eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Znowu policja doprowdzaiła do wypadku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 202

  • 141. Data: 2010-09-09 20:20:03
    Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:2o5i86p175o8r4n7a6fmv4bs7692fv887g@4ax.com...
    > On Thu, 9 Sep 2010 16:11:21 +0200, Cavallino wrote:
    >>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>news:
    >>> A jak ktos po miescie nie zorientuje sie ze inni sie zatrzymuja ..
    >>
    >>Przy czym "po mieście" w tym przypadku nie bardzo pasuje.
    >>To takie samo "miasto" jak u Was droga za Bielanami w kierunku Wrocławia.
    >>Tj. formalnie tylko.
    >
    > Ta nasza to juz chyba nie jest teren zabudowany i chyba tez nie
    > Wroclaw.

    No właśnie.
    A u nas to Poznań, mimo że okolice identyczne i 3 pasy.

    >Tym niemniej pedzac nia trzeba miec na uwadze ze ci przed
    > nami moga korka dobic, albo ostro hamowac na czerwonym swietle :-)

    Na Krzywoustego nawet żadnego światła nie ma.
    Bezkolizyjne zjazdy.


  • 142. Data: 2010-09-09 22:45:15
    Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i6ar7j$8ht$1@news.onet.pl Robert Wicik
    <r...@N...onet.pl> pisze:

    >> Młodzieńcem to ja byłem, jak Ty jeszcze na stojąco pod szafę
    >> wchodziłeś synku. A na grupie tępiłem kapeluszników, zanim Ciebie
    >> nauczono komputer włączać.
    > Super.
    > I jakie wnioski wyciągasz z tej walki?
    Przepraszam, że sie wtrącę, chociaż prawdę rzekłszy wcale nie mam za co
    przepraszać.
    Jakiej walki, co on tam "tępi"??
    Że sobie idiota na swoim czytniku filtry maniacko ustawia?
    Przecież to zwykły czubek, z tylu grup go pogonili, a tu znalazł takich, co
    z nim gadają, to i siedzi.

    > Bo ja zauważam, że coraz więcej ludzi jeździ kapeluszniczo
    To wynik m.in. złego systemu szkoleń, w tym selekcji na etapie badań
    zdrowotnych i psychofizycznych.
    A że taki melepeta jak rzeczony Kałwalino podnieca się na necie, wylewa z
    siebie bzdurne teorie wyobrażając sobie jakim to jest mistrzem kierownicy i
    odreagowuje frustracje to sprawa czysto medyczna.

    --
    Jotte


  • 143. Data: 2010-09-10 09:36:42
    Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    Dnia 2010-09-09 15:43, *Cavallino* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
    odpisać:
    > Bezpieczna odległość jak już ktoś pisał liczona przez 7 sekund, to jest
    > właśnie 150m.

    Kto tak napisał (nie śledzę wątku zbyt uważnie)?
    Większość szkół jazdy zaleca 2 sekundy, co bardziej restrykcyjni (moja
    firma na przykład) 3 sekundy.

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
    President Herbert *old* on board :)
    kolczan( a t )dronet(kropek) p l
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 144. Data: 2010-09-10 09:58:59
    Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Mirek Ptak" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:i6cn63$itf$1@news.onet.pl...
    > Dnia 2010-09-09 15:43, *Cavallino* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
    > odpisać:
    >> Bezpieczna odległość jak już ktoś pisał liczona przez 7 sekund, to jest
    >> właśnie 150m.
    >
    > Kto tak napisał (nie śledzę wątku zbyt uważnie)?

    No ja też nie aż tak, żeby zapamiętać kto.


  • 145. Data: 2010-09-10 11:08:34
    Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    kamil wrote:
    >
    >
    > "marjan" <m...@n...spam.student.agh.edu.pl> wrote in message
    > news:i6arfa$kvr$1@news.agh.edu.pl...
    >> W dniu 09.09.2010 15:38, kamil pisze:
    >>
    >>>>> Trochę dłuższa niż droga hamowania. Ale że u nas w sporej części
    >>>>> kierowcy odmóżdżeni to im taki odstęp po prostu w ich pustych główkach
    >>>>> nie mieści.
    >>>>
    >>>> Trochę dłuższa, niż droga hamowania?! Chcesz przez to powiedzieć, że
    >>>> jadąc 50 km/h na śniegu zostawiasz 100 metrów odstępu przed sobą?
    >>>> Czyli tyle, ile przejedziesz przez ponad 7 sekund?
    >>>
    >>> A gdyby tutaj nagle w przyszlosci bylo przedszkole i wasz synek, ktorego
    >>> nie macie wiec nie mowcie ze to niemozliwe...
    >>>
    >>> Ja w tym artykule sniegu nie widze, trzymajmy sie moze faktow, co?
    >>> Motocyklista nie zachowal odleglosci, krotka pilka i koniec dyskusji.
    >>
    >> Odniosłem się tylko do tej idiotycznej tezy, że koleś zachowuje
    >> odległość większą niż droga hamowania z danej prędkości.
    >> Zdecydowanie nie popieram jazdy na zderzaku (DOSŁOWNIE), ale bez
    >> popadania w skrajność. 2 sekundy odstępu od poprzedzającego pojazdu
    >> uważam za wystarczające zwłaszcza, że kierownik hamuje w takich samych
    >> warunkach jak ja (no, może z tą różnicą że raczej ma ABS, a ja nie).
    >
    > Trzeba zachowac odleglasc na tyle, na ile potrzeba na czas reakcji +
    > poprawka na ewentualnie dluzsza droge hamowania. Ten przed nami nie
    > stanie deba i zatrzyma sie ze 130tu na kilku metrach, wiec nie ma co
    > przesadzac.
    >
    > Najwyrazniej motocyklista niezle frunal, albo glupio nie wzial tej
    > poprawki na wydluzona droge dla jednosladu.

    Albo jechał innym pasem, na który mądry inaczej polucjant kazał zjechać
    łapanemu (łapany jechał środkowym, więc któryś pas przeciąć musiał)

    \SK

    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 146. Data: 2010-09-10 11:15:15
    Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Cavallino wrote:
    > Użytkownik "marjan" <m...@n...spam.student.agh.edu.pl> napisał w
    > wiadomości news:
    >
    >> Zdecydowanie nie popieram jazdy na zderzaku (DOSŁOWNIE), ale bez
    >> popadania w skrajność. 2 sekundy odstępu od poprzedzającego pojazdu
    >> uważam za wystarczające
    >
    > Za mało.
    > Tyle to w pochmurny dzień możesz reagować na zdarzenie.
    > A gdzie czas na wytracenie prędkości?

    Ten z przodu też nie wytraci jej natychmiast (chyba że w coś przywalił).
    Oczywiście 2s wtedy, gdy prędkość jest zbliżona do prędkości
    poprzednika. Jeśli "dolatuje się" sporo szybciej to hamować wcześniej
    (przy czym jeśli już hamujesz to możesz podejść nieco bliżej niż 2s, bo
    noga już na hamulcu pedał w jakimś stopniu wciśnięty, uwaga skupiona,
    itd. -- reakcja będzie szybsza, zwykle o jakieś 0.5s.

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 147. Data: 2010-09-10 11:30:31
    Temat: Re: Znowu policja doprowdzaiła do wypadku
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Bydlę wrote:
    > Cavallino wrote:
    >> Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości news:
    >>
    >>> Chodzi mi mianowicie o to, że zapieprzający usprawiedliwia najechanie
    >>> na kogoś
    >>
    >>
    >> Ale kto zapieprzał i skąd to wiesz?
    >>
    >>> tym, że była kontrola z suszarką. Nie - to nie on jechał za szybko,
    >>> to nie on nie zachował odstępu, _tylko_ policjant spowodował wypadek.
    >>
    >>
    >> Bo tak było.
    >> I im szybciej to pojmiesz tym lepiej.
    >> To że zbyt mały odstęp, albo zwykłe zagapienie się do tego przyłożyło,
    >> to jest oczywiście prawdą, ale bezpośrednią przyczyną wypadku były
    >> działania polucjanta.
    >
    >
    > Masz fakty w ręku, ale ustawiasz je niewłaściwie.
    > Bezpośrednią przyczną było to, że motocyklista nie zauważył.
    > A miał psi obowiązek zauważać.

    Hamowanie połączone z gwałtowną zmianą pasa? Jeśli durne miśki stały
    ukryte to nawet nie miał jak zauważyć że sytuacja z powodu głupoty
    miśków może być niebezpieczna i jadący środkowym pasem nagle ostro
    zahamuje równocześnie zjeżdżając na lewy.

    Poza tym, jak 'to' zauważył, psim(!) obowiązkiem gliniarza jest
    działanie takie, by nie powodować zagrożenia.


    Miejmy nadzieje, że motocyklista będzie miał dobrego adwokata (albo ma,
    albo znajdzie się ambitny, mający ochotę na nieco reklamy) i groźni
    debile z gliniarni będą musieli "troszkę" zapłacić.

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 148. Data: 2010-09-10 11:37:08
    Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
    Od: marjan <m...@n...spam.student.agh.edu.pl>

    W dniu 10.09.2010 09:58, Cavallino pisze:
    > Użytkownik "Mirek Ptak" <n...@n...pl> napisał w
    > wiadomości news:i6cn63$itf$1@news.onet.pl...
    >> Dnia 2010-09-09 15:43, *Cavallino* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
    >> odpisać:
    >>> Bezpieczna odległość jak już ktoś pisał liczona przez 7 sekund, to jest
    >>> właśnie 150m.
    >>
    >> Kto tak napisał (nie śledzę wątku zbyt uważnie)?
    >
    > No ja też nie aż tak, żeby zapamiętać kto.

    Chyba o mnie chodzi ;)

    Wyliczyłem jedynie, że jak koleś pisze o zachowaniu odstępu większego
    niż droga hamowania na danej prędkości, to wychodzi że na śniegu jadąc
    50 km/h trzyma się 7 sekund za poprzedzającym go pojazdem, co IMO jest
    absurdem.


    --
    Pozdrawiam serdecznie,
    Mariusz [marjan] Morycz
    Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
    PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++


  • 149. Data: 2010-09-10 11:49:22
    Temat: Re: Znowu policja doprowdzaiła do wypadku
    Od: Rychu <r...@a...pl>

    W dniu 2010-09-09 10:06, Cavallino pisze:
    >> I zachowujesz odpowiedni odstęp i Ci wjeżdża z drugiego pasa
    >> idiota
    >
    > Ludzie, dlaczego w Was tyle nienawiści?
    > Nazywać kogoś idiotą, bo wjechał w wolne miejsce na pasie obok?
    > To przegięcie niewąskie.

    Wyciąłeś kontekst. Mam na myśli takiego, co się wciska
    i hebel do oporu. Gorzej jak ma mocniejsze hamulce.

    --
    Pozdrawiam
    Rychu
    W-wa | Panda VAN'05
    oznakowana KR637** :)


  • 150. Data: 2010-09-10 12:25:35
    Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
    <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości
    news:289pl7-46t.ln1@bozon.softax.pl...
    > Cavallino wrote:
    >> Użytkownik "marjan" <m...@n...spam.student.agh.edu.pl> napisał w
    >> wiadomości news:
    >>
    >>> Zdecydowanie nie popieram jazdy na zderzaku (DOSŁOWNIE), ale bez
    >>> popadania w skrajność. 2 sekundy odstępu od poprzedzającego pojazdu
    >>> uważam za wystarczające
    >>
    >> Za mało.
    >> Tyle to w pochmurny dzień możesz reagować na zdarzenie.
    >> A gdzie czas na wytracenie prędkości?
    >
    > Ten z przodu też nie wytraci jej natychmiast (chyba że w coś przywalił).
    > Oczywiście 2s wtedy, gdy prędkość jest zbliżona do prędkości poprzednika.

    I siła nacisku na pedał również.
    Jak on wykona awaryjne hamowanie, to zanim dotrze, że Ty też musisz będziesz
    już w jego kufrze.

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: