W dniu 2014-07-09 00:09, Tomek pisze:
> Użytkownik "Trybun" napisał:
>
>
>> Oszustwo nazwane inaczej nadal pozostanie oszustwem.
>
>
> Czy istnieje jakiś uzasadniony powód, dla którego od ponad 15 lat
> dziwnym trafem nie dowiedziałeś się na czym polega kodowanie w SMSach?
> - to raz.
> A dwa, czy umiesz w swoim telefonie ustawić w opcjach wiadomości
> uproszczone kodowanie? To też "hakerski sposób" sprzed 15 lat na
> pozbycie się ogonków w momencie wysyłania. Dzięki temu sms ma 160
> znaków i go nie ucina. Chociaż w dobie darmowych smsów dziwią niejako
> takie pytania, dlatego najpierw sprawdziłem, czy ten wątek nie jest z
> czasów odległych.
>
>

Ja o niebie a ty o chlebie. Pewnie sobie nawet nie zdajesz sprawy że
odbiorca takiej wiadomości napisanej w łamanej polszczyźnie może odnieś
wrażenie że ma do czynienia z jakimś baranem..

I jeszcze jedno - gdzie są niby te darmowe SMSy?

do góry

W dniu 2014-07-08 22:51, MichaelData(R) pisze:
>
> ...bo jak użytkownik słowo "znak" tłumaczy sobie jako "litera" to ja
> za takie kretynstwo uzytkownika nie odpowiadam :]...Dobrze że znaków
> drogowych nie chce wysłac :>

Oczywiście nie przyjmiesz do wiadomości że litera to znak graficzny, o
określonym znaczeniu.?

do góry

W dniu 2014-07-08 20:08, NetiaAbonent pisze:
>
> Użytkownik "Trybun" <I...@j...com>
>
>> Czy aby operatorzy nas klientów nie oszukują w biały dzień?
>> Standardowo w SMsie znaków rzekomo można wysłać 160, jednak jeden,
>> jedna kreseczka przy literze "L" robiąca z l - ł obcina całą wartość
>> o połowę, kolejne, ponad limitowe wiadomości w tym samym SMSie także
>> z automatu są obcinane o połowę. O co tu chodzi, chęć zarobku czy
>> faktycznie istnieje spisek mający okradać Polaków z mowy ojczystej?
>> To do porzygania propagowane w mediach "grilowanie" czy "długo
>> łikendowanie" nasuwa przypuszczenie że jednak chodzi o coś więcej niż
>> o zagrabienie paru groszy na SMSie.
>
> Do zakodowania pewnych znaków potrzeba szerszego kodowania, którym w
> SMS'ach jest Unikod w formie któregoś UTF-16 czyli po dwa bajty na
> jeden znak a normalnie jest jakiś base64 czyli po 7 bitów na znak.
> Spisek to to nie jest, ale prymitywizm SMSów, że za kilka bajtów płaci
> się całkiem konkretne kwoty.

I tu należałoby postawić kropkę - prymitywizm niegodny dzisiejszych
czasów, XXI wieku. Jednak ta żarliwa obrona istniejącego stanu rzeczy
przez niektórych, szczególnie tych pozujących na mądrych, jest
zastanawiająca.

do góry

Trybun wydumał(a) w news:53bd7d54$0$2246$65785112@news.neostrada.pl :
> W dniu 2014-07-08 22:51, MichaelData(R) pisze:
>> ...bo jak użytkownik słowo "znak" tłumaczy sobie jako "litera" to ja za
>> takie kretynstwo uzytkownika nie odpowiadam :]...Dobrze że znaków
>> drogowych nie chce wysłac :>
> Oczywiście nie przyjmiesz do wiadomości że litera to znak graficzny, o
> określonym znaczeniu.?

Mam dla Ciebie ZNAK...od Boga, bo widać że dopadł Ciebie ZNAK czasów:
Grafike wysyłaj MMSem :) a o kodowaniu liter do znaków 7 bitowych nie
czytaj. Nie jest Ci ta wiedza potrzebna bo i tak jej nie zrozumiesz i nic z
nią nie zrobisz :)
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR

do góry

On 09.07.2014 19:33, Trybun wrote:

> I jeszcze jedno - gdzie są niby te darmowe SMSy?

Wszedzie.

Za darmowe SMSy jest oplata ryczaltem, kwota jest rozna.

;))






--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-interne
tu/

Czyż nie? ;)

do góry

Użytkownik hiqi h...@a...pl ...

>> Ale chodziło o rozróznienie powyzszych zapisów, które sa tozsame.
>
> Nie sa. 160 literek a 70 literek nie jest tozsame.
>
A umawiałes sie z kims na taka ilosc literek?

> I tak, gofno mnie obchodzi ile bitow zawieraja ilusbitowe literki. To
> jest problem techniczny, nie moj.

Mnie w sumie też.
Wyjasniałem, bo sądziłem, ze cię ten problem frapuje...

do góry

Dnia pięknego Wed, 09 Jul 2014 10:12:30 +0200 osobnik zwany hiqi napisał:

> On 09.07.2014 06:00, Budzik wrote:
>
>>> A za 160 znaków z ę i ą płacę jak za 320 znaków bez ą i ę
>>
>> Znaków, nie liter...
>
> Ale ja, uzytkownik, piszę literami i cyframi - to sa znaki, ktorych
> uzywam.Nie piszę "cyfrową bitową reprezentacją znaków w standardzie..."
>
zgłoś się do GSMA, że spieprzyli standard



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu 2014-07-09 13:00, Budzik pisze:
> Użytkownik Grzexs g...@g...pl ...
>
>> Zgadzam się całkowicie! To powinno zostać opracowane i wdrożone razem z
>> pojawieniem się sms-ów, a nie po takim czasie, w dodatku jeszcze
>> niekompletnie i nikt chyba tego nie używa (wyłączając Azję z ich
>> egzotycznymi robaczkami).
>>
>> Myślę, że dałoby się zrobić jeszcze prościej - gdyby wyrzucić różne
>> greckie, niemieckie, portugalskie i francuskie litery z podstawowego, to
>> zmieściłyby się tam polskie. Zresztą w początkowym okresie korzystania z
>> sms-ów powszechnym zwyczajem było używanie ,,?" lub ,,ö" zamiast ,,ó", ,,?"
>> w miejscu ,,Ł" i ,,?" jako ,,ń".
>
> Ale po co?
>

A od kiedy używasz telefonu?
Pierwsze SMS-y wysyłałem jeszcze z "cegły" Nokii w NMT. Wtedy było to
zadanie dość karkołomne - ówczesne telefony tego nie obsługiwały wprost.
Były znaki łacińskie, nieco znaków specjalnych typu @#%:; i kilka liter,
tak, jak napisał Grzexs.
Tak więc używano liter, podobnych optycznie do polskich, dla zwiększenia
czytelności przekazu.
Taki stan rzeczy (odnośnie liter) utrzymywał się jeszcze przez ładnych
kilka lat, już w GSM.

A ja mam przy okazji inne pytanie.

Swego czasu "odpaliłem" stare telefony, nie obsługujące polskich znaków.
Jakoś tak z ciekawości wysłałem na nie SMS-a z polskimi znakami (z
nowego telefonu) i okazało się, że telefony (nie pamiętam, czy
wszystkie) pokazały tekst prawidłowo.
Jak to możliwe?

Myślałem, że one miały stały generator znaków, jak monitory Hercules.
Wie ktoś coś?
Te "stare" telefony, to były modele jeszcze z kilku lat przed NK 3210.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

Użytkownik "Trybun" <I...@j...com>

>>>>
>>>> No i ogolna uwaga: z reguly jest tak, ze poznanie narzedzia z ktorego
>>>> sie korzysta pomaga w efektywnym z tego narzedzia korzystaniu.
>>>
>>> Dzięki za rzeczowe objaśnienie problemu. Jednak nie usprawiedliwia to
>>> niedogodności związanych używaniem tekstu przez Polaków w łączności GSM.
>>
>> Zwróć się do rzecznika to Ci pewnie zmieni specyfikacje GSM :-)
>
> Do czyjego rzecznika?

Swojego

do góry

Użytkownik "Trybun" <I...@j...com>

>>
>>> Dzięki za rzeczowe objaśnienie problemu. Jednak nie usprawiedliwia to
>>> niedogodności związanych używaniem tekstu przez Polaków w łączności GSM.
>> Ale co to znaczy: nie usprawiedliwia?
>> Przeciez kolega wytłumaczył ci meandry techniczne.
>> Na co ci usprawiedliwianie?
>
> Na dyskryminację Polaka w jego własnym kraju. Kim My Polacy jesteśmy,
> zgrają bez mózgów żywiącą się resztkami z obcych stołów? Nasze "mądre
> głowy" wymyślają łaziki marsjańskie dla NASA, ale nie potrafimy wymyślić
> wygodnego wózka dla naszych ułomnych rodaków. Tu nie potrafimy zaradzić
> sytuacji że ogonek przy literze w wysyłanej wiadomości tekstowej stawia
> nas w kłopotliwej sytuacji. Albo sepleń jak idiota albo płać więcej..

Te wszystkie łaziki i inne to my umiemy zrobić jak murzyni bez decydowania

do góry