  • 3. Data: 2016-01-09 19:47:31
    Temat: Re: Źródła zależne
    Od: Ignacy <n...@s...ignacy>

    W dniu 09.01.2016 o 19:26, J.F. pisze:
    > No przeciez pisze "whose value depends on a voltage or current
    > somewhere else in the network"

    a co to oznacza? baterię z dużym wewnętrznym oporem?


  • 4. Data: 2016-01-09 19:58:56
    Temat: Re: Źródła zależne
    Od: Artur Miller <n...@n...com>

    W dniu 2016-01-09 o 19:47, Ignacy pisze:
    > W dniu 09.01.2016 o 19:26, J.F. pisze:
    >> No przeciez pisze "whose value depends on a voltage or current
    >> somewhere else in the network"
    >
    > a co to oznacza? baterię z dużym wewnętrznym oporem?
    >

    baterię zasilaną z innej baterii :)

    a.


  • 5. Data: 2016-01-09 21:19:44
    Temat: Re: Źródła zależne
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 9 Jan 2016 19:58:56 +0100, Artur Miller napisał(a):
    > W dniu 2016-01-09 o 19:47, Ignacy pisze:
    >> W dniu 09.01.2016 o 19:26, J.F. pisze:
    >>> No przeciez pisze "whose value depends on a voltage or current
    >>> somewhere else in the network"
    >>
    >> a co to oznacza? baterię z dużym wewnętrznym oporem?
    >>
    > baterię zasilaną z innej baterii :)

    Zasilana to zle slowo.
    Baterie, ktorej napiecie zalezy od napiecia w jakims calkiem innym
    miejscu. Albo od pradu.
    Albo zrodlo pradowe, o pradzie zaleznym od napiecia gdzies tam. Czy
    pradu.

    Taki np tranzystor mosfet - prad przepuszczany miedzy drenem a zrodlem
    zalezy od napiecia miedzy bramka a zrodlem.
    Co sie modeluje zrodlem pradowym miedzy D a S, sterowanym napieciem na
    bramce.

    J.


  • 6. Data: 2016-01-09 22:25:03
    Temat: Re: Źródła zależne
    Od: Ignacy <n...@s...ignacy>

    W dniu 09.01.2016 o 21:19, J.F. pisze:
    > Zasilana to zle slowo.
    > Baterie, ktorej napiecie zalezy od napiecia w jakims calkiem innym
    > miejscu. Albo od pradu.
    > Albo zrodlo pradowe, o pradzie zaleznym od napiecia gdzies tam. Czy
    > pradu.
    >
    > Taki np tranzystor mosfet - prad przepuszczany miedzy drenem a zrodlem
    > zalezy od napiecia miedzy bramka a zrodlem.
    > Co sie modeluje zrodlem pradowym miedzy D a S, sterowanym napieciem na
    > bramce.

    Tego nie za bardzo rozumiem, prąd między drenem z źródłem wynika ze
    zmiennej rezystancji sterowanej napięciem na bramce. Gdyby to było
    dodatkowe źródło zasilania, to było by możliwe napięcie większe niż ma
    bateria i prąd większy niż wychodzi z baterii a zdaje się, tak nie ma.
    Choć w układach elektrycznych jest możliwość zwiększenia napięcia przy
    użyciu transformatorów - liczy się indukcyjność cewek? Będę musiał wziąć
    się za podstawy.


  • 7. Data: 2016-01-10 00:08:49
    Temat: Re: ?r?d?a zale?ne
    Od: Waldek Hebisch <h...@a...uni.wroc.pl>

    Ignacy <n...@s...ignacy> wrote:
    > W dniu 09.01.2016 o 21:19, J.F. pisze:
    > > Zasilana to zle slowo.
    > > Baterie, ktorej napiecie zalezy od napiecia w jakims calkiem innym
    > > miejscu. Albo od pradu.
    > > Albo zrodlo pradowe, o pradzie zaleznym od napiecia gdzies tam. Czy
    > > pradu.
    > >
    > > Taki np tranzystor mosfet - prad przepuszczany miedzy drenem a zrodlem
    > > zalezy od napiecia miedzy bramka a zrodlem.
    > > Co sie modeluje zrodlem pradowym miedzy D a S, sterowanym napieciem na
    > > bramce.
    >
    > Tego nie za bardzo rozumiem, pr?d mi?dzy drenem z ?r?d?em wynika ze
    > zmiennej rezystancji sterowanej napi?ciem na bramce. Gdyby to by?o
    > dodatkowe ?r?d?o zasilania, to by?o by mo?liwe napi?cie wi?ksze ni? ma
    > bateria i pr?d wi?kszy ni? wychodzi z baterii a zdaje si?, tak nie ma.
    > Cho? w uk?adach elektrycznych jest mo?liwo?? zwi?kszenia napi?cia przy
    > u?yciu transformator?w - liczy si? indukcyjno?? cewek? B?d? musia? wzi??
    > si? za podstawy.

    Wiesz, najpierw musisz zrozumiec ze masz rzeczywiste uklady
    i modele matematyczne. Np. rzeczywisty uklad to mosfet ze
    zrodlem podpietym do napiecia odniesienia (masy) i drenem
    podpietym przez opornik do zasilania. W modelu matematycznym
    zastepujesz mosfeta przez (liniowe) sterowane zrodlo pradowe. Ten
    model matematyczny jest prosty, latwo mozna przeanalizowac
    jego zachowanie. Ale zachowuje sie inaczej niz uklad
    rzeczywisty. Jak parametry sa dobrze dobrane to roznice
    moga byc pomijalne (w technice czesto 10% jest do
    pominiecia). Ale przy duzej zmianie napiecia wejsciowego
    uklad rzeczywisty i model zachowuja sie inaczej: w ukladzie
    rzeczywitym (pomijajac ewentualne pojemnosci czy indukcyjnosci)
    napiecie bedzie miedzy zerem a napieciem zasilania. Model
    jest liniowy i na wyjciu mozesz miec dowolnie duze napiecie
    czy zmiane znaku. Po prostu stosujac model do badania
    ukladu rzeczywistego trzeba sobie zdawac sprawe czy
    uproszczenia wprowadzone w modelu prowadza do akceptowalnej
    dokladnosci. Jak nie to trzeba uzyc dokladniejszy model.
    Np. mozesz potraktowac mosfet jako zrodlo nieliniowe.

    Wracajac do zrodel: zrodlo napieciowe sterowane napieciem
    to inaczej wzmaniacz idealny. W praktyce idealnego wzmacniacza
    nie da sie zrobic, a dobre przyblizenia moga byc kosztowne.
    W teorii wzmacniacz idealny latwo sie bada. A nieco
    komplikujac model (np. uwzgledniajac nieliniowosc czy dodajac
    elementy pasozytnicze) moze uzyskac dosc dobra zgodnosc
    z ukladem rzeczywistym. To chyba wyjasnia dlaczego
    sie uzywa zrodla napieciowe sterowane napieciem. Pozostale
    rodzeje zrodel sa troche dla symetii teorii. Ale tez
    dlatego ze np. tranzystory naturalnie sie modeluje z
    uzyciem zrodel pradowych.

    Przy budowie modeli zrodla sterowne to "tanie" (latwe do
    zrozumienia) elementy do duzej funkcjonalnosci, wiec
    sie nie dziw ze sa traktowane jako jedne z elementow
    podstawowych.

    Jeszcze jedno: pamietaj ze modeluje sie caly uklad. Ten
    sam element w roznych ukladach moze miec rozne modele.

    --
    Waldek Hebisch


  • 8. Data: 2016-01-10 00:09:31
    Temat: Re: Źródła zależne
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 9 Jan 2016 22:25:03 +0100, Ignacy napisał(a):
    > W dniu 09.01.2016 o 21:19, J.F. pisze:
    >> Taki np tranzystor mosfet - prad przepuszczany miedzy drenem a zrodlem
    >> zalezy od napiecia miedzy bramka a zrodlem.
    >> Co sie modeluje zrodlem pradowym miedzy D a S, sterowanym napieciem na
    >> bramce.
    >
    > Tego nie za bardzo rozumiem, prąd między drenem z źródłem wynika ze
    > zmiennej rezystancji sterowanej napięciem na bramce.

    Zobacz np BS170
    www.fairchildsemi.com/datasheets/BS/BS170.pdf

    Fig 1 - wykres pradu drenu w zaleznosci od napiecia Uds.
    Przy roznych napieciach bramki.

    Spojrz na linie przy Vgs=4V
    Tam sa niejako dwa obszary, a nawet trzy.
    Przy Uds ponizej ~0.7V prad zalezy niemal proporcjonalnie od napiecia.
    A skoro tak, to mamy jakas rezystancje - wspolczynnik tej
    proporcjonalnosci.
    Ale powyzej 1.5V prad jest staly i niemal nie zalezy od napiecia Uds.
    To nazywamy praca w trybie zrodla pradowego.

    Popatrz na linie Vgs=5V. Napiecia graniczne sie zmienily, ale nie o to
    chodzi. Nadal mamy obszar stalej rezystancji i obszar stalego pradu.
    Rezystancja sie zmniejszyla, bo linia bardzej nachylona,
    a prad wzrosl. Przy Vgs 3V widac glownie obszar stalego pradu

    W ukladach przelaczajacych, przetwornicach, H-bridge itp - staramy sie
    pracowac w pierwszym obszarze. Dajemy duze napiecie bramki, duzy prad
    plynie juz przy nieduzym napieciu - a wiec tranzystor sie malo grzeje.

    Ale np we wzmacniaczach sygnalow analogowych praca jest w drugim
    obszarze - napiecia bramki sa nizsze, i jak widac - prad drenu zalezy
    glownie od napiecia bramki, a nie napiecia drenu.
    Czyli niejako mamy sterowane zrodlo pradowe.
    Oczywiscie napiecie drenu musi byc odpowiednio wysokie.

    > Gdyby to było
    > dodatkowe źródło zasilania, to było by możliwe napięcie większe niż ma
    > bateria i prąd większy niż wychodzi z baterii a zdaje się, tak nie ma.

    Nie myl tych dwoch rzeczy. Prad drenu nie zalezy od napiecia drenu -
    wiec mowimy: zrodlo pradowe. I takie jest na schemacie zastepczym.

    Ale tak naprawde prad pochodzi z baterii. Tylko, ze przy analizie
    zmiennosygnalowej to pomijamy, bo bateria ma napiecie stale.

    > Choć w układach elektrycznych jest możliwość zwiększenia napięcia przy
    > użyciu transformatorów - liczy się indukcyjność cewek? Będę musiał wziąć
    > się za podstawy.

    transformator to skomplikowane bydle, lepiej w osobnym watku.

    J.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: