eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZnikający fotoradar
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 108

  • 51. Data: 2014-07-09 14:40:04
    Temat: Re: Znikający fotoradar
    Od: Alf/red/ <f...@u...waw.pl>

    On 09/07/14 11:40, Myjk wrote:
    > Masz linka

    Dzięki - faktycznie o tej Objazdowej zapomniałem.
    Ja potwierdzam, że jak już ludź się dotelepie dwójką do Zakrętu (jeden
    pas od kilkunastu kilometrów praktycznie), a potem przez światła w
    Wesołej, to chce dać w palnik *WRESZCIE!!!!1*
    i olewa, że górka, a za górką przejście dla pieszych (i światła od
    niedawna). Ale może nie jest tak źle, a jak ktoś się włącza jakimś
    kaszlakiem, to może poczekać aż będzie wyraźna przerwa w fali.

    W weekend tam przemykałem tam i nazad, mam wrażenie że od Wwy ludzie
    zwalniali wyraźnie, a od Siedlec nie pałowali jakoś nadmiernie.

    --
    Alf/red/


  • 52. Data: 2014-07-09 14:51:20
    Temat: Re: Znikający fotoradar
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-07-09 14:15, Myjk wrote:
    > Wed, 09 Jul 2014 14:06:40 +0200, Shrek
    >
    >> Bo kilka zbanrutowało i z nich wtedy zrezygnowano?
    >
    > Chciałeś napisać że przyzwyczaiło kierowców do spokojnej jazdy w związku z
    > tym przeniesiono je w inne miejsca?

    Nie. Chciałem napisać, że w nadmorskiej miejscowosci postawiono 30 na
    głównej ulicy i _wydzierżawiono_ fotoradar. Przyniósł krocie. W
    następnym roku ludziki wiedziały, że straż ma fotopstyczka i jeżdziły
    30. NIe starczyło na ratę za dzierżawę. W kolejnym roku radaru nie
    wydzierżawiono, bo się nie opłacało. 30 została, ludzie jeżdzą 50, bo o
    bankructwie pisali w gazetach i portalach ogólnopolskich i wszystcy
    wiedzą, że 30 do tylko dla picu. Więc nie dorabiaj teorii, że ludziki
    się nauczyły i radar niepotrzebny.

    PS - Ustka.

    Shrek.


  • 53. Data: 2014-07-09 20:00:47
    Temat: Re: Znikający fotoradar
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...

    >> Oczywiście piratów TEŻ łapią, jednak częściej łapią niewinnych.
    >
    > Czyli przekraczający prędkość o 15/h jest zupełnie niewinny. Idąc tym
    > tropem ten co przekracza o 80/h też jest niewinny, bo sobie stwierdzi:
    > "mam wewnętrzne przekonanie, że jechałem bezpiecznie, zgodnie z
    > własnym osądem absolutnie niczemu nie grożąc". Eh...

    Nadajesz sie na strasznika.
    Przepis, przepis, kasa a miejsca na zdrowy rozsadek brak...


  • 54. Data: 2014-07-09 20:00:48
    Temat: Re: Znikający fotoradar
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...

    >> Myjk - ustal jakies jedno zdanie.
    >
    > Mam jedno zdanie. FR zmniejszają prędkości przelotowe w danym miejscu
    > bez wstrzymywania ruchu jak robią to np. sygnalizatory albo bez
    > wybijania plomb z zębów, jak robią to "leżące policjanty".
    >
    Zgoda jeżeli chodzi o stacjonalne, oznaczone, masztowe FR.
    Problemem sa te FR od kase - nieoznaczone, przyczajone w krzakach ustawiane
    w miejscach dobrego zarobku a nie realnego niebezpieczenstwa...

    > Jak dla kogoś problemem jest zdjęcie nogi z gazu czy ujęcie manetki
    > przy FR, to dostaje zdjęcie i słusznie. I bez znaczenia czy
    > przekroczył o 15/h czy o 60/h skoro tłumaczenie jest jedno i to samo
    > -- i jedno będzie gdy kogoś w końcu uszkodzi/zabije.
    >
    ach ta demagogia...


  • 55. Data: 2014-07-09 20:00:50
    Temat: Re: Znikający fotoradar
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Jacek J...@o...pl ...

    >> wziął i znikł, a to peszek ;-)
    >>
    >> http://www.tvn24.pl/stracili-jedyny-fotoradar-strazn
    ik-zameldowal-ze-z
    >> niknal,447569,s.html
    > Tak to jest, jak zamiast uczciwie pracować ktoś woli "prowadzić
    > czynności służbowe". Powinni debila obciążyć równowartością, niech
    > wie, jak jest po drugiej stronie.

    Może za jakis czas wycieknie film jak to naprawde straznik spał zamiast
    pilnowac...?
    Nie byłby pierwszy...


  • 56. Data: 2014-07-10 03:16:13
    Temat: Re: Znikający fotoradar
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości
    >> wziął i znikł, a to peszek ;-)
    >> http://www.tvn24.pl/stracili-jedyny-fotoradar-strazn
    ik-zameldowal-ze-zniknal,447569,s.html
    >Tak to jest, jak zamiast uczciwie pracować ktoś woli "prowadzić
    >czynności służbowe". Powinni debila obciążyć równowartością, niech
    >wie, jak jest po drugiej stronie.

    I kto wie czy nie obciaza.

    W SM nie wiem jakie zwyczaje, ale w policji bywa tak:
    http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,89625,161
    60403,Komenda_sadzi_sie_ze_swoim_policjantem_o____4_
    zl_.html


    Za uszkodzenie mienia sluzbowego w postaci radiowozu tez chyba
    obciazali.

    J.


  • 57. Data: 2014-07-10 08:22:20
    Temat: Re: Znikający fotoradar
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 9 Jul 2014 18:00:47 +0000 (UTC), Budzik

    >> Czyli przekraczający prędkość o 15/h jest zupełnie niewinny. Idąc tym
    >> tropem ten co przekracza o 80/h też jest niewinny, bo sobie stwierdzi:
    >> "mam wewnętrzne przekonanie, że jechałem bezpiecznie, zgodnie z
    >> własnym osądem absolutnie niczemu nie grożąc". Eh...
    > Nadajesz sie na strasznika.
    > Przepis, przepis, kasa a miejsca na zdrowy rozsadek brak...

    Wcale mnie nie rajcuje, że ktoś wpada na FR i musi płacić mandaty. Wcale
    mnie nie bawi, że ja muszę w tym pośrednio partycypować. Nie rajcuje mnie
    zupełnie, że ktoś, mając oznakowane FR tabliczkami, na żółto, gdy FR jest w
    piekielnie małej ilości w stosunku do miejsc gdzie kierowcy nadmiernie
    folgują, wpada na nie i utyskuje potem nad swoim marnym losem trując jaki
    to jest ciemiężony przez system. To naprawdę nie jest śmieszne. To jest
    żenujące. Owszem, zdrowego rozsądku w tym zupełnie brak.

    --
    Pozdor Myjk


  • 58. Data: 2014-07-10 08:33:58
    Temat: Re: Znikający fotoradar
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 9 Jul 2014 18:00:48 +0000 (UTC), Budzik

    > Problemem sa te FR od kase - nieoznaczone, przyczajone
    > w krzakach ustawiane w miejscach dobrego zarobku
    > a nie realnego niebezpieczenstwa...

    Realne niebezpieczeństwo to jest kiedy?
    Jak ktoś w końcu zginie w tym miejscu?

    To może zamiast FR niech stawiają liczniki potrąconych/zabitych.
    A nie przepraszam, to już było i nie działało jakoś szczególnie dobrze.

    > ach ta demagogia...

    Przestałbyś tak twierdzić, gdyby w tych miejscach położyli "policjantów"
    albo nastawiali sygnalizatorów i stałbyś jak ten baran na czerwonym świetle
    i totalnie pustym przejściu dla pieszych. Wg Ciebie to lepsze rozwiązanie
    niż zwyczajne odpuszczenie gazu tam, gdzie potencjalnie na jezdnie może
    wejść roztargnione dziecko -- choć wioska przez większość czasu "senna"?

    Inna sprawa, co przeszkadza Ci zawnioskować do urzędu, że znak/FR jest
    postawiony wg Ciebie skrajnie bezsensownie gdzie nei ma "realnego
    niebezpieczeństwa"?

    --
    Pozdor Myjk


  • 59. Data: 2014-07-10 08:45:33
    Temat: Re: Znikający fotoradar
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 09 Jul 2014 14:51:20 +0200, Shrek

    > W kolejnym roku radaru nie wydzierżawiono, bo się nie opłacało.

    Czyli jednak się nauczyli jeździć wolniej. Radar zdał egzamin i
    "zbankrutował". Nie ma w tym momencie znaczenia czy go dalej nie
    dzierżawili, czy był ich własnością i go przenieśli w inne miejsce. Rolę
    swoją spełnił.

    To jest właśnie klucz do sukcesu, aby radary zniknęły. A nie jeszcze
    szybsze zapieprzanie "na złość", walki sądowe i dewastacje -- to wszsytko
    to zwyczajne strzelanie sobie w stopę, bo przypominam ponownie, wbrew temu
    co większość twierdzi, poza paroma wyjątkami, FR nie mają być rentowne --
    są zapotrzebowaniem społeczeństwa. Tak, społeczeństwa, które wie, że tylko
    kary pieniężne i zagrożenie odebrania prawa jazdy działa na kierowców.

    > 30 została, ludzie jeżdzą 50, bo o bankructwie pisali
    > w gazetach i portalach ogólnopolskich

    Ahaaaa.

    > i wszystcy wiedzą, że 30 do tylko dla picu.

    Dla picu -- żeby wydzierżawić FR?

    > Więc nie dorabiaj teorii, że ludziki
    > się nauczyły i radar niepotrzebny.

    Nic nie muszę dorabiać. Cytuję Ciebie:

    "W następnym roku ludziki wiedziały,
    że straż ma fotopstyczka i jeżdziły 30."

    > PS - Ustka.

    Możesz podać konkretnie ulicę?

    --
    Pozdor Myjk


  • 60. Data: 2014-07-10 09:46:42
    Temat: Re: Znikający fotoradar
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...

    >>> Czyli przekraczający prędkość o 15/h jest zupełnie niewinny. Idąc
    >>> tym tropem ten co przekracza o 80/h też jest niewinny, bo sobie
    >>> stwierdzi: "mam wewnętrzne przekonanie, że jechałem bezpiecznie,
    >>> zgodnie z własnym osądem absolutnie niczemu nie grożąc". Eh...
    >> Nadajesz sie na strasznika.
    >> Przepis, przepis, kasa a miejsca na zdrowy rozsadek brak...
    >
    > Wcale mnie nie rajcuje, że ktoś wpada na FR i musi płacić mandaty.
    > Wcale mnie nie bawi, że ja muszę w tym pośrednio partycypować. Nie
    > rajcuje mnie zupełnie, że ktoś, mając oznakowane FR tabliczkami, na
    > żółto, gdy FR jest w piekielnie małej ilości w stosunku do miejsc
    > gdzie kierowcy nadmiernie folgują, wpada na nie i utyskuje potem nad
    > swoim marnym losem trując jaki to jest ciemiężony przez system. To
    > naprawdę nie jest śmieszne. To jest żenujące. Owszem, zdrowego
    > rozsądku w tym zupełnie brak.
    >
    Zmieniam zdanie. Nadajesz sie na polityka.
    Taka demagogia... Marnujesz się...

    Ale napisałem w innym poscie. Problemem nie sa oznaczone FR. One byc moze
    czasami sa ustawione w nienajlepszych miejscach ale sa oznaczone, wiec
    jedyne co moga powodować to niepotrzebne zwalnianie ruchu. Oczywiscie mozna
    się zagapic... bywa.

    Problemem sa FR ustawiane przez straszników w miejscach gdzie nikt by sie
    ich nie spodziewał, bo niebezpieczenstwo zadne, za to miejsce do nabijania
    kasy swietne.


    Ja, po tym jak kiedys złapano mnie tuz przed tablica konczaca teren
    zabudowany powiedziałem dość. Kupiłem CB i od tej pory dostałem dosłownie 1
    foto. 64/50 o ile dobrze pamietam. Odpisałem i się odczepili. A jeżdze
    bardzo duzo.
    Efekt jest taki, ze kiedys starałem się nie przekraczac predkosci wiecej
    niz +20, obecnie czasami zdarza mi sie +30 tez jechac jak sie spiesze, znam
    teren i wiem, ze ograniczenie jest ustawione od czapy.

    Ostatnio znajomy zapłacił 59/50... Opisywałem rozmowe z policjantem, który
    sam przyznawał, ze przeciez nie o powodowanie niebezpieczesntwa chodzi...


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: